Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Leśny Domek


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kochana moja, jesteś :hug:

A ja dopiero teraz.. :bash:

Nie wiedziałam, że masz kłopoty, że ze zdrowiem nie tak..

Nikt nic nie mówił :(

Przykro mi, że nie wsparłam Cię, jak była taka potrzeba...

Ale mam nadzieję, że wiesz.. że myślami jestem zawsze z niektórymi osobami.

I w złych w i dobrych chwilach :)

Będzie już wszystko dobrze, prawda..? :hug:

 

I.. zaraz, zaraz..

Bo ja żadnych zdjęć nie widzę z wnętrz..

Nie ma? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Neli mnie jest strasznie szkoda tego balkonu , ale ni jak nie wiem jakby to zaplanować, żeby zabudowany balkon współgrał z resztą bryły domu ...wydaje mi się, że problematyczny jest tu jego kształt ...no jakoś tego nie widzę ...ale będę grzebać i szukać ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny nie da się tak zrobić, żeby płyty z poliwęglanu mogły bez żadnych podpór pionowych (bo tak sobie to myślałam) zadaszyć balkon, a tym samym taras :( Musiałyby być na 3 metry szerokie i same ewentualne beleczki jakieś nie utrzymałyby ich :( Musiałyby być takie długie słupy do samej ziemi. A to wyglądałoby conajmniej tragicznie :( Dalej nie wiemy, jak to zrobić. Chyba pozostaje jednak rozebranie tego balkonu i blacha/gont na daszek tarasu :(

 

lasche, dzieki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, Arnika. Właśnie o tym teraz z Pawłem mówimy :) Uratowalibyśmy chociaż taras, a balkonik dalej będzie walczył z deszczem. Może kiedyś przedłużymy dach i będzie po kłopotach. Tylko tak sobie jeszcze mylimy, że skoro ta "osłona" przed deszczem ma być całkowicie niewidoczna od góry, no bo będzie przykryta deskami balkonu, a od dołu będzie ją widać tylko trochę przez belki to może zamiast poliwęglanu dałaby radę zwykła blacha płaska, kwasoodporna np.? Jest tańsza o połowę :cool:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pewnie że tak... A nawet zwykła ondulina też jest tańsza.. I położyć tym ładnym kolorem w dół... Chociaż nie wiem, czy tak można... Ale z drugiej strony to czemu nie...

A tak naprawdę to po co Ci zadaszać ten balkonik??? Zimą i tak z niego nie korzystasz, pewnie latem tylko wywiesisz pościel, jak pada to jakby był zadaszony i lekko schodany/ wpuszczonu w dom to też deszcz zacina... Więc czy tak, czy tak to i tak jest źle i koszty niepotrzebne....

A co ja mam zrobić jak balkonu nie mam... i taras całkowicie niezadaszony...

Co najwyżej markizę zamontujemy, albo zakupię duży parasol i będzie git...

Tylko co by ten śnieg nie padał 3 maja... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pewnie że tak... A nawet zwykła ondulina też jest tańsza.. I położyć tym ładnym kolorem w dół... Chociaż nie wiem, czy tak można... Ale z drugiej strony to czemu nie...

A tak naprawdę to po co Ci zadaszać ten balkonik??? Zimą i tak z niego nie korzystasz, pewnie latem tylko wywiesisz pościel, jak pada to jakby był zadaszony i lekko schodany/ wpuszczonu w dom to też deszcz zacina... Więc czy tak, czy tak to i tak jest źle i koszty niepotrzebne....

A co ja mam zrobić jak balkonu nie mam... i taras całkowicie niezadaszony...

Co najwyżej markizę zamontujemy, albo zakupię duży parasol i będzie git...

Tylko co by ten śnieg nie padał 3 maja... ;)

 

A bo ja mam bzika, na punkcie tego dachu, chociaż tarasu. Strasznie mnie wnerwia to latanie z meblami, jak pada. Poza tym chciałabym tam posiedzieć, w czasie deszczu też, bo ja lubię taki wiosenny, czy letni, czy jesienny :lol: ciepły deszcz, ten zapach,yyyy :rolleyes: (ale oczywiście bez przesady i w małej ilości:lol:). No i żal mi tych dech, Arnika, one po jednym roku wyglądają tragicznie :cry:

 

A balkonu to mogłabym w sumie nie mieć, bo bardzo mało na nim przebywamy. Poza tym, mam jeszcze przecież ten nad gankiem, tym razem zadaszony i jest ekstra. Deski są super, na serio bez porównania :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nelli, przeczytalam kilka pierwszych postow i tez mi sie oczy zaszkliły. Trzymam kciuki obyście szybko wyszli na prostą

Dzięki :hug:

Nelko, jak dobrze, że wreszcie jesteś...

 

Nie wiem co radzić z tym tarasem i balkonem, tak strasznie mi się podoba obecna wersja...

I chyba tak pozostanie waderko, bo zlikwidować jest łatwo...tylko co dalej, jak kasy brak. Podliczyliśmy koszty takiej operacji (likwidacja balkonu i zadaszenie blachą całego tarasu) i póki co odpada. Skupimy się chyba tylko na tym tarasie, żeby nie padało, plus jakis żwirek pod dół i na razie tyle musi wystarczyć :)

Moje drugie przemyślenie - znieknęłaś mi z forum jakis czas temu, cieszę się ze wróciłas

Ja też :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Dorbie, bo ja.... po tym wszystkim z domem i chorobą, to trochę takiego doła załapałam (kurczę, nie lubię pisać o takich rzeczach) i tak po prawdzie to od Bożego Narodzenia aparatu nie miałam w rękach :(

 

Czas to nadrobić, tylko jeszcze troszkę sił tam w głowie mi potrzeba ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...