Barbara74 10.01.2012 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Balbino a Tv na słupie daleko będzie od krzeseł przy wyspie, -rozumiem że siedzący bedą tyłem do Tv? Dużą masz kuchnię,więc nie jestem osamotniona Co do pierogów, to moja mama dzsiaj ugotowała najlepsze!!! - przepis lwowski od mojej babci ,jemy ze śmietaną i podsmażaną na maśle bułką tartą, idę do lodówki po zimnego pieroga bo mi wyjedzą do jutra... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 10.01.2012 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Moje pierogi są super , nie jadlam u nikogo lepszych, ale trening czyni mistrza, często je robię. I staram się robic takie miekkie ciasto, zę rozpływaja się w buzi. Ale okazuje sie, że to też od ziemniakow i twarogu zalezy. Przywiozłam ziemniaki z Kaszub od kuzyna, smakuja zupełnie inaczej niz mazowieckie irgi (BRRR). do tego tłusty twaróg z Mławy i okazalo się, że nawet my nigdy takich pierogów nie jedliśmy. I to glownie dzięki ziemniakom. Dodaje duzo cebuli nawet wiecej niż napisałam, i dość mocno pieprzę, sole tez nie za malo. Jadamy je z maslem, czasami przysmażam na patelni na maśle, ale tak naprawde najlepsze są se skwarkami (to akurat super do odchudzania) Ja jako że zapisalam sie do forum dietowego, http://forum.muratordom.pl/showthread.php?194003-Razem-razniej-czyli-jak-Forumki-wypowiedzialy-walke-kilogramom/page6:cool: zjadłam tylko dwa, bo jeden pierog ma 70 kalorii jak wyliczyłam i do tego tyle węglowodanów. :goodnight: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 10.01.2012 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 i mnóstwo podsmażonej cebulki własnie:yes: I tak też właśnie myślałam Cebulka zeszklona daje dużo "winności" A wiesz, że ja też śmietanę lubię? Gdyby nie to, że ciągle staram się ograniczać kalorie to mogłabym ją jeść bez opamiętania Ciągle jednym z moich ulubionych wspomnień z dzieciństwa są małe szklane buteleczki z kapslem. I nie z mlekiem, a ze śmietaną właśnie. Jadłam na śniadanie do bułki z masłem jako mała dziewczynka. Mmmmmmmmmm..... Wczoraj wcinałam swoje quesadillas ze śmietaną polaną tabasco. Bez śmietany to nie to samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 10.01.2012 22:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Moje pierogi są super Oho, tak mi mów jeszcze! Nie kupuj Irgi Ja jej nie cierpię (może dlatego że nie przepadam za kruchymi ziemniakami) Ja kupuję Lordy To co z tym jajkiem I zdradź tajemnicę lekkiego ciasta Ostatnio widziałam jak M Gessler odkładała ciasto na opoczęcie w ciepłe miejsce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 10.01.2012 23:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Balbino a Tv na słupie daleko będzie od krzeseł przy wyspie, -rozumiem że siedzący bedą tyłem do Tv? Dużą masz kuchnię,więc nie jestem osamotniona Co do pierogów, to moja mama dzsiaj ugotowała najlepsze!!! - przepis lwowski od mojej babci ,jemy ze śmietaną i podsmażaną na maśle bułką tartą, idę do lodówki po zimnego pieroga bo mi wyjedzą do jutra... Duża kuchnia, bo też gotujesz:)? Basia! Piona! Moi dziadkowie też lwowiacy! To muszę być the beściarskie pierogi http://emoty.blox.pl/resource/upup.gif Tv jest dla mnie, jak będę sama w kuchni. Jak będzie towarzystwo to tv niepotrzebny:no: Moje pierogi są super. I staram się robic takie miekkie ciasto, zę rozpływaja się w buzi. Ale okazuje sie, że to też od ziemniakow i twarogu zalezy. Przywiozłam ziemniaki z Kaszub od kuzyna, smakuja zupełnie inaczej niz mazowieckie irgi (BRRR). do tego tłusty twaróg z Mławy i okazalo się, że nawet my nigdy takich pierogów nie jedliśmy. I to glownie dzięki ziemniakom. No musi być miękkie ciasto:yes: Bez tego najpyszniejszy nawet farsz nie będzie miał racji bytu:D Ala, widzę, że Ty też masz kręćka na punkcie dobrego i swojskiego