Malowanie ścian na poddaszu- skosy

[lukas33]

Witam,

mam małą zagwozdkę, a mianowicie nie wiem jak pomalować ściany ukośne.. W każdym pomieszczeniu mam taką ścianę i nie wiem, czy potraktować je jako sufit i malować w kolorze sufitu, czyli np na biało , czy w kolorze ścian.

Macie może jakies zdjęcia swoim gniazdek, w których macie takie pokoje?

Jeżeli nie to bardzo proszę o jakies pomysły

 

pozdrawiam.

[romusek]

Moim zdaniem zależy o od oświetlenia pomieszczenia - biała farba jaką zazwyczaj maluje się sufit spowoduje jego rozjaśnienie. Na ściany ukośne polecam również travertyn.

[Okiren]

Skośne stopy powodują optyczne obniżenie pomieszczenia. Zasada jest więc następująca:

sufit najjaśniejszy - skosy mogą być lekko ciemniejsze (lub w kolorze sufitu) - ściany najciemniejsze (lub w kolorze sufitu).

Im niżej tym ciemniej.

Ciemniejsze niż sufit skosy będą sprawiały wrażenie opadniętych.

[Matilde1]

Pokoje na poddaszu mam (w planach ) dwukolorowe plus ewentualnie biały sufit. Na przykład sypialnia - biały sufit, skosy i górne części ścian kremowe, kolankowe i dolne części ścian fioletowe. Pokój dziecka sufit różowy, skos i górna część ścian pistacja, kolankowa i dolna część ścian różowa.

 

pozdrawiam

[lukas33]

a macie może jakies fotki swoich pomieszczeń ze skosami ??

[Okiren]

a macie może jakies fotki swoich pomieszczeń ze skosami ??

 

Jeszcze nie ten etap

[krysztofr14]

potraktuj ukos jako sufit niekonicznie biały

[edde]

a tak w szczególach to gdzie powinno się odcinać kolory sufitu i skosu od ścian? idealnie w samym narożniku czy tak jak przy normalnych ścianach taśma malarska na ścianę od sufitu i ponizej kolor ściany (czyli sufit i skos kolorem zachodzą na ścianę na szerokość taśmy malarskiej)? Edytowane 1 Maja 2011 przez edde

[lukas33]

edde, dobre pytanie, bo sami sie zastanawiamy w domu..

Może ktoś poradzi coś

[Okiren]

gdzie powinno się odcinać kolory sufitu i skosu od ścian

 

Pytałem mojego ojca (malarza z zawodu):

"podciągnięcie" koloru ze ściany na skos podwyższa optycznie pomieszczenie

"zjechanie" z kolorem ze skosu na ścianę optycznie obniża pomieszczenie.

 

To tak w teorii biorąc zasadę z układu ściana-sufit. Przy skosach trzeba być ostrożnym, bo można popsuć efekt i optycznie podwyższyć, ale jednocześnie zmniejszyć pomieszczenie, bo kolor ze ściany "wchodzi" do środka pokoju.

 

Jestem zdania więc, że należy łączyć kolory "w skosie".

Edytowane 18 Maja 2011 przez Okiren

[lukas33]

Okiren, a opaski chyba nie wchodzą w grę przy skosach? bo tak mi sie wydaje że to brzydko wyjdzie.

[Martinezio]

My potraktowaliśmy skosy jako ściany. Wyszło mniej więcej tak:

 

 

Trochę kiepskie kolory, bo to z komórki zdjęcia :/ Niestety, nie mam lepszych jakościowo.

[Okiren]

Okiren, a opaski chyba nie wchodzą w grę przy skosach? bo tak mi sie wydaje że to brzydko wyjdzie.

 

No właśnie to miałem na myśli mówiąc: Przy skosach trzeba być ostrożnym, bo można popsuć efekt

 

A co do zdjęć, nie jestem zwolennikiem ciemniejszego koloru na skosach w porównaniu do ścian - ale to kwestia gustu

[krysztofr14]

zasada w malowaniu jest zawsze ta sama ..wolna wola.........

[pablomoc]

ja u siebie właśnie maluje poddasze, skosy potraktowałem jako sufit i maluję na biało, na ściany zachodzi jeszcze pasek do okoła 10 cm na ściany, wygląda bardzo dobrze, zresztą kwestia gustu