Nasze miejsce na ziemi... - Komentarze

[cronin]

No u nas też taka kratka, tylko dlaczego pada zawsze gdy wysiadamy z samochodu?

[agalind]

Oby nie wiało, to będzie dobrze:)

 

Narcyze maja paki:wiggle:

[1976pinacolada]

u mnie kwitną krokusy, tulipany maja liście ale kwiatów jeszcze nie widać. Forsycja zakwitnie lada moment, bez też ma piękne pąki. Nawet jeden hiacynt mi wzrósł

 

Ale największą niespodziankę sprawiły mi domowe sansewiery (szable / języki teściowej) - obie wypuściły po pięknęj łodyżce na której widać pączki kwiatów Nie wiedziałam, że te kwiaty w ogóle kwitną

[TAR]

dawno tak sie nie wyspalam :D:D, z powodu brzydkiej pogody postanowilam sie poopierniczac, wyszlo nam doskonale

 

altanka nie postawiona - wiadomo pogoda

[agalind]

u mnie kwitną krokusy, tulipany maja liście ale kwiatów jeszcze nie widać. Forsycja zakwitnie lada moment, bez też ma piękne pąki. Nawet jeden hiacynt mi wzrósł

 

Ale największą niespodziankę sprawiły mi domowe sansewiery (szable / języki teściowej) - obie wypuściły po pięknęj łodyżce na której widać pączki kwiatów Nie wiedziałam, że te kwiaty w ogóle kwitną

 

Narcyze zaczynaja kwitnac:) Kilka ciepłych dni i by sie zrobiło kolorowo, bo wszystko czeka tylko zeby sie rozwinąć.

 

dawno tak sie nie wyspalam :D:D, z powodu brzydkiej pogody postanowilam sie poopierniczac, wyszlo nam doskonale

 

altanka nie postawiona - wiadomo pogoda

 

To zazdroszcze, bo ja nie śpię gdy wieje, a do tego jeszcze pełnia:sick: Dzisiaj się czuje jakbym nieźle zabalowała:(

[TAR]

dzis moja mila to ja sie czuje jak z krzyza zdjeta, podtrulam sie czyms i pol nocki z bani:sick::sick:

[agalind]

No to współczuję. Ja też dzis ledwie żyję.

[amglad1]

No to współczuję. Ja też dzis ledwie żyję.

 

ja też...

[amglad1]

Sis, mogę Cię i miejsce u Ciebie wykorzystac?????????:D:D:p

dziewczyny, mam pytanie

 

jak macie wykończone miejsce styk okno-ściana? akryl? silikon czy inne badziewie czy zupełnie nic- rama okna bezposrednio przy scianie z gładzia/tynkiem, cokolwiek tam macie?

pytam, bo ja nie mam nic, a chyba jednak COŚ powinno byc, bo mi się zaczyna to miejsce przy ramie kruszyc.... i opadać...i nie podoba mi się to...

powiedzcie co macie, albo co tam powinno byc...

thx from the mountain:D

[dorkaS]

U mnie jest zostawiona taka plastikowa cienutka listewka, coś ala narożnik, tynk dochodzi do ramy okna. U mnie to zostawiłam ze względu na białe ramy okna, w kolorowych proponują wyciąganie.

[max-maniacy]

jak wszędzie, to wszędzie. u mnie też od soboty piździawa, deszcz, śnieg, trochę słońca i tak w kółko.

normalnie łeb urywa. chociaż dziś może mi urwać, bo mnie napierdziela.

[agalind]

ja też...

 

Mi dzisiaj już lepiej, ale myslalam, ze sobie odrąbię głowę

 

Sis, mogę Cię i miejsce u Ciebie wykorzystac?????????:D:D:p

dziewczyny, mam pytanie

 

jak macie wykończone miejsce styk okno-ściana? akryl? silikon czy inne badziewie czy zupełnie nic- rama okna bezposrednio przy scianie z gładzia/tynkiem, cokolwiek tam macie?

pytam, bo ja nie mam nic, a chyba jednak COŚ powinno byc, bo mi się zaczyna to miejsce przy ramie kruszyc.... i opadać...i nie podoba mi się to...

powiedzcie co macie, albo co tam powinno byc...

thx from the mountain:D

 

A wykorzystuj sobie ile chcesz:D:D

 

U mnei bylo podobnie, czyli sie kruszylo, wiec koleś pociągną akrylem i jest spokój.

