adk 02.02.2012 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Balbina siostro! Wieczorem wycinać krzaki, czy sprzątać deski przy świetle księżyca jeździł kto u mnie w domu???? JA . A na poważnie - zaczynam popadać w lekkie przerażenie co mnie jeszcze czeka . Co prawda takiego kotła na paliwa stałe nie będę miała, ale widzę, że na budowie dosłownie wszystko zdarzyć się może. Jeszcze takie pytanko - zamarzła woda w podłogówce w rurkach od podłogówki? Jeśli tak to koniecznie trzeba sprawdzić szczelność instalacji! Trzymaj się dzielna kobieto, jak to Tofee napisała niech MOC będzie z Tobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-mól 02.02.2012 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Masz przeboje kobieto, dzielna babeczka z ciebie!! Trzymam kciuki za piec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 02.02.2012 22:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Powiało horrorem... Trzymam kciuki za piec żeby w końcu zaskoczył i wybawił Cię od konieczności palenia nocami w kozie. Piec zaskoczył. Na razie nie mogę o nim nic powiedzieć, bo nie chodził ponieważ nie było odpływu wody i nie mogł chłodzić, a od razu po odpaleniu pojawił się komunikat "Alarm: przegrzane pieca". Dlatego mamy grzać, żeby te podłogi puściły. Jutro Tomek hydraulik chce ponownie spróbować, ale obawiam się, że będzie za wcześnie. o ja bym jescze wypożyczyła taka wielką nagrzewnicę. nie ma żartów z tymi pozamarzanymi rurkami???? potem je dobrze sprawdzcie, poki jeszcze podłog nie macie połóżonych!!! Balbina może pomyślcoe o nagrzewnicy ona cudownie podnosi temperaturę, jak zalejesz ją ropą wieczorem do rana będzie chodzic, ominą Cie przynajmniej nocne wycieczki Pytałam właśnie hydraulika, co będzie najskuteczniejsze: koza czy nagrzewnica i powiedział, że koza. Ale jak jutro nie pomoże to może pomyślę i o nagrzewnicy. Swoją drogą to dziwne - w piwnicy stoi wielki podłączony piec, którego nie można włączyć, aby ogrzał pomieszczenie, tylko trzeba najpierw je ogrzać małą kozą. Trochę tego nie kumam... Kakusek - ja Ci bardzo kibicują i mocno trzymam kciuki za Twój sukces i udany domek! Balbinko dobrze, że nic Cie nie pożarło;) No! Też się cieszę Dzisiaj wysłałam M. Własnie jedzie podkładać. Pewnie zmarznie. Muszę coś na rozgrzanie przygotować Hej Balbina wysyłam Ci na priv super promocję na oryginały ,tylko trzeba się spieszyć, bo trwa tylko do 7 lutego:yes: Ola! Dzięki. Podjadę je oblukać. Szkoda, że taka krótka ta promocja, bo na razie jesteśmy totalnie bez kasy:cry: Balbina witaj w klubie!!! Kochana jak czytam twoje przejścia to faktycznie jakbyśmy na podobnym wozie jechały.] Chyba nawet podobnym jeździmy:rotfl: I może wspólnie tę książkę przygodową napiszemy:bye: niech moc grzewcza będzie za Tobą Straaasznie mi się to określenie spodobało:lol2: Balbina siostro! Wieczorem wycinać krzaki, czy sprzątać deski przy świetle księżyca jeździł kto u mnie w domu???? JA . A na poważnie - zaczynam popadać w lekkie przerażenie co mnie jeszcze czeka . No, nie, Ala! Myśl pozytywnie:D Albo nie zaglądaj do mojego dziennika;) To nie tak łatwo, na takie przygody trzeba sobie zasłużyć Ale widzę, że się starasz swoimi interesującymi pomysłami:) Może powinnyśmy założyć jakiś tajny klub (najbardziej szalonych / szurniętych - niepotrzebne skreślić - lasek na budowie) albo grupy wtajemniczenia (najgłupszych pomysłów, jakie udało się nam wymyślić i w determinacji wprowadzić w życie:D) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 03.02.2012 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Balbina i Toffee czekam na ksiązkę z waszymi przygodami:)a moc grzewcza będzie z wami- to cytat miesiąća Lutegoniech moc bedzie ztoba Balbina.daj znać , czy koza starcza????i czy piec w końcu dał się odpalić , bez zbędnych komunikatów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 03.02.2012 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 "MOC GRZEWCZA NIECH BĘDZIE Z WAMI " to faktycznie cytat miesiąca brawa dla autorki Balbina staram sie wszystko kontrolować, telefonu pilnuje, jak oczka w głowie, więc jak bedziesz potzrebowała pomocy to dzwoń. Też jestem ciekawa co z podłogówką, ale nie biorę pod uwagę, że mialaś tam wodę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 03.02.2012 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Piec zaskoczył. Na razie nie mogę o nim nic powiedzieć, bo nie chodził ponieważ nie było