jedzenia? Może jakiś klub założymy:D? i będziemy się wymieniać informacjami gdzie co pysznego można dostać??? Normalnie, tajna wiedza;) Ale forum dietowe? A wiesz, że ja też śmietanę lubię? Ciągle jednym z moich ulubionych wspomnień z dzieciństwa są małe szklane buteleczki z kapslem. I nie z mlekiem, a ze śmietaną właśnie. Jadłam na śniadanie do bułki z masłem jako mała dziewczynka. Mmmmmmmmmm..... Wczoraj wcinałam swoje quesadillas ze śmietaną polaną tabasco. Bez śmietany to nie to samo No, quesadillas bez śmietany to kpina! A moja Mama do tej pory jada czasami chleb ze śmietaną i cukrem:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 10.01.2012 23:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Nie kupuj Irgi Ja jej nie cierpię (może dlatego że nie przepadam za kruchymi ziemniakami) A ja ją lubię na... placki i babki ziemniaczaną. Ale ona nie jest taka krucha. Mam wrażenie, że jest właśnie gumiasta. A Irysy są cudownie kruche. Super na purre i do zupy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 10.01.2012 23:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 A moja Mama do tej pory jada czasami chleb ze śmietaną i cukrem:) Śmietana rullezzzz A ja do dnia dzisiejszego mam okazję pojeść tej prawdziwej, na prawdziwym mleku, od prawdziwej krowy Jeżdże do babci i do tego zawsze przywożę od niej naręcze jej jaj Nawet Lil kojarzy babcię Marysię z "pyśnymi jajećkami" Emiranda, witaj w klubie kur domowych sercem A pieczecie chleb? Ja zdecydowanie za rzadko Zamierzam się poprawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 10.01.2012 23:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 A ja ją lubię na... placki i babki ziemniaczaną. Ale ona nie jest taka krucha. Mam wrażenie, że jest właśnie gumiasta. A Irysy są cudownie kruche. Super na purre i do zupy. Ja placki i do zupy też Lordy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 10.01.2012 23:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Dobra. Ruszam z wyspą. Na początek przypomnienie, jak wyglądają parametry kuchni na wizce z Agencji: I teraz cztery pomysły na kuchnię od dekoratorów: niestety żaden nie nadaje:-( Trudno nawet znaleźć poszczególne elementy, które mogłabym wykorzystać... A tu miejsce na tv: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 10.01.2012 23:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 A ja do dnia dzisiejszego mam okazję pojeść tej prawdziwej, na prawdziwym mleku, od prawdziwej krowy Jeżdże do babci i do tego zawsze przywożę od niej naręcze jej jaj Nawet Lil kojarzy babcię Marysię z "pyśnymi jajećkami" Emiranda, witaj w klubie kur domowych sercem A pieczecie chleb? Ja zdecydowanie za rzadko Zamierzam się poprawić Kurczę, a mi ta śmietana od krowy nie podchodzi:( Jeździmy często na Podlasie (choć ostatnio wysyłam tam męża ze starszakami:cool:) i tam biorę świeże mleko i robię śmietanę i własny serek. Ale nie jestem zachwycona, a dzieciaki nie są chętne do jedzenia, choć zwykle nie mam z nimi problemu:rolleyes: Ale jajka wiejskie to co innego! Cudo! Nawet się zastanawiam czy u nas nie zaprowadzić kur:lol2: A chleb piekę. Też za rzadko. Na zakwasie. Ale obiecuję sobie, że w nowej kuchni będzie częsciej:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 10.01.2012 23:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2012 Balbina, bo jesteśmy spaczeni tą sklepową. Homogenizowaną, sztucznie zagęszczanąMoja babacia dziwi się, że taką da się zjeść.Ale ... moja mama, wychowana na wsi nie znosiła prawdziwego krowiego mleka. Także może to kwestia smakuJa lubię jak śmietana jest dobrze kwaskowa, gładka. Jadłyście kiedyś śmietan Zott? Smakuje jakby ktoś dodał do niej mąki i wymieszał. Od czasu kiedy spróbowałaĶ ich śmietany nie kupuję niczego z tej firmy A jeśli o wizki chodzi, mnie podoba się*najbardziej ta druga (biało-szara), ew z dodatkiem turkusu z pierwszej, bo na pierwszej z kolei gryzie się turkus z zielenią Książki kucharskie w słupku od strony jadalni mnie się*podobają. Ja bym mogła mieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 11.01.2012 00:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2012 Balbinko, dwa pytanka. Planujesz płyte elektryczna czy gazową? Wszystkich zameczam tym pytaniem, wiec -nie moge sobie Ciebie odpuscic;)Piekne sa te krzesła na wizualce w jadalni. Czy masz na nie jakis namiar? