Szarości i folkowo-cygańskio-hipisowskie klimaty, czyli Słodkiego budowania cd.

[emiranda]

O takiej metodzie jeszcze nie słyszałam, ale chetnie wyprobuje jak sie nadarzy okazja (oby nie). Ja, ale sobie smarowałam nos kremem novea bardzo grubo i do nosa wkładalam rozdrobniony czosnek w chusteczce. Pomagalo, ale to raczej dla doroslych, dziecku takie zawiniątko mozna podłożyć pod nos np jak śpi.

[Balbina200]

Balbina nie za mocno go ..... no wiesz tego kosmitę!!!!!!

 

ale ty masz kobieto !!!!! uFFF!!!!!

 

Kosmicznej historii ciąg dalszy:

Pani z RWE kazała zapłacić i przesłać potwierdzenie. W drodze do banku M dzwoni i mówi, że zapłacił i przesłał.

Ja za telefon i do RWE. Pani, że to nie polecenie przelewu tylko zrzut z ekranu i że potrzebuje potwierdzenie w pdf-ie.

Znowu do M z instrukcją co ma zrobić. Oczywiście nie odbiera telefonu:-( Wysyłam sms-y jadąc Wisłostradą

Załatwiłam papierki w Banku i jadę do Sądu - M dzwoni. Mówię co i jak.

Po chwili sms: done!

Ja już w kolejce w sądzie wiszę na telefonie do RWE (Mała marudzi).

Pani, że to owszem pdf, ale z tym nieszczęsnym print screenem:bash:

Mam ochotę go udusić!

M nie odbiera telefonu:sick:

Dzwoni Burza, że stoją z robotą i nie wiedzą co mają robić

Aaaaa! Ratunku!

Kolejny sms: zadzwoń natychmiast!

Dzwoni, ja wybucham, tłumaczy, że wysłał potwierdzenie i nie wie co ona widzi.

Ja tym bardziej!!!

I mam dosyć robienia za głuchy telefon!

Każę mu dzwoni do babki i załatwić sprawę.

Oddzwania, że rozmawiał, ale przelew wisi w oczekujących i co ma z tym zrobić???

Dzwonić do banku!

Dzwoni, instruują go co ma zrobić (ale nie pytajcie co, bo nic z tego już nie zrozumiałam:-(), wychodzi, że bank adresata ma jakąś przerwę techniczną czy coś takiego i przelew pójdzie ... w poniedziałek!!!

A kiedy przyjdzie monter???

Co chłopaki będą robić?

I piec nie działa, bo nie ma prądu.

Jutro przyjeżdżają elektryk i Robert z Armu i już wiedza, że muszę pracować na akumulatorach...

Czy to nie kosmiczna historia, a M jest z kompletnie innej planety:confused:

[monika996]

Balbina może i z innej planety!!! ale jest;)

 

on zapłacił dziś?????? no i te cholerne banki:mad:

[Balbina200]

Od razu miałam skojarzenie z Anuli fornirem. Ale jak to wykonać nie wiem...a poza tym czy jak to będzie tylko pomalowane to będzie nie do odczyszczenia? Przecież w tych wycięciach na pewno będzie się brud zbierał

 

Oj, to będzie. Trudno.

Cała ta budowlanka to wybieranie między ładne a praktyczne.

Czy wybrać coś super niewymagającego i nie zachwycającego czy wkurzać się, że mega niepraktyczne.

Poczekam na wizki, jeśli się zakocham to nie będzie zmiłuj:D, jeśli nie - no to wtedy będę miała zagwozdkę

Ale raczej wybiorę sercem:rolleyes:

Wolę żałować, że źle wybrałam, niż że nie spróbowałam:D

 

Balbina, a nie możecie dać dyspozycji (pisemnej) na poczcie, aby listy polecone (oprócz tych za potwierdzeniem odbioru) wrzucali wam do skrzynki, żebyście nie musieli biegać tam tak często ?

 

Tak mu powiem! Ja jakoś nie mam problemu z odbieraniem moich poleconych.

