Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szarości i folkowo-cygańskio-hipisowskie klimaty, czyli Słodkiego budowania cd.


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wylewki wyglądają na równe.

Kierbud miał dzisiaj być, ale ekipa od odkopywanie elewacji nie dojechała (ma być w poniedziałek), więc Tomek przyjedzie next week to fachowo oceni dopiro wtedy.

Był jak wylewali i powiedział, że dobrze to wygląda.

W sprawie schodów mam nadzieję, że się domówiłam. Czekam na maila z potwierdzeniem ustaleń oraz tego, że p. Dariusz Lasek się ich podejmie (ze schodami nie ma problemu, ale mam nietypowe oświetlenie przyschodowe i zamiast bocznych cokołów będzie u mnie białe szkło - mam nadzieję:) - p. Dariusz powiedział, że powykuwa miejsce na szkiełka, a elektryk myśli nad instalacją;-). Niech mi teraz potwierdzi te ustalenia i cenę w mailu. A termin na połowę października juz ma. Ale mi taki pasuje.

 

Zamówiłam też dzisiaj drzwi zewnętrzne. Normalnie szybciej podejmuje decyzje, a z tymi jak z odkurzaczem - podchodziłam jak do jeża:p

Problem z drzwiami miałam taki, że mają wysokość prawie 2,5 metra i szerokość otworu 1,8 (czyli z przeszkleniem - własnie wybrałam jedno duże, zamiast dwóch małych i drzwi od ziemi do praktycznie sufitu. W kwestiach estetycznych wolę nietypowe rozwiązania;). Myślałam o drewnianych, ale p. Krzysztof, zwany Starym, który drewniane drzwi od różnych producentów w dobrych cenach oferuje stanowczo mi odradził i powiedział "Pani Iwono, jeśli ktoś Pani takie drzwi zaproponuje to niech Pani czym prędzej ucieka, a jeśli do tego będzie chciał wstawić samozamykacz to niech Pani galopem zmyka, bo z tego same kłopoty będą". No i mi nie dał żadnej oferty. Myślałam nad tym, myślałam i stwierdziłam dzisiaj, że to jednak za duże ryzyko jest:-( Objechałam więc parę firm, z którymi korespondowałam mailowo w temacie i wybrałam Dorna - drzwi stalowe, wewnątrz wełna, z obu stron płyta i fornir, porządne zamki. Odrzuciłam aluminiowe, bo firmy od alu nie były w stanie zaproponować mi drzwi nakładkowych - gładkich, równych z ramą (przynajmniej nie w jakiejś choć w miarę rozsądnej cenie). Cieszę, że podjęłam decyzję, ale jakiś niepokój czuję. Nie tyle co do finalnego efektu, tylko co do użytkowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałam też wycenę od hydraulika w sprawie pieców i zasobników.

Kwestia wygląda następująco - wrzucam jak dostała - nie mogę się jeszcze odnieść do cen, bo ich nie sprawdzałam:

 

witam podaję ofertę na kotłownie

kocioł kondensacyjny wajlant vc,eco tec plus 26 kw 5.750

sterowanie pogodowe 780

sterowamie drugim obiegiem grzewczym 600

czujnik ciepłej wody 200

 

kocioł kondensacyjny buderus gb 162 26 kw 6.850

+sterowanie dwoma obiegami grzewczymi

2 moduły do obiegów grzewczych 1.600

czujnik ciepłej wody 250

 

kocioł kondensacyjny wiessman witodens 200, 26 kw 7. 400

 

sterowanie pogodowe 800

modół do drugiego obiegu grzewczego 1.600

czujnik ciepłej wody 350

 

zasobnik ariston 300 litrów dwuwężownicowy 2.700

zasobnik dwuwężownicowy biawar 300 litrów 3.000

 

I żeby było wesoło, to dostaliśmy właśnie pismo, że będą zmieniać i modernizować przyłącza gazowe na całej dzielnicy i obawiam się, że dopóki tego nie zrobią nie podłączą nam gazu:-( Oznacza to tyle, że chyba jednak najpierw będziemy stawiać piec na paliwa stałe:o.

Czyli dodatkowy komin przyda się szybciej niż się spodziewaliśmy:D

Czekam teraz na kolejną propozycję am piece na paliwa stałe dostosowane do naszych potrzeb i wymiaru ciasnej wnęki, którą udało się (po przestawieniu ścian) wygospodarować przy feralnym kominie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spytam czy netto czy brutto i dam znać.