 

U mnie jest zostawiona taka plastikowa cienutka listewka, coś ala narożnik, tynk dochodzi do ramy okna. U mnie to zostawiłam ze względu na białe ramy okna, w kolorowych proponują wyciąganie.

 

Czesc Dorka:) Hmm, listwka mowisz?? Nie widzialam czegos takiego.

 

jak wszędzie, to wszędzie. u mnie też od soboty piździawa, deszcz, śnieg, trochę słońca i tak w kółko.

normalnie łeb urywa. chociaż dziś może mi urwać, bo mnie napierdziela.

 

Hej Kasia:) Dzisiaj leje:(

[TAR]

ja dalej wyautowana, na ogrodzie same straty ale jestem taka chora, ze nie mam sily tym sie martwic.

w sumie dobrze, ze leje, bo susza u nas juz okropna byla, tylko psy znowu ufajdane beda.

[agalind]

To Cię cholerstwo trzyma, biedaczko:(

 

Straty macie? U nas obyło się bez, ale tez jeszcze mało sadziliśmy;)

[TAR]

maty na ogrodzeniu sie porwały, zniszczona rabata z tulipanami. i mysle nad przerobieniem ogrodzenia tylko kasy na razie nie mamy, no i szczerze to nie chce juz inwestowac w te dzialke.

[agalind]

maty na ogrodzeniu sie porwały, zniszczona rabata z tulipanami. i mysle nad przerobieniem ogrodzenia tylko kasy na razie nie mamy, no i szczerze to nie chce juz inwestowac w te dzialke.

 

Oj, niedobrze. Maty to w sumie jak żagiel robily pewnie, więc nie ma się co dziwić. Wiało jak cholera. Tulipanów tez szkoda:(

 

Nasz sąsiad ma ogordzenie z siatki leśnej, wiec wydawalo sie ,ze nic mu nie grozi, ale jakas folia przyleciała i sie rozpłaszczyła na siatce i siła wiatru spowodowała, ze słupki mu połamało i całe ogrodzenie runęło.

 

Przerażają mnei takie wichury:sick:

[TAR]

no wlasnie coraz wieksze i czesciej, u nas wialo do nocy a w gdyni juz uspokoilo sie w ciagu dnia. oprocz tego runelo nam wszystko przy domku narzedziowym z wiaty na drewno (narzedzia, drewno, doniczki, oswietlenie) wszystko na trawy i wrzosy ale przezyja. taczka fruwala po calym ogrodzie tak samo stol plastikowy z tarasu, bialasy na smyczy prowadzalam, bo malenki malo nie odfrunal, co to jest 3 kg dla takiego wiatru. sfurkal sie ze schodow wejsciowych zn. wiatr go sfrunal

[cronin]

Amglad u mnie akryl - wszędzie na styku dwóch ruszających się płaszczyzn, gdzie nie ma wody (tam silikon).

 

U mnie też wieje i pada ale nie tak mocno na szczęście. Ale śliwki mi wszystkie zmarzły chyba, bo nic nie ruszają

[agalind]

no wlasnie coraz wieksze i czesciej, u nas wialo do nocy a w gdyni juz uspokoilo sie w ciagu dnia. oprocz tego runelo nam wszystko przy domku narzedziowym z wiaty na drewno (narzedzia, drewno, doniczki, oswietlenie) wszystko na trawy i wrzosy ale przezyja. taczka fruwala po calym ogrodzie tak samo stol plastikowy z tarasu, bialasy na smyczy prowadzalam, bo malenki malo nie odfrunal, co to jest 3 kg dla takiego wiatru. sfurkal sie ze schodow wejsciowych zn. wiatr go sfrunal

 

W Gdyni wcale tak spokojnie nie bylo wczoraj. Kolo mojej pracy drzewo się połamało. Chociaz to i tak pikus przy tym, ze w sobote szyba z budynku wyleciała:sick:

 

Oby sie ta wichura szybko skończyła.

[agalind]

Ania, u mnie jabłonki przezyly, bo zaczynaja sie pojawiac jakies pączki, ale sliwki jeszcze "spią"