Ardea 27.06.2012 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Moja kumpela jest anatomopatologiem i w domu nie ma nawet kawałka stali czy blachy (ciekawe dlaczego?) Mieszka na poddaszu krakowskiej kamienicy i ma mieszkanko w stylu sielskiego eko - bardzo lubię u niej bywać. Do mnie wczoraj przyjechał piękny obraz z Danii, już ma swoje miejsce w Bławku:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 27.06.2012 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Moja kumpela jest anatomopatologiem i w domu nie ma nawet kawałka stali czy blachy (ciekawe dlaczego?) Mieszka na poddaszu krakowskiej kamienicy i ma mieszkanko w stylu sielskiego eko - bardzo lubię u niej bywać. Do mnie wczoraj przyjechał piękny obraz z Danii, już ma swoje miejsce w Bławku:D Ma w nadmiarze w pracy ? Ale fajny zawód - mój mąż by się cieszył - przynajmniej zona roboty do domu nie przyniesie pokaz obraz ..plisssssssssssss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 27.06.2012 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Ta i pacjenci nie mają zastrzeżeń do jej pracy;) na pracę nie narzeka, roboty sporo, zwłaszcza, ze specjalistów w całej Polsce nie wielu. Obraz stoi w przedpokoju, zapakowany w kartony, bo nijak nam się nie mieści do auta, żeby go przewieźć na budowę. Nie chcemy go na razie rozpakowywać, żeby się nie uszkodził w transporcie, ale pokażę, bo muszę go w końcu odpakować - już się nie mogę doczekać. To malarski zapis refleksji Norwega mieszkającego w Danii z listopada 1990r. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 27.06.2012 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 pacjenci nie mają zastrzeżeń do jej pracy to tez duża zaleta tego zawodu To malarski zapis refleksji Norwega mieszkającego w Danii z listopada 1990r. brzmi ciekawie....uzbroję sie w cierpliwość..bede cierpliwa, będę....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 27.06.2012 11:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Obraz stoi w przedpokoju, zapakowany w kartony, bo nijak nam się nie mieści do auta, żeby go przewieźć na budowę. Nie chcemy go na razie rozpakowywać, żeby się nie uszkodził w transporcie, ale pokażę, bo muszę go w końcu odpakować - już się nie mogę doczekać. To malarski zapis refleksji Norwega mieszkającego w Danii z listopada 1990r. Mam nadzieję, ze Twoja ciekawosć nie pozwoli żeby długo stał taki zapakowany;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 27.06.2012 11:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 brzmi ciekawie....uzbroję sie w cierpliwość..bede cierpliwa, będę....... Obawiam się, że ja nie bedę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 27.06.2012 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Wiecie jak to jest z abstrakcjami, każdy widzi co chce widzieć Ja z racji tytułu i historii obrazu widzę nostalgiczne wizje Skandynawii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 27.06.2012 11:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Abstrakcje to jest to co lubię najbardziej, bo sa takie niejednoznaczne i całe w tym ich piękno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 27.06.2012 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Jak widze te masy turystów, którzy pomimo kiepskiej pogody lezaki na plazy rozstawiają zawsze się zastanawiam "po jaką cholerę oni tu przyjechali, jak tu zawsze wieje chłodem i pogoda niepewna?". Kolega z południa mi mówił, że on jako dziecko jeździł co roku nad morze na kolonię i teraz przyjeżdza, bo mu to dzieciństwo przypomina. Inna sprawa, ze jeszcze nad pełnym morzem, to przynajmniej woda jest czystsza, ale na dzieci kąpiące sie w brudnej zatoce nie moge patrzeć. nam b. rzadko udaje się wyjechać na wczasy bo mąż latem nie ma urlopu i zgrywamy się wolnym jedynie zimą. kilka lat temu byliśmy nad morzem ale na przełomie maja i czerwca, Bosko było, bez chmary turystów i jeszcze przed sezonowymi cenami. Kurcze, aż tak sie ubrudziło? Ciekawe jak to u nas bedzie? Tak naprawdę dopóki opaski nie zrobisz to pewnie co chwila bedzie się brudziło. Gdyby nie ta pogoda już by elewacje skończyli i za kostkę możnaby się zabierać a tak to d*pa. może nie AŻ tak ale na tyle, że znać jak się podejdzie (z bliska nie), też czekamy na brukarzy ale taka pogoda że nie ma co myśleć o robocie :/ Obraz stoi w przedpokoju, zapakowany w kartony, bo nijak nam się nie mieści do auta, żeby go przewieźć na budowę. Nie chcemy go na razie rozpakowywać, żeby się nie uszkodził w transporcie, ale pokażę, bo muszę go w końcu