Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szarości i folkowo-cygańskio-hipisowskie klimaty, czyli Słodkiego budowania cd.


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzięki dziewczyny za miłe słowa!

Cieszę się, że się podoba:)

Lidzia, wysłałam Ci namiary na Pana Jarka, więc możesz uderzać;)

W ogóle pasuje mi takie organiczne budowanie - organiczne, znaczy na żywym organizmie:lol2:

Właśnie stwierdziłam, że dobrze, że nie zamówiłam wcześniej barierek na tarasy górne, bo teraz jak się patrzę na elewację (i mając przed oczami świetnie zgrane ogrodzenie Lidszu z wyglądem domu) to nie widzę na górze stali nierdzewnej, tylko przęsła od płotu Lidki w kolorze mojego dachu i dolnego cokołu, czyli w graficie:lol2:. Nie za ostro idę?

 

No i narożniki na rogach... Pan Marek pomylił się i dał węższe (3 i pół centymetra). Ja byłam święcie przekonana, że chcę szersze - 5 cm.

Wczoraj Pan Jarek przybił te cieńsze, abym zobaczyła jak wyglądają (są na tym drugim zdjęciu, gdzie jest zbliżenie na deski) i potwierdziłam, że jednak chcę szersze.

Dzisiaj zmienił i przybił szerszą listwę (było parę sztuk) i ... wyglądają zbyt ciężko i dominująco (niestety nie miałam aparatu). Więc raczej zostawię te węższe:rolleyes: Chyba nie są złe?

Oj, trudno ze mną czasami wytrzymać:) Dobrze, że Pan Jarek ma anielską cierpliwość... Na razie:rotfl:

Edytowane przez Balbina200
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale oglądając elewację Salika i Sheenez z dwóch odcieni na większej płaszczyźnie wolę jaśniejszy (Tikurilla Valtti 7055), żywszy (bo mamy i rak bardzo ciemny dach i taki sam cokół) i nie chciałabym aby nasz dom był zbyt poważny, więc jadę po jaśniejszą:cool:

Mam nadzieję, że nie będzie kwasu:cool: Ja sądzicie?

Balbina, my także nasze deski elewacyjne malowaliśmy Tikkurilą Valtti i jesteśmy bardzo zadowoleni! super wyszło!

Ile razy malowaliście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balbina,

przyszłam się przywitać i przekazać zachwyty - piękny dom się zapowiada!

Cudne masz zdjęcie w atavarku i boski tytuł wątku!!!!

 

Okna masz jak marzenie - to drewno, tak?

Możesz napisać, jaki kolor i z jakiej firmy?

 

O, witaj Sharlotko w moich skromnych progach!

Tyle miłych słów:) Dziękuję:)

Z oknami to muszę Cię zmartwić - to pcv, ale porządne - wszyscy się pytają czy to drewniane:cool:

Kupowanego w Starego.

Wiem jednak, że Ty marzysz o białych drewnianych, więc te nijak nie pasują:-(

 

Basiu, wiem, że malowaliście Tikkurilą - własnie Wasze zdjęcia mnie przekonały, że to dobry wybór:yes:

Próbowałam nawet Wasz kolor: orzech, ale do moich orzechowych drzwi i okien okazał się stanowczo za jasny.

Mam jeszcze do Ciebie pytanie - pamiętasz czy ten orzech jest w macie, półmacie czy połysku?

I czy się świeci Wam?

Dzisiaj zobaczyłam deski na dużych fragmentach i nasz mat wygląda baaardzo naturalnie, jakby te deski leżały już kilka lat na elewacji (nie ma w nich połysku świeżości:rolleyes:)

Są malowane dopiero pierwszy raz - w piątek, jak chłopaki skończą układanie to pomalują powtórnie, już na elewacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Z uwagą przeczytałam dziennik i szczerze wyznaję podziw dla Twojej cierpliwości i fachowości przy pochylaniu się nad ta magiczną dziedziną jaką jest budowlanka:D

I choć lubię odmienne klimaty, bezapelacyjnie ogłaszam, że Twój dom prezentuje się bardzo gustownie! Życzę powodzenia w urządzaniu wnętrz!

Zaraz, o czym to ja chciałam. Ach, tak. No więc kilka stron wcześniej pytałaś o sosny. Tak się składa, że jestem leśnikiem, więc mogę podpowiedzieć to i owo:D Sosna uwielbia światło i toleruje piaszczyste podłoża. Na każde utrudnienie we wzroście zareaguje skarleniem, krzywizną etc. - czyli wszystkim tym co uwielbiasz. Śmiało inwestuj w liczne gatunki i ich odmiany, zwłaszcza w te z miękkimi i długimi igłami (właśnie wejmutka, żółta, limba). Choc pewnie to wszystko wiosną...

pozdrawiam serdecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gewka

pozwolę sobie podpiąć się z pytaniem do Ciebie w wątku Balbiny, ale skoro już się chwalisz, że jesteś leśnikiem....

