Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szarości i folkowo-cygańskio-hipisowskie klimaty, czyli Słodkiego budowania cd.


Recommended Posts

Ha, ha! Dzisiaj się tylko upajam ciszą:D

I odpoczywam...

Nic nie robię,,, nie muszę ganiać do porządków, mycia rąk, kolacji, łóżek, kąpieli...

Tylko ja, komp i lampka wina:rolleyes:

Jest bosko.

 

Jutro wrócę do budowlanej rzeczywistości...

 

Cudnie!

Mnie to czeka już za parę dni :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

aleee Ci zazdroszczę tej ciszy:yes::yes::yes:

 

To tak raz na rok mam:-)

Dzwonię do nich oczywiście codziennie, nie mają czasu na gadanie;), są zabawieni:).

Ale ten czas wieczorami tylko dla siebie... bezcenne:cool:

 

nasze pacholę też na wczasach i Mój wczoraj wieczorem stwierdził, że jak nie ma dziecka, to on nie wie, co ma ze sobą zrobić. bo tak to wiadomo: wieczorynka, kolacja, kąpiel, książeczki, relaks... chyba mu wyszło, że za dużo czasu na relaks, czy coś ;)

 

:D

 

A ja w tym roku z braku kasy zrobiłam kolonie moim chłopakom w domu :yes:. Zaprosiliśmy 3 kolegów z klasy Młodszego i w niedzielę rozpoczął się turnus pierwszy kolonii u "Cioci Ali" :D. Planuję jeszcze zrobić podobne kolonie dla chłopaków z klasy Starszego. Powinnam tez jakoś dopieścić Małą - ale to już koleżanki bez noclegu, bo za małe jeszcze (rodzice nie dojrzeli ;)). I też jest super!

 

Głośno jest bardzo, ale nawet się już przyzwyczaiłam .

 

O! Ala, jaka jesteś pomysłowa i inspirująca:eek:

Nie wpadłam na to:no:

Pozwolę sobie wykorzystać;)

 

i moj na kilkudniowym pobycie :) ale ja juz na codzien nie mam dziecka9 Tylko obiady świadczą ,że jest;)).

iwonko no to do dzieła. ale chyba dopiero jak z pracy wrocisz coś ciekawego nam opowiesz i pokażesz:yes:

 

Monik! Ty masz taaakiego dorosłego i przystojnego syna:rolleyes:

Cisz się, że jeszcze na te obiady do mamusi przychodzi:cool:

 

nasze dziecie też się wczasuje :yes: jednak teraz to mam dopiero zapiernicz bo w ramach niespodzianki dla niego wystzko zostanie przeprowadzone o on powróci do NOWGO DOMKU :D:D:D

 

Olala! To będzie miał radochę!

Też miałam plan, żeby zrobić w końcu pokój córci, ale jakoś zapał odpoczywa...

 

Balbina ja też wczoraj od dłuższego czasu bez dzieci, po 15 minutach bycia w domu mój mąż powiedział ale spokój W końcu my też musimy mieć wakacje tak jak nauczyciele,żeby nie zwariować

 

Absolutnie zgadzam się z Tobą Basiu!

Ale normalnie bym tego nie powiedziała, gdy dzieciaczki były w domu.

W tym codziennym nawale obowiązków nie czuje sie tego zmęczenia.

Dopiero jak nagle zostałam sama widzę, jak mi to było potrzebne.

Taki luz i komfort psychiczny.

 

Cudnie!

Mnie to czeka już za parę dni :cool:

 

Aggula, ja też uwielbiam piec ciacha!

I już się z Tobą cieszę na te wakacje:D

 

Ej dziewczyny... zazdraszczam okropnie...

Nie tylko mam dzieci na głowie (Starszak uczęszcza na warszawskie Lato w Mieście póki co), ale przybyło mi jedno dziecko: mąż złamał nogę :(

 

Bambi! Biedactwo, mąż uziemiony w domu:eek:,,, to najgorsze co może być:(

Tak mi przykro:(

 

Ciesze sie Balbina, ze wreszczie udalo Ci sie do nas dotrzec i ze nie ucieklas jak zwykle po krotkiej chwili :)

Teraz musze sie wybrac do Ciebie, tyyyyle jest do ogladania ...

