emiranda 13.04.2012 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Iwona, własnie na moim watku poruszałyśmy ten temat, a z telefonu to nie łaska nadawać, ja własnie opanowuje te umiejętność, jest ciężko, ale daje radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggula 13.04.2012 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Balbina, Ty zwariowana kobieta jesteś! Trzymam kciuki za powodzenie całej akcji! Dobrze popakuj kartony, żeby nie szukać potem gaci przez 3h Musicie się przeprowadzać JUŻ, czy po prostu nie możesz się doczekać? ps. moja kuchnia na razie tylko na rzutach płaskich ale doczekać się jej nie mogę, będzie miała 25m2, czyli prawie tyle, co moja dzisiejsza kuchnia łącznie z jadalnią i salonem Twoja też chyba ogromna z tego, co kojarzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 13.04.2012 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Nie Kochana! To nie ma nic wspólnego w odwagą czy mądrością, to więcej niż szaleństwo w czystej postaci:yes: I jestem tego świadoma;) Mój M dzisiaj powiedział:"to, że jesteś szalona to wiedziałem, ale to co dzisiaj się będzie działo to kompletne wariactwo! Ale będę w tym z Tobą!" Nie ma odwrotu:D Iwona jesteś niesamowita - to poczułam od pierwszych wpisów w Twoim dzienniku. Rzadko jestem teraz na FM. Nie dostaję do tego powiadomień więc nie do końca wiem co się dzieje u innych. Ale jak przeczytałam ten wpis i co powiedział Ci Mąż, tak się wzruszyłam, że się popłakałam. To bardzo ważne słowa. Powodzenia Wam życzę w tym szalonym dniu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 13.04.2012 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Iwona jesteś niesamowita - to poczułam od pierwszych wpisów w Twoim dzienniku. Rzadko jestem teraz na FM. Nie dostaję do tego powiadomień więc nie do końca wiem co się dzieje u innych. Ale jak przeczytałam ten wpis i co powiedział Ci Mąż, tak się wzruszyłam, że się popłakałam. To bardzo ważne słowa. Powodzenia Wam życzę w tym szalonym dniu! Rany a mi się łezka zakręciła:yes: Powodzenia szalona kobieto!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 13.04.2012 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Gąsko Balbinko - WARYJAT z Ciebie !!!!!!!!!!!!!!!!! Uwielbiam Cię !!!!!!!!!!!!! I jakbym tylko bliżej mieszkała to pojawiłabym się na polu walki i pomogła !!! Bo imponujesz mi kochana! Trzymam kciukasy i modlę się o Twój dostęp do netu bo my tu umrzemy jesli nie będziemy miec świeżych info z frontu . Walcz do końca !i ja z Kingą!!!!!!! trochę energii bym ci zabrała:yes: a i ponosiła co trzeba!!!! i z dzieciakami pobyła!!!! a tak tylko wirtualnie mogę pomóc buziaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ka_em 13.04.2012 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Dobrze się spakuj - święte słowa!!!Ale z tego co pisałaś masz już w tym wprawę. Ja też się wprowadzałam do nieskończonego domu( barierek nie mam do dziś i strop zastawiony jest komodami:( a pokój Bartka i garderobę właśnie dzisiaj mi malują) ale przyznam, ze mieszkanie w swoim domku jest oooogrooomnym komfortem psychicznym. Skończyła sie ta cała nerwówka i spięcia związane z wykończeniówką i człowiek podchodzi do wielu rzeczy bardziej spokojnie i nieraz przez to rozsąniej. Nigdzie nie trzeba jeździć, pakować się, spieszyć - a reszta przyjdzie w swoim czasie. Trzymam kciuki i życzę powodzenia w tak ciężkim ale i ważnym dniu:hug: Miłego opijania wieczorkiem;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-mól 13.04.2012 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Co za dzień, oby poszło gładko, zasłużyłaś sobie, a my mam nadzieję na fotorelację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gorenje 13.04.2012 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 @Balbina200, dziękujemy za powitanie i cóż możemy powiedzieć, jesteśmy tam gdzie są nasi klienci a co obsługi telefonicznej - dziękujemy za opinię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 13.04.2012 17:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Dziewczynki! Wpadłam na chwilę, bo ekipie od przeprowadzek zabrakło poweru, znaczy benzyny;) i skoczyli na stację! Policzyłam spakowane