Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasze miejsce na ziemi... - Komentarze


agalind

Recommended Posts

cześć Babki mam dziś takiego doła, że siede i płacze i łzy mi kapią ni niewiele widzę na klawiaturce...nawet nie przez ten pieprzony rachunek, bo mąż policzył i wyszło 860 a nie 920 co i tak niczego nie zmienia - małż twierdzi, że nie jest najgorzej (!!!!) i że jak już mamy normalną taryfę a nie budowlaną - bo część w tym rachunku była jeszcze budowlana taryfa - to zejdziemy do 7 stów i mniej - bo to pierwszy sezon grzewczy był, mury się wygrzewały itp itd

wali mnie to dzisiaj... jestem brzydka i gruba i już dawno zgubiłam gdzieś po drodze ten blask, który miałam kiedys, zawsze jak patrzyłam w lustro to bił ze mnie, z oczu a teraz??? nigdy nie byłam tak szara przeraża mnie to jakbym patrzyła na obcą, nieznaną mi osobę - brzydką na dodatek a ja nigdy nie byłam brzydka dotąd straszne to jest, chyba mi różowych pigułek trzeba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

amglad :hug::hug::hug::hug::hug::hug:

pamiętaj, lustro kłamie, nie wierz mu za grosz :) kochana to ta zima i snieg dobija, brak powietrza świeżego, zieloności itd, przyszło po prostu przesilenie

 

jesteś piękna, cudowna, szczuplutka, masz kochającą rodzinkę, cudny dom, piękny stół, wygodne krzesła, boski kominek, przyjdą w niedzielę święta i wszystko się odrodzi

a teraz nie maż się, bo makijaz spłynie, cycki do góry i marsz po kawę z pianką, będzie dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co Wy prądem grzejecie...?

 

tak Esiak, prundem. wszystko mamy na prund. to nasz jedyny koszt oprócz śmieci. w porównaniu z mieszkaniem, za które płaciliśmy miesiąc w miesiąc 750 złociszy jakiś czynszów, opłat remontowych i innych dupereli plus ciągłe dopłaty za wode i energię co dwa miesiące to nie jest najgorzej.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amglad :hug::hug::hug::hug::hug::hug:

pamiętaj, lustro kłamie, nie wierz mu za grosz :) kochana to ta zima i snieg dobija, brak powietrza świeżego, zieloności itd, przyszło po prostu przesilenie

 

jesteś piękna, cudowna, szczuplutka, masz kochającą rodzinkę, cudny dom, piękny stół, wygodne krzesła, boski kominek, przyjdą w niedzielę święta i wszystko się odrodzi

a teraz nie maż się, bo makijaz spłynie, cycki do góry i marsz po kawę z pianką, będzie dobrze

nita :hug::hug::hug::hug::hug:

lustro nie kłamie cholera, od jakiegoś czasu tą deteriorację obserwuje sks po prostu

trudno

szkoda że tak szybko tylko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak Esiak, prundem. wszystko mamy na prund. to nasz jedyny koszt oprócz śmieci. w porównaniu z mieszkaniem, za które płaciliśmy miesiąc w miesiąc 750 złociszy jakiś czynszów, opłat remontowych i innych dupereli plus ciągłe dopłaty za wode i energię co dwa miesiące to nie jest najgorzej.....

 

no 800 za 2 miesiące to nie jest źle... tyle to można za ogrzewanie gazem zapłacić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Towarzystwo w chłodny słoneczny poranek:)

 

Odszczekuję wszystko co powiedziałam na temat swojego koloru włosów. Dawno nie podrywało mnie tylu facetów :rotfl:

 

Amglad, to wszystko przez tą zime co odejsc nie chce, albo wiosnę, której się nie spieszy. Wydajesz się (tez po głosie) pogodną dziewczyną, więc nie wypisuj głupot. Każda z nas ma tu za dużo, tam za mało, ale i tak super z nas babki i nic tego nie zmieni. Głowa do góry, pierś do przodu Siostro:):hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga amglad, Ty to chyba siostrą mi mentalną jesteś. To Cię pewnie nie pocieszy w najmniejszym stopniu, ale siedzę i cierpię na niemoc. Właśnie zostawiłam to co robiłam przez całe dotychczasowe życie (to nie przypadek, to było planowane) i dodatkowo zawalił się mi misterny plan B, w ramach praktycznego działania praw Murphy'ego. Mam kochającego, cudownego męża i cudowne dzieci, wszyscy się cieszą, że będą mieć mnie więcej, finansowo nie cudownie, ale kichy totalnej też nie ma, wszyscy zdrowi, dom się buduje (w którym pewnie nigdy nie zamieszkam), okna robią, cele życiowe jakieś mam, nawet sporo... A ja nie umiem wskrzesać z siebie najmniejszej radości, doła mam jak cholera, nawet na moje ulubione tutejsze forum zajrzeć nie miałam siły. Jedynie przyzwyczajenie zwyciężyło i właśnie trafiłam na Twojego posta. Jestem od dłuższego czasu w stadium: gruba, brzydka, nic nie potrafię, nikt mnie nie kocha i nikt mnie nie lubi, życie przecieka przez palce. Radość z życia i ludzi mi coś zeżarło. Walczę z tym jak mogę, i coś mi nie wychodzi. Chory chorego nie wyleczy, ale może czytając to stwierdzisz, że obiektywne spojrzenie na własne życie i racjonalne przesłanki nie potwierdzają tego, co widzisz u siebie. Mi to chwilowo nie wychodzi. Ściskam bardzo mocno!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odszczekuję wszystko co powiedziałam na temat swojego koloru włosów. Dawno nie podrywało mnie tylu facetów :rotfl:

 

a ja już nie pamietam, kiedy mnie ktokolwiek ostatnio podrywał...ot i cały komentarz

 

Przefarbuj się na rudo, to działa;) Uwierz mi, że mnie też to dawno nie spotkało:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorka, to wszystko co piszesz to święte słowa, też tak mam niestety i też tak czuje...nic w życiu nie osiągnęłam i już nie osiągnę, mam wrażenie, że wszystko przez palce przeciekło a to co robię nie ma najmniejszego sensu i nikomu do szczęścia potrzebne nie jest... racjonalne przesłanki tak właśnie mówią...kiedyś bardzo lubiłam ludzi i kontakt z nimi radował mnie i czerpałam energie z tego - teraz najchętniej zaszyłabym się w domu, w łózku w dresie i tylko bym jadła. nie potrafię wykrzesać radości z siebie i tego co wokół mnie a wszystko robię jak robot - bo muszę. klops. po prostu została nieciekawa powłoka zewnętrzna i pustka w środku. ja również :hug::hug::hug:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj dziewczyny, wszystkie chyba łapią juz tego zimowego doła. A Dorka masz racje co do praw Murphy'ego, jak się zaczyna pierdzielić to po kolei, hurtowo. Mam tylko taką cichą nadzieję, ze wiosna przyniesie nam lepsze humory, poprawę i ulgę. Wiosno przyjdź!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, to normalna deprecha. Nie dajcie się. Może warto jakiegoś psychoterapeutę zatrudnić.

Mnie to wszystko dopadło także, ale ja mam parę lat więcej. Przeżyłam szok, gdy nastolatek ustąpił mi miejsce w tramwaju. To jest dopiero strzał w psychikę.

 

Ważny jest ten człowiek obok, póki się rozumiecie i lubicie, to wszystko będzie dobrze, bo razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktoś tu nie lubi rudych? bo jak tak to od dziś się z Wami nie koleguję:p

ja miałam wszystkie kolory na głowie i dopiero, jak kilka lat temu zostałam ognistowłosą, to stwierdziłam, że to to, czego całe życie szukałam.

teraz tylko zmieniam odcienie, bardziej czerwony, całkiem czerwony, a obecnie dążę do pomarańczy.:)

 

a na depresję może jakiś wypad do SPA. naładować akumulatorki.

to wszystko wina tej niekończącej się zimy. ale wiosna musi przecież przyjść.

 

no i może jakieś ciuchowe zakupy pomogą.

trzymajcie się dzielnie. amglad rób te swoje fikołki, to Ci głupoty do głowy nie będą przychodzić.:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktoś tu nie lubi rudych? bo jak tak to od dziś się z Wami nie koleguję:p

ja miałam wszystkie kolory na głowie i dopiero, jak kilka lat temu zostałam ognistowłosą, to stwierdziłam, że to to, czego całe życie szukałam.

teraz tylko zmieniam odcienie, bardziej czerwony, całkiem czerwony, a obecnie dążę do pomarańczy.:)

 

a na depresję może jakiś wypad do SPA. naładować akumulatorki.

to wszystko wina tej niekończącej się zimy. ale wiosna musi przecież przyjść.

 

no i może jakieś ciuchowe zakupy pomogą.

trzymajcie się dzielnie. amglad rób te swoje fikołki, to Ci głupoty do głowy nie będą przychodzić.:hug:

 

Jak o rudych mowa to ja też mogę cosik powiedzieć.. ja akurat z tych naturalnych rudzielców.. na powodzenie nie mogłam narzekać.. teraz czepił się jeden i od 2002 nie opuszcza mnie na krok a w 2007 zaprowadził mnie do ołtarza.. aaaa i córcia też ma już złote kłosy..:rolleyes:

 

Nie, że nie lubi (mój mąż nawet uwielbia;)), tylko tak niespodziewanie trochę dołączyłam do grona;) Zwalmy to na zaskoczenie;)

 

dziewczyny kochane nie ma letko jak to mówią, wszystko się nawarstwia, stresy budowlane, zmiany w życiu, nowe etapy i ten brak wiosny, ale razem damy radę:hug::hug: jak się człowiek wypłacze to tez pomaga

 

W kupie raźniej ;)

 

Cześć Wszystkim :)

 

Pewnie, że raźniej.

 

Cześć:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to najważniejsze Aga, że mąż zadowolony.;)

bo faceci to najchętniej widzieliby u swego boku długowłose blondynki niestety.

a mój rudy jeż na głowie, to odzwierciedlenie mojego charakterku i dobrze się z nim czuję. no a mąż tez się już chyba przyzwyczaił.

 

cześć

 

Z facetami to zawsze na odwrót. Jak byłam blondynką to zachciewało mu się brunetki, jak brunetką to męczył o rudą itd;) Nie dogodzisz, nie dogodzisz;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...