 

Kochana! To ja się ogromnie cieszę:)

Strasznie lubię ten Wasz domek, macie tak ładnie, ciepło, radośnie i domowo:yes:

No i Lilianka jest po prostu do zjedzenia!

Bije na głowę te superowe placki:cool:

No i trochę się zasiedziałam:rolleyes: Wróciłam do domu przed pierwszą w nocy... ale tak miło było:) i do tego mam zakwas!

Jest cudnie!

Dzisiaj przycięłam te płyty z bagażnika to jutro już nie będzie wymówek, żeby w końcu skończyć garderobę;)

 

A! I napisz mi Monia, please, jak się nazywa ten środek na zagrzybienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balbino, trafiłam tu przypadkiem, ale lektura ostatniej strony kazała mi cofnać się kilka (10) stron i właśnie skończyłam czytanie i muszę powiedzieć, że strasznie sympatycznie tu u Ciebie. Zarażasz optymizmem a energii i zapału masz tyle, że z powodzeniem mogłabyś nimi obdzielić kilka osób. Chylę czoła przed Twoją determinacją i umiejętnością zorganizowania tego wszystkiego. A i grono doradców masz zacne.

A zdjęcia z przeprowadzki przypomniały mi jakże znajome klimaty - poczułam się prawie jak u siebie w domu :-). Ja wprowadziłam się do domu bez kuchni, bo najpierw z powodu weekendu majowego zagnięły w drodze nasze sprzęty, a potem wystąpiły inne utrudnienia. Ale daliśmy radę. Najgorsze, że gdzieś zgubiła się moja wena i do dziś nie mam na dole drzwi wewnętrznych ani barierek i miliona innych rzeczy, ale nie o moim domu to wątek.

Bardzo podoba mi się Twoja kuchnia, jestem zachwycona granitem na blatach i wyspą (szeroki blat rządzi!). Mam podobnie jak Ty białe meble, grafitową podłogę i szary blat (chyba taki jak e-mól) i brak szafek wiszących i nie wiem jak zabezpieczyć ściany, czytałam, że planujesz jakieś rodzinne zdjęcia w formie fototapety (jedno zdjęcie czy kilka?), czy fototapetę będziesz zakrywać szkłem?

Widziałam, że mamy podobne łazienki - wprawdzie widziałam tylko jedno zdjęcie dolnej łazienki, ale chyba kolorystykę mamy podobną - czarne płytki i drewno na podłodze - a jakie masz drzwi do łazienki? Interesuje mnie jaki masz kolor drzwi od strony łazienki - dla mnie idealne byłyby białe z zewnątrz a grafitowe od środka, ale Asilo, gdzie chcę zamówić drzw,i mi ich nie pomaluje -a jak Ty to rozwiązałaś?

Rzadko bywam, niestety, na forum, ale z przyjemnością bedę do Ciebie zaglądać. Pozdrawiam ! :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Agrafko!

Miło mi Cię gościć u siebie!

Zapraszam Cię serdecznie do częstego zaglądania:)

To prawda, że grono doradców jest tu baaaaardzo zacne:bye:

Nie będę oryginalna jak stwierdzę, że bez inspiracji, pomysłów i dobrych rad z Forum mój dom wyglądałby inaczej:cool:

Drzwi do dolnej łazienki mam obustronnie białe, bo takie tu pasowały - w łazience mam jedną ścianę w antracytowym bazalcie i dość ciemną orzechową podłogę plus dodatkowo będzie ciemno szary blat pod umywalkę i duże lustro odbijające wnętrze. Po prostu byłoby zbyt przygnębiająco z innymi drzwiami. Mało firm robi łączone skrzydła: fornirowane z jednej strony, a lakierowane z drugiej. Nad takimi myślę do pokoju córki. Na pewno ma je w swojej ofercie Eurodoor - trzy dni temu oglądałam je u Moni (Mosambi) - są czadowe - ślicznie wyglądają i są świetnie wykonane.

