Szarości i folkowo-cygańskio-hipisowskie klimaty, czyli Słodkiego budowania cd.

[adk]

Balbina ale że tak jest u Ciebie nowocześnie ale jednocześnie domowo.

No podziwiam garderoby własnoręcznie zrobione, barierki przecudne (gdybyśmy u nas mieli schody "w powietrzu" bądź antresolę szukałabym podobnej lekkości w barierkach), wyspa przewspaniała (zazdroszczę culiny i wielkości wyspy) - wielkość i wykonanie.

Jestem pod wrażeniem jak to wszystko masz dokładnie przemyślane.

Ja w bólach szukam sposobu na pokrycie podłóg - w bólach bo mam bardzo skromny budżet i to co ewentualnie się mi podoba jest poza moimi możliwościami finansowymi. Dach niedługo pokażę - mam nowy (używany) komp i nie zawiesza się już tak więc może w końcu uda się mi przegrać zdjęcia z aparatu i wgrać na FM. dach zaczyna się zielenić ale to jeszcze długo nie będzie efekt końcowy, na to trzeba poczekać 3-4 lata.

 

Pozdrawiam Siłaczko

[narendil]

Balbina, co do Ciebie wejdę, to zbieram szczękę z biurka!

Twój dom jest taki, że mogłabym się natychmiast wprowadzić i mieszkać zadowolona

 

adk, łączę się w bólu w kwestii ograniczonego budżetu Wykańczam co prawda tylko mieszkanie, ale na razie nie robię praktycznie nic poza odhaczaniem kolejnych pozycji na później, po zamieszkaniu. Ech, życie...

[Spirea]

BALBINA!!! Barierki są rewelacyjne !!!!

[bami]

Balbina, myślałam o czymś takim:

 

http://www.medicom.com.pl/wp-content/uploads/image/Titel_E9-15_02-2.png

 

to są prawdziwe lampy na salę operacyjną, stylizowane też pewnie są, tyle że ja jeszcze nie zgłębiałam tematu oświetlenia...jak coś znajdziesz to podrzuć

Barierki w całości naprawdę świetnie się komponują z ciemną dechą - to orzech, prawda? Wyglądają jak wielka dekoracyjna pajęczyna

Podziwiam, że zdecydowałaś się puścić Starszaka na obóz, też mam siedmiolatka i stwierdziłam, że jeszcze za wcześnie na samodzielne wakacje... moje dzieciaki mają trochę przechlapane bo ja raczej z tych rozczapierzających się matek jestem . Więc w wakacje mam nie lada problem.

[1976pinacolada]

Balbinka - resztkami sił dotarłam do Ciebie ale warto było Masz przepiekny domek, wszytsko pieknie przemyslane, dopracowane.... Wyspa czadowa, barierki niesamowite, drzwi filo - bajka . Brawo !!!

[e-mól]

Przepiękne te barierki, swietnie się klatka prezentuje, zwłaszcza na fotce z filo, na tym krótkim biegu nie będzie juz barierek? Wiesz jakie masz wymiary profili z których są barierki?

 

Moj tez na pierwszy oboz jedzie tyko on 10cio latek, ale charakteru nie ma takiego fajnego jak Twój

A dzisiaj zostawiamy go u znajomych na byc moze dwa tyg i jadą dzisiaj nad morze, a ja jedynie z trojeczką do rodziców smigam, WAKACJE!!!

[Balbina200]

Wróciłam!

Wymyśliłam, zeby jechać kiedy będzie finał Euro i to była genialna decyzja:D

Z Olsztyna do domku w dwie godziny i 10 minut. To mój rekord:wiggle:

 

Młody został wczoraj na obozie, a dzisiaj nad ranem na Mazurach była mega burza. Jak się obudziłam to pierwsza moja myśl:o Boże! Przecież on tam w tym małym namiocie z piorunami nad głową na pewno jest wystraszony! Już widziałam to przerażenie i jak na pewno chce wracać. Mój Teo jest najmłodszy z chłopców:) Zadzwoniłam o 15.00 (bo wtedy jest wyznaczony czas na telefony) i rozmawiam z drużynową czy dzieciaki nie panikowały. Stwierdziła, że tylko dziewczynki popiskiwały, a chłopcy trzymali się twardo! Zuchy! I wszyscy zostali zabrani do świetlicy na śpiewanki:-) No to poprosiłam moje Szczęście do telefonu, a on mi na to, że nie ma czasu gadać, bo gra w siatkę. Nie, nie bał się - powiedział. Jest super! I poleciał dalej:rolleyes:

No i wyszło, że jednak jestem przewrażliwiona mama:D, a myślałam, że jestem twarda...

 

Maluchy zostały z dziadkami. Wczoraj poszliśmy pobrykać na brzegu w jeziorze, dzisiaj szalały na dziecięcej terenówce, na osłodę pożegnania kupiłam wielkie lody i zrobiliśmy sobie wyżerkę Potem milion całusów:) Szczęśliwe zostały bez problemu:cool:

No i wróciłam sama. Ależ jest cicho i pusto...

Mam plan, żeby skończyć garderobę i pokończyć pokoje dzieciaków (przede wszystkim córci - wymyśliłam, że będzie szaro miętowy - lub beżowy lub pudroworóżowy lub wrzosowy i jedna ściana czarna do rysowania kredą, fioletowe zasłony i meble tradycyjnie białe - kupowane sukcesywnie, do tego różowe i czerwone dodatki - ). Który kolor lepszy???