odpływu wody i nie mogł chłodzić, a od razu po odpaleniu pojawił się komunikat "Alarm: przegrzane pieca". Dlatego mamy grzać, żeby te podłogi puściły. Czyli jednak woda w rurkach od podłogówki zamarzła? No, nie, Ala! Myśl pozytywnie:D Albo nie zaglądaj do mojego dziennika;) To nie tak łatwo, na takie przygody trzeba sobie zasłużyć Ale widzę, że się starasz swoimi interesującymi pomysłami:) Może powinnyśmy założyć jakiś tajny klub (najbardziej szalonych / szurniętych - niepotrzebne skreślić - lasek na budowie) albo grupy wtajemniczenia (najgłupszych pomysłów, jakie udało się nam wymyślić i w determinacji wprowadzić w życie:D) Ja jestem za tajnym klubem! Ale szalonymi pomysłami możemy się dzielić czemu nie U mnie w komentach na blogu wynalazłam kilka wolnostojących płyt indukcyjnych. Polecam się na przyszłość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 03.02.2012 12:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Czyli jednak woda w rurkach od podłogówki zamarzła? U mnie w komentach na blogu wynalazłam kilka wolnostojących płyt indukcyjnych. Polecam się na przyszłość No, woda zamarzła. Ale Tomek mówił, że nie powinny rurki popękać, bo plastiki są elastyczne. Jeśli się nie sprawdzi to chyba go ukatrupię! To będzie ten pierwszy przypadek, że wreszcie pęknę i nie wytrzymam. Bo pytałam o to wcześniej i się upewniałam! Gdyby powiedział, że jest taka możliwość to bym nawlewała Borygo w instalację (z instalacji woda była spuszczona). Jak się sprawuje piec jeszcze nie wiem, bo Tomek właśnie zaczyna walczyć z uruchomieniem. Zaraz zadzwonię i sprawdzę. Ja siedzę dzisiaj z Małym, bo wczoraj w żłobku wymiotował Chyba przeszła na niego ta nasza grypa, którą my zaliczyliśmy w górach, a jego ominęła, bo został w domu... Ala! Absolutnie super są te płyty! Dzięki, że je wypatrzyłaś i podałaś Właśnie coś takiego by mi się przydało do sporadycznego podgrzewani na wyspie! Muszę rozkminić temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 03.02.2012 13:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Doooopa! Dwa dni grzania niewiele dało:-( Nie udało sie uruchomić Ale za to przekonałam hydraulika, żeby lepiej wykorzystywać piec, a nie kozę i do poniedziałku mamy grzać, a w poniedziałek podłączy nam kaloryfer i będziemy grzać kaloryferami. Dlaczego wcześniej tego nie mogliśmy zrobić... Normalnie ze wszystkim trzeba myśleć za fachowców... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 03.02.2012 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Ale za to przekonałam hydraulika, żeby lepiej wykorzystywać piec, a nie kozę i do poniedziałku mamy grzać, a w poniedziałek podłączy nam kaloryfer i będziemy grzać kaloryferami. Normalnie ze wszystkim trzeba myśleć za fachowców... Niestety czasami tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BARTOLOMEO78 03.02.2012 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Witam Cię Pasi!!! Jest mi przeogromnie miło widzieć Cię u siebie! Ja do Ciebie często zaglądam i Twoje zapiski roślinne będą mi niedługo (mam nadzieję ) kopalnią wiedzy i inspiracji:yes: A Twoja Zu bardzo mi moją Małą rozrabiarkę przypomina:D Ile ma teraz latek? W domu nie mamy na razie żadnych zwierząt i badania na pasożyty też nic nie wykazały. Jutro rano mamy usg. A czarne chmury nadal wiszą nad naszą budową. Dzisiaj, po odłożeniu słuchawki przez wykonawcę naszego przyłącza wod-kan, mąż pogrzebał w necie i niestety wygląda na to, że trafiliśmy na oszusta:-( Przez branie ekip polecanych na Forum nie wyrobiłam sobie nawyku głębszego sprawdzania nieznanych wykonawców:( Jutro sprawę przekazuję prawnikowi - zobaczę co powie, ale możliwe, że oprócz wniosku o zwrot zaliczki będzie jeszcze sprawa o oszustwo i wyłudzenie. W każdym razie przestrzegam przed W & K Construction Andrzej Wyszogrodzki i Monika Wyszogrodzka. OSZUŚCI - podpisali umowę, wzięli zaliczkę 35% na materiały, umowa w zeszłym tygodniu powinna być zrealizowana (tzn. powinniśmy mieć już wodę i kanalizę), a nawet nie zaczęli prac, nie odbierają telefonów i nie odpowiadają na smsy i telefony. Dzisiaj dzwoniłam z innego telefonu i po spytaniu czy rozmawiam z Panem Andrzejem Wyszogrodzkim rozłączył się i ponownie nie odbierał. Jutro mają przyjechać w końcu deski na elewację i mają zacząć robić. Miało być trzech lub czterech chłopaków, a przyjedzie dwóch, bo trzeci podobno miał wypadek... Złe fatum nad naszym domem wisi:( Witam, mam pytanko