Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szarości i folkowo-cygańskio-hipisowskie klimaty, czyli Słodkiego budowania cd.


Recommended Posts

Ala, uwielbiam szarości i może się wydawać, że jest go sporo, nawet przez chwilę zastanawiałam się, czy na ścianę nie dać czegoś kolorowego (bo teraz tak smutniaście wygląda), ale u nas będzie dużo rzeczy na wierzchu i to kolorowych rzeczy (jak mój wiecznie w użytku robot).

Wiem, że to nie jest trendy:no:, ale dla mnie wygodne:rolleyes:.

Będą kolorowe poduchy na ławie przy wyspie, duuużo kolorowych obrazków na szarej ścianie (jutro korek będzie malowany), błękitne doniczki na parapecie, jakiś odjechany pojemnik na chleb i co może dziwić nawet kubki we wnęce na otwartych półkach, więc na pewno nie będzie smutno:no:

Szary zginie w kolorach:yes:

Jak znajdę jakiś fajny pasiak to go jeszcze na podłogę machnę:)

Jeszcze będą zasłony... Może kobaltowe... jak takie znajdę:cool:

Jak widzisz, nawet MUSZĘ mieć stonowane tło dla szaleństwa barw:cool:

 

A wyspa ma 150 na 205 cm. Dla mnie jest w sam raz:wiggle:

 

Iwonko wiem, że uwielbiasz szarości i zapewne wszystko będzie pieknie wyglądać, ale ja tak trochę pod prąd jestem, musze powiedzieć swoje zdanie, inaczej musiałbym przestac pisąć na forum. (ja taka szczera jestem do bólu, troche mi to przeszkadza w życiu, ale wydaje mi się, że gdybym mówiła co innego niz myślę byłabym obłudna, to taka skaza :( )

 

Co do grubości blatów to wiesz, że to chyba kwestia przyzwyczajenia, bo im więcej razy oglądam zdjęcia, tym te blaty wydają mi sie fajniejsze, ja bym ich na pewno nie zmieniała :)

 

Wyspa, jest faktycznie wielka, ale przy trójce dzieci idealna, lubię dużo blatów do pracy w kuchni :)

 

Wiesz tak patrze na te nasze domki to Twój jest taki nowoczesny i idealnie pasuje do wielkiego miasta, a nasz taki bardziej domowy tradycyjny idealnie wkomponowuje sie w te zieleń, ktora jest na dzaiłce i wokól no i bardziej pasuje do milanowskich klimatów :) Nie myśl, że nie rozważałam balkonu nad jadalnia i wejsciem bez daszków, ale mój mąz postawił veto, bo mu sie ten pomysl nie spodobał :no:

 

Pewno gdybym ten sam dom budowala w Gdyni, wyglądalby podobnie jak Twój, tylko troche zaokrągliłabym tę ścianę kuchenna wg standardów gdynskiego modernizmu :)

 

Najbardziej jednak żałuję, że nie powiekszyłam kuchni o metr i nie zlicowałam z jadalnią, dałam sie przekonać pani architekt i dlatego teraz wszystkim mówię, że trzeba realizowac swoje pomysły, bo później będzie się żąlowało :yes:

 

Zdrówka i milego weekendu życzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Balbina, ale gigantyczna ta Twoja kuchnia! Majgat! Ja sobie tez kiedys zrobie taka wielka ;)

Co prawda moja mi w zupelnosci wystarcza i mam jeszcze mnostwo wolnego miejsca w szafkach ( mimo ze w czesci trzymam sterty dokumentow, chemie gospodarcza a nie rzeczy stricte kuchenne), ale stwierdzilam ze jestem fetyszystka duzych kuchni :D

Blaty faktycznie grubasne :yes:

 

Musze sie koniecznie do Ciebie wprosic, zobaczyc na zywo :yes:

 

Nie mam za bardzo czasu, by przewertowac wszystkie wpisy tu (a tyle sie ich namnozylo), ale widze ze chyba decyzja na culine zapadla? Jesli tak to super :)

 

A ja mam blaty na 94. Teraz jak robie cos w kuchni u znajomych, rodzicow nie moge sie odnalezc. Do wszystkiego musze sie schylac i jest mi strasznie niewygodnie obslugiwac zlew i deske do krojenia. A jak jeszcze przyodzieje 12 cm szpilki ...jestem wtedy 186cm nad ziemia i nic nie moge zrobic :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

własnie mi się przypomniało ,że mam iśc do szewca po moje skrócone szpilki z 9 na 8:lol2:

 

O, to widze Ty jak moja mama :)

Pierwsze co mowi kiedy tylko patrze na szpilki - ze za wysoooookie, a potem kaze isc i skracac.

