Nasze miejsce na ziemi... - Komentarze

[pumpaluna]

A propos ciasta, chodzi za mną sernik na zimno, najchętniej ze świeżymi jagodami lub borówkami tyle że nigdzie ich nie dostałam. Jutro ruszam na rynek może w końcu kołtuna zaspokoję

[agalind]

wrocilam dziś do domu a tu obiad na stol wjechal, indycze cycuszki, swieze bulwy i kalafior, mezu się spisal. tylko potem weszłam do kuchni:lol2: na szczęście jak zjedliśmy to posprzatal i pozmywał. cudo nie maz

 

za to Bialy od sobotniego wieczora choruje, dziś na noc zaaplikuje mu lekarstwo, bo się biedaczek wykończy. Kurka zawsze choruje jak wracamy od rodzinki, każdemu cos zwykle spadnie a on jak odkurzacz i potem choruje:sick:

 

Na mnie tez obiad i winko wczoraj czekało. Nie ma to jak mąż na urlopie:D

 

Współczuje psich atrakcji. Odkurzacza nic nie zatrzyma niestety.

 

A propos ciasta, chodzi za mną sernik na zimno, najchętniej ze świeżymi jagodami lub borówkami tyle że nigdzie ich nie dostałam. Jutro ruszam na rynek może w końcu kołtuna zaspokoję

 

U nas jagód jeszcze nie widać. Jeszcze truskawki rządzą. Jak się skończą to się przerzucam na śniadania z jagodami:D

[Ardea]

Meliska, ile Ty masz lat, dziewczynko:) (mamy podobny kolor włosów, tzn. miałyśmy, bo ja teraz jestem popielatą szatynką

 

Lubię, gotujących facetów:), chyba, bo mój mąż kompletnie nie gotuje;)

 

Słodkości w ogóle nie jem, ale jagody to bym z chęcią zjadła, takie leśne:)

[Mmelisa]

dziewczyny zasmuce was tematem jagod... w tym roku bedzie ich baardzo malo wiec i ceny wysokie...

 

 

Ardea.. no ja to taka duszyczka z rocznika 84:cool: hmm wczesniej mialam tutaj zdjecie w odslonie rudej... chyba sie nie zalapalas bo edytowalam post

[pumpaluna]

Ja się nie załapałam na żadne ze zdjęć

[Mmelisa]

Ja się nie załapałam na żadne ze zdjęć

 

blond na poprzedniej stronie w linku fotka stara .... ale..

Edytowane 2 Lipca 2013 przez Mmelisa

[Ardea]

W rudych lepiej:) ale może to kwestia kreacji:) Mała istotka - najcudowniejsza:):)

[agalind]

Mi też rude sie bardziej podobają Takie charakterne;)

[Mmelisa]

Mala istotka kolezanki moja najmniejsza byla ciut wieksza od tego malego chlopaczka w tym czasie:)

 

tez sie lepiej czulam w rudych..i to byl pomysl mojego slubnego po roku poprsil o blondynke...co ja sie naryczalam i nameczylam ostatnio w PL... dopiero teraz moge farbe polozyc wiec chyba jeszcze raz jasny blond... a pozniej powrot na rudy

[Mmelisa]

Mi też rude sie bardziej podobają Takie charakterne;)

 

oj charakterek moj najlepiej do tego koloru pasuje..rude-wredne i zawsze to powtarzalam jak ktos sie na mnie fochal

[Mmelisa]

dobra kobietki moje kochane..ja mykam... musze kupic mojemu M buty kurka jak kupic bez niego....obym trafila:rolleyes:

i szybko do domku pakowac sie bo nic a nic nie mam nawet naszykowane a jutro o 8 samolot do Gdanska

[TAR]

meliska co ty powiesz z tymi jagodami:eek: u jednej forumki czytalam ze ponoc jagod mnostwo tylko komarow zatrzesienie. jagodowe zapasy mam jeszcze ubiegloroczne

[Ardea]

Wysokich lotów Meliska:)

 

Też kiedyś ufarbowałam się na czerwień granatu - masakra - ja jednak jestem blondynką (teraz taką ciemną, ale wrócę do skandynawskiego, chłodnego blondu:cool:)

[TAR]

na mojej glowie tez rozne kolory sie pojawialy, jednak zawsze lepiej mi bylo w chlodnych odcieniach. no i po paru latach z ciemnych kolorow wrocilam do naturalnego ciemno popielatego blondu z zimnymi platynowymi akcentami,swietnie sie czuje w tym kolorze i buzia odmlodzona.

[Ardea]

na mojej glowie tez rozne kolory sie pojawialy, jednak zawsze lepiej mi bylo w chlodnych odcieniach. no i po paru latach z ciemnych kolorow wrocilam do naturalnego ciemno popielatego blondu z zimnymi platynowymi akcentami,swietnie sie czuje w tym kolorze i buzia odmlodzona.

 

Ślicznie brzmi, mnie chyba też w takiej odsłonie byłoby ok. Jeszcze kiedyś walnęłam sobie cafe latte i też nie mogłam się do siebie przyzwyczaić mogę tylko blondami operować

[TAR]

mowiac w skrocie myszowaty z platynowymi pasemkami :D:D

[TAR]

a jeszcze w czwartek mialam zolte tzn. sloneczny blond - jeju jak cierpialam przez ten kolor, calkiem niedopasowany ale musialam sie przemeczyc.

[Ardea]

Mój natural też myszowaty, tylko pasemka zamiast platyny wpadają w pszenicę (dlatego farbuję na ochłodę)

[TAR]

moja fryzjerka po farbowaniu naklada mi plukanke milkshake opalizujacy wtedy kolor sie wychladza, poglebia, a wlos jest nablyszczony. co 2-3 tygodnie powtarzam plukanke zeby dotrwac do nastepnego farbowania a jakimi farbami sie upiekszasz?

[Ardea]

Diabli wiedzą chodzę do salonu firmowego Goldwell, więc może czymś ichniejszym mi robią. Do pielęgnacji, typu nabłyszczanie i odżywki też u nich kupuję.