Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasze miejsce na ziemi... - Komentarze


agalind

Recommended Posts

plucka czyste raczej to swisty oskrzelowe (to jeszcze moga byc pozostalosci po zapaleniu oskrzeli, ktore w tym roku przeszlam bardzo ciezko i ciagnelo sie to jak guma w majtach.) nie boj, pojde. a w weekend kuzynka (lekarka) bedzie na grilla u nas to powiedziala, ze mnie oslucha tak na wszelki :wiggle:

 

 

 

prawidlowo a deszczowke tfu... wiatrowke chociaz zlozylas? bo ja zapitalam w topiku i zawsze plecki mokre.

 

Trzymam za słowo i będę przypominać;)

 

Oczywiscie, ze nie miałam wiatrówki, za to sandały i owszem :D

 

Aga ma racje odgrodzic i mozna kombinowac tylko wczesniej oczywiscie cos sensownego wymyslic. z doswiadczenia powiem, ze im majstrom mniej sie miejsca zostawi na dzialce tym mniejszy burdello robia ;)

 

Święte słowa:yes:

 

o właśnie, a propos deszczówki - czy te które mają rododendrony podlewacie je deszczówka??

 

Ja tam z węża lecę. Na razie działa;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No ja właśnie też z węża ale wyczytałam, że trzeba by podlewać deszczówką a w ogóle z raz w tygodniu to trzeba zakwaszoną wodą podlewać (jak dobrze pamiętam łyżka kwasku cytrynowego na konewkę wody), poza tym kupiłam już substral do rhodo i chyba w końcu wypadałoby je podlać

 

I się pochwalę, że moje pierisy ładnie w górę idą i już mają czerwone wypusty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O szpinak sadziłaś, też bym już chciała:yes:

 

Alergię na razie mam tylko na chamstwo, prostactwo i głupotę:D

 

 

Ciotka męza siała u siebie i tyle tego ma, ze kilkanascie sadzonek mi dała. w przyszlym roku musze warzywniak z (prawie;))prawdziwego zdarzenia sobie zrobić. Zaczynam czuć bakcyla, nie wiem tylko czy sie nie przelicze;)

 

Ja na to samo uczulona;) Jeszcze spóźnialskich nie znoszę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piersi rośnie powoli z tego co pisali więc na razie dość gęsto zasadzone, potem będę najwyżej przekopywać.

 

TAR, żebym czekała na deszcz to bym chyba nie miała grama zielonego, u mnie padało ostatni raz 2tyg temu no i wczoraj trochę. 2 dni nie podleliśmy trawy to słońce ją już plackiem wypaliło.

 

Ardea to tylko się cieszyć, chamstwo przynajmniej nie upupia Cię w domu z maską na twarzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tu myslisz ze u nas padalo, tez nie i to przez kilka tygodni. ale trudno, mnie sie nie chcialo, trawa maz sie zajmowal wiec jak co polecialo na rabaty to niektore rosliny mialy szczescie ;)

 

 

kaszubskie juz dojrzewaja, wczoraj z bialym szamalismy truskawy prosto z krzaka, byly odeszczowane wiec smakowaly przednio. pol dla mnie pol dla bialego, to sie nazywala wspolpraca a srul jak sie domagal malo z buzi mi ich nie wyrwal. pozeracz truskawek. te kaszubskie to nawet jak do konca czerwone nie byly to i tak o niebo slodsze niz te calkiem czerwone wczesniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z alergii można wyrosnąć lub ją wyeliminować przez wyłączenie alergenu. Np jak dziecko ma uczulenie na coś z jedzenia to odstawia się to na jakieś 2 lata a potem stopniowo wprowadza. Mi np w testach nie wychodzi "krowa" ale jak przesadzę z ilością mleka czy serków/jogurtów to wyglądam jak malec ze skazą białkową tyle że nie tylko buzia ale ręce i nogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...