Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasze miejsce na ziemi... - Komentarze


agalind

Recommended Posts

a panele masz pod tą wykładziną w sypialni czy chociaż na tym zaoszczędziłaś?

 

co do impregnatu to z tego co rozmawialiśmy to ten wydatek jest raz na kilka lat, producent sugeruje, że starczy na jakieś 3lata, niby nie jakiś duży koszt rocznie ale w skali jednorazowego wydatku gdy kasa na wykończeniu to jednak boli

 

Oczywiście, ze nie mam paneli. Od początku planowaliśmy wykładzinę, więc paneli tam nie ma. Chyba bym na głowę upadła, żeby nowe panele przykrywać, choć znam i takich;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Widziałam tę Twoją biel na poddaszu i bardzo mi się podobała, naprawdę super. Myślisz, ze nadaje się na klatkę schodową, tam gdzie będą dotykać rękami, w kuchni dam tę Tikkurilę, bo może się chlapnie tłuszczem, chociaż wolałabym nie, ale na klatce to chyba tłuszczu nie będzie;)

 

Bardzo lubię białe domy, kiedyś też miałam mieszkanie total white:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ardea ja specjalnie tłuszczem nie chlapałam ale np przy stole kotlet młodemu odleciał a kiedy indziej jak jadł kurze udko to mu prysnęło soczyście aż na ścianę, a i jeszcze jogurt mi raz prysnął jak wieczko ściągałam.

 

Agalind, no ja też znam takich co panele przykrywają więc stąd pytanie ;)

 

moja kostka niestety dojechała z wykwitem cementowym, robili ją w zeszłym tygodniu także jest świeża i być może to dlatego. Trochę zła jestem bo zaczęli od wejścia i opasek i mam takie wrażenie jakby to kostka rozbiórkowa była a nie funkiel-nówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie ściągają mi kostkę z powrotem, okazało się że to nie tylko cementowy wykwit ale cała kostka porysowana, wyglądała jak z rozbiórki i nasz wykonawca ściągnął przedstawiciela i okazało się że to rysy powstałe w transporcie i nie dają gwarancji że to dojdzie do siebie. :cry::cry::cry::cry::cry:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...