Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szarości i folkowo-cygańskio-hipisowskie klimaty, czyli Słodkiego budowania cd.


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

:hug:

A ja buszowałam u Ciebie:lol2:

 

 

 

A jak mam już opinię kominiarską, podpisaną umowę i szafkę na licznik (ale chyba bez wkładu w postaci licznika:-(), czyli doprowadzenie rurek od gazociągu do skrzynki też już jest? Tak naprawdę brakuje mi tylko tej pieczątki, że możemy budować i pieca, który musimy podłączyć.

Przy okazji jakie macie piece i czy je polecacie???

 

Ja mam dobry piec - i wcale go sama nie wybierałam - mądrzejsi wybrali a ja zgapiłam.

A to raczej masz wcinkę i nagazowanie - tylko licznik i masz gaz! Mam tez sensownego gościa od kotłowni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No widzisz Kinia...

Tak mi właśnie wychodzi, że to sporo za dużo:-(

Ale wiesz, że my wyboru z piecem nie mieliśmy - to był jedyny, który się nam mieścić we wnękę.

Ale jak dobrze pójdzie to za dwa tygodnie uprawomocni się nam decyzja na budowę wew. instalacji gazowej to szybko przerzucimy się na wygodniejszą formę ogrzewania.

I jest szansa, że wyjdzie nam również tańsza;)

Chyba, że się okaże, że to jakaś skopana instalacja hydrauliczna.

Wtedy jednak zrobię komuś krzywdę!

Poza tym gaz NAPEWNO będzie czystszy... Teraz to jest makabra - wyciąganie co dwa dni wiadra popiołu i dorzucanie 5-6 ciężkich i brudnych worków, czyszczenie pieca co tydzień, a co dwa tygodnie gruntowne szorowanie wewnątrz... wszędzie brud, pełno sadzy po czyszczeniu, ściany już szare, wynoszenie nieskończonych ilości worków z popiołem. Grzeje, jest ciepło, ale roboty przy tym od groma:-(

 

Potwierdzam w 1000% gdybym to tylko wiedziała :sick:.

W tym roku przerzuciliśmy się na pelety i 90% powyższych problemów z głowy, pozostaję dzwiganie worków, i skuwanie czegoś tam raz w tygodniu (i to jest akurat prawda, w przeciwieństwie do zapewnień o bezobsługowym piecu w przypadku stosowania groszku).

Ale i tak zazdraszczam gazu, nawet jeżeli miałabym go mieć w nieokreślonej przyszłości to zawsze byłaby nadzieja a tak ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie chodzi o to, co Balbina ma w podpisie: każda zmiana przynosi nowe okazje i okoliczności ;)

no i jak by się nie upierała przy chłopaku, to nawet ja bym pasowała...;)

 

Hmm... Bambi..... Hmm....

Ale ja o romansie pisałam:rolleyes:

Coraz ciekawiej zaczyna to wyglądać8-)

 

Ogólnie ja do zmian jestem nawykła jak porannego wstawania - to proces tak stały jak codzienny dźwięk budzika, zrazu niechętny, ale jak już ruszę cztery litery to mnie nie zatrzymasz;)

Ta maksyma to moje przekleństwo;) Całe moje dorosłe życie to ciągłe zmiany... od czasu rozpoczęcia studiów - w kwietniu to była moja ... 26 przeprowadzka... z całym dorobkiem...

Na szczęście do ludzi przywiązuję się bardziej niż do miejsc:cool:

Chociaż te relacje też baaardzo ewaluują...

Trzeba być otwartym na nowe okoliczności:rolleyes:

Nigdy na tym źle nie wyszłam, więc kto wie:lol2:

 

A ten speniu od kotłowni to jest od spraw gazowniczych i podłączeń pieca czy też od hydrauliki?

W obu przypadkach jestem bardzo na tak, jeśli tylko dojeżdża w moje regiony... bo my tak po obu przeciwległych końcach jesteśmy:-(

Bywam ostatnio co trzy tygodnie w Starej Miłosnej. To daleko od Ciebie?

