Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasze miejsce na ziemi... - Komentarze


agalind

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

no i co z tym fryzjerem? jaki teraz masz kolor????

 

Na razie sie przyzwyczajam, ale słabo coś mi idzie. Właściwie to fryzura bez zmian, tylko kolor inny. Zachciało mi się "ożywić" mój brąz i miały mieć lekko rudy odcień, ale ciut za dużo czerwonego się chyba Pani wlało:bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehhe słowo daję, miałam napisać w tamtym poście, czy aby na cudo-rudo sie nie zrobiłaś;)

przyzwyczaisz się, a jak nie, to znowu przefarbujesz i tyle...

ja kiedys raz też chciałam zaszaleć i zrobiłam się na czekoladowo- masakra, dwa dni wytrzymałam, nie mogłam się sama poznać w lustrze i szybciutko do słodkiej blond istotki wróciłam;)

etap rudości tez przeszłam - też mi nie pasuje, trzeba mieć taki charakterystyczny typ urody, by rudy na włosach dobrze wyglądał...

a jak Pan Mąż Cię odebrał? Podobasz mu się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehhe słowo daję, miałam napisać w tamtym poście, czy aby na cudo-rudo sie nie zrobiłaś;)

przyzwyczaisz się, a jak nie, to znowu przefarbujesz i tyle...

ja kiedys raz też chciałam zaszaleć i zrobiłam się na czekoladowo- masakra, dwa dni wytrzymałam, nie mogłam się sama poznać w lustrze i szybciutko do słodkiej blond istotki wróciłam;)

etap rudości tez przeszłam - też mi nie pasuje, trzeba mieć taki charakterystyczny typ urody, by rudy na włosach dobrze wyglądał...

a jak Pan Mąż Cię odebrał? Podobasz mu się?

 

Oj, mój mąż jest zachwycony! Nie ma to jak mieć po kolei w domu blondynkę, czarną, brunetkę a teraz rudą :rotfl:

 

Z blond pożegnałam się na dobre 7 lat temu, potem byłam czarna i w zasadzie dobrze mi z tym było, ale sie znudziło i w zeszłym roku ściągnęłam kolor i zrobiłam się na brunetkę. Teraz stwierdziłam, że wiosna idzie (o, ja naiwna!!!) i mogłabym trochę zmienić, ale bez szaleństwa. Stad miał byc ten lekko rudawy odcień. No cóż jest bardziej rudy niż brązowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, mój mąż jest zachwycony! Nie ma to jak mieć po kolei w domu blondynkę, czarną, brunetkę a teraz rudą :rotfl:

 

Z blond pożegnałam się na dobre 7 lat temu, potem byłam czarna i w zasadzie dobrze mi z tym było, ale sie znudziło i w zeszłym roku ściągnęłam kolor i zrobiłam się na brunetkę. Teraz stwierdziłam, że wiosna idzie (o, ja naiwna!!!) i mogłabym trochę zmienić, ale bez szaleństwa. Stad miał byc ten lekko rudawy odcień. No cóż jest bardziej rudy niż brązowy.

 

hehhe nie dziwię sie mężowi, taka różnorodność i to wszystko zgodnie z zasadami;):rotfl:

a ja własnie dostałam rachunek za energię za 7 miesięcy i mi nie do śmiechu:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde, powiem Ci, trochę mnie przytkało, jak zobaczyłam kwotę...myslałam, że mniej wyjdzie, ale wszystko mamy na prąd - pompa, kuchenka itp itd

ale jak to gówno spłacimy, to zapisuję się na rozliczenia rzeczywiste - wolę co miesiąc mniejsza kwotę płacić, niż raz na ileśtam miesięcy po kilka tysięcy:bash:

edit

Pesteczko, dom 160 m, wszystko na prund - 920 miesięcznie, mieszkamy od lipca 2012, rachunek od września 2012 do poczatku marca, być może ściany i dom jeszcze schną... no nie wiem...

Edytowane przez amglad1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, mamciu, to jak u nas było zanim kocioł podłączyliśmy. 4 zimy tylko z elektrycznym wytrzymałam. Normalne temperatury mieliśmy tylko w sypialni i łazience. Płaciliśmy powyżej 1200 za miesiąc od października do kwietnia. U nas rachunki są z odczytu co miesięcznego. Dom ma 230, ale kubaturę ma ho, ho, bo sufit w salonie tzw. katedralny nad powierzchnią 50m2, a reszta dołu otwarta, w sumie 90 m2 i jeszcze górny hol. Ostatniego roku przed wyłączeniem elektrycznego udało mi się zimą wymordować wszystkie kwiaty. Teraz wychodzi zimą za prąd koło 250 plus 400–500 za pelet. Z tym, że nie grzejemy wszędzie równo, tylko zależnie od potrzeb. Jest nas dwoje więc na górze zimą jest grzane normalnie tylko w pracowni i w pralni. W salonie pomaga kominek.

Projekt był zrobiony pod ogrzewanie elektryczne i kominek. Wszystko przewróciliśmy, po doświadczeniach użytkowania, do góry nogami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewuszki, my tej wielkości zbiornik na ciepłą wodę mamy, grzany prądem niestety. Decydowaliśmy jak jeszcze w domu miało nas być więcej.

 

Generalnie oszczędności można robić, niezależnie od rodzaju ogrzewania, tylko regulując temperaturę w domu. Jeśli są takie miejsca, gdzie zagląda się okazyjnie, to temperaturę można obniżyć i to znacznie. My np. obniżamy temperaturę w sypialni na noc do 15 stopni. Po pierwsze dlatego, że lepiej się śpi w niższej. W salonie, gdzie też nie przebywamy stale trzymamy między 15 a 18. Tylko łazienki, pracownia oraz sypialnia w dzień mają 20–22. Inaczej byśmy zbankrutowali.

Jest takie forum tych co ogrzewają peletami, ecogroszkiem i różnymi dziwnymi biopaliwami. Kiedyś sobie poczytałam. Niektórzy miewają osiągi 2,4–2,8 zł za m2 grzanej powierzchni miesięcznie. Jednak to straszne wydziwianie – dom super ocieplony, znakomita rekuperacja i... palą owsem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurcze, Amglad rachunek masakra:bash::bash::bash:

 

Co do czerwonych i rudych to moja fryzjerka regulernie od 2 lat namawia mnie na trochę czerwieni:D ale ja konsekwentnie odmawiam i stawiam na ciemne brązy (zimne Afryki jak mawia moja Sylwia;) ) ale zawsze dodaje do nich trochę pieknej czekolady i jest git:)

 

Aga nie martw się każda rudośc kiedyś mija;)

 

Pestko a ja mam do Ciebie schodowe pytanie, a może i dwa... Po pierwsze wiem że lubisz schody finezyjne, piękne, szczególne (śledzę wątek schodowy i wzdycham do cudeniek...)więc nie wiem jak się zapatrujesz na doradztwo przy zwykłych banalnych i prostych trepach na betonie... Ale może potraktujesz to jako odskocznię, dobrze?:)

 

Może żeby u Agi nie śmiecić to mogę Cię zaprosić do siebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...