Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasze miejsce na ziemi... - Komentarze


agalind

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

w sumie koniec koncow dojdziemy, ze wcale u nas tak beznadziejnie nie jest, ludzie nawet sie usmiechaja i sa zyczliwi i w ogole. prawda jest ze najwiekszy syf robia ci na gorze , do tego dziennikarskie przekazy aby byla ogladalnosc i spiralka sie nakreca.

jesli chodzi o "jakosc" naszego spoleczenstwa to patrzac na wpisach komentarzy pod niektorymi artykulami np. na onecie/interii/lokalnych stwierdzam, ze jest tragedia. nam nie jest potrzebna zadna wojna, wrog, choroby itp. my sami sie wytrzebimy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co nie zmienia faktu, że uważam,że Polska jest mega posranym (i zasranym - w myśl porannej rozmowy ;) ) krajem, gdzie rządzi banda kretynów wybrana przez inną bandę kretynów i w zasadzie nie ma znaczenia jak banda rządząca się nazywa i jaki właśnie ustrój panuje.

Póki będzie można coś w Polsce ukraść to będą złodzieje, póki da się zrobić zadymę to będą one robione, póki nie zrobi się reformy u podstaw, to wszystko będzie jak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAR święte słowa!! Niestety tak jak pisałam jeden drugiemu wilkiem. Nie daj panie komuś się powiedzie to już inni łypią i doszukują się koneksji. Po budowie straciłam znajomych przez ich głupią zazdrość, że oni się przez lata małżeństwa niczego nie dorobili. Teraz awans i 2 niby dobre koleżanki wypięły się na mnie tyłkiem a kilka znajomych wiem że po kątach ksukta i teorię dorabia. No ale kto im wszystkim broni oszczędzać, brać kredyty, rozwijać się, inwestować w siebie, szukać, pytać, dociekać... NIKT

 

Amglad błagam, nie dobijaj mnie! U mnie słupek rtęci wskazuje jedynie 16 stopni i cały czas co jakiś czas popaduje. Nosa z domu wysadzić się nie chce. Nawet dzieciaków nie jestem w stanie wypędzić na podwórka, zresztą jak ich wypędzić jak one w piżamach ciągle śmigają :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co nie zmienia faktu, że uważam,że Polska jest mega posranym (i zasranym - w myśl porannej rozmowy ;) ) krajem, gdzie rządzi banda kretynów wybrana przez inną bandę kretynów i w zasadzie nie ma znaczenia jak banda rządząca się nazywa i jaki właśnie ustrój panuje.

Póki będzie można coś w Polsce ukraść to będą złodzieje, póki da się zrobić zadymę to będą one robione, póki nie zrobi się reformy u podstaw, to wszystko będzie jak jest.

 

wszyscy pchający się na stołek po prostu chcą jak najwięcej do swojego garnuszka chapnąć, a jak się trafi jakiś uczciwiec to go inni zjedzą, przekręcą i okręcą że będą chapali ci mniejsi jego rękoma

A reformę to bym zaczęła od reformy edukacji bo jak tak dalej pójdzie to wyszkolą samych półgłówków. Ale w tym też jest cel - głupimi ludźmi łatwiej rządzić i ich wykorzystywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po budowie straciłam znajomych przez ich głupią zazdrość, że oni się przez lata małżeństwa niczego nie dorobili. Teraz awans i 2 niby dobre koleżanki wypięły się na mnie tyłkiem a kilka znajomych wiem że po kątach ksukta i teorię dorabia.

 

eee, od takich znajomych to broń mnie Boże... to całkiem dobrze, że ich straciłaś, bo sa gówno warci - a propos naszego wcześniejszego tematu:)

nie martw się Pumpa, pole Ci sie oczyściło - wiesz, kto kim jest. i gratuluję awansu, bo nie wiedziałam :)

my akurat z naszych znajomych mamy najmniejszy domek - psią Budkę i najpóźniej się wybudowaliśmy , więc nam nikt nie zazdraszcza hehe

a co do plaży - zapraszam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co nie zmienia faktu, że uważam,że Polska jest mega posranym (i zasranym - w myśl porannej rozmowy ;) ) krajem, gdzie rządzi banda kretynów wybrana przez inną bandę kretynów i w zasadzie nie ma znaczenia jak banda rządząca się nazywa i jaki właśnie ustrój panuje.

Póki będzie można coś w Polsce ukraść to będą złodzieje, póki da się zrobić zadymę to będą one robione, póki nie zrobi się reformy u podstaw, to wszystko będzie jak jest.