Ja się z Tomkiem umówiłam, że on mi pisze co by nam najlepiej z pieców odpowiadało i co on może nam zaproponować, a ja sprawdzę czy tego samego taniej nie znajdę.

Będę szukać.

Bez viessmana, bo czytałam, że ten ostatni ma tyle samo zadowolonych co i niezadowolonych.

A z butlą też myślałam, ale muszę dokładnie przeliczyć jak to wyjdzie cenowo, bo my byśmy chcieli się do końca roku przeprowadzić, więc grzanie byłoby już przez cały sezon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balbina, grzanie butlami wychodzi bardzo drogo - sama to przerabiałam od września do lutego. U mnie były podłączone jednocześnie trzy butle do reduktora (jeśli ktoś byłby zainteresowany, to mam ten reduktor do odsprzedania). Koszt jednej butli to 200 zł, a u mnie schodziły 3 butle na tydzień, więc miesięczny koszt ogrzewania butlami, to 2400 PLN. Dodatkowo trzeba bardzo pilnować kiedy się kończy gaz w butlach (całe szczęście reduktor nam to pokazywał), żeby nie zapowietrzyć pieca. Mi się to zdarzyło chyba ze 2-3 razy, ale poinstruowana przez hydraulika byłam sama w stanie go odpowietrzyć. U mnie nie było możliwości podłączenia pieca na paliwo stałe, więc jedynym rozwiązaniem były butle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balbina, grzanie butlami wychodzi bardzo drogo - sama to przerabiałam od września do lutego. U mnie były podłączone jednocześnie trzy butle do reduktora (jeśli ktoś byłby zainteresowany, to mam ten reduktor do odsprzedania). Koszt jednej butli to 200 zł, a u mnie schodziły 3 butle na tydzień, więc miesięczny koszt ogrzewania butlami, to 2400 PLN. Dodatkowo trzeba bardzo pilnować kiedy się kończy gaz w butlach (całe szczęście reduktor nam to pokazywał), żeby nie zapowietrzyć pieca. Mi się to zdarzyło chyba ze 2-3 razy, ale poinstruowana przez hydraulika byłam sama w stanie go odpowietrzyć. U mnie nie było możliwości podłączenia pieca na paliwo stałe, więc jedynym rozwiązaniem były butle

 

Lidka! Baaardzo dziękuję! To niezwykle cenne informacje! Po wpisie od Ciebie uświadomiłam sobie, że nie wiedziałabym nawet jak szacować te wielkości:o

 

Spirea! A ta wycena uwzględnia moduły do obiegów grzewczych, bo te wychodziły tam drogo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeci termin na odkopanie fundamentów nie doszedł do skutku:-(

Nadal nie ma żadnej ekipy.

Pan Mariusz A. zaproponował termin za dwa tygodnie.

Nie do przyjęcia.

Może wziąć nawet kopacza spod budki z piwem, byle odkopał i osuszył teren.

Za dwa tygodnie to porządna ekipa może wtedy wejść i zrobić porządną izolację.

Ma dać jutro znać co lub kogo wykombinuje.

Poza tym cisza... Schną tynki i wylewki. Drzwi wejściowe się robią. Muszę tylko w ciągu trzech dni znaleźć zdalnie jakiś pochwyt cieńszy niż 3 cm średnicy, bo moja firma ma tylko takie. Gdzie w Warszawie zamówić via internet takie cudo od ręki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cud się stał pewnego razu... i przyjechała kopara na działkę.

I to nawet wcześniej, niż Mariusz A. mnie poinformował, że jednak będzie:)

Dzisiaj odkopała część przy garażu, gdzie był wysypany gruz pod utwardzenie, a jutro mają się pojawić chłopaki do ręcznego odkopywania reszty.

A pojutrze mają wejść osuszacze do kotłowni.