pudła, worki i kartony! Ponad 150 sztuk!!!!!!!!!! Bez mebli:jawdrop: Majtek to nie przez trzy godziny, tylko trzy dni będę szukać Mężowaty przywiózł z pralni swoje gajerki prosto do nowej garderoby i... się załamał. Stwierdził, że nie ma takiej możliwości, żeby nasze dzieci tu weszły, bo za moment te wszystkie kartony będą latały po wszystkich ścianach i oni w nich. Niestety mam obsuwę z porządkami, bo moje ekipa sprzątająca (małżeństwo, które sprząta nam na stałe w domu raz w tygodniu) się rozchorowała i zadzwoniła, że ani wczoraj, ani dzisiaj ich nie będzie:(... Moja Mama spakowała rzeczy dzieciaków i M zabrał ich na wieś, żebym mogła z Mamą ogarnąć dom. No i tyle było naszego "jestem z Tobą...". Ale cieszę się, bo faktycznie mi pomógł: nie tracę czasu na pilnowanie szaleńców, gotowanie dla nich i wymyślanie im zajęć, a i mężowaty nie marudzi, że tyle rzeczy jeszcze nie zrobionych, a i tak praktycznie to niewiele by robił. Swoje rzeczy rozpakuje po powrocie:) Na początku chciał się przenieść do całkowicie wykończonego domu - z drzwiami, nowymi meblami i wszelkimi bajerami. Potem zaczęło go coraz bardziej ciągnąć do finiszu, a jak zostały położone podłogi to już chciał mieszkać. Zdjął mi z głowy problem, ale dzisiejszą noc mam samotną. I jeszcze bez ciepłej wody z kolektorów. Jutro przed siódmą przyjeżdża hydro wlać glikol w system. Poza tym reszta jest. Przed chwilą wyszedł też Rafał. Mam w końcu światło na parterze i w piwnicy! I lodówka działa i piekarnik! Wcześniej nie było:no: Rany! Jak takie zwykłe rzeczy cieszą! Jest fajnie! Jutro może wpadnie i przeniesie nam antenę to będzie i tv:wiggle: Normalnie odlot:D Lecę dalej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 13.04.2012 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Iwonko wszystko powoli sie ułoży i dobrze, że Małż wyjechal z dziećmi, ale i tak gratulacje, za przeprowadzkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1976pinacolada 13.04.2012 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 no leć, leć waryjacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-mól 13.04.2012 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Witamy serdecznie wszystkich forumowiczów, którym przypadł do gustu design Gorenje Jeśli tylko moglibyśmy pomóc komuś z Was w wyborze, doradzić lub udzielić dodatkowych informacji - śmiało pytajcie, jesteśmy tu dla Was No to fajnie ze jestescie, ale gdzie tak dokładniej? Jakiś wątek? To moze tu wyjaśnię kwestię różnic odcieni w czarnym oraito, bo telefonicznie ani mailowo nikt nie był skory do pomocy. Różnica jest w panelu od mikrofali i piekarnika, a panelem zmywarki. Zmywarka ma ta czerń taka przymglona, chciałam sie dowiedzieć czy tak jest tylko w moim modelu czy wszystkie tak maja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszonik 13.04.2012 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Leć, leć, tylko nie zapomnij oddychać....Pamiętam to szaleństwo przeprowadzki i mam dreszcze na samą myśl, a miałam o wiele mniej niż 150 kartonów. Trzymam kciuki za finisz. No i czekamy z niecierpliwością na zdjęcia gotowego domu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 13.04.2012 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Balbina, ściskam I tak jak pisze myszonik: wdech, wydech A potem napisz poradnik jak się skutecznie przeprowadzać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 13.04.2012 19:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Znowu wpadłam po ostatni już transport:wiggle: Padam! Miałam jeszcze dzisiaj skoczyć do Castoramy po grunt dla Łukasza, podpórki do spiżarki, bo okazały się konieczne i parę drobiazgów z Ikei. Ale niestety tak elastyczni nie są, żebym jeszcze zdążyła;) Znaczy będzie na jutro... Uciekam! Muszę coś zjeść, bo pędzę na jednej bułce:rolleyes: A zdjęcia mogę zrobić w niedzielę, jak M ze swoim fonem przyjedzie. Ale to będzie jeszcze tak tymczasowo, bo bez mebli i wielu rzeczy:roll: Ka_emka! Podtrzymałaś mnie na duchu, że nie jestem taka do końca świrnięta z tą przeprowadzką Aggula! No, już musimy się przenieść, bo ja od poniedziałku idę do pracy i wtedy nie będę miała już tyle czasu, żeby dopilnować