Może to kwestia organizacji:)

Czy też sądzicie, że kobiety są o milion razy lepiej zorganizowane niż faceci?

Mój M nie poradziłby sobie z takim projektem jak budowa.

Tego jestem pewna na sto procent!

 

Balbina, pomysł na Twój kominek b. fajny, podoba mi się. Wyspa zresztą też, może troszkę bardziej jej prototyp z inspiracji.

 

Nad wyspą jeszcze pracujemy.

Dzisiaj wymyśliłam, że żeby mógł być wyższy cokół i grubszy blat i nie kończył sie on na wysokości 103 cm (to chyba nie byłaby zbyt wygodna praca:)) to można skrócić ikeowskie szafki o wysokość górnej szuflady (13 cm) i wtedy zostaną dwie takiej samej wysokości szuflady i jak się da wyższy cokół (16 cm) i blat (15 cm) to moje kupione już arsty będą miały 88 cm, czyli idealnie:D

Czekam co o tym sądzi Łukasz stolarz.

Choć nieskromnie sądzę, że to genialny pomysł

 

jak mój Mały ma początek katarku to robię tak (czasem pomaga-no chyba ze jest to jakieś swiństwo totalne):

smaruję mu stópki od spodu grubą wartstwą kremu Nivea i zakladam mu skarpetki. czosnek pokrojony w plasterki i lekko rozbity zeby jego won mocno sie rozchodziła daję na stópki gdzie jest krem i wtedy zakladam drugą parę skarpetek. siedzi sobie z godzinke (oczywiscie przed tv bo inaczej nie da rady ale on ma 3 lata pewnie z wiekszym dzieckiem nie ma takiego problemu) trzeba uwazac natomiast z tym czosnkiem, nie trzymac za dlugo bo moze parzyc, jak dziecko mówi ze go parzy to do razu sciągac (czosnku daje sporo)

 

 

A pomysł z tranem bardzo mnie przekonuje:yes:

I z czosnkiem też.

DZIĘKI!

Daję dzieciakom mleko z miodem, masłem i czosnkiem, nie pałają do niego miłością, ale pod karą gróźb i przekupstw wypiją

Starszakami rzeczywiście pomaga, przechodzi nawet chrypa i ból gardła, ale Małej nie rusza.

Ją muszę tym tranem zaatakować

[monika996]

Balbina ty kupiłas kuchnię w ikei??? to ten transport przekładany kilka razy?

 

Mąż cały?????

[adk]

Tak faceci są z innej planety - potwierdzam. Mój małż nie potrafi zapamiętać kilku rzeczy do załatwienia. Jego sakramentalne "zapomniałem" już nawet przestało mnie doprowadzać do szału, bo ja z góry zakładam, że zapomniał czy nie zrobił. Kiedyś mi nawet zarzucił, że jestem niesprawiedliwa bo od razu zakładam, że czegoś nie zrobił zamiast zapytać czy zrobił. Ja mu na to że tyle razy mnie w takich kwestiach zawiódł, że to już siła przyzwyczajenia.

I niestety nie znam takiego, który by się zachowywał inaczej.

 

Co do kobiet mam takie przekonanie, że są o niebo lepiej zorganizowane- ale nie do wszystkich (znam taką jedną, która chyba miała być facetem).

 

Ja taką przygodę z płatnością (w dodatku z komórki) przeżyłam przy SSO. Ale całe szczęście uznali mi to.

Ale z ciekawostek - bank nie chciał uznać, że ubezpieczenie jest zapłacone - bo było zapłacone kartą.

[monika996]

Tak faceci są z innej planety - potwierdzam. Mój małż nie potrafi zapamiętać kilku rzeczy do załatwienia. Jego sakramentalne "zapomniałem" już nawet przestało mnie doprowadzać do szału, bo ja z góry zakładam, że zapomniał czy nie zrobił. Kiedyś mi nawet zarzucił, że jestem niesprawiedliwa bo od razu zakładam, że czegoś nie zrobił zamiast zapytać czy zrobił. Ja mu na to że tyle razy mnie w takich kwestiach zawiódł, że to już siła przyzwyczajenia.