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 11.01.2012 00:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2012 Balbinko, dwa pytanka. Planujesz płyte elektryczna czy gazową? Wszystkich zameczam tym pytaniem, wiec -nie moge sobie Ciebie odpuscic;) Piekne sa te krzesła na wizualce w jadalni. Czy masz na nie jakis namiar? No właśnie myślę sobie o tej płycie:) Bo że gazowa potrzebna to bezapelacyjnie. Zastanawiam się jednak czy nie połączyć i nie wziąć dwóch palników indukcji, jak będę potrzebowała coś szybko przygotować. O te zielone pytasz? Też mi się podobają Ale przy dzieciach odpadają Muszę sprawdzić na drugim kompie, bo tu nie mam... Mi też się podobają książki na słupie w jadalni:D I raczej tam zostaną... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 11.01.2012 00:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2012 jak będę potrzebowała coś szybko przygotować. Co to znaczy na szybko? Nigdy nie przygotowywałam niczego tak szybko jak teraz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 11.01.2012 01:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2012 Co to znaczy na szybko? Nigdy nie przygotowywałam niczego tak szybko jak teraz Żeby się ziemniaki szybciej ugotowały, jak się zagadam lub zajmę czymś innym albo zupka, a obiad powinien być już na stole;-) Poza tym podobno się łatwiej czyści. No i mogłabym te dwa palniki zamontować np. na wyspie i mieszać w garze lub mieć go na oku robiąc coś dalej lub gadając z dzieciakami. Bo kuchnię gazową mam celowo zaplanowaną za plecami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 11.01.2012 01:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2012 A, że czyści to pewnie tak Kwestia przetarcia gładkiej powierzchni A jeśli o szybkość chodzi, to znając moje zapatrywanie się na energooszczędność, boostera bym nie używała. Wystarczy że sam prąd jest eksploatacyjnie najdroższy (jako źródło najbardziej przetworzonej formy energii) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 11.01.2012 01:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2012 (edytowane) A teraz parę fotek kuchni, które mi się podobają i na koniec co z tego wynika. Problem mam tylko z określeniem skąd są te zdjęcia, bo wrzucałam do katalogu "Inspiracje" bez źrodła pochodzenia:-( Wykasuję je jutro, żeby nie było problemów. W tej podoba mi się kontrast: spokój, jaki wnoszą białe szafki i pasy na ścianie, które burzą tę grzeczność (swoją drogą - bardzo lubię pasy:)): http://img100.imageshack.us/edit_preview.php?l=img100/7213/03ff8ddb77b45847e5c3fc3.jpg&action=rotate Nudę łamią tu elementy na białych półkach (myślę o nich pod kątem wykorzystania półek zamiast wiszących szafek przy okapie) - dobrze czy nie: http://img689.imageshack.us/edit_preview.php?l=img689/9949/19kitchenflt2011.jpg&action=rotate Lekkości każdej kuchni nadają dobrze dobrane fotki za szkłem. Może to mało dizajnerskie, ale podoba mi się. Muszę sprawdzić po montażu kuchni czy u nas się nada taki pomysł, bo będą zdjęcia na ścianie przy kuchni i cz to nie będzie za dużo: http://img580.imageshack.us/edit_preview.php?l=img580/9466/346zj.jpg&action=rotate Prawdziwe, gubociosane drewno na blacie. Piękne i drapieżne... Poza tym zbyt mroczna dla mnie - podziwiałabym u kogoś, ale nie chciałabym u