 

problem tylko KTO ma to zrobic??? jak swinie na gorze od koryta oderwac??? z jednej strony zlodzieje, z drugiej oszolomy smolenskie z trzeciej palitluk (nawet nie wiem jak go zakwalifikowac)

 

TAR święte słowa!! Niestety tak jak pisałam jeden drugiemu wilkiem. Nie daj panie komuś się powiedzie to już inni łypią i doszukują się koneksji. Po budowie straciłam znajomych przez ich głupią zazdrość, że oni się przez lata małżeństwa niczego nie dorobili. Teraz awans i 2 niby dobre koleżanki wypięły się na mnie tyłkiem a kilka znajomych wiem że po kątach ksukta i teorię dorabia. No ale kto im wszystkim broni oszczędzać, brać kredyty, rozwijać się, inwestować w siebie, szukać, pytać, dociekać... NIKT

 

 

eee takie cos to po mnie splywa jak po kaczce, zawisc, zazdrosc to nie moj problem, jak chca sobie zdrowie psuc to mnie nic do tego, tacy ludzie mnie "kilaja". robie swoje tak jak umiem najlepiej i nie musze sie nikomu z tego tlumaczyc, nic nie ukradlam wszystko co osiagnelismy z mezem to nasza ciezka praca a niejednokrotnie wyrzeczenia i zdrowie. wole nie miec znajomych niz takich znajomych, o ktorych piszesz. a jak sie komus nie podoba to kij ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pumpa, po pierwsze , znajomych, którzy są zawistnymi świniami wypieprzam z życia z wielkim hukiem -bez cienia żalu.

Po drugie, opinia ludzi "z ulicy" mi lata koło dupy, żadnego wpływu na moje życie toto nie ma, to co się będę przejmować, to jakby łkać po nocach, że ochlej z rynsztoka mnie dziwką nazwał.

Po trzecie - założenie reformy "sześciolatki w szkołach" było słuszne, niestety nie była ona dobrze przygotowana i wielkie larmo celebrytów ze sztabem niań miało tu więcej do powiedzenia, niż przeciętny rodzic.

Po czwarte i ostatnie, znam jednego posła, który robi dokładnie to co obiecywał przed wyborami, bez ściemy i chamstwa. To zamiast oceniać jego działania, głupie społeczeństwo woli zajmować się tym z kim ów poseł sypia.

 

A jednak będzie piąte - skończyć z finansowaniem partii z budżetu państwa, momentalnie diety polecą w dół i mniej będzie chętnych do wychudzonego koryta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko wiecie, mnie zabolało bo to byli ludzie z którymi znaliśmy się lata, których o takie zachowanie nie podejrzewałam nawet. Teraz po fakcie się cieszę, że wyszło to już teraz niż miałoby wyjść później, ale niesmak pozostaje. Wolę mieć mniejsze grono obok siebie ale sprawdzonych ludzi. Bo w przyjaźń to ja średnio wierzę, za bardzo mnie życie w dupę kopnęło opd tym względem. Mam przyjaciółkę taką od lat co to cieszy się ze mną z najmniejszej pierdoły i smuci gdy mi źle no i przyjaciela w mężu. Chociaż tego to czasami mam ochotę spuścić z drugiego piętra ale to chyba norma ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mając w myśli powiedzenie o trawie - siedzę tu prawie cztery dekady i próbuję przyzwyczaić się do burdlu, w którym przyszło mi żyć.

Ze świadomością,że tu syf mam własny, gdzie indziej będzie cudzy syf

 

Chyba to sobie wytatuuję;)

 

Amglad mój kumpel skończył tam studia, pracuje w bardzo dobrej firmie na dość wysokim stołku. Stwierdził, że będąc nieźle zabezpieczonym zawodowo może wrócić do kraju i tu rozczarowanie. Tam mieszka w NYC tu wracałby do pipidówy bez szans na pracę, miasto bez rozwoju etc. On sam twierdzi, że US daleko do dawnego "American Dream" ale tutaj dla niego to jest dopiero "Polish nightmare"

Tłumaczyłam mu, że gdyby się zdecydował wracać to tylko jakieś aglomeracje a nie katoland gdzie kolesiostwo jedynie ma rację bytu. Tyle, że on by chciał wrócić w strony gdzie dorastał, ale myślę że tu nie ma szans powodzenia tego planu. Chłopak nerwowo by nie wytrzymał.

Znam wielu amerykańców którzy odwiedzali mnie w PL, nie mają żadnej polskiej rodziny tylko znajomych i powiem Wam, że będąc u nas na tydzień - dwa zawsze byli zachwyceni. Jedzeniem przede wszystkim i fajnymi laskami :p

 

Znawcą temtu nie jestem, ale w US maja biurokracje niemniejszą niz nasza. Zresztą o kompetentnych urzędników też cieżko, ale to jest ich sposób na walkę z bezrobociem - 10 osób pracuje, a tylko kierownik wie o co chodzi.