I niestety nie znam takiego, który by się zachowywał inaczej.

 

Co do kobiet mam takie przekonanie, że są o niebo lepiej zorganizowane- ale nie do wszystkich (znam taką jedną, która chyba miała być facetem).

 

Ja taką przygodę z płatnością (w dodatku z komórki) przeżyłam przy SSO. Ale całe szczęście uznali mi to.

Ale z ciekawostek - bank nie chciał uznać, że ubezpieczenie jest zapłacone - bo było zapłacone kartą.

Alicja już wiem ,że dziadek to nie listonosz:lol2:

[emiranda]

Czy też sądzicie, że kobiety są o milion razy lepiej zorganizowane niż faceci?

Mój M nie poradziłby sobie z takim projektem jak budowa.

Tego jestem pewna na sto procent!

Tak faceci są z innej planety - potwierdzam.

 

Dziewczyny to powiedzcie mi dlaczego to faceci sa dyrektorami, premierami prezydenatmi itd (kobiety sa w mniejszosci) i jeszcze decydują, że kobiety ktore pracuja na kilku etatach juz nie bede wymieniac jakich maja iść na emeryture w wieku 67 lat tak jak faceci !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

( Ja na swojego nie moge narzekac, może jest jeszcze z innej planety niż pozostała płeć męska)

[adk]

Alicja już wiem ,że dziadek to nie listonosz:lol2:

 

Monika jesteś rozbrajająca .

[monika996]

Monika jesteś rozbrajająca .

[monika996]

Dziewczyny to powiedzcie mi dlaczego to faceci sa dyrektorami, premierami prezydenatmi itd (kobiety sa w mniejszosci) i jeszcze decydują, że kobiety ktore pracuja na kilku etatach juz nie bede wymieniac jakich maja iść na emeryture w wieku 67 lat tak jak faceci !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

szkoda mówić chciałabym być premierem:p

[lidszu]

Balbina, oczywiście, że kobiety są bardziej zorganizowane. Wyobrażasz sobie, że mąż rano jest w stanie ubrać, nakarmić i wyprawić dzieci do szkoły, przy okazji pamiętając o rzeczach, które trzeba zabrać na zajęcia dodatkowe dla nich i jeszcze załatwiając sprawy związane z budową, nie zapominając o zakupach. No way

 

Ja jakbym miała liczyć na mojego męża w sprawach budowlanych, to pewnie bylibyśmy jeszcze na etapie załatwiania papierów do PnB

[kakusek]

Balbina jesteś niesamowita Ty chyba jak Twoj M musisz byc z innej planety skoro dajesz rade ogarnac to wszystko co sie u Ciebie wyprawia nie tracac przy tym poczucia humoru

Nie będe oryginalna jeśli powiem ze zarowno kominek jak i wyspa w kuchni bedą super Czy wysoka zabudowa bedzie całkiem z innego materiału niz szafki z Ikea ?(sorki bo nie pamietam ) Jestem ciekawa jak wyjdzie Cie to finansowo wiec jeśli bedzie mozna wiedziec cene bede wdzieczna

Pisałaś ze elektryk dorobił Ci nowe gniazdka tv w salonie.Jak to wyglada w praktyce? Musi "wyjsc " z isniejacego gniazdka tv i kuc sie na nowo po scianach do docelowego miejsca czy puscic nowe kable z centralki zbiorczej?

Jesli chodzi o priv to wiesz ze nie musisz dziekować bo to ja jestem Twoją dłużniczka

[adk]

Dziewczyny to powiedzcie mi dlaczego to faceci sa dyrektorami, premierami prezydenatmi itd (kobiety sa w mniejszosci) i jeszcze decydują, że kobiety ktore pracuja na kilku etatach juz nie bede wymieniac jakich maja iść na emeryture w wieku 67 lat tak jak faceci !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

( Ja na swojego nie moge narzekac, może jest jeszcze z innej planety niż pozostała płeć męska)

 

Bo kobiety są "niedyspozycyjne". Mają humory, domy i dzieci na głowie, zakupy muszą zrobić. Podejmują decyzje pod wpływem emocji. Nie nadają się po prostu.

