Lukarna 25.08.2011 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 A dezorientacje potęguje fakt, że ja nigdy nie wiem w czyim dzienniku jestem;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 25.08.2011 10:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Ten fakt juz pomijam;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 25.08.2011 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 (edytowane) A dezorientacje potęguje fakt, że ja nigdy nie wiem w czyim dzienniku jestem;) Ja już dawno się pogubiłam. Pisałam to w którymś poście komentarzy do dziennika.........yyyyyyyyy............nie wiem czyjego. Wszystkie czytamy te same dzienniki i rozmawiamy. Zamiast gadulić o lakierach do paznokci, czy nowych szpilkach, to My - jakie grube ocieplenie, a za ile?, a to jaki metraż, a to znowu...ja lubię szarości, czernie, biele, a ja kocham pomarańcze,a ja - beże.....a ja zamówiłam to, a drzwi to bedą takie a kuchnia to w takim stylu..kolorze.... Kobiety!! Wy siebie posłuchajcie!! Edytowane 25 Sierpnia 2011 przez fulek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 25.08.2011 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 ja w ramach odskoczni planuje po otrzymaniu pensji zrobić jakiś skok w bok i udać się do sklepów następujących - obuwniczy po botki na jesień, bieliźniarski po nowe sexy wdzianko żeby męża na budowie zbałamucić, do odzieżowego bo wszystkie ciuchy mi się już opatrzyły a szykuje się kilka okazji do okazania się w całej krasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 25.08.2011 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 No w końcu jakaś normalna!! . Ja się też wybieram do sklepów na koniec miesiąca...ale po resztę książek, ćwiczeń i innych rzeczy do szkoły. Dzieciaki mi powyrastały ze wszystkiego. Buty, kurtki, spodnie... Ja z Mrówą zawsze na końcu idziemy sobie coś kupić...bo wiadomo,że najpierw ważniejsze są dzieci, a my już nie rośniemy, no chyba,że ja wszerz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 25.08.2011 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Pumpaluna ale Ty w się mocno mylisz jak myślisz, że dostaniesz botki:):) Byłam wczoraj w mieście wojewódzkim u lekarza i "przy okazji" odwiedziłam ulubione centrum handlowe i co, w sklepach są już KOZAKI - to mi się w głowie nie mieści;):) No ja lubię jak mi się okazja szykuje bo zawsze moge powiedzieć że ja naprawdę nie mam się w co ubrać A że ostatnio schudło mi się trochę (no dobra 7kg jupiiii;)) to wszystko mi się za duże zrobiło:):) Fulek własnie mi przyponiałaś że moja pierworodna nie ma jeszcze książek, o rety... O ciuchy to umie zadbać susząc mi głowę ale o książkach to się nawet nie zająknie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 25.08.2011 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 no to ja książki nabyłam w necie już w lipcu, fajna promocja w gandalfie była; ubrania też pokupowałam na wyprzedażach bo i w przedszkolu i w szkole u córki jest gorąc więc na krótkie rękawy chodzą. niestety ja też poszłam w szerz, lody, ciacha i wieczorne piwkowanie się czkawką odbiły a że nasza budowa jest praktycznie bezstresowa i bezobsługowa to nie ma jak schudnąć, no ale od poniedziałku dieta a start i wracam na właściwe tory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 25.08.2011 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Pumaluna no nie rób scen, w diecie "OD PONIEDZIAŁKU" to najlepsza jestem JA:D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 25.08.2011 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 A co wy opowiadacie??!! Ja jestem najlepsza. Codziennie mówię, że od jutra dieta. Budowa stresująca, a ja zamiast chudnąć, tyje!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 25.08.2011 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Fulek, mylisz pojęcia.Są diety:- od jutra- od poniedziałku- od pierwszego- od nowego roku- po świętach- po wakacjach- na wiosnę- na lato... I ja w tych od poniedzialku jestem dobra;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 25.08.2011 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Fulek, mylisz pojęcia. Są diety: - od jutra - od poniedziałku - od pierwszego - od nowego roku - po świętach - po wakacjach - na wiosnę - na lato... I ja w tych od poniedzialku jestem dobra;) I tak jestem lepsza od Ciebie,...moja dieta jest na 1-szym miejscu...Twoja dopiero druga. To oczywiście żart. Generalnie większość kobiet odchudza się przez całe życie.... Tak już mamy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 25.08.2011 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Zaraz przyjdzie Aga i tu pozamiata;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 25.08.2011 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 no i właśnie w myśl odchudzania pochłonęłam ostatnio pół pudełka algidy toffee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 25.08.2011 12:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 A plotkujcie sobie do woli. Nie będę zamiatać. Wspieram w "postanowieniach";) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 25.08.2011 12:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 no i właśnie w myśl odchudzania pochłonęłam ostatnio pół pudełka algidy toffee Grunt to dobry podkład;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 25.08.2011 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Aga, ale jeszcze musisz mieć co wspierać:/Ja jak połynęłam na urlopie to nie mogę w ramy wskoczyć:/A z urlopu wróciłam 16 lipca;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 25.08.2011 12:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Ale postanowienie masz;) Teraz tylko krok do realizacji:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 25.08.2011 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 O to Was nie zapraszam na szarlotkę, która właśnie się piecze... a pięknie pachnie cynamonem i do tego lody waniliowe:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 25.08.2011 12:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Ja się nie odchudzam, więc przyjmuję zaproszenie;) Brzmi smakowicie. Kawę już mam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 25.08.2011 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Biorąc pod uwagę to, że na śniadanie w pracy zjadłam fasolkę po bretońsku z bułką, to kawałek szarlotki nie zaszkodzi, nie?? Ale wolę bez lodów, za to 2 kawałki :mniam: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.