Jakie wymagania glebowe i co do nasłonecznienia mają brzozy? Bo miałam w planach posadzić sobie kilka na tylnej granicy działki, tylko nie wiem czy im tam dobrze będzie. No i kiedy najlepiej je wsadzać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a no tak wyszło z tym chwaleniem się ;)

Brzoza, podobnie jak Sosna, to u nas dwa bardzo popularne i mało wymagające gatunki. Jako gatunek pionierski może rosnąć nawet na zrujnowanych, nieoczyszczonych glebach, od suchych po wilgotne. Będzie rosła dobrze na każdej działce, choć znów jak sosna, woli swobodny dostęp do światła. Mnie zachwycają najbardziej: nasze pospolite brzozy brodawkowate lub zupełnie ekskluzywne (stosowane w ogrodnictwie) - odmiana o śnieżnobiałej korze - Doorenbos’ (Betula utilis)- wygląda szczególnie pięknie zimą na zielonym tle. Oczywiście innych odmian jest na tyle, ze każdy wybierze coś dla siebie (wysokie, niskie, karłowe, lużne, sztywne, zwisające, parasolowate itd). O otwartym systemem korzeniowym sadzimy jesienią i wczesną wiosną, z zamkniętym (tj. w donicach) możemy sadzić cały rok:) Aha, dodam jeszcze, że brzozy trochę" śmiecą", tzn. długo strącają swoje liście, a latem rozsiewają 1-2mm nasionka, które można znaleźć dosłownie wszędzie. Ale i tak myślę że warto!

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Z uwagą przeczytałam dziennik i szczerze wyznaję podziw dla Twojej cierpliwości i fachowości przy pochylaniu się nad ta magiczną dziedziną jaką jest budowlanka:D

I choć lubię odmienne klimaty, bezapelacyjnie ogłaszam, że Twój dom prezentuje się bardzo gustownie!

Tak się składa, że jestem leśnikiem, więc mogę podpowiedzieć to i owo:D

 

Gewka! Jestem zaszczycona - w moim Dzienniku zadebiutowałaś na Forum! Zatem w imieniu wszystkich Forumowiczów - witam cieplutko!

Fajnie, że domek się podoba, ale jakiś super wyjątkowy to on nie jest:eek: Przynajmniej na razie:cool:

Stanowczo duuużo lepiej będzie się prezentować jak ogarnę ogród.

Więc bardzo Cię proszę - wpadaj często i doradzaj:yes:

A Ty budujesz, przymierzasz się czy jesteś już po?

 

Myszonik - zupełnie nie mam nic przeciwko, żeby u mnie zawiązała się dyskusja ogrodowa. Jestem za!

 

Sharlotka - wpadam i zaglądam do Ciebie. Jestem mniej więcej na bieżąco. Wesoło u Ciebie i towarzystwo zgrane:)

 

A teraz z przyjemnością informuję, że dzisiaj mam same miłe wiadomości budowlane:D

1. zaczęłam czyścić teren dookoła domu - we wtorek Panowie ze śmieciarki z Oczyszczania Miasta za 150 złociszy wywieźli mi ilość, jaka by weszła do małego konteneru i jeszcze zrobili to sami:) Next week kolejna partia:wiggle:

 

2. zakończyły się prace na elewacji drewnianej - jeszcze tylko obróbki blacharskie nad daszkiem i przy tarasach górnych, balustrady i płytki na tarasie i będzie finito:) Fajnie, jak już jakiś etap jest całkowicie zakończony:) A po deskach, w przeciwieństwie do tynków zewnętrznych, mam bardzo dobre samopoczucie: chłopaki super mili, jakościowo bardzo ok, finansowo jeszcze bardziej i żadne nieprzewidziane koszty ani dodatkowa powierzchnia nie wynikły, nie było też żadnych ponagleń i opóźnień z powodu brakującego materiału, bo najpierw Pan Jarek pojechał ze mną i kupiliśmy potrzebne rzeczy w mniejszej ilości, potem dokupiliśmy to co jeszcze było potrzebne, desek więcej przywiózł Pan Marek z polskiegodrewna, żeby nie zabrakło - i przydało się 5 metrów:yes:, a Pan Jarek zabierze nadwyżkę. Problem tylko mamy z narożnikami, bo przyszły różnej szerokości i od frontu Pan Jarek położył dwie grubości, co jak się przypatrzyć - jest widoczne, ale ma to poprawić, jak przyjedzie robić balustrady, bo jego ojciec okazało się, że ma zakład ślusarski i mam nadzieję, że się domówimy.

