Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • 4 weeks później...
  • Odpowiedzi 889
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 1 month później...

Drodzy Forumowicze,

 

Na wstępie wybaczcie, że zakładam nowy temat, choć na forum istnieje już podobny. Robię to w celu łatwiejszego dostępu do treści, którą chciałbym przekazać w tym wpisie.

 

Mianowicie zauważyłem, że sporo osób poszukuje prostego i przede wszystkim darmowego programu, w którym można by wykonać dość prostą aranżację dowolnego pomieszczenia. Od kilku lat używam programu do modelowania 3D - SketchUp.

 

 

Poniżej przygotowałem krótki film prezentujący możliwości SketchUp:

 

Założyłem ten temat, aby dowiedzieć się jakie mają Państwo zdanie na temat tego programu. Obecnie studiuję, a w wolnym czasie bardzo chętnie przygotowałbym poradniki, nie tylko o aranżacji, ale również o modelowaniu 3D.

 

Zachęcam do dyskusji. Chętnie odpowiem na wszelkie pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
sporo osób poszukuje prostego i przede wszystkim darmowego programu, w którym można by wykonać dość prostą aranżację dowolnego pomieszczenia. Od kilku lat używam programu do modelowania 3D - SketchUp. [...] Obecnie studiuję, a w wolnym czasie bardzo chętnie przygotowałbym poradniki, nie tylko o aranżacji, ale również o modelowaniu 3D.

 

Prostych programów, których wynikiem jest marna wizualizacja jest mnóstwo. Nie trzeba sięgać po SketchUp. Jeśli chcesz stworzyć poradnik, zacznij od łazienki, bo tu jest najtrudniej. Dorzuć do tego porządny silnik renderujący, żeby ta wizualizacja miała ręce i nogi, bo to co pokazałeś, niestety było bardzo słabe. Ja ciągle słyszę, że SketchUp jest taki ach i och, że wizualizacje z niego w niczym nie ustępują profesjonalnym narzędziom. Problem w tym, że nigdzie nie znalazłem przykładu jak taką wypasioną wizualizację zrobić. Parę wątków wyżej znajdziesz moje porównanie wizualizacji z dwóch darmowych programów. Twój poradnik powinien przebić poziom Maticad TilePlanner-a, żeby był sens nauki SketchUp. Sam z chęcią bym się pouczył...

Edytowane przez Sniper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ pomiędzy wizualizacją a wizualizacją może być przepaść. Jednemu wystarczy taka wizualizacja, rozmieszczenie elementów w zwymiarowanym pomieszczeniu z otworami okiennymi i drzwiowymi i "żonglowanie" ustawieniem przedmiotów, a ktoś inny potrzebuje fotorealistycznej wizualizacji, idealnego odwzorowania płytek itd., do której trzeba oprócz ogromu pracy, zaprzęgnąć silnik renderujący. Potrzebujesz tutoriala zrobienia łazienki, proszę bardzo, jest w 4 częściach, podaję link bezpośrednio do wyniku wizualizacji ze sketchup:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam,

 

Ja używam darmowego i łatwego w obsłudze hausor.com, który niedawno się pojawił. Prosto się w nim rysuje plany pomieszczeń, bo można nanieść zdjęcie, czy prt screen na tło, a później tylko dopasować wymiar, zablokować tło i w 10 minut gotowe. Podstawowe meble też są i to z możliwością zmiany wymiarów, więc jak dla mnie super.

Dodatkowo stworzone i zaaranżowane np. mieszkanie można udostępniać innym. To parter mojego domku, który narysowałam w hausor.com: http://hausor.com/preview/jFeBkTu5T9qwXKhro

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
  • 3 weeks później...

Dla nowicjuszy mogę polecić absolutnie intuicyjny ale profesjonalny Arcon, gdzie bez dodatkowych modułów można wewnętrznie zrobić przyzwoity raytrcing albo zaopatrzyć się w zewnętrzny program V-ray, żeby jeszcze podrasować obrazki.

 

Wojtku - Arcon dla nowicjuszy?

Chcesz zupełnie zniszczyć i tak nienachalnie pozytywną reputację tego programu? :cool:

Przebrnąłem przez ten wątek i muszę powiedzieć, że podziwiam determinację osób w nim się wypowiadających, żeby za wszelką cenę (byleby tylko bezpłatnie) zaprojektować sobie swoje wymarzone wnętrze.

Naprawdę.

Widzę, że z latami to się jednak zmienia, bo większość wpisów pochodzi jednak z ubiegłej dekady - to daje jakąś nadzieję.

Jeszcze 5-10 lat i sytuacja powinna się unormować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtku - Arcon dla nowicjuszy?