Pokój ma być ala cygański, błyszczący jak ich spódnice:)

 

Inspiracje:

 

 

I pomalować korek, bo nie mogę się już doczekać kiedy zawieszę pracę dzieciaczków! Już ich mnóstwo nazbierali.

Trzy tygodnie temu mieliśmy też sesję zdjęciową w plenerze. Teraz czekam na zdjęcia i będę zamawiać na ścianę w kuchni.

Umówiłam się też ze stolarzem Mariuszem, że porobi mi karnisze:)

Znaczy, będą zasłony. Wtedy to dopiero zrobi się domowo:yes:

No i też niestety nie mam nieograniczonego budżetu:-(, dlatego to co mogę robię sama:-)

e-mólku - pręty maja dwu centymetrowe krawędzie;)

[sheenaz1719505693]

Balbina, barierki rewelacyjne. Ależ one leciutko wyglądają!

Pokój Busi - pudrowy rózowy albo wrzosowy. Sugerowałabym się (choć ciutkę) opinią dziecka.

 

U mnie też pusty dom. Pierwszy raz od 8 lat. Kolonie rządzą

[salik]

Ciekawe czy tak samo będziesz uważała po tygodniu siedzenia w pustym domu

[Aggula]

Ciekawe czy tak samo będziesz uważała po tygodniu siedzenia w pustym domu

 

Potwierdzam Ale też nie wątpię, że Balbina wypełni sobie czas profesjonalnie, co do sekundy

 

Co do koloru ścian, wybieram pudrowo-różowy lub wrzosowy Ale bym się poradziła małej. Moja 5-latka od paru miesięcy powtarza, że w nowym domu będzie miała ściany różowo-fioletowe Muszę znaleźć więc taki kolor "lila", który spodoba się jej, a i mnie nie będzie przyprawiał o zawrót głowy

 

Ja zgodnie z Bami podziwiam 7-latków na koloniach, chyba też trzęsąca się matka jestem a może usprawiedliwia mnie fakt, że mój dopiero za tydzień kończy 7 lat

 

Balbina, a jaki masz pomysł na zdjecia na kuchennej ścianie? Brzmi ciekawie

[Balbina200]

Ha, ha! Dzisiaj się tylko upajam ciszą

I odpoczywam...

Nic nie robię,,, nie muszę ganiać do porządków, mycia rąk, kolacji, łóżek, kąpieli...

Tylko ja, komp i lampka wina:rolleyes:

Jest bosko.

 

Jutro wrócę do budowlanej rzeczywistości...

[pasie]

aleee Ci zazdroszczę tej ciszy:yes::yes:

[Tatarak]

nasze pacholę też na wczasach i Mój wczoraj wieczorem stwierdził, że jak nie ma dziecka, to on nie wie, co ma ze sobą zrobić. bo tak to wiadomo: wieczorynka, kolacja, kąpiel, książeczki, relaks... chyba mu wyszło, że za dużo czasu na relaks, czy coś

[adk]

A ja w tym roku z braku kasy zrobiłam kolonie moim chłopakom w domu . Zaprosiliśmy 3 kolegów z klasy Młodszego i w niedzielę rozpoczął się turnus pierwszy kolonii u "Cioci Ali" . Planuję jeszcze zrobić podobne kolonie dla chłopaków z klasy Starszego. Powinnam tez jakoś dopieścić Małą - ale to już koleżanki bez noclegu, bo za małe jeszcze (rodzice nie dojrzeli ). I też jest super!

 

Głośno jest bardzo, ale nawet się już przyzwyczaiłam .

[monika996]

i moj na kilkudniowym pobycie ale ja juz na codzien nie mam dziecka9 Tylko obiady świadczą ,że jest;)).

 

iwonko no to do dzieła. ale chyba dopiero jak z pracy wrocisz coś ciekawego nam opowiesz i pokażesz:yes:

[malkul]

nasze dziecie też się wczasuje jednak teraz to mam dopiero zapiernicz bo w ramach niespodzianki dla niego wystzko zostanie przeprowadzone o on powróci do NOWGO DOMKU :D:D

[Barbara74]

Ha, ha! Dzisiaj się tylko upajam ciszą

I odpoczywam...

Nic nie robię,,, nie muszę ganiać do porządków, mycia rąk, kolacji, łóżek, kąpieli...

Tylko ja, komp i lampka wina:rolleyes:

Jest bosko.

 

 

 

Jutro wrócę do budowlanej rzeczywistości...

Balbina ja też wczoraj od dłuższego czasu bez dzieci, po 15 minutach bycia w domu mój mąż powiedział ale spokój W końcu my też musimy mieć wakacje tak jak nauczyciele,żeby nie zwariować

[Barbara74]

i moj na kilkudniowym pobycie ale ja juz na codzien nie mam dziecka9 Tylko obiady świadczą ,że jest;)).

 

iwonko no to do dzieła. ale chyba dopiero jak z pracy wrocisz coś ciekawego nam opowiesz i pokażesz:yes:

 

monia ale robisz mu obiady? zrób sobie wakacje powiedz,żeby sam sobie robił,no chyba,że lubisz

[monika996]

basia to jest tak ,że jak codziennie się robi, to przestaje się lubić

 

wysyłam go od czasu do czasu do knajp;) a w upały to w ogóle nie gotuje, żeby nie podgrzewać wnętrza domu;)

[Aggula]

basia to jest tak ,że jak codziennie się robi, to przestaje się lubić

 

Haha, jakie to prawdziwe, potwierdzam!

Za to ciasta nadal uwielbiam piec, prawie że na co dzień, dziwne