przeprowadzki (dzisiejsza druga część trwa już ósmą godzinę Co prawda jest tylko dwóch chłopaków i obecny dom jest bardzo ciasny i praktycznie połowę naszych starych mebli muszą rozkręcać, a potem składać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 13.04.2012 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Aggula! No, już musimy się przenieść, bo ja od poniedziałku idę do pracy i wtedy nie będę miała już tyle czasu, żeby dopilnować przeprowadzki (dzisiejsza druga część trwa już ósmą godzinę Co prawda jest tylko dwóch chłopaków i obecny dom jest bardzo ciasny i praktycznie połowę naszych starych mebli muszą rozkręcać, a potem składać. Ej, do pracy od TEGO poniedziałku? Tak bez ani jednego dnia odpoczynku dla dzielnej Iwonki? Powiedz jeszcze, ze na cały etat plus dojazdy w Warszawie:jawdrop: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 13.04.2012 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 :xO kurczę, trochę mi nie wyszło z tym cytatem, to kara za podprowadzenie męzowskiego i-sprzętu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 13.04.2012 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Balbina jesteś WIELKA:) pamiętaj o jakimś resecie po tym wszystkim bo organizm w końcu się zbuntuje:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 15.04.2012 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Balbina uściski!!!! Wpadam i myślami wracam do Ciebie nawet jak się nie odzywam . My po podłogach też już mieliśmy ochotę pakować kartony i przenosić się następnego dnia (nawet bez pierwszego malowania) później jak zaczęłam przenosić ostatnie kable, zmieniać koncepcje sufitu podwieszanego w kuchni itp to trochę mi przeszło Gorąco trzymam kciuki aby czas i zapał został nawet po powrocie do pracy, a jak będzie ciężko na początku to piszzzzzzzzzz przechodziłam przez to raptem 4 m-ce temu będę pisać że w niegługim czasie człowiek wychodzi na prostą (nawet taki nieogarnięty jak JA ). Buziaki i czekam na foto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 15.04.2012 10:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Dziękuję Wam Dziewczyny za dobrą energię Wygląda to cały czas tragicznie - z pewnością to znacie (a jak jeszcze przed Wami to potwierdzam) - wszędzie kurz i pył budowlany. Myję szafki, zanim skończę wszystkie już moglabym zaczynać znowu:rolleyes: Podłoga myta kilka razy dzienni i cały czas zakurzona, eh... Bez rodziców nie dałabym rady:no: Pracują ze mną od rana do nowy, a wujek podłącza pralki, zmywarkę, umywalkę w kuchni, brakujące kaloryfery, odpowietrza. Odgruzowałam kuchnię i jadalnię. Teraz przechodzimy do pokoi. Wczoraj hydro wlał w końcu glikol w solary i dzisiaj pierwszy raz brałam prysznic we kabinie u córci (jedyna w pełni działająca;)). Wczoraj miałam umowioną manikiurzystkę, żeby zrobiła porządek z moimi paznokciami w stanie szokującym (żebym cywilizowanych ludzi nie straszyła), musiałam poczekać, a że czas dla mnie ostatnio jest bardzo cenny to w oczekiwaniu uśmiechnęłam się do fryzjera o zrobienie porządku z moimi włosami. Miałam zrobić to sama w domu i nie planowałam tego wyskoku, ale nauczyłam się szybko chwytać okazje i, jak to zwykle ostatnio, poszłam za instynktem. Obciach straszny, bo moje włosy były w stanie o niebo gorszym niż ręce (sztywne, szare i brudne od pyłu budowlanego), ale fryzjer okazał się nie tylko dzielny, ale i z wyobraźnią (tzn. potrafił sobie wyobrazić, że pod tą warstwą pyłu jest człowiek) i zrobił mi fajową fryzurę Z dużą grzywą i pazurkami:wiggle: Chyba się zakochałam:rolleyes: Muszę się tylko porządnie odszorować (plus peeling i maseczka;)) i witaj praco! Tak, Bambi, na cały etat... I to bez samochodu, bo zostawiam opiekunce, które będzie odbierała dzieciaczki z przedszkola, żłobka i szkoły, bo z tym już nijak nie dam rady. Sprawdzę jeszcze połączenia autobus - metro - tramwaj, żebym zdążyła na czas:cool: Trzymajcie, proszę, kciuki za mój pierwszy dzień Przyjechałam teraz na "stare śmieci" zabrać rzeczy wiszące i odwożę wujka do domu:( Mieszka przy Ikei to jeszcze na moment wpadniemy tam z Mamą To w ramach oderwania od porządków:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.