Chcesz zupełnie zniszczyć i tak nienachalnie pozytywną reputację tego programu? :cool:

Przebrnąłem przez ten wątek i muszę powiedzieć, że podziwiam determinację osób w nim się wypowiadających, żeby za wszelką cenę (byleby tylko bezpłatnie) zaprojektować sobie swoje wymarzone wnętrze.

Naprawdę.

Widzę, że z latami to się jednak zmienia, bo większość wpisów pochodzi jednak z ubiegłej dekady - to daje jakąś nadzieję.

Jeszcze 5-10 lat i sytuacja powinna się unormować.

 

Od razu poznać arconowca :lol2: I to chyba , jeśli mnie intuicja nie zawodzi , znanego mi skądinąd osobiście z pewnego innego ale niezwykle zacnego i życzliwego forum ?;)

Podtrzymam swoje zdanie co do programu, jeśli pozwolisz, bo samo modelowanie prostych ścian i układanie bryłek jest w nim dosyć proste, za to w miarę przyzwoity tzw. "render" wymaga już pewnej wiedzy i doświadczenia , którymi kilku pasjonatów, na szczęście, chętnie się dzieli.

Co do reszty zgadzam się z Tobą... niestety.:rolleyes:

Chociaż na unormowanie się w obecnym stuleciu panującej sytuacji w Polsce nie liczyłbym.

Pozdrawiam Cię serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozszyfrowałeś mnie :D

Ic mi - nie da się ukryć.

Widzę, że nadal tu rządzisz - i fajnie.

Co do tematu, to nie tylko o rendery chodzi, bo to zupełnie inna skala problemu.

Modelowanie ścian w tym programie trudne nie jest ale już wszystkie wnęki, murki i takie tam, jednak wymagają minimum "cfaniactwa". Minimalnego minimum ale jednak.

A do tego jeszcze płytkę nałożyć, szafkę zbudować... O bibliotekach to już nie wspomnę, bo te programowe to... szkoda gadać, a żeby ściągnąć coś sensownego, to trzeba wiedzieć skąd.

A wisienką na torcie jest "magiczna kulka" :D

Ale to nie to forum i nie te problemy.

Niemniej, jak napisałem, zafascynowany jestem skalą samozaparcia - i przerażony jednocześnie. Ale - co kto lubi.

No nic - pozdrawiam Cię również (po latach)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rządzę- już wycofuję się i czasem tylko wpadam zasiać ferment albo ponarzekać.

Masz rację z tym cwaniactwem w Arconie. Sam się od Ciebie tego uczyłem :yes:

Skali problemu nie ruszysz, bo narazisz się na gwałtowny "hejt" i nienawiść. Mentalności się łatwo nie zmienia a i wspomnianej życzliwości jakoś też mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że problem ruszyć można, próbując uzmysłowić ludziom jak nieopłacalne, wbrew pozorom, są takie namiastki zabawy w "projektanta" i jak niewiele dzięki temu można "zaoszczędzić".

Wszystkich to nie przekona - to jasne, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto czuje w sobie "moc" projektową ale może przynajmniej parę osób chociaż zastanowi się, czy warto wyważać otwarte drzwi.

Pozostaje kwestia, co z tą wiedzą zrobią - no ale to już temat na inną rozmowę chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje kwestia, co z tą wiedzą zrobią - no ale to już temat na inną rozmowę chyba.

Problem ten wałkujemy od pewnego czasu z projektantami i osobami samotnie starającymi się projektować, w temacie "10 grzechów...".

Wiele wypowiedzi tam zamieszczonych, dla mnie jest mocno pouczających, chociaż nie wszystkie one napawają optymizmem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Skoro mowa o projektantach, to opiszę jak ja to widziałem ze swojej strony. Gdy poszukiwałem swojego projektanta, każdy na dzień dobry pytał mnie o powierzchnię mieszkania i dzielnicę. Bardzo prosty sposób, żeby sprawdzić czy ma się do czynienia z klientem, którego stać na drogie mieszkanie w prestiżowej dzielnicy. Niestety ja swoje mieszkanie kupiłem raczej w tej drogiej dzielnicy, więc od razu na tej podstawie pojawiała się kwota za projekt. Zwykle to było coś w okolicach 7-15 tys. z mieszkanie 70 m2. Niezła sumka jak na kilkanaście dni pracy przeplatanej z innymi klientami/projektami. Gdy próbowałem negocjować informując projektanta, że nie potrzebuję projektu dwóch sypialni i salonu, wystarczy mi kuchnia i łazienka, od razu górę brały twórcze aspekty: ale tak to się nie da, bo mieszkanie musi być spójne jako całość. Ogólnie każda moja rozmowa z projektantem kończyła się fiaskiem, bo najzwyczajniej w świecie w d* im się poprzewracało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...