odpakować - już się nie mogę doczekać. To malarski zapis refleksji Norwega mieszkającego w Danii z listopada 1990r. też jestem ciekawa co wymyśliłaś, kupowałaś online czy może miałaś upatrzony już dużo wcześniej? Ja stwierdziłam, że do nas do salonu by pasowało coś takiego (załącznik niżej) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 27.06.2012 13:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 (edytowane) też jestem ciekawa co wymyśliłaś, kupowałaś online czy może miałaś upatrzony już dużo wcześniej? Ja stwierdziłam, że do nas do salonu by pasowało coś takiego (załącznik niżej) [ATTACH=CONFIG]122638[/ATTACH] Ulubione kolory:) Edytowane 27 Czerwca 2012 przez agalind Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 27.06.2012 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 dokładnie!Może to głupio zabrzmi ale ja po prostu potrzebuję czerwieni. Dobrze się czuję jak na ten kolor spoglądam no i w jakiś tam sposób jest dla mnie bardzo budujący. Szukam jakiegoś absolwenta szkoły plastycznej, który byłby mi w stanie coś takiego "machnąć" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 27.06.2012 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 a w ogóle to chwilę temu przycinał mega deszcz, taki z gradem, tak waliły krople i bryłki że nawet moskitiery na oknach mam w piachu uciapane, o boku elewacji nie wspomnę. Nie wiem teraz czy czekać znowu na deszcz czy może niech już nie pada a ja pójdę i elewację zamiotę, jak na razie jest gorzej niż było rano i normalnie aż łzy w oczach miałam. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę że chyba na mało którym kolorze nie byłoby znaku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 27.06.2012 13:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Kiedyś zajrzałam na stronę jakiejś "galerii internetowej" i jak widziałam obok obrazów (drukowanych) na płótnie naklejki na lodówkę w stylu Van Gogha to mnie odrzuciło. Jak to nie jest pędzlem choćby maźnięte to dla mnie nie obraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 27.06.2012 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Dlatego właśnie szukam jakiegoś uzdolnionego kogoś kto byy mi to popełnił. Ja sobie ten mój obrazem wyobrażam malowany farbą olejną, tak aż na grubo, z fakturą pędzla i soczystą czerwienią nie podobają mi się te wszystkie drukowane tryptyki no i zresztą by mi nie pasowały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 27.06.2012 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Tryptyki są blee, no chyba, że Wita Stwosza. Pumpaluna, jak moja mama, ona potrzebuje czerwieni, może dlatego ja mam przesyt, ale u kogoś mi się podoba. Moim marzeniem jest obraz "Dolina Bugu" Stanisława Baja, ale na razie mnie nie stać na niego. Ten, który kupiłam to taki przypadek, a może przeznaczenie;) Jest to olej i akryl na płótnie, planuję go powiesić bez ramy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 28.06.2012 08:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 Tryptyki to jakiś odjazd. Nie wiem co miał w głowie ten co to wymyślił, ale chyba był po kilku głębszych i mu się w oczach potroiło;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 28.06.2012 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 a co myślicie o naklejkach na ścianę ewentualnie szablonach? mam u młody jedną niezbyt dobrze dotartą ścianę i się waham czy zrobić jej tam naklejkę jakąś motylkową czy nie. w sumie w pokoju jeszcze nie nastolatki ale prawie wyglądałoby to może i fajnie ale co potem jak się nam znudzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 28.06.2012 12:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 (edytowane) Najgorzej jesli to potem to schodzi razem z farbą, ale nie mam w tej materii żadnego doświadczenia. Edytowane 28 Czerwca 2012 przez agalind Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 28.06.2012 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 Są naklejki, "wielokrotnego użytku" , te schodzą bez farby - ja chyba jednak poszłabym w tapetę, lub doszlifowanie ściany dzień dobry popołudniowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 28.06.2012 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 Doszlifowanie nie wchodzi w grę. mieszkamy tu dopiero 2 miesiące i nie przewidujemy kolejnych brudnych robót. Z położeniem tapety nam nie wyszło w sypialni i mąż u małej już kłaść nie chciał. A właśnie na tą felerną ścianę kupiliśmy tapetę w paski która ciągle zalega pod schodami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.