No to fotki prawie zakończonej elewacji (jak robiłam fotki chłopakom zostało parę spraw kosmetycznych: dokończenie malowania górnej części od frontu i poprawienie tam listewek) - proszę nie patrzeć na śmieci dookoła - wyjadą sukcesywnie:

 

http://img198.imageshack.us/edit_preview.php?l=img198/7091/img1595to.jpg&action=rotate

 

http://img100.imageshack.us/edit_preview.php?l=img100/8118/img1591o.jpg&action=rotate

 

http://img851.imageshack.us/edit_preview.php?l=img851/2567/img1577so.jpg&action=rotate

 

http://img401.imageshack.us/edit_preview.php?l=img401/3783/img1582pw.jpg&action=rotate

 

http://img851.imageshack.us/edit_preview.php?l=img851/7303/img1586vn.jpg&action=rotate

 

3. W czwartek w Urzędzie Gminy złożyliśmy z projektantem 4 wnioski (każdy w odpowiedniej ilości kopii) o rozpoczęcie prac wod-kan i zajęcie ulicy.

Pani obiecała, że postara się na poniedziałek, najpóźniej wtorek załatwić zgodę:)

I w środę mieliśmy zacząć pracę i podpisać umowę (bo ustalaliśmy szczegóły mailem).

W czwartek wieczorem zadzwonił wykonawca z pytaniem czy mogą zacząć w piątek (następnego dnia):eek:

Ja, że nie mam nic przeciwko, chłopaki będą kończyć elewację więc będą musieli się jakoś zgrać.

No i przyjechali z koparą i zaczęli prace:wiggle:

 

http://img705.imageshack.us/edit_preview.php?l=img705/7638/img1570q.jpg&action=rotate

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balbina :jawdrop:Dopiero teraz zobaczyłam, jaki masz wielki dom :) Elewacja wygląda świetnie.

 

Gewka, uważaj, bo z taką wiedzą wszyscy Cię tu wykorzystamy :)

 

Balbina, ja z pytaniem w ogóle. Kupiłaś wannę Duravit. Na ich stronie przy każdej wannie jest cała lista dodatków - taśmy, nośniki etc. Czy poza zestawem przelewowo-odpływowym i nózkami do wanny kupowałaś coś jeszcze?

Edytowane przez Spirea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balbina :jawdrop:Dopiero teraz zobaczyłam, jaki masz wielki dom :) Elewacja wygląda świetnie.

 

Gewka, uważaj, bo z taką wiedzą wszyscy Cię tu wykorzystamy :)

 

Balbina, ja z pytaniem w ogóle. Kupiłaś wannę Duravit. Na ich stronie przy każdej wannie jest cała lista dodatków - taśmy, nośniki etc. Czy poza zestawem przelewowo-odpływowym i nózkami do wanny kupowałaś coś jeszcze?

 

Hej Spirea! Dom faktycznie nie jest mały, chociaż od frontu tego chyba nie widać (za to od ogrodu tak - bo duży jest głównie z powodu ukształtowania terenu).

Obsadzę krzewami i drzewkami to się trochę schowa:)

Chociaż przy całej jego wielkości najbardziej żałuję, że nie ma otwartej przestrzeni w górę w salonie jak u Ciebie czy Anuli:(

W kolejnym napewno będzie:D

 

Do wanny kupowałam tylko odpływ i nóżki. Glazurnik powiedział, że powinnam zamówić jeszcze kotwy/zaczepy do montowania wanny do ściany, żeby została prawidłowo zamontowana i nie odchodziła. Ale powiedział to jak wanna już u nas była, więc po fakcie i trzeba było kombinować.

 

Oj, Lidzia, nawet nie wiesz, jak się się cieszę z tej kanalizy:wiggle::wiggle::wiggle:

W środę zaczynamy kłaść płytki w kotłowni!

 

Hej, Kakusek, Ty lepiej pokazuj swoje fotki - podbitkę widziałam - jest ekstra - może Ci dopasujemy trochę deseczek:)

Ale elewacja drewniana podobno jest uciążliwa...

 

Na dobranoc uprzejmie informuję, że zaczęłam okres przedświątecznych wypieków.

Dzisiaj spędziłam 9 godzin w kuchni (praktycznie z niej nie wychodząc) wycinając i wypiekając 3 domki (jeden dla siostrzeńca i dwa dla moich Maluchów).

Jutro ostatni i zaczynamy dekorowanie.

Padam. Idę spać:offtopic:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dobranoc uprzejmie informuję, że zaczęłam okres przedświątecznych wypieków.

Dzisiaj spędziłam 9 godzin w kuchni (praktycznie z niej nie wychodząc) wycinając i wypiekając 3 domki (jeden dla siostrzeńca i dwa dla moich Maluchów).

Jutro ostatni i zaczynamy dekorowanie.