 

To była odpowiedź jakiej udzieliłby mężczyzna.

Ja ostatnio miałam właśnie kilka rozmów z mężczyzną, któremu się kobieta nie chciała podporządkować, i o zgrozo robić chciała karierę, no i się dowiedziałam jakie są kobiety.

[Balbina200]

Balbina może i z innej planety!!! ale jest;)

 

on zapłacił dziś?????? no i te cholerne banki:mad:

 

Oj, Monia krk! No wiesz jak to jest, jak wyrzucę żale z serca to ze mnie złość zejdzie i już mi przechodzi:rolleyes:

I nawet bez kręcenia noskiem go przywitam, jak w końcu do domu wróci;-)

Pewnie, że dobrze że jest, przynajmniej jest komu zarabiać na tę budowę

Pracuje chłopina jeszcze...

 

A tak na koniec dnia - kupiłam w Leroy jeszcze dzisiaj parapety do Busiczkowej garderoby i łazienki (sosnowe bezsękowe, przycięli na wymiar, będę malować na biało) i do przejścia między wiatrołapem i garażem (będą w kolorze elewacji, czyli orzecha, pod kolor zabudowy szaf).

I zatwierdziłam wnętrze szaf we wiatrołapie:

 

 

i obudowę grzejników w salonie:

 

[emiranda]

szkoda mówić chciałabym być premierem:p

 

 

Ja nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Balbina200]

Coś mi się Wasze posty nie wyświetliły zanim wysłałm swojego:sick:

 

Balbina ty kupiłas kuchnię w ikei??? to ten transport przekładany kilka razy?

 

Mąż cały?????

 

Mąz jeszcze nie wrócił, ale mi już przeszło:-)

Tak to między innymi część szafek do kuchni.

Plus szafy do dzieciaków.

Mają być we wtorek.

 

Tak faceci są z innej planety. Kiedyś mi nawet zarzucił, że jestem niesprawiedliwa bo od razu zakładam, że czegoś nie zrobił zamiast zapytać czy zrobił.

 

Rozbawiłaś mnie!

 

Dziewczyny to powiedzcie mi dlaczego to faceci sa dyrektorami, premierami prezydenatmi itd

 

Bo oni walczą i rywalizują zamiast rozwiązywać problemy.

Gdzieś przeczytałam, że jakby to kobiety rządziły to nie byłoby tylu wojen, bo żadna matka nie byłaby w stanie wysłać dziecka na śmierć.

A u facetów liczy się adrenalina, sprawdzenie się, poczucie władzy, że rządzą, bo dom jest w rękach kobiet, to gdzieś muszą mieć tę arenę i gryźć.

A ja nie chciałabym być premierem - za duża odpowiedzialność, wolę realnie troszczyć się o bliskich.

 

Ja na swojego nie moge narzekac, może jest jeszcze z innej planety niż pozostała płeć męska)

 

Oj, pilnuj, pilnuj taki skarb:D

[adk]

Bo oni walczą i rywalizują zamiast rozwiązywać problemy.

Gdzieś przeczytałam, że jakby to kobiety rządziły to nie byłoby tylu wojen, bo żadna matka nie byłaby w stanie wysłać dziecka na śmierć.

A u facetów liczy się adrenalina, sprawdzenie się, poczucie władzy, że rządzą, bo dom jest w rękach kobiet, to gdzieś muszą mieć tę arenę i gryźć.

 

Podpisuję się rencami i nogami .