siebie: http://img708.imageshack.us/edit_preview.php?l=img708/4647/00249002of10miles020177.jpg&action=rotate http://img718.imageshack.us/edit_preview.php?l=img718/1719/gittekjaer2011.jpg&action=rotate Niewielka ilość drewna też się broni we wnętrzu. No, może trochę nudnawo jest;-) Ale nie musi być go dużo: http://img441.imageshack.us/edit_preview.php?l=img441/1342/5612962657dc90710995b.jpg&action=rotate Te zestawienie UWIELBIAM - za kolory, perfekcyjne proporcje, beton na ścianie (ktory też bym chętnie wstawiła, ale nie mam już miejsca w kuchni, bo przy płycie to raczej nie jest praktyczne): http://img851.imageshack.us/edit_preview.php?l=img851/8779/561354310695917871dab.jpg&action=rotate http://img528.imageshack.us/img528/1479/wildernesshouse6.jpg To jest Candies Olson - przed Forum bardzo podobały mi się jej wnętrza. Murator wypacza gusty - teraz są dla mnie za grzeczne:D Stanowczo wolę dwa powyższe klimaty. Swoją drogą - jak nazwać taki styl, jak jest na tych dwóch powyższych fotkach. Próbowałam go opisać Ejsmontowi, jak widać po moich wizkach - nieskutecznie:-( http://img718.imageshack.us/edit_preview.php?l=img718/4009/candiceolsonwhitekitche.jpg&action=rotate Inspiracja od Spirei raz jeszcze, bo to mój prototyp na wyspę http://img42.imageshack.us/img42/8549/pppm09.jpg No i moja wyspa (w programie ikeowskim:-(): - te same BIAŁE szafki co w szufladach, tylko postawione na podłodze, bez nóżek - zamiast ostatniej szuflady oraz na wysokość brakujących nóżek - wnęki - półki obłożone orzechowym fornirem - boki wykończone szarymi płytami takimi samymi jak szary blat Widok ogólny szafek bez obróbki: http://img818.imageshack.us/edit_preview.php?l=img818/3313/wyspa.jpg&action=rotate od wejścia do kuchni (tam, gdzie będą stały krzesła): http://img853.imageshack.us/edit_preview.php?l=img853/5619/wyspafront.jpg&action=rotate od boku (vis a vis wysokiej zabudowy): http://img32.imageshack.us/edit_preview.php?l=img32/6673/wyspabok.jpg&action=rotate i na koniec moje miejsce pracy: http://img825.imageshack.us/edit_preview.php?l=img825/7225/wyspaodmojejstrony.jpg&action=rotate I jak teraz? Poproszę o uwagi:) Edytowane 11 Stycznia 2012 przez Balbina200 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 11.01.2012 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2012 Balbino, a dlaczego plyta gazowa, u mnie ta indukcyjna super sie sprawdza, widocznie masz jakies preferencje, ? Duzo tu napisane od wczoraj nie za bardzo moge sie połapac. musze na spokojnie, w kazdym razie wyspe jak sugerowałaś zrobiłabym w orzechu, podoba mi sie to. i ta wersja z tę ławą tez mi sie podoba. Im wiecej kombinujesz tym gorzej Moim zdaniem szuflady sa najlepsze A propos pierogów, to własnie jak robie ciasto w malakserze to wyjmuje je takie bardzo ciepłe i nigdy recznie tak nie udalo mi sie ciasta zrobic. Dodaje wody ile sie da byle tylko ciasto nie kleiło sie przy walkowaniu. Woda musi byc bardzo ciepla ja dodaje około 60stopni. Podzieliłam to jajko na trzy , poniewaz to na kg daje sie jedno jajko. Ja robie male porcje ciasta w malakserze bo najlepiej takie sie mi udaje. w kazdym razie faktycznie ciasto trzeba pozniej caly czas w ciepelku trzymac. e moja metoda jest taka rozwalkowuje 1/4 tej 35 dkg wycinam kolka nakladam farsz i gotuje. Ciasto jest tak miekkie ze jak na stole nawet obtoczone w mace, chwile postoi to sie przylepia. Stąd ta metoda. Ale za kazdym razem od mamy slysze ja od razu wycinalam 100 krazkow i robilam 100 pierogow i pozniej gotowałam (ale pierogi słabe byly). Przy tak miekkim ciescie ta metoda zupelnie nie wchodzi w gre. Otworzylismy watek o odchudzaniu to mozemy tez o gotowaniu, ale kiedy ja bede inne rzeczy robic , chocby obiad gotowac, moze wowczas zaprosze meza na wirtualny obiad na forum. Ja o drugiej niestety nie jestem w stanie chodzić