odnośnie firmy w&k bo mam zamiar podpisać z nimi umowę na przyłącze, jak sprawa się zakończyła? Pozdrawiam BARTOLOMEO1978 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 03.02.2012 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Balbina - a Tomek Cię nie uprzedzał odnośnie wody w podłogówce?Bo u nas to było jedno z pierwszych pytań czy będziemy grzali zimą, bo jak nie to on po zrobieniu wylewek spuści wodę z instalacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 03.02.2012 18:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Witam, mam pytanko odnośnie firmy w&k bo mam zamiar podpisać z nimi umowę na przyłącze, jak sprawa się zakończyła? Pozdrawiam BARTOLOMEO1978 Jest w trakcie prawnych wezwań. Do tej pory nie oddali zaliczki. Jeśli nie oddadzą to spotkamy się w sądzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 03.02.2012 18:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 Balbina - a Tomek Cię nie uprzedzał odnośnie wody w podłogówce? Bo u nas to było jedno z pierwszych pytań czy będziemy grzali zimą, bo jak nie to on po zrobieniu wylewek spuści wodę z instalacji. No kurcze, właśnie nie. Może to wynikało z tego, że jak robiliśmy podłogówkę to planowaliśmy jeszcze grzać, a potem ten problem z kasą, no i powiedziałam Tomkowi, że musimy wstrzymać wszelkie prace. Pytałam go wtedy o te rurki to powiedział, że jak spuścimy wodę rurami kanalizacyjnymi to ciśnienie będzie tak minimalne, że nic nie rozsadzi. Ale mam coraz większe wątpliwości:-( Najbardziej bym się wkurzyła, jakby poszła podłogówka w naszej łazience, bo tam są tak ładnie położone płytki i do tego te najdroższe - deskowe:-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 03.02.2012 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 no balbina bedzie dobrze!!!! a grzać musicie!!! trzeba było wypożyczyć na kilka dni nagrzewnicę olejową . na pewno temperatura w domu byłaby lepsza. w srode maja skonczyć się mrozy poniżej -10:) Iwona ty masz jakąs sprawę sądową???? z wykonawcami??? zdrówka dla malucha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 03.02.2012 22:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2012 W poniedziałek będziemy instalować grzejnik, więc ruszymy w końcu z tym koksem;-)Sprawy z wykonawcą jeszcze nie mam, bo mam nadzieję, że się opamięta.A sprawa jest prosta: podpisał umowę, wziął zaliczkę, pracy nie zrobił, termin minął nie odpowiada na telefony, zaliczki nie zwrócił.Jeśli nie zwróci to wtedy już będę miała sprawę sądową z pierwszym wykonawcą.I mam nadzieję, że to będzie jedyny przypadek.Choć jeszcze trochę przed nami:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 04.02.2012 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Balbina - masz jakiegoś sensownego prawnika?Mogłabyś podać namiary na priva? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 04.02.2012 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Balbina, a gdzie zainstalowalicie te kozę, u nas była w miejscu kominka zainstalowana, i dużo ciepła dawała. Pozdrawiam i życzę jak najszybszego odpalenia ogrzewania calego domu. Z podloga się nie martw, mój mąż stwierdził, że nic nie powinno się stać, plastikowe rurki sa rozciągliwe :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 04.02.2012 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2012 Balbina no to trzymam kciuki,budowanie to przyjemność z 1 strony, ale z 2 ci wykonawcy- koszmar.my już mamy stałe ekipy- chociaż czasami trzeba szukać nowych:confused: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 06.02.2012 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Tam, tam!Mam podłączony kaloryfer (sztuk jeden) pod piec (wielkości sporej szafy)!Jakkolwiek jest to sukces to wygląda komicznie.Teraz mamy dwa dni grzać na maksa, w oczekiwaniu aż rozgrzeją się rurki w podłodze. Rano, gdy jechałam po kaloryfer, zadzwonił kierowca z Ikei, że wiezie mi kuchnię i szafy!!!!!Pomimo mrozu na dworze zmroziło mnie po czubki palców:oHalo! Mieli dzwonić przed wysyłką! Absolutnie nie mogłam ich przyjąć!Mój telefon do Ikei - uff! udało się odwołać transport.Ale wyobrażenie leżących i puchnących płyt mocno podniosło mi ciśnienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 06.02.2012 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 ani chwili spokoju;) grzejcie, grzejcie:) i podobno mrozy mają odpuścić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.