pumpaluna 11.07.2012 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 Dlatego ja porównuję oferty fachowców. Pytam o używany towar i ewentualnie technologię. Nie trawię "dobrze zrobimy" ani "u wszystkich tak robimy to znaczy że dobrze", nie lubię jak moje pytania zostają bez odpowiedzi i gdy ktoś ewidentnie cwaniaczy bo rozmawia z babą. A co do fuszerek to myślę, że nie ma opcji żeby się przed nimi ustrzec. Mniejsze czy większe ale są zawsze. Bywają majstrzy którzy sami potrafią opowiedzieć jak się na swoich błędach uczyli a jak im się uchybienie wytknie to nie udają urażonych tylko przeproszą i poprawią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 11.07.2012 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 Ja nie rozmawiam z fachowcami, te kontakty zostawiam mężowi;) Tylko z elektrykiem i hydraulikiem rozmawiałam, a murarzy czy ociepleniowców to widziałam tylko z daleka;) Pewnie teraz przy wykończeniówce będę musiała być bardziej aktywna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 11.07.2012 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 A ja większość ustaleń robiłam sama. Ja należę do tych co to muszą wszystko sprawdzić no i mąż poza miastem sporo przebywa a ja jednak zawsze na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 11.07.2012 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 My oboje na miejscu, tylko ja częściej z córką a on na budowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 12.07.2012 06:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Ustalaliśmy roboty w sumie oboje, ale jak coś nie szło lub ekipa się obijała to M mówił: "bo żonę na Was naślę". Kochany, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 12.07.2012 06:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Ja tylko listę obecności podpiszę, bo na kostce się nie znam Jakieś zdjęcia mozaiki bendom? Bendom, ale już razem z kostką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 12.07.2012 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Od razu wiadomo kto ma twardą dłoń w tym związku Nasz budowlaniec wolał wszystko ustalać ze mną bo ja wiedziałąm czego chcę, i w sumie u nas to ja podejmuję większość ostatecznych decyzji a mój mąż od zawse powtarza że woli żeby było po mojej myśli a nie potem będzie rok słuchał zażaleń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 12.07.2012 07:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Od razu wiadomo kto ma twardą dłoń w tym związku Nasz budowlaniec wolał wszystko ustalać ze mną bo ja wiedziałąm czego chcę, i w sumie u nas to ja podejmuję większość ostatecznych decyzji a mój mąż od zawse powtarza że woli żeby było po mojej myśli a nie potem będzie rok słuchał zażaleń U nas podobnie. Po co potem ma gadania słuchac. Inna sprawa, że budowlańcy rzeczywiscie kobiet się chyba boją. Przynajmniej ja na takich trafialam. Albo to ja taka straszna baba jestem:sick: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 12.07.2012 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Są kwestie, w których bardziej ufam mojemu mężowi niż samej sobie;) Mnie się bał nasz elektryk, tylko raz poczęstowałam go sokiem, poprosiłam, żeby usiadł i spokojnie wyjaśniłam dlaczego przeredagowałam jego umowę od tej pory miał strach w oczach;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 12.07.2012 09:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Dziewczyny poradźcie czym umyć szyby i lustra, które po umyciu się mażą i wydają sie jakby tłuste. Octem próbowałam, ale oprócz zapachu efektu żadnego. Szlag mnie trafia, bo się człowiek narobi a jest jeszcze gorzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 12.07.2012 09:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Są kwestie, w których bardziej ufam mojemu mężowi niż samej sobie;) Mnie się bał nasz elektryk, tylko raz poczęstowałam go sokiem, poprosiłam, żeby usiadł i spokojnie wyjaśniłam dlaczego przeredagowałam jego umowę od tej pory miał strach w oczach;) Hanibal Lecter też był spokojny;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 12.07.2012 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Ja myję mr muscle i papierowym ręcznikiem. Nie cierpię sprzątać, więc nie wiem czy jest dobry, mnie i tak wnerwia;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 12.07.2012 09:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Ja myję mr muscle i papierowym ręcznikiem. Nie cierpię sprzątać, więc nie wiem czy jest dobry, mnie i tak wnerwia;) No właśnie zawsze używałam rećzników i mr muscle,ale albo się popsuł, albo zwyczajnie nie daje rady. Co prawda kiedyś kupowałam mr muscle z niebieską nakrętką a teraz są tylko z pomarańczową. Moze coś pozmieniali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 12.07.2012 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Chyba się popsuł bo ja też go kiedyś używałam i był OK a teraz stoi prawie cała butelka nie ruszona a ja jakimś no name myję i jest świetny;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 12.07.2012 10:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 To może ten no name ma jednak jakąś nazwę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 12.07.2012 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 No pewnie ma ale myślisz że ją pamietam??Sprawdzę, ok? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 12.07.2012 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Agalind ja pierwszy raz myję octem a potem CLIN z biedronki ale uwaga uwaga, na mokrą szmatkę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 12.07.2012 10:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 No pewnie ma ale myślisz że ją pamietam?? Sprawdzę, ok? OK Agalind ja pierwszy raz myję octem a potem CLIN z biedronki ale uwaga uwaga, na mokrą szmatkę! Właśnie czytałam o Clinie. Podobno Ajax jeszcze dobry. Idę dziś do sklepu to zobaczę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 12.07.2012 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 w sumie ajax też miałam ale też lepiej się myło jak na mokrą szmatkę nim pryskałam i dopiero po lustrze/szybie. A do wycierania to najlepsza jest pielucha tetrowa, żaden tam papier. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 12.07.2012 11:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2012 Zawsze wystarczało gdy psiakłam mr muscle na szybę a potem w ruch szedł papier i okno było kryształowe. Nie wiem czy w fabryce czymś to psikają czy jak, ale nowe okna mażą sie okropnie. W sumie lustra też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.