Padam. Idę spać:offtopic:

 

A ja nie znalazłam czasu żeby upiec zwykłego sernika, :jawdrop: szczena w dół. Podziwiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zatem zostaję i chętnie pomogę :D

 

Własnego domu na razie nie buduję, w przyszłym roku planujemy kupić działkę, ale biorąc pod uwagę lokalizację (Bieszczady) moje "problemy" budowlane będą pewnie trochę odmienne...

 

dzienniki budowy uwielbiam czytać, zwłaszcza te w których tyle się dzieje!

 

A obecnie siłujemy się z egzekwowaniem napraw w mieszkaniu służbowym (nieszczelności przy oknie i kompletnie nieszczelne drzwi), bo przy wczorajszym wietrze i temp. -4 to ledwo mogliśmy wygrzać do 18 stopni:/

 

PS. U nas juz zimno, siwo i biało więc podziwiam, ze jeszcze coś da się u Was robić - i nie ma to jak uprzątnięte podwórko. Oby tak jeszcze jak najdłużej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie znalazłam czasu żeby upiec zwykłego sernika, :jawdrop: szczena w dół. Podziwiam!

 

Ala! Przy zwykłym serniku jest tak samo trochę roboty co i przy domku z piernika (a jak mały domek - jaki zrobiłam dla najmłodszego to już w ogóle chwila moment), także to żaden wielki wyczyn. No a wzięłam się za te kucharzenie, bo rodzonej siostrze obiecałam, a tak domki pewnie by jeszcze czekały na wenę twórzą:)

 

zatem zostaję i chętnie pomogę :D

 

Własnego domu na razie nie buduję, w przyszłym roku planujemy kupić działkę, ale biorąc pod uwagę lokalizację (Bieszczady) moje "problemy" budowlane będą pewnie trochę odmienne...

 

dzienniki budowy uwielbiam czytać, zwłaszcza te w których tyle się dzieje!

 

A obecnie siłujemy się z egzekwowaniem napraw w mieszkaniu służbowym (nieszczelności przy oknie i kompletnie nieszczelne drzwi), bo przy wczorajszym wietrze i temp. -4 to ledwo mogliśmy wygrzać do 18 stopni:/

 

PS. U nas juz zimno, siwo i biało więc podziwiam, ze jeszcze coś da się u Was robić - i nie ma to jak uprzątnięte podwórko. Oby tak jeszcze jak najdłużej!

 

Gewka - to masz fajne miejsce do mieszkania:yes: I dziennik zakładaj, bo problemy, jak się pojawią (bo budowa bezproblemowa to głównie w książkach się zdarza;)), myślisz pewnie o związanych z ukształtowaniem terenu to Ci dziewczyny z południa Polski pomogą, a w każdych innych to cała reszta też:yes:

Projekt już masz?

I ćwicz się teraz w sprawach administracyjno-urzędowych i ekipowych w wyegzekwowaniu napraw - będzie na wiosnę jak znalazł:yes:

 

A u nas niby nic nie robimy, a znowu się dzieje:eek:

Wyszła mega wtopa.

Spytałam Panów od kopania kanalizy gdzie będzie zamontowana zasuwa burzowa. Panowie mi grzecznie wyjaśnili, że przy rurze na głębokości prawie 4-ech metrów montuje się ją wewnątrz domu (w piwnicy), a nie na zewnątrz, ponieważ gdyby się coś działo to nie będzie się jak do niej dostać (aby wykopać taki dół potrzebna jest kopara i specjalne szalunki:bash:).

Żeby była jasność obrazu - w naszym przypadku zasuwa MUSI być, bo będziemy wpięci do systemu na pięciu metrach (więc bardzo nisko) i istnieje duże prawdopodobieństwo, że ścieki z ulicy wybijałoby nam do domu:cry::x:evil::-x:mad:

Zadzwoniłam do Kierbuda - powiedział, że to powinien zrobić Pan A.

Pan A. mi na to, że nie było tego w projekcie, więc hydraulik nie robił nic niezgodnego z projektem.

Projektantka, że to budynek typowy jednorodzinny, a nie obiekt użyteczności publicznej, więc takie rzeczy nie muszą być naniesione :jawdrop:, a ekipa powinna wykonać budynek zgodnie ze sztuką budowlaną:offtopic:

Jak zwykle nikt się nie poczuwa do odpowiedzialności, więc zaczynam kolejną jazdę bez trzymanki:bash:

To tyle było mojej radości z kanalizy...

Trzymajcie kciuki!

 

Dla informacji - musimy to zrobić w tym tygodniu, bo na początku przyszłego mają nas podpiąć do kanalizacji i trudno będzie pracować "w gównie" jak wybije. No i mamy świeżutkie nowe wylewki w piwnicy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...