 

Joasia, mój dom niestety, z zewnątrz i wewnątrz pozostawia jeszcze wiele do życzenia:-(

Ale powoli, powolutku się robi...

Pisałam już, że zaczęłam wieczorami kłaść tynk mozaikowy wewnątrz garażu - to pomysł Marielki - dzięki:bye:?

Mrozy mi przeszkodziły, więc na razie przerwa, ale wrócę do tematu wiosną (albo rencami A.;)).

Także robię, nie opieprzam się!

Edytowane przez Balbina200
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Bambi..... Hmm....

Ale ja o romansie pisałam:rolleyes:

Coraz ciekawiej zaczyna to wyglądać8-)

 

!

 

no a ja to niby o czym? :rotfl:

Speniu to hydraulik gazownik i na pewno do Ciebie przyjedzie, w końcu nie mieszkasz na Marsie. Zajrzyj na priv

A Stara Miłosna to rzut beretem, zatem czekam na odwiedziny.

 

ja tez mam taki stosunek do zmian, jak Ty... Lubię i akceptuję i sama (czasem zbyt brawurowo) wywołuję :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam w 1000% gdybym to tylko wiedziała :sick:.

W tym roku przerzuciliśmy się na pelety i 90% powyższych problemów z głowy, pozostaję dzwiganie worków, i skuwanie czegoś tam raz w tygodniu (i to jest akurat prawda, w przeciwieństwie do zapewnień o bezobsługowym piecu w przypadku stosowania groszku).

Ale i tak zazdraszczam gazu, nawet jeżeli miałabym go mieć w nieokreślonej przyszłości to zawsze byłaby nadzieja a tak ...

 

Cześć Kochana!

Toficzku, powiedz mi a jak to cenowo wychodzi w stosunku do ekogroszku.

Tak totalnie - podobnie czy jest różnica w którąś stronę?

I co to znaczy skuwać:o???

PS odlotowa jest ta szafka w łazience, którą pokazałaś... normalnie zburzyłaś mój spokój sumienia, że mam już koncept na swoją:-(...

 

no a ja to niby o czym? :rotfl:

Speniu to hydraulik gazownik i na pewno do Ciebie przyjedzie, w końcu nie mieszkasz na Marsie. Zajrzyj na priv

A Stara Miłosna to rzut beretem, zatem czekam na odwiedziny.

 

ja tez mam taki stosunek do zmian, jak Ty... Lubię i akceptuję i sama (czasem zbyt brawurowo) wywołuję :-)

 

Basia, wpadnę, z wielką przyjemnością, to przedyskutujemy sprawę;)

Do Starej Miłosnej jeżdżę do kosmetyczki, choć to za słabe słowo.

Właśnie stamtąd wróciłam.

Cierpię okrutnie na laserze, ale efekt tu po jednym zabiegu miałam lepszy niż w innym miejscu po 9:sick:

Odpoczywam potem na pilingach i maseczkach.

W przyszłym tygodniu mam wyglądać 10 lat młodziej:P

 

iwonko jeszcze garaż robisz sama???? na rzeczywiście masz dziewczyno powera..........a ja z porannym wstawaniem na bakier( nienawidzę),. dopiero po 8 jest dla mnie do zaakceptowania,.;)

 

Monik, kiedyś szału dostałam, że gigantyczny pierdolnik się zrobił w garażu, a że M mi baaardzo podpadł to w ramach restrykcji pogoniłam go do roboty: szlifowanie ściany w pomieszczeniu gospodarczym, gruntowani i malowanie.

Więc jak się ładnie zaczęło robić wzięło mnie na te tynki i zaczęłam kłaść:rolleyes:

 

Balbina bardzo mi miło witać się w twoich progach :) przeczytałam kilkanaście ostatnich stron (super się ciebie czyta).

Jak ogarnę cały twój dziennik będę komplementować (w co nie wątpię) :)

 

Pozdrawiam i najlepszego w tym Nowym!!!!!

 

WItam CIę seeerdecznie!

