Ardea 25.08.2011 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Aga to tak z 400 km ma, Lukarna pewnie trochę mniej... Jak bez lodów to może z płynną białą czekoladą (inaczej nie umiem podawać szarlotki) Lukarna, niezłe nawyki śniadaniowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 25.08.2011 12:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 No tak, zanim dojadę lody się roztopią. W takim razie Knoppers musi wystrczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 25.08.2011 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 To ja zjem płynna białą czekoladę na deser po szarlotce, ok? Niee, no dziś ta fasolka to było szaleństwo;) Normalnie jem na śniadanie rano coś, potem na 2śniadanie/obiad/lunch w pracy sałatkę jakąś albo kabanosy plus warzywko albo coś w ten deseń i obiado/kolację w domu pod wieczór:) I dzis fasolka występowałą w roli sałatki;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 25.08.2011 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Mnie też przydałoby się zmienić nawyki żywieniowe, bo śniadań w ogóle nie jem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 25.08.2011 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Ja jem śniadanie ale w pracy dopiero... Tzn jakieś 1,5 godz po wstaniu bo w domu nie ma opcji żebym zdążyła:/Wczoraj pani gastrolog baaaardzo groziła palcem na takie cuś:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 25.08.2011 13:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Na śniadanie (w domu) - płatki+jogurt. Potem lunch w pracy - przeważnie sałatka. W domu obiad - zazwyczaj zupa lub mięso, ale raczej pieczone lub gotowane + warzywa. Wieczorem staram się nie jeść. Dużo piję wody. I tak już od paru lat, bo jak człowiek się przyzwyczai to już pójdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 25.08.2011 13:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Trudno to nawet dietą nazwać. Raczej regularne jedzenie i nie objadanie się wieczorem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 25.08.2011 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Agalind no to przy takim jedzeniu to ty pewnie szczupaczek jesteś ja dzisiaj śniadanie też o 11 jadłam chociaż bywało że punkt 7 siadałam przy kawie i kanapce, teraz jakoś się rozregulowałam trzeba na dobre tory wrócić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 25.08.2011 13:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Taka zwyczajna jestem:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 25.08.2011 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 To i ja się do plotek przyłączę. Nie jadam śniadań, choć czasem w pracy przychodzę do kuchni i mówie,że nie jadłam całą noc i że mi w brzusiu burczy....to kolezanki zawsze się czymś podzielą. W zamian za to przynosze im jakiś słoiczek ogóreczków własnej roboty, albo papryczki, czy też grzybki. One sa na to łase . Kiedy przychodzę do domu, to zjadam obiad z jednego dania. Na kolacje nie ma już miejsca, bo kto by jadł kolację o 20?!Jeśli jestem głodna, to zamiast wypijam szklankę mleka lub wodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kimklb 25.08.2011 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Oj to Wy cieniutkie jesteście:) chyba muszę się nauczyć od Was tego żywienia i zrzucić nadmiar kilogramów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 25.08.2011 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 no nie, wchodzicie mi na ambicję, moja dieta jest od zaraz, będzie szklanka wody, zamiast Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 26.08.2011 05:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Ja mam świadomość,że prowadzę niezdrowy tryb życia, nie mówiąc juz o odżywianiu....Wszystko zwalam na budowę. Ktoś lub coś musi być winny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 26.08.2011 05:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Wieczorem staram się nie jeść. Dużo piję wody. I tak już od paru lat, bo jak człowiek się przyzwyczai to już pójdzie. Aga masz rację, najważniejsze to "wpaść" w dobre tory. Ja próbuję stosować zmodyfikowane pod siebie zasady MM. Najgorszy jest pierwszy tydzień, potem idzie już z górki... Ale dałyście mi do myślenia, muszę się zmobilizować i wziąć za siebie:/ Najgorsze jest to, że ja całe życie byłam szczupła, mogłam jeśc co chciałam i nie było problemów. W pierwszej ciąży przytyłam 30 kg i w ciągu 6-7 miesięcy bez stosowania żadnej diety to zgubiłam. Ale niestety przy drugiej ciązy po 10 latach metabolizm zwolnił na maksa i już mi zostało 10kg;( O trzeciej już nie wspomnę:/ Teraz juz byłam z siebie taka dumna bo udało mi się trochę zrzucić, wszyscy widzieli wokól i mnie chwalili:) a teraz taki zastój:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 26.08.2011 09:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Trzymam kciuki mocno! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 26.08.2011 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Oj kciuki się przydadzą na pewno;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 26.08.2011 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 no ja twardo słodyczom mówię nie, tylko mój mąż zaczął mi podsuwać czekoladki bo ponoć nie do zniesienia się zrobiłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 26.08.2011 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Spoko, ja tez słodyczom mówię twardo nie ale śledziom w śmietanie mojej mamy to juz odmówić nie mogłam;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 26.08.2011 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 śledź to ryba, nawet morska, zdrowy jest; a śmietana to białko, w prawdzie jeszcze tłuszcz ale suma sumarum miałaś posiłek zdrowy i białkowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 26.08.2011 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Widzę,że wątek Agi zdominowany kulinarnie:) Dziś piątek, więc rybka jak najbardziej pasuje:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.