Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ZbylR

Recommended Posts

Nie zauważyłem niczego, co by wskazywało na super szczelność. Zdjęcie, które wkleiłem pokazuje jak wygląda "wnętrze" obudowy dolotu. Na dole widać dwie blaszki z małą dziurką (po wkręcie). Do tego po prostu przykłada się zewnętrzną część (kawał blachy) i dokręca. Żadnych uszczelnień tam nie ma - pewnie bazują na "szczelności" skręconej blachy.

 

Dlatego jak ja u siebie zamknę ten dolot powietrza wbudowaną przepustnicą to słyszę świst pobieranego powietrza z wewnątrz pomieszczenia. I tym sposobem nie jestem w stanie stłumić palącego się ognia.

 

P.S. Trociu ja cały czas pamiętam by wrzucić dla Ciebie te zdjęcia deflektora. Jutro je będziesz miał z wymