Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasze miejsce na ziemi... - Komentarze


agalind

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

dorka Ty pół żartem, a ja całkiem serio się zastanawiam jak te maki, chabry i rumianki zaprosić do siebie do ogrodu :D Mówisz, że nasionka mam zebrać. Znaczy makówki? A może jakaś mała podpowiedź co i jak?

 

Ja pół żartem, a drugie pół serio, bo sama tak robię. Łażę na spacer z papierową torebką i wrzucam te nasiona, które mi pasują. Tzn. przeważnie rumianki, chabry i wszystko czego nie umiem nazwać. Makówki też mogą być, byle były brązowe i suche. Warto chodzić jak wszystko kwitnie, zapoznać się jak wyglądają liście i łodygi, bo jak kwiaty przekwitną to łatwiej zlokalizować co jest co. Nawet jak mi 10% z tego później wyrośnie to i tak trochę zaoszczędzę. Tyle, że ja nawet nie myślę o posiadaniu wylizanego trawnika, bo po prostu nie lubię.

 

A i ważne, żeby suche były, nie po deszczu.

 

U siebie na działce mam np. części zamienne do żywopłotu. Grupka buków rośnie sobie stłoczona w kupce, a jak wyhaczę, ze jakiemus w żywopłocie się odwidziało rosnąć to idę do części zamiennych, podważam widłami i wyciągam kolejnego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dojechałam do chaty bez problemów w 20 min. ale w miescie ponoc szal cial i uprzęży ;)

 

U mnie też bez kłopotów sie obeszło. I całe szczęście:)

 

Kurcze, utknęłam na forum ogrodowiska, oglądam na razie i szczęka mi co raz bardziej opada. Piękne ogrody mają ludzie, akurat z 'moimi' upatrzonymi roślinkami ale jak tak spoglądam ile czego powsadzali to tylko się zastanawiam skąd na taki ogród brać kasę. Przeliczyłam ile by mi teraz było potrzeba na dokończenie rabaty i znowu najmniej 500zł i to bez żadnego drzewka... massssakra

 

Ja wiem, że czasami lepiej nie wchodzić na pewne strony, bo potem przeciąg mam w porfelu;)

 

nieee, musialam tak to zakwalifikowac, bo jakby mezu zobaczyl kwote za same roslinki niechybnie rozwod murowany:lol2: w domu lamp brakuje a ja szaleje z ogrodem, koszty z 3 lat. teraz to juz zadne koszty tyle co nawoz, woda, jakies narzedzie. rozlozy sie w czasie. ja po prostu musialam miec JUZ i koniec, zadne argumenty nie trafialy. a teraz sie nudze ;)

.

 

Widzę, ze nie ja jedna stosuję tą metodę;)

 

kurka po deszczu powinno sie alergicznie troche poprawic a tu kicha. jest jeszcze gorzej niz bylo:mad:

 

pumpka jak u ciebie?

 

U mnie tez tak sobie :(

 

Ja pół żartem, a drugie pół serio, bo sama tak robię. Łażę na spacer z papierową torebką i wrzucam te nasiona, które mi pasują. Tzn. przeważnie rumianki, chabry i wszystko czego nie umiem nazwać. Makówki też mogą być, byle były brązowe i suche. Warto chodzić jak wszystko kwitnie, zapoznać się jak wyglądają liście i łodygi, bo jak kwiaty przekwitną to łatwiej zlokalizować co jest co. Nawet jak mi 10% z tego później wyrośnie to i tak trochę zaoszczędzę. Tyle, że ja nawet nie myślę o posiadaniu wylizanego trawnika, bo po prostu nie lubię.

 

A i ważne, żeby suche były, nie po deszczu.

 

U siebie na działce mam np. części zamienne do żywopłotu. Grupka buków rośnie sobie stłoczona w kupce, a jak wyhaczę, ze jakiemus w żywopłocie się odwidziało rosnąć to idę do części zamiennych, podważam widłami i wyciągam kolejnego :)

 

Spryciula jedna, no! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde ja caly rok z gilem pod nosem chodze, jak nie przeziebienie to alergia, oczka czerwone i kaprawe jak u krolika, glos jak przepitego menela, kinol spuchniety jakbym zamiast wody denaturat popijala. mam wrazenie, ze po deszczu jest znacznie gorzej, powietrze oczyszcza sie na chwile a potem jak to pieknie wszystko paruje:sick:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie sie zaczela po dwudziestce i chwilowo skonczyla sie przy przeprowadzce na wies. ale wrocila z potrojna sila w 2 roku po zamieszkaniu. choc tu gdzie mieszkam to zadna alergia, na nowej dzialce to ja mam dopiero przeboje. ale bede sie musiala w koncu porzadnie przebadac, bo swisty mi w klacie slychac przy oddychaniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurka po deszczu powinno sie alergicznie troche poprawic a tu kicha. jest jeszcze gorzej niz bylo:mad:

pumpka jak u ciebie?

ujnia z grzybnią :/ ledwie żyję

 

kurde ja caly rok z gilem pod nosem chodze, jak nie przeziebienie to alergia, oczka czerwone i kaprawe jak u krolika, glos jak przepitego menela, kinol spuchniety jakbym zamiast wody denaturat popijala. mam wrazenie, ze po deszczu jest znacznie gorzej, powietrze oczyszcza sie na chwile a potem jak to pieknie wszystko paruje:sick:

 

 

U mnie sie zaczęła alergia dopiero pod koniec liceum i cholera co rok jest gorzej :bash:

szczęściara, ja z alergią walczę od 5 roku życia. Praktycznie cały czas odczulana jestem a i tak nie zawsze to coś daje. W tym roku tragicznie jest ale lekarka mówi, że to przez długą zimę i że wszystko na raz pyli. U mnie z testów na testy dochodzą nowe alergeny.

 

u mnie sie zaczela po dwudziestce i chwilowo skonczyla sie przy przeprowadzce na wies. ale wrocila z potrojna sila w 2 roku po zamieszkaniu. choc tu gdzie mieszkam to zadna alergia, na nowej dzialce to ja mam dopiero przeboje. ale bede sie musiala w koncu porzadnie przebadac, bo swisty mi w klacie slychac przy oddychaniu.

Uważaj, żeby to astma nie była. Jakąś spirometrię i testy chociaż miałaś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:no: unikam lekarzy jak ognia chyba, ze juz mam stan przedagonalny ;) ale kajam sie mocno. dla wlasnego dobra musze sie udac. zwlaszcza, ze nie mam problemu z dostaniem sie tylko z czasem, ktory musze na to wygospodarowac.

 

Nie wygłupiaj się tylko do lekarza idź. Jak coś w płucach rzęzi to lepiej to sprawdzić. żeby potem nie było.

 

Czas to pojęcie względne. Masz go za mało to sobie jeszcze coś dołóż to się znajdzie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że dziewczyny teraz szczególnie zajmują się ogrodem. Ja na razie nie widzę sensu urabiania działki, bo panowie majstry pewnie wszystko zniweczą :mad:

 

Gdzies z tyłu warto zacząć coś robić, bo potem przynajmniej fragment zagospodarowany i nie straszący;) ale najlepiej odgrodzić zawczasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuję alergii, niestety wiem co to znaczy, bo mam syna alergika. Pocieszający jest tylko fakt, że są to alergie wieku dziecięcego i już z większości wyrósł, póki co... Zostało nam tylko mleko, ale właściwie od kiedy skończył 3 lata pije krowie i nic niepokojącego się nie dzieje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wygłupiaj się tylko do lekarza idź. Jak coś w płucach rzęzi to lepiej to sprawdzić. żeby potem nie było.

 

Czas to pojęcie względne. Masz go za mało to sobie jeszcze coś dołóż to się znajdzie;)

 

plucka czyste raczej to swisty oskrzelowe (to jeszcze moga byc pozostalosci po zapaleniu oskrzeli, ktore w tym roku przeszlam bardzo ciezko i ciagnelo sie to jak guma w majtach.) nie boj, pojde. a w weekend kuzynka (lekarka) bedzie na grilla u nas to powiedziala, ze mnie oslucha tak na wszelki :wiggle:

 

Wczoraj w deszczu sadziłam szpinak. W niedziele wieczorem dostalam sadzonki i nie chciałam po ciemnku wsadzac, to w deszczu trzeba było :mad:

 

prawidlowo a deszczowke tfu... wiatrowke chociaz zlozylas? bo ja zapitalam w topiku i zawsze plecki mokre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że dziewczyny teraz szczególnie zajmują się ogrodem. Ja na razie nie widzę sensu urabiania działki, bo panowie majstry pewnie wszystko zniweczą :mad:

 

Gdzies z tyłu warto zacząć coś robić, bo potem przynajmniej fragment zagospodarowany i nie straszący;) ale najlepiej odgrodzić zawczasu.

 

Aga ma racje odgrodzic i mozna kombinowac tylko wczesniej oczywiscie cos sensownego wymyslic. z doswiadczenia powiem, ze im majstrom mniej sie miejsca zostawi na dzialce tym mniejszy burdello robia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga ma racje odgrodzic i mozna kombinowac tylko wczesniej oczywiscie cos sensownego wymyslic. z doswiadczenia powiem, ze im majstrom mniej sie miejsca zostawi na dzialce tym mniejszy burdello robia ;)

 

moi mi burdello nie zrobili...i w sumie jak jeździmy do nich na inne budowy to też trzymają ład i porządek :wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...