Pogoda jak pod psem i wiem, że trudno będzie osuszać, ale prognozy długoterminowe nie zapowiadają lepszej:-(

Po dzisiejszych ulewach w wykopie pełno jest wody:( i z tego co mąż przez płot zobaczył (bo wejść na działkę się nie dało, z powodu ton błota) koparka uszkodziła świeżo położoną rurę odwodnieniową, odprowadzającą wodę z rynien:mad:, więc kotłownia pewnie całkowicie jest zalana:sick:

No cóż... Naprawdę szkoda mi Pana Mariusza, bo znowu będę musiała przerzucić na niego koszty naprawy:oops:

Ostatnio majstrzy mówili, że żalił się, że już dopłaca do naszej budowy:o

Widać , sporo go kosztuje naprawa tych wszystkich błędów (popełnionych przez jedną niesprawdzoną ekipę) :(

Ale lepiej, i dla mnie i dla niego, żeby tę izolację zrobił jak należy i żebyśmy na wiosnę nie mieli kolejnych wykopek...

Zaczynamy walkę o porządną izolację!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lidka! Ja jestem Ci baaardzo wdzięczna za wszelkie uwagi o Panu M., bo dzięki temu przygotowałam umowę tak chroniącą nasze interesy, że jak ją przesłałam Szwagrowi budowlańcowi to powiedział, że jeśli ktokolwiek by ją podpisał to albo wariat, albo samobójca:yes: Ale podpisał:rolleyes: Daje mi to przynajmniej wewnętrzne poczucie spokoju, że nieopłaca mu się spieprzyć.

 

A ja podczas "cudnej" pogody nad morzem - zamiast na plaży siedzę w necie i poszukuję akcesoriów do wyposażenia wnętrz.

Lubię tapety. Tak już mam:-) Będzie ich trochę u mnie:D

Teraz poszukuję takowej - zdjęcia książek wyglądające jak biblioteka:

 

1ab.jpg

 

books1.jpg

 

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie - proszony jest o ujawnienie się:)

Znalazłam tylko Young & Battaglia - ale to jest zbyt powtarzalny motyw:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balbina - współczuję problemów z ekipą 'budowlaną' :(

Mam nadzieję że zrobią co mają zrobić i wszystko się dobrze zakończy.

 

Przy okazji - jak u Ciebie skończyła się sprawa wystających przewodów z gniazdek elektrycznych w kontekście robienia tynków?

O ile pamiętam też były z tym u Ciebie jakieś 'problemy' w postaci ucinania przewodów itp?

U mnie tynkarze właśnie powiedzieli że oni nie dadzą rady wytynkować przestrzeni wokół gniazdek i tyle :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anula! Dzięki! Przeglądam. Świetne te książkowe tapety:yes: Szkoda, że nie mają w Polsce przedstawicielstwa - mam nadzieję, że uda się na odległość zamówić.

Salik! Ustaliłam z Hubertem, że nie będą przycinać kabli i poza jednym przypadkiem zastosowali się. Chyba. Rafał tylko ten jeden kabel mi zgłosił, że ucięty.

Ale ja im jeszcze napisałam na ścianie instrukcje ws. elektryki i odkurzacza.

 

Ściany odkopane. Jutro mają ściągać styropian i izolacje i powinny wejść osuszacze do kotłowni. I tydzień suszenia.

Potem ruszamy z nową izolacją, tym razem papa termozgrzewalna i będzie zmiana rur odprowadzających wodę z rynien z dziurawki na pełną, aby zminimalizować ilość deszczówki w glebie.

 

Z załatwionych spraw:

- mam umówione dwie ekipy glazurników na początek września - jedna (dwóch chłopaków) weźmie łazienki na górze, druga jednoosobowa:) wolniejsza, ale dokładniejsza płytki podłogowe na parterze

- mam nadzieję, że mój sprytny elektryk znajdzie sposób na montaż szklanych cokołów przyschodowych to sprawę schodów będę miała załatwioną:)

- w czasie ostatniego wypadu do stolicy byłam w Ikei i obejrzałam sobie dokładnie szafy. Ponieważ pomacałam też szafy robione z płyt na wymiar i okleinowane na krawędziach u znajomych w Izabelinie to widzę różnicę w jakości wykonania:( Solidniejsze są te własne. Mam też namiary do dwóch firm, z których Izabeliński Inwestor brał płyty - to sobie przeliczę jak to wychodzi cenowo. Jeśli niewiele więcej będą kosztować te na wymiar to zamówię obudowy pod wielkość akcesoriów Ikeowskich:D Jedna z tych firm http://www.forplyt.pl ma też płyty fornirowane egzotykami, to jak wrócę na początku sierpnia to sprawdzę, jak wychodzą cenowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...