 

Fototapetę ze zdjęciami rodzinnymi planuję na inną ścianę, od strony jadalni, ale do kuchni, nad blat też muszę "coś" zrobić. Na razie myślę i oswajam różne koncepcje. Ale jako jedną z opcji rozważam też fototapetą: albo czarno-białą ale nie wiem z czym by pasowała, albo kolorowa np. zielona z jakimiś trawami. Na to szkło. Głównym jednak czynnikiem decydującym o tym co będzie na tej ścianie będzie tak przyziemna sprawa jak ilość miejsca między ścianą a baterią, bo może się okazać, że będzie go za mało, aby zmieścić 0,8 cm szkła:-( - bo nie będę mogła odkręcić wody:-(

Wtedy zostanie mi 2 czy 3 mm aluminium do przyklejenia:roll:

 

Za to mam już pomalowany korek między kuchnią i jadalnią i tu jest informacja dobra: dobrze kryje i sie trzyma, nic się nie odkrusza, wygląda super (poza krawędziami, które prosiłam o wykończenie akrylem przed malowaniem, ale Łukasz stwierdził, że po farba zakryje drobne dziureczki na łączeniu, a nie zakryła, więc albo pójdzie na krawędzie jeszcze jedna warstwa, albo wcześniej akryl). Poza tym baaaardzo mi się podoba i polecam to rozwiązanie. Pinezki też bez problemu w niego wchodzą i po wyjęciu też nic się nie kruszy:no: Na razie bomba!

 

Poniżej zdjęcia, aparat kiepski, tymczasowy...

Widok z dala, na górze kabel do późniejszego podświetlenia radosnej twórczości:)

 

SDC10382.JPG

 

SDC10383.JPG

 

zbliżenie na krawędzie i strukturę pomalowanego korka:

 

SDC10384.JPG

 

A teraz zbieram się do pracy. Na dzisiaj mam do zrobienia izolację daszku nad wejściem (przynajmniej raz), położenie ostatniej warstwy brokatowej farby na córci blat łazienkowy i może pierwszej partii lakieru i skończenie w końcu garderoby. Ruszam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Cześć Dziewczyny!!!!

Ja też w trakcie urzadzania mojego wymarzonego domku. Mam prośbę, czy możecie się podzielić informacją o koszcie zainstalowania (z zabudową karton. gips) Waszych kominków? Kominek bez płaszcza wodnego. U mnie cena stanęła na kwocie 9800 i wydaje mi sie, że to ciut drogo. Co o tym myślicie. W cenie trochę kamienia. Pozdrawiam i czekam na Wasze opinie.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Cześć Dziewczyny!!!!

Ja też w trakcie urzadzania mojego wymarzonego domku. Mam prośbę, czy możecie się podzielić informacją o koszcie zainstalowania (z zabudową karton. gips) Waszych kominków? Kominek bez płaszcza wodnego. U mnie cena stanęła na kwocie 9800 i wydaje mi sie, że to ciut drogo. Co o tym myślicie. W cenie trochę kamienia. Pozdrawiam i czekam na Wasze opinie.;)

 

Mi na początku też te kwoty wydawały się wysokie, ale wszystko przede wszystkim zależy od wkładu, jaki się montuje od tego:

- czy szyba się łatwo nie brudzi (w moim podobno miała być trudobrudząca - Astroflam - nie potwierdzam:-()

- jakiej wielkości jest wkład

- czy ma cegły szamotowe, czy inne utrzymujące ciepło

- czy łatwo się otwiera

no i wyszło mi... 18 tys (z zabudową) plus 3 tys za rozprowadzenie ciepłego powietrza na piętro. Plus tysiak (po 30% procentowym rabacie rabacie) za płyty bazaltowe. Sporo. Dokładając do tego, że mamy zamontowany wkład nie spełaniający naszych założeń to nawet baaaardzo dużo. Negocjacje zmniejszyły kwotę do 15 tys. Nadal zbyt wysoka kwota za ten produkt:-(

 

Iwona - sama izolujesz daszek ? :jawdrop:czym?