Oblookałałam wczoraj Wasz domek.

Świetnie go zrobiliście, poza tym jesteśmy krajanki:-)

Na pewno będę zaglądać!

 

Balbina, dziękuję za piękne powitanie, od razu swojsko się poczułam ;) Piękny masz dom, jestem fanką Twojej kuchni i kominka i absolutną fanką klatki schodowej :yes: Czy miska noname VITO sprawuje się przyzwoicie?

 

Dziękuję za miłe słowa:hug:

Miska no name na razie nie robi kłopotów, mam tylko wrażenie, że woda jakoś słabo spłukuje, ale nie wiem czy to winna misko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balbinka, dzięki za maila. Wciąż jestem pełna podziwu dla Twojej determinacji we wszystkim i na wszystkich polach. Dziewczyna - burza, ogień i nie wiem co jeszcze :) Twoja relacja, cała akcja z rozpalania pieca to mistrzostwo (pamiętam nawet Twoje posłanie). Świetnie, że wróciłaś i w jakim humorze :)

 

ps. ja jestem Skorpionem :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do mnie też mogłabyś wpaść, bo też masz rzut beretem ze Starej Miłosnej :p

 

daj namiar na kosmetyczkę, bo właśnie szukam jakiejś fajnej :)

 

Lidzia!

Z wielką przyjemnością wpadnę do Ciebie, od dawna mam ochotę:yes:

Na ten koniec świata, ode mnie;) (znaczy do Starej Miłosnej) jeżdżę do Mediko.

Właścicielka - Ula Wiśniewska - lekarka ze specjalizacją z medycyny estetycznej (nie żebym od razu wybierała sie na jakieś zabiegi inwazyjne:p), nie ściemnia, tylko doradzi program odpowiedni do danego typu skóry i efektów jakie się chce osiągnąć i uczciwie powie co warto i z czym to się wiąże.

Ja jestem zadowolona. Przyjadę raz na parę tygodni i widzę efekty, np. po laserach.

 

Iwona to cie nie poznam po tej Starej Milosnej????

 

No, Monik... Ciekawe to będzie doświadczenia....

 

Balbinka, dzięki za maila. Wciąż jestem pełna podziwu dla Twojej determinacji we wszystkim i na wszystkich polach. Dziewczyna - burza, ogień i nie wiem co jeszcze :) Twoja relacja, cała akcja z rozpalania pieca to mistrzostwo (pamiętam nawet Twoje posłanie). Świetnie, że wróciłaś i w jakim humorze :)

 

ps. ja jestem Skorpionem :cool:

 

Bożesz! Spirea, ależ to nierzeczywisty obraz mojej osoby :o

Determinację finalnie to może i mam, ale niestety, często jestem taaaakim leniem, ze mi wstyd:sick:

Taaaak ciężko mi się do czegoś zabrać, zawsze jest milion ważniejszych spraw....

Zabieram się w ostatniej chwili, jak już nie ma innego wyjścia i wtedy właśnie w determinacji z powodu braku czasu próbuję to na zapalenie płuc skończyć...:-(

Brak systematyczności to od dzieciństwa moja największa wada:-( i chyba za stara już jestem, żeby to zmienić...

Obiecuję sobie oczywiście co roku - popracować nad wytrwałością i powtarzam w myślach, jak mantrę "samodyscyplina", "sukces małych kroków" i ... do luftu! Kiepsko działa:-(

Chętnie poznam skuteczne sposoby:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balbina trochę u mnie się dzieje ,a nie chciałam byle jak odpisywać na maila.

Ale w końcu trafiłam i nadrobiłam possty poświąteczne.

Pisałaś ,że 1 stycznia ,jak fajnie czasem być sama zdala od dzieci, jak ja Cię rozumiem.

% stycznia miałam urodziny,koleżanki ze studiów miały zrobić mi niespodziankę i przyjechać z życzeniami.POstanowiłąm je zaprosić na sushi.Umó∑iłam się z moim M. żeby wziął dzieci pojechał do kina,na kręgle do restauracji,zostawił mnie samą.

To były jedne z najlepszych urodzin,M.wyjechał stosunkowo wcześnie,mogłam się w spokoju wykąpać,wyszykować.Spotkałąm się z psiapsiułkami,obżarłyśmy się,niestety z racji prowadzenia pojazdó∑ nic nie wypiłyśmy,potem poszłam na zakupy i wróciłam szczęśliwa do domu.

Jak fajnie ,nie musiałam się martwić co na obiad,żeby dogodzić każdemu,nie słyszałam krzyków,walki o ipada,odbierałam tylko telefony z życzeniami-to był mój obowiązek...

 

No i wracamy do budowlanki.Ja też mam garaż przed sobą i mam zamiar go robić w trakcie mieszkania,to co zostawili tynkarze nie da się opisać...

Więc będę śledzić,no i zdradź jaki ten tynk kładziesz,pokaż co nie co.

 

Co do pompy to ja jestem jej posiadaczką.Mam pompę powietrzną.Koszt kotłowni 35 tys.

Nie wiem dlaczego masz takie rachunki,ale to nie kwestia pieca.Jakiej firmy masz.

Ja obecnie mieszkam w domu ogrzewanym eko groszkiem.Zamówiłam 2 tony z 2 miesiące temu i wystarczy jeszcze na 1.Ogrzewam dom niecałe 150 metrów.

Gdzieś ci to ciepło ucieka:dach,okna ,garaż,ściany,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako "trochę" szurnięta na punkcie dzieci mama zorganizowałam w grudniu akcję pieczenia domków z piernika dla wszystkich grup przedszkolnych w "naszym" przedszkolu - upieczone domki po oficjalnej Wigilii dekorowały dzieciaki z naszej grupy i przekazywały gotowe innym grupom. Było fajnie, miło, smacznie i kolorowa, wesoły, wspólnie spędzony czas:-). Rodzice się zintegrowali:-), a dzieciaki miały doskonałą zabawę, wczuły się w atmosferę Świąt, zrobiły coś dla innych. Dodatkowo chcemy spróbować zgłosić ja do księgi Guinessa, jako największe piernikowe miasteczko udekorowane przez dzieci. No, widać, że przez dzieci:cool::

 

IMG_2027 l.jpg

 

Akcja spotkała się z ciepłym odzewem i zaprosiło nas na dzisiaj lokalne radio (Bemowo), aby opowiedzieć o inicjatywie.

Była piątka dzieciaków i dwie mamy (Wychowawczyni nie przyjechała :sick:).

Było śmiesznie... młody prowadzący po pierwszych trzech minutach, gdy pięć ciekawskich par rączek zaczęło wszystko dotykać i wszędzie zaglądać:rolleyes:, żałował już swojej decyzji o zaproszeniu...

Na koniec przyznał się, że to najmłodsi rozmówcy z jakimi miał do czynienia (5 latki).

Niestety nie nabył jeszcze wystarczającej asertywności i na pytanie dzieci czy będą mogły jeszcze przyjść do studia zapewnił, że chętnie porozmawia o każdym tak ciekawym projekcie...

Biedak... oni już po drodze zaczęli wymyślać następne pomysły...

 

No dobra, to taka dygresja...

A teraz przechodzimy do spraw poważniejszych.

Musze ogłosić casting na idealny piec gazowy.

Bardzo, ale to baaardzo uprzejmie upraszam szczęśliwych posiadaczy takiegoż urządzenia o podzielenia się wskazówkami co takowy powinien posiadać, a jakie funkcje są mu totalnie zbędne.

Odważę się nawet pójść dalej i poprosić o rekomendacje lub wprost przeciwnie - wystawienie czarnej karty jakiemuś interesującemu egzemplarzowi.

Wygląd pociągający chętnie widziany, bo zawsze to miło na czymś ładnym zawiesić oko, ale w tym przypadku wybieram wnętrze.

 

Zatem: poszukiwany model o nieskomplikowanym wnętrzu, prosty w obsłudze, który może grzeszyć urodą.

Polecicie jakieś typy???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basia!

Prawda jak to cudownie czasami, jak pisała Kinia, odpocząć od bycia mamą i żoną i mieć czas tyyylko dla siebie:rolleyes:

Z przyjemnością i większymi chęciami wraca się później na łono rodziny:yes:

Przy okazji: wszystkiego absolutnie najlepszego na urodziny!

 

No i wracamy do budowlanki.Ja też mam garaż przed sobą i mam zamiar go robić w trakcie mieszkania,to co zostawili tynkarze nie da się opisać... Więc będę śledzić,no i zdradź jaki ten tynk kładziesz,pokaż co nie co.

 

Co do pompy to ja jestem jej posiadaczką.Mam pompę powietrzną.Koszt kotłowni 35 tys.

Nie wiem dlaczego masz takie rachunki,ale to nie kwestia pieca.Jakiej firmy masz.

Ja obecnie mieszkam w domu ogrzewanym eko groszkiem.Zamówiłam 2 tony z 2 miesiące temu i wystarczy jeszcze na 1.Ogrzewam dom niecałe 150 metrów.

Gdzieś ci to ciepło ucieka:dach,okna ,garaż,ściany,

 

Zmartwiłaś mnie tym podejrzeniem o ucieczkę ciepła:sick:

Wszystko tak dobrze powinniśmy mieć ocieplone. Na zew. 20 cm styro, na nieużytkowym poddaszu (które jest dodatkowo buforem) mamy chyba 30 cm wełny) i dobre ekipy do wykonania tych prac. Do tego dość ciepłe okna (około 1 - 1,1 czegoś tam - łącznie: szyba i rama), jakieś 10 cm styro: w podłogach, na suficie garażu i na ścianie pomiędzy garażem i domem. Kurczę, nie powinno uciekać...

Ale dzięki za zwrócenie uwagi... może będę musiała zrobić badanie na kamerce termowizyjnej...

 

W kwestii garażu, z chęcią wrzucę fotki, jak tylko coś skończymy.

Teraz warunki termiczne nie są za dobre na te prace.

Kładłam szary tynk mozaikowy.

 

Basia,

a mogłabyś napisać co wchodzi w to 35 tys na kotłownię, jak to działa i jak się sprawdza?

Edytowane przez Balbina200
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balbi - ja polecam ten co Ci pisałam ... Junkers Crapu Modul . Są rózne moce ale to juz pewnie dobierze Ci fachowiec.... Ja mam chyba najmocniejszy.... Co powinien mieć >...?

zasobnik wody warstwowy - chodzi o to ze mamy zasobnik złóżmy 240litrów. Zatem sporo. Gdyby nie był warstwowy tylko zwykły to utrzymywałby żądana temperaturę wody czyli podgrzewałby non stop te 240 litrów. Dzięki temu ze jest warstwowy to w goptowości ma załóżmy 1/4 pojemnosci czyli 60l a w momencie odkręcenia kurków zaczyna podgrzewac koleją porcję wody.....

piec kondensacyjny- chyba chodzi o to że taki piec nie musi byc podłaczony do komina - moze miec wyrzucona rurę przez boczną sciane budynku - ale to nieistotne. Istotne jest to, że ta rura złozona jest jakby z dwóch rur - i jedną iec wyrzuca spaliny a druga pobiera powietrze potrzebne do spalania. Tyle ze to powietrze przy okazji ogrzewa sie od tej drugiej rury (ze spalinami) i jest ekonomiczniej (tak ja to rozumiem i nie wiem czy dobrze) Z tym tematem powiązana jest chyba w sposób bezpośredni zamknieta komora spalania (chyba chodzi tez o bezpieczeństwo w razie czadu.)..

Wbudowany Czujnik czadu . ...

 

Tyle pamietam ...:eek:

 

 

Ps. domki cudne :hug:

 

 

EDIT mój jest stojący i wyglada jak lodówka :) Ma wbudowany zbiornik

Edytowane przez 1976pinacolada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...