Nasze miejsce na ziemi... - Komentarze

[TAR]

jeszcze mowi sie tak : kazdy ma swoja cene

[TAR]

nie uwierzycie ale wlasnie zadzwonil stolarz nr 2, ze ma wszystkie materialy by dokonczyc po tym patalachu co mnie w trabe zrobil. niestety z braku czasu mojego przelozylam go na 28 kwietnia. nareszcie widze swiatelko w tunelu. po dlugim weekendzie agentka moze przysylac fotografa zeby zrobil profesjonalne fotencje (taka mamy umowe z biurem). jeszcze mezus zdazy pomalowac wiatrolap i chata bedzie sie nadawala do wystawienia.

[agalind]

A mieliście oglądaczy w weekend?

 

Trzymam kciuki, zeby ten stolarz był słowny.

[TAR]

bardzo im sie podobalo ale wiecie jak jest.

[agalind]

No tak, bardzo ładnie, ale chcemy jeszcze kolejne obejrzec;)

[TAR]

nawet mielismy juz chetnych na zakup ale bank odmowil im kredytu i sie ryplo. a szkoda, bo juz dzis bym na budowie poganiaczka byla

[amglad1]

cze Tarcia:hug::hug:

 

 

Sis!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja się grzecznie zapytowywuję - GDZIE SĄ ZDJĘCIA???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

[Lukarna]

Powiedziała że jak urośnie wszytsko.

Czyli za jakieś 3 lata??

[agalind]

cze Tarcia:hug::hug:

 

 

Sis!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja się grzecznie zapytowywuję - GDZIE SĄ ZDJĘCIA???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

 

No wybacz Kochana, ale o takiej godzinie to ja dopiero zaczynam funkcjonować a Ty zdjęcia byś chciała;)

 

Padało i zdjęcia takie sobie.

 

http://i1371.photobucket.com/albums/ag318/agalind/WP_20140414_007_zpsbf7df9af.jpg

[TAR]

tylko jedno?????

 

a mnie sie tak nie chce robic fotencji a sasanki w najlepsze kwitna i tulipany botaniki, przepiekne kolory udalo mi sie kupic i szafiry. a mnie sie nie chce chyba mam cos z glowa:rolleyes:

 

 

Czesc wszystkim i kazdemu z osobna

[agalind]

No napisałam, ze padało i zdjecia kiepskie. Będzie ładniejsza pogoda to obfocę Zreszta troche czasu potrzeba zeby rosliny podrosły;)

 

Tarcia, no jak to ?? Zdjec nie robisz? Przeciez nowy aparat masz;)

[TAR]

ale nie mam weny, wracam do domu, wychodze tylko z siersciuchami i robie pol godzinki dla sloniki, ktore zmienia sie w kilka godzin, praca mnie dobija wracam jak stonka po oprysku a tu żądaja ode mnie bym jeszcze do domu robote brala, a w tyl niech sie pocaluja.

[agalind]

ale nie mam weny, wracam do domu, wychodze tylko z siersciuchami i robie pol godzinki dla sloniki, ktore zmienia sie w kilka godzin, praca mnie dobija wracam jak stonka po oprysku a tu żądaja ode mnie bym jeszcze do domu robote brala, a w tyl niech sie pocaluja.

 

No fakt. Przekichane. Jak ja sie cieszę, że nie moge pracy do domu zabrać

[TAR]

a ja to mam w nosie, zmienily mi sie priorytety. nie zyje dla pracy ale pracuje by pozyc ilez mozna zapitalac no nie?

[agalind]

No prawda:)

 

Mam pytanie do Ciebie. Chcę posadzić hortensje bukietowe i ogrodowe od strony pd-zach. Będą miały słońce przez większość dnia. Dadzą radę? Za nimi planuję klony tatarskie i śliwowiśnie, więc powinny je troszkę osłonić, ale trochę to potrwa. Myślisz, ze mają szansę przeżyć?

 

Wiem, ze w słońcu trzeba będzie im zapewnić wilgoć, żeby nie więdły.

[TAR]

moje tez sa tak sadzone, w pierwszym roku mialy strasznie, gorace wiatry, przypalone sloncem. potem zrobilam oslony maty wiklinowe na ogrodzeniu dzieki czemu dostaly troche cienia, pare drzewek i iglakow i jest duzo lepiej choc nadal maja bardzo sucho (ale taka mam jalowa i piaszczysta glebe). o ile bedziesz je podlewac to powinny dac rade. z ciekawosci zapytam nie boisz sie sadzic ogrodowych hortensji? moje rok w rok przemarzaja i kwitnienie slabiutkie. zawsze 50/50 czy w ogole bedzie. z bukietowymi/drzewiastymi/wiechowatymi nigdy nie mam obaw, kwitna pieknie.

[TAR]

i u mnie nie tyle slonce co pizgajace wiatry im szkodza, nawet jak nie wieje to wieje:cool:

[agalind]

No z ogrodowymi jeszcze sie zastanawiam, bo wiem, ze problematyczne moga być, ale podobywują mi się Moja mama je miała zawsze piękne, choć nic kompletnie przy nich nigdy nie robiła.

Spróbuję najpierw z bukietowymi i sie zobaczy co dalej.

 

i u mnie nie tyle slonce co pizgajace wiatry im szkodza, nawet jak nie wieje to wieje:cool:

 

To tak jak u mnie, wieje z każdej strony. Płotu nie mam, wiec zaslonic sie nie da. Klony beda za zaslone robic jak sie rozrosną. Moze iglaka jakiegos wstawie.

[TAR]

te ktore mam od frontu budynku (na nie pizga najbardziej) byly bardzo marne, wysadzilam je stamtad i w zamian dalam trawki, rozchodniki i łubiny - chcialam miec jakis kolor pomiedzy iglakami. a musisz tam horty dawac?

[agalind]

Oczywiście, że nie muszę. To raczej chciejstwo;) I tak dopiero po świętach tam zacznę cokolwiek robić, wiec mam czas na przemyślenia;)