Bławatkowe komentarze

[Lukarna]

Aga jesteś biochemikiem czyli moglabyś mi przetłumaczyć z polskiego na nasze te rzeczy które czytam w thillerach medycznych???:)

 

Ja jestem Bykiem. Ale chyba jakoś szczególnie uparta nie jestem hmmm, za to Minister to bykowy uparciuch;)

I nie pracuję w zawodzie. Bardzo chciałam jak znałam tylko teorię. I wydawało mi się że to praca wymarzona wprost dla mnie...

No i rzeczywistość mnie przerosła... Dobrze, że nie mogłam znaleźć pracy i przez jakis czas pracowałam jako wolontariusz. O ile świetlica socjoterapeutyczna powodowała u mnie tylko lekki dół to juz dom dziecka pogrążył mnie prawie w depresji...

 

I pracuję teraz w biurze;) Jest OK, lubię swoją pracę lubię swoich współpracowników i swojego szefa:) Może gdyby to była jakas duża firma miałabym inne odczucia. A tak byłam w tej firmie od początku, znam wszytsko od podszewki i czuję się tam bezpiecznie po prostu...

Ale ciekawa mam pracę, częściowo pracuję w biurze, częściowo w terenie, spotykam non stop nowych ludzi a to jest to co lubię. Lubię poznawać ludzi:)

[Esiak]

znacie to:

 

 

a znacie to...????????

 

[pumpaluna]

oj Ardea to wiem co masz w domu, uważaj z wiekiem to się nasila - powiedziała Pumpaluna kwietniowy baranek z kwietniową baranią córeczką

My dzieciaki też leczymy prywatnie chociaż małego nam uratowało Centrum Zdrowia Dziecka, no ale z córką już się państwowo nie dało, całe leczenie prywatnie i teraz operacja też w prywatnej klinice będzie ze względu na czas (państwowo trzeba ok półtora roku czekać)

[Ardea]

Moja Mała z końca marca, oj Wy niepokorne dusze:) Każde zawirowanie zdrowotne przygnębia, więc trzymaj się mocno.

[Ardea]

Wracając do służby zdrowia to uważam, że leczenie prywatne powinno być luksusem, a jest niestety koniecznością, bo inaczej sie nie da.

 

Esiak, ja uwielbiam Noce Reklamożerców i wszelkie festiwale reklamowe, taka fascynacja z byłej pracy:D

[pumpaluna]

Głupio to zabrzmi ale ja się chyba przyzwyczaiłam, od 5 lat non stop jest jazda, jak jest spokojnie to człowiek siedzi jak na bombie i czeka co znowu...

 

Wiecie może to głupio zabrzmi ale ta nasza budowa poniekąd miała być odskocznią od sytuacji zdrowotnej. Był moment, że nawet się udawało ale jak teraz wszystko poza nami się odbywa i bezproblemowo to jakoś nie mogę sobie odskoczyć i chyba czas zająć się szperaniem co kupimy w lutym. W przyszłym tygodniu jest szansa, ze wejdą tynkarze więc znowu krok do przodu.

[Ardea]

Pumpaluna to nie brzmi głupio też tak mam, szukam sobie zajęć, żeby nie myśleć.

 

Jakie robicie tynki? Planujecie później gładzie?

[pumpaluna]

Na początku chcieliśmy gipsowe ale ze względu na robienie ich późną jesienią zdecydowaliśmy się na maszynowe cementowo-wapienne; gładzi nie planujemy. Widziałam nawet u znajomych opcję niegładzone ściany i sufit z kg - mi nie przeszkadza ta drobna różnica faktur. Wykonawca mówił że dolina nidy ma tak drobną fakturę, że wystarczy gąbką przelecieć, żeby pozbyć się tych kamyczków, które słabo się związały.

[Ardea]

Widziałam Dolinę Nidy była wyjątkowo gładka, ale delikatna, łatwo zarysować i pyli - zawsze jest coś za coś - tu gładkość kosztem trwałości. Ja też chciałbym uniknąć gładzi, może się uda.

[pumpaluna]

A u Was jakie? W moim regionie sporo osób właśnie te z doliny nidy robi

[Ardea]

U nas różnie, ale Nida jest dość rzadko wybierana, słyszałam, że wyjątkowo gładka i zależało mi żeby ją zobaczyć i była gładka naprawdę. U nas chyba króluje Knauf, ale my wybieramy też kontrowersyjnego (niektórzy twierdzą, że to sam piach) Adlera, bo gładki i trwały.

[pumpaluna]

z tego co mówili znajomi niedawno "tynkujący" Knauf jest 2x droższy niż nida

[Ardea]

z tego co mówili znajomi niedawno "tynkujący" Knauf jest 2x droższy niż nida

 

Jeżeli tak jest to nie jest wart swojej ceny, widziałam i jedno i drugie. A mój Adler wychodzi cenowo tylko nieznacznie taniej niż Knauf - myślałam, ze ceny są bardziej zbliżone, bo jakość porównywalna, a wszystko i tak zależy od dobrych tynkarzy.

[pumpaluna]

Pożyjemy, zobaczymy. Mąż widział robotę tych panów, podobało mu się i nie było gładzone. O tym adlerze nie słyszałam, przyznaję że nam zależy na cenie więc też mocno nie szukam no i zdałam się na wykonawcę.

[karolakr25]

Wg niektórych budowa kończy sie z chwilą uzyskania stanu deweloperskiego (bez stolarki wew, i sanitariatów), reszta to wykańczania/meblowanie.

Wg mnie spotkanie ze stolarzem, by uzgodnić instalacje to zdecydowanie temat budowlany

 

Info że się spóźni 10 min to bardzo rzadkie, więc w moich oczach już zyskał wielkiego plusa

[Lukarna]

Jaki info?? jakie spóźni??

 

Ardea ja tu czekam i zaglądam na relację panastolarzową a Ty milczysz??

 

edit: nie zajrzałam do dziennika może tam to pięknie opisałas juz lecę:)

 

Byłam , przeczytałam:) Tak się do komentarzy przyzwyczaiłam ze do dzienników rzadko zaglądam:(

 

Super że się z Panem można fajnie dogadać. To połowa sukcesu jezeli Cię rozumie Pani Świadoma Inwestorko;)

Pochwal się może czym tak zaplusowałaś?? Zapiszę w kajeciku:)

Edytowane 15 Października 2011 przez Lukarna

[Ardea]

Lukarna tzn.? Co chcesz wiedzieć? W poniedziałek bujnę się jeszcze do Łodzi po wyceny.

[Ardea]

Nie wiem z kim pan miał wcześniej do czynienia, ale zaimponować mu nie było trudno;) Wiedziałam co to servo drive, czym różni się fornir naturalny od modyfikowanego i takie tam;)

[Lukarna]

Spoko mi byś tez zaimponowała bo ja nie wiem co to servo drive:):)

I takie tam:)

[Ardea]

Przefarbowałam włosy i od razu inteligentniejsza się wydaję;)