Ściana korkowa - ten sam pomysł chodzi mi po głowie (w tej chwili nie starcza nam miejsca na "twórczość"). Ale obawiam się go malować i szukałam kolorowego korka (biały bardzo się mi podobał).

 

Ala! Izoluję Sopro. Na daszku wczesniej (przed położeniem poziomego styro i wylewki) była kładziona papa termozgrzewalna (przez ekipę Sain podobno dwa razy), Potem doszedł styropian na ściany i przy deszczach zaczęło nam zaciekać na ściany od wewnątrz! Przypuszczam, że to na styku mur daszku (kraweź) - styropian na elewacji wchodziła woda - pod styropian i wychodziła fugami między pustakami na drugą stronę ściany w korytarzyku, czyli na nowe tynki.

Więc spędziłąm cały dzień na daszku kładąc dwie warstwy Sopro 523, potem na wszelkie łączenia specjalną taśmę (taką jaką kładzie się w rogach ścian w kabinach przed płytkami), i na to znów Sopro 523. Dzisiaj wieczorem jeszcze raz tam wejdę i sprawdż czy wszystko się dokładnie przykleiło.

Taśmę kładłam też na tarasie u chłopaków i drugi raz go izolowałam, uszczelniałam też łączenia tej taśmy na dużym tarasie na piętrze. Na górnych tarasach (zamiast papy termozgrzewalnej) ekipa od wylewek kładła mi wcześniej maty bitumiczne z Sopro (zamieszczałam kiedyś fotki:-)).

Mam nadzieję, że teraz (po zrobieniu jeszcze obróbek blacharskich) nic już nie będzie się działo. Muszę tylko zawalczyć z tym nalotem co zrobił mi się na mokrej ścianie w korytarzyku. Macie jakiś sprawdzony preparat antygrzybiczny???

 

Pomalowałam też siódmy (!) i ostatni raz blat u Busiczka i zalekierowałbym jeszcze, gdybym nie schowała gdzieś zbyt dogłębnie małej puszki specjalnego lakieru jachtowego, jaki na cen cel nabyłam :sick:

Ale, spoko, w końcu znajdę...

Ogólnie, wygląda super! Mała będzie piszczeć z radochy:cool:

 

W garderobie wszystkie półki i wieszaki są już zakończone:wiggle:

Zostały tylko szuflady.

Ale to musi poczekać, bo dzisiaj mam wychodne;) Dzieci nie ma, więc wykorzystuję... kino, kolacja... taaaa, jak uda mi się wyjść z roboty przed zamknięciem multiplexów...

 

Ala, a ten korek to świetnie przyjmuje farbę.

Sama się zdziwiłam. Też miałam opory.

Jak masz wątpliwości - zapraszam: obmacasz:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie muszę pomyśleć nad korkiem i jego malowaniem. No bardzo bym chciała w końcu się kiedyś wybrać do Ciebie...

 

Balbina możesz mi przypomnieć jaką masz lodówkę? Bo masz chyba wielką jakąś prawda? Nie interesowałam się wielkimi lodówami bo myślałam, że starczy "normalna", ale jednak latem nie starcza.

Edytowane przez adk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo Balbina.

Mam jeszcze jedno pytanie do Ciebie. Czy mogłabys mi napisac cos więcej na temat wykonania elewacji zewnętrznej z desek. W jaki sposób to robiliście, z jakiego drewna itd. I w ogóle czy rozważałaś możliwość położenia czegoś bardziej sztucznego w tym stylu (taka sama struktura), ale bardziej odpornego na warunki atmosferyczne? Dechy wymagac będą pewnie dosyć częstej "reaktywacji"???? Mam dylemat ...:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam się nieśmiało:$

dopiero zaczęłam przeglądanie, a już nie mogę wyjść z zachwytu.

Balbino, mam pytanko odnośnie betonowych płytek - gdzie kupowałaś? Jakoś nie mogę ich namierzyć,a szukam czegoś dobrze udającego surowy beton i widzę że ten temat masz obcykany, więc może to będzie to:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...