Oczywiscie nigdy tego nie zrobilam bo mnie sie przeciez takie wlasnie podobaja, dlatego ze maja taki a nie inny obcas

Sama skraca wszystkie po kolei, z 6 na 5, z 7 na 6 itd :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to widzisz:D i ja też. Mi się podobają , ale ani wnichsię nie da szybko chodzić( a ja zawsze pędzę), ani jeżdzić autem ( bo obcas od razu zjechany). dla mnie za duży problem ... no i M ma 174, a ja 170, to zawsze w szpilkach patrzę na niego z góry.

 

a bo ja w takich szpilach za duzo nie latam ;) Raczej imprezka, krotki spacer, spotkanie

Autem jezdze, owszem, i nie niszcze (no chyba ze sa zamszowe ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja latam:wiggle:

Spokojnie, można:yes:

Kocham szpile, tak samo jak szarości:D

Ze wszelkimi konsekwencjami:rolleyes:

Mój M też ode mnie wyższy tylko o 6 cm, ale mi to nie przeszkadza:no:

A nawet bardzo pasuje, popatrzeć na niego czasami z góry:lol2:

 

Dziewczyny!

Dziękuję za rady i miłe słowa:hug:

Ala, masz absolutnie rację - Twój idealnie pasuje do Was i Milanówkowego otoczenia:yes:

A ja Ci zazdroszczę tego wielkiego okna w jadalni, z którego chyba w przypływie ciemnoty zrezygnowałam:-(

 

Jestem zmachana. Wysłałam mężowatego na wieś, oficjalnie po zakupy (swojskie wędliny, jajka od kur chodzonych i takie tam), a tak naprawdę, żeby mi głowy nie zawracał bo pracy dużo i zostałam sama z dzieciakami (dzieci nie moglam wyekspediować, bo starszak na zbiórkę zuchową chciał pójść i na obóz chce jechać:rolleyes:, a Mała bez brata lub mamy to niechętnie się rusza).

I tak mnie Tata do roboty poganiał, że dopiero teraz usiadłam...

Skończyłam tapetowanie garderoby, nabyłam diody pod wyspę i przy schodach i zaczęłam z Tatą skręcać szafy.

W międzyczasie jeszcze zakupy, obiad, malowanie (w końcu) blatu łazienkowego do Busiczka (jutro będzie relacja, bo jeszcze dwie warstwy co najmniej zostały).

Za to nie pojawił się ani Robert z Filo, ani Rafał elektryk (nie zdążył). Przesunięci na wtorek. Efekt jest taki, że rozpierducha jest nadal, bo już nie chowam z powrotem szuflad z zawartością, jeśli mam je w poniedziałek wieczorem wyciąga:(

Zatem zdjęć kuchni i baterii na razie nie będzie:-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balbina, świetna kuchnia, te grubaśne blaty są super!

No i o dziwo ;) straciła swój kolor - mam nadzieję, że się na mnie nie gniewasz o tę kompletną ignorancję tematu...Do tej pory nie mogę uwierzyć, że walnęłam taką gafę, bo ja raczej jestem zorientowana w czasoprzestrzeni, i sama rzadko generuję sytuacje, śmieszne dla wszystkich :-)

Moim jedynym wytłumaczeniem jest to, że był to mój pierwszy dzień w nowym, tymczasowym i bardzo specyficznym miejscu pracy. Wybacz pliz :-)

Napisz proszę ile m2 ma Twoja kuchnia, zaczynam bać się o wielkość swojej...

A w kwestii wysokości blatów: teraz mam 93 i zamierzam zrobić co najmniej tyle (mam 173 wzrostu, bez szpilek :-), które notabene wkładam okazyjnie, bo ja ciągle się gdzieś spieszę. Ale może jak skończę budowę to przestanę i będę częściej (na mojego M też wtedy patrzę z góry i dokuczam mu nawet trochę :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bami!

No przestań! Przecież to było zabawne:D

Moja kuchnia ma jakieś 24 metry. I jest otwarta na jadalnię.

 

A teraz efekty mojej weekendowej pracy:

zaczątki zabudowy garderoby:

 

SDC10311.JPG

 

i całkiem skończona zabudowa jednej strony pralni:wiggle:

 

SDC10310.JPG

 

Cieszę się z niej przeogromnie, bo bardzo mi ułatwi organizację:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko i córko!:jawdrop: I Ty tak sama???