 

a ja Dziewczynki spadam na plaże:cool:, zdjęcia wrzucę u siebie wieczorem, cobyście nacieszyły Wasze Piękne Oczęta pięknymi polskimi plażami ;)

miłego dnia Wam,do popołudnia:D

 

Ja mam nadzieję niedługo na własne oczy to ujrzeć ;)

 

co nie zmienia faktu, że uważam,że Polska jest mega posranym (i zasranym - w myśl porannej rozmowy ;) ) krajem, gdzie rządzi banda kretynów wybrana przez inną bandę kretynów i w zasadzie nie ma znaczenia jak banda rządząca się nazywa i jaki właśnie ustrój panuje.

Póki będzie można coś w Polsce ukraść to będą złodzieje, póki da się zrobić zadymę to będą one robione, póki nie zrobi się reformy u podstaw, to wszystko będzie jak jest.

 

Przez całe lata wszyscy kradli to jak sie teraz oduczyć mają? Proponuję przeczytać rumuńską ksiażkę "Jestem komunistyczną babą" Dan Lungu. Sama prawda dokładnie jak u nas.

 

Pumpa, po pierwsze , znajomych, którzy są zawistnymi świniami wypieprzam z życia z wielkim hukiem -bez cienia żalu.

Po drugie, opinia ludzi "z ulicy" mi lata koło dupy, żadnego wpływu na moje życie toto nie ma, to co się będę przejmować, to jakby łkać po nocach, że ochlej z rynsztoka mnie dziwką nazwał.

Po trzecie - założenie reformy "sześciolatki w szkołach" było słuszne, niestety nie była ona dobrze przygotowana i wielkie larmo celebrytów ze sztabem niań miało tu więcej do powiedzenia, niż przeciętny rodzic.

Po czwarte i ostatnie, znam jednego posła, który robi dokładnie to co obiecywał przed wyborami, bez ściemy i chamstwa. To zamiast oceniać jego działania, głupie społeczeństwo woli zajmować się tym z kim ów poseł sypia.

 

A jednak będzie piąte - skończyć z finansowaniem partii z budżetu państwa, momentalnie diety polecą w dół i mniej będzie chętnych do wychudzonego koryta.

 

Malka, ja na Ciebie zagłosuję:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o jejuniu, jakie tu poważne rozmowy. szkoda, że niestety żadnego złotego środka na szybko się nie znajdzie.

jest tak od lat i pewnie jeszcze długo będzie. podejście Malki jest mi chyba najbliższe, staram się nie przejmować i robić swoje, a że jestem niepoprawną optymistką, to całkiem mi się ta moja codzienność podoba. :cool:

a co do kontaktów z ludźmi, to albo mam nosa do ludzi, albo cholerne szczęście do spotykania tylko tych naprawdę fajnych.:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjechała dostawa ekogroszku w workach jutowych. Tylko się nie śmiejcie - otworzyłam worek, obmacałam czy nie jest mokry, wysypałam trochę na karton, obmacałam czy łapa się mokra nie zrobi i z powrotem w worek wsypałam, żeby mąż mnie nie obśmiał. Brat u nas brał w foliowych ale z innej firmy to jak worek otwierał to aż skroplona woda była na ściankach worka a i groszek był zimny inaczej niż ten nasz.

Mam nadzieję, że będę zadowolona i nie było to prawie 2tysiaki wywalone w błoto. W sumie znajomy nam przeliczył, że jeśli poszło nam 4t pelletu to teraz jakieś 2,5t eko powinno starczyć na cały rok. W każdym bądź razie mam zamiar zaznaczyć w kalendarzu datę startu opalania ekogroszkiem żeby sprawdzić na ile nam zamówione 2 tony wystarczą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pumpa - z Ciebie to prawdziwy "groszkowy" ekspert ;)

Zazdrościłam Ci opalania pelletem, bo my też się przymierzaliśmy do niego, ale ostatecznie wybralismy piec tylko na groszek.

Będę kibicować nowym groszkowym doświadczeniom :) Wybraliście najlepszy groszek, więc powinno być bezproblemowo. Chyba odwiedzę dzisiaj pobliski skład, żeby dowiedzieć się, co maja w ofercie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje odczucia to wiesz pewnie bez zmian będą. Przez rok jak tu mieszkamy jeszcze nie musiałam do pieca dorzucać także to działka mojego męża. Jedynie mogę się burzyć, że auto zakurzone ale to też działka męża - on myje żebym ładnym i błyszczącym jeździła. W sumie to dobrze mam z tym moim ślubnym nawet jak mnie czasami wkurzy ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Pani i Panowie :bye:

 

W nocy przeszła u nas burza. Były pioruny, grzmoty, wichura i deszcz sie lał strugami. Najgorsza jaką przeżyliśmy w domu. Teraz kawę muszę wypić, bo po takiej nocce dzień sie kiepsko zapowiada...

 

Komuś jeszcze kawy? Tarcia, pewnie Tobie też sie przyda, bo od Ciebie ta burza przyszła;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...