[Balbina200]

Nie będe oryginalna jeśli powiem ze zarowno kominek jak i wyspa w kuchni bedą super Czy wysoka zabudowa bedzie całkiem z innego materiału niz szafki z Ikea ?(sorki bo nie pamietam ) Jestem ciekawa jak wyjdzie Cie to finansowo wiec jeśli bedzie mozna wiedziec cene bede wdzieczna

 

To to zobaczymy, ale chciałabym:-)

Wysoka zabudowa będzie cała biała (jak większość szafek).

I prosta z wyglądu - zaledwie trzy szafki (jedna wysoka to chłodziarka), ale będzie miała te nietypowe otwieranie że drzwiczki szafki mają się chować wzdłuż ścianek. Z zewnątrz miałaby podobnie wyglądać:

 

 

Problemem jest szerokość wnęki 175 cm, z czego potrzebuję jedną chłodziarkę 60 cm, drugą podblatową na 60 cm i zostanie tylko 55 cm, więc niesymetrycznie:-(). Jeszcze nie mam pomysłu co z tym zrobić...

 

Finansowo jeszcze nie wiem, od tego Elfinowego stolarza powinnam mieć wycenę do poniedziałku.

6 i pół metra szafek z Ikei kosztowało mnie 6800 zł (4,5 metra samych szuflad i 1,6 m wysokiej zabudowy pod piekarnik i mikro). Wszystkie ze spowalniaczami. Uważam, że bardzo ok.

Odpowiedział mi kuchmistrz od Anuli - wycenił (cytuję):

ściana lodówkowa 8700zł

w tym korpusy płyta meblowa

fronty biały mdf

okucie blum,drzwi chowane w bok korpusów na systemie bluma

blat laminat

 

wyspa 15000zł

-blat z laminatu, tu jest problem bo laminaty występują w wymiarach 3m na 130cm

chyba że łączenie na środku blatu

można ewentualnie zrobić w fornirze orzechowym ale taki blat nie będzie praktyczny(fornir jest miękki , łatwy do uszkodzenia)

-fronty mdf, półka pod blatem

- wspornik blatu wykonany z kwasówki

- szuflady blum 4szt wysokie

- kosz na odpadki montowany na szufladzie z serwo drive( na dotyk)

 

blaty z korianu dodatkowo 14 000zł (cena po odjęciu różnicy wartości blatów z laminatu)

do tego koszt zlewu ,gdyby z korianu pod blatowy 1500zł

 

Stanowczo za dużo:(

Zatem na czekam na wycenę katowicką i jeszcze wysłałam do fajnego podobno stolarza w Olsztynie.

 

Pisałaś ze elektryk dorobił Ci nowe gniazdka tv w salonie.Jak to wyglada w praktyce? Musi "wyjsc " z isniejacego gniazdka tv i kuc sie na nowo po scianach do docelowego miejsca czy puscic nowe kable z centralki zbiorczej?

 

Tak, przekuwał się od tego gniazdka po drugiej stronie, wyrył bruzdę w wylewce i w ścianach i poprowadził kable antenowe, prądowe, głośniki). Chłopaki od gładzi zagipsują. Rachunek 600 zł.

 

Jesli chodzi o priv to wiesz ze nie musisz dziekować bo to ja jestem Twoją dłużniczka

 

Wiesz, że nie ma za co:no:

Cieszę się, że mogłam pomóc. Przynajmniej wiedziałaś czego nie chcesz:lol2:

[kakusek]

Hmmmmm wyceny w porownaniu do zakupow z Ikea faktycznie nie wygladaja rewelacyjnie .Mam nadzieje ze uda Ci sie otrzymac lepsze oferty

Super ze nie trzeba tych kabli ciagnać na strych (u mnie tam jest centrum dowodzenia) bo moze przeciagne Tv do jeszcze jednego pomieszczenia

a z tym moim wiedzeniem co chce to nie jest tak kolorowo bo ja nadal nie zdecydowalam.Teraz krece sie wokół beży Całe szczeście ze za 1,5 msc wkońcu bede na miejscu to będe mogła poogladać gresiki w realu i podjąć ostateczną decyzje (mam nadzieje )