 

Garderoba i stelaż pralni z Tatą:yes:

Ale półki do pralni to już z Najstarszym:D

Ale projekt, wyliczenia i zamówienie - mła:wiggle:

 

Balbinko czy gruntowałaś przed malowaniem i czym?

 

Tak, całe piętro miałam zagruntowane przed malowaniem - prodładem Optivą Tikurilli (bo wszędzie malowałam Tiką, ale dzięki Szwagrowi miałam świetne ceny na farę). A Łukasz od gładzi wolał, żeby mu pod Tikurillę gruntować zwykłą Śnieżką. Ale ponieważ ma ukończone szkolenie Tikurilli dla zawodowców i maluje na Tilce, to uznałam, że się zna i taki grunt na parter mu kupiłam. Różnicy nie widzę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balbina, cudnie wyszedł blat, wyspa i cała kuchnia. Bardzo ładny kamień wybrałaś. I oczywiście jak zawsze jestem pod wrażeniem Twojej organizacji i postępów w pracach. Nie wiem, jak Ty to robisz - praca, budowa, 3 dzieci. Jak ja się na czymś bardziej skupię, to zaniedbam inne. Brawo za logistykę :)

Co do szarości i wypełniania kolorami zgadzam się w 100%. U siebie przyjęłam identyczne założenie. Wszystkie te rzeczy mają stanowić spokojne tło dla reszty rzeczy codziennego użytku.

U mnie szpilki nie wchodzą w rachubę - w aucie niewygodnie, piechotą chodzę bardzo szybko i powykręcałabym sobie nogi. Muszę mieć więc nieco grubszy obcas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balbina, cudnie wyszedł blat, wyspa i cała kuchnia. Bardzo ładny kamień wybrałaś. I oczywiście jak zawsze jestem pod wrażeniem Twojej organizacji i postępów w pracach. Nie wiem, jak Ty to robisz - praca, budowa, 3 dzieci. Jak ja się na czymś bardziej skupię, to zaniedbam inne. Brawo za logistykę :)

Co do szarości i wypełniania kolorami zgadzam się w 100%. U siebie przyjęłam identyczne założenie. Wszystkie te rzeczy mają stanowić spokojne tło dla reszty rzeczy codziennego użytku.

U mnie szpilki nie wchodzą w rachubę - w aucie niewygodnie, piechotą chodzę bardzo szybko i powykręcałabym sobie nogi. Muszę mieć więc nieco grubszy obcas.

Balbina chyba jest Perfekcyjna Pani Domu i Super Nianią w jednym :)a na dodatek jedną panią z programu kobiety budują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spirea!

Jaka organizacja u mnie:(

Przez półtora miesiąca niewiele się działo:no:

Bo ani czasu ani kasy już nie zbywa...

Także teraz powoli sobie wykańczamy. Co się da, to jak widać, próbuję we własnym zakresie:)

 

Basia, Moja Droga! No niestety ja ani na perfekcyjną Panią Domu (jeśli masz na myśli porządki:cool:), ani na Supernianię (nad tym to akurat boleję, i to bardzo) się niestety nie nadaję:(

Za dużo krzyczę na dzieci i mam dla nich STANOWCZO za mało czasu:sick:

A porządki... Nawet na zdjęciach widać u mnie burdello pospolite:rolleyes:.

Chciałam właśnie napisać, że tym to się mało martwię, ale to nie prawda. Tym się nie martwię wcale:rolleyes:

I nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia:no:

 

Balbina, kawał dobrej pracy wykonałas:) Pozdrawiam

 

O! Kochana! Taka pochwała z ust Mistrzyni!

Normalnie urosłam o kolejne 5 cm na obcasach:cool:

 

Monia! Ja Cię naturalnie zapraszam!

Wpadaj, jak tylko Ci pasuje:yes:

Nawet nie wiem kiedy będzie najlepszy moment, bo cały czas coś się montuje.

A w kuchni jest już zamontowana Culina. Faktycznie jest wygodna, szczególnie ten przełącznik na kropelki.

 

SDC10313.JPG

 

i zbliżenie

SDC10314.JPG

 

za baterią jest power port

 

I samoa - mamy maly problem, bo otwór na baterię został wycięty zbyt blisko ściany, co znacznie ogranicza ilość materiału na ściany...

 

SDC10315.JPG

SDC10313.JPG

SDC10314.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...