spać, wy młode jesteście to macie siłe:wiggle: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 11.01.2012 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2012 Balbinko, gdybym miala wyspe (a nie półwysep) tez zrobilabym go w drewnie a reszte na bialo:yes: super to wyglada. Takie odciecie od neutralnej i spokojnej bieli.U mnie w watku-rozwazam wlasnie (z pomoca Dziewczyn)-gaz czy prąd. Gdybys miala pytanka-zapraszam.Co do tych foteli...poszukalabys namiaru? Bardzo mi sie podobaja;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 11.01.2012 13:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2012 Ala! Po takiej instrukcji normalnie sama się wezmę za robienie pierogów! Oczywiście jak tylko będę miała nową kuchnię Hazelku! Otworzyłam sobie Twoj wątek już wczoraj z mocnym postanowieniem dłuższej wizyty, ale muszę na cito (do jutra:o) zaplanować całą kuchnię to siedzę i składam jak ten świstak... Jak tylko się z tym uporam to się melduję koniecznie! Krzesełka spokojnie sprawdzę - muszę tylko odkopać stary i ciężko chodzący komp i jeśli mi dziewczyny napisały, bo nie o wszystko przy tylu wersach, pytałam - to napiszę. Wczoraj chyba z powodu późnej pory (widzisz Ala mi o tej godzinie też już nie wszystko styka:rolleyes:, eh...) i nie załapałam, że jak mam zlew to pod nim nie mogę zrobić pustej przestrzeni na półkę, bo będzie wystawała komora ze zlewu (nawet przy 15-sto cm-owym blacie), zatem moja wczorajsza koncepcja na wyspę bierze w łeb http://emoty.blox.pl/resource/wrr.gif Wpadłam na to już rano... Przemyślałam sprawę i ... wychodzi na to, że moja wyspa będzie musiała teraz wyglądać prawie idealnie jak ta ze zdjęcia Spirei Zrobię symulację i zamieszczę. W międzyczasie zajrzałam do lodówek i po sugestiach, że dobrym pomysłem byłoby mieć półtorej normalnej chłodziarki i choć małą podręczną zamrażarkę na zioła (Monia;)), a najładniej w zabudowie (Salik:)) wpadł mi do głowy pomysł. I tu proszę, napiszcie jak sądzicie, bo jestem już tak zakręcona od tych opcji i wariantów, że głowa mi paruje i normalnie nie potrafię obiektywnie ocenić http://emoty.blox.pl/resource/agr.gif Zatem wariant 1: - lodówka French (400 l w chłodziarce + 160 z zamrażarce, co jest dla mnie za dużo), a obok herbaciana szafka 90 cm Lodówka jest super szeroka, każdy wymiar się więc w niej zmieści:). Zużycie energii [kWh/rok]: 460. http://image.ceneo.pl/data/products/770180/f-sharp-sj-f72pvsl.jpg czy wariant 2: - chłodziarka (tylko) 60 cm do zabudowy (300 litrów) + mała podblatowa chłodziarka (100 l) z maleńkim zamrażalnikiem (20l) i obok szafka 60 cm, a nad szafką i mini lodówką blat 120 cm (czyli spora przestrzeń, nawet do wygodnego zmieszczenia chlebaka, bo brakowało mi na niego miejsca). Wtedy by to u mnie wyglądało mniej więcej tak: http://image.ceneo.pl/data/products/100111/i-mastercook-lwb-38.jpg Znalazłam nawet dużego superowego Siemensa do zabudowy http://media2.siemens-home.com/Files/Siemens/Pl/pl/ProductFiles/ProductImages/EpsImages/MCSA042198_KI42FP60_def.eps?Width=550 - ma dużo szuflad - 7 (dla mnie to ekstra rozwiązanie, bo łatwo pomieścić i wyciągać rzeczy, choć we francuskiej też są 4 szuflady:)), w tym trzy na dole z oddzielnymi temperaturami chłodzenia (0% jak na kruszonym lodzie) na mięso, ryby i warzywa. Podoba mi się ten pomysł, bo nie ma mowy, aby do drugiej części przeszły zapachy np. zamarynowanego mięsa czy świeżej ryby, Niestety jest tylko w jednej opcji z jednymi drzwiami do całości, co jest wg mnie mankamentem, bo przy każdym otwarciu lodówki otwiera się też tę zimną część. Klasa energetyczna A++ i napisali, że zużywa baaardzo mało energii - 124.5 kWh/rok?? Ale to chyba niemożliwe, bo te małe lodoweczki więcej pobierają (między 140 a 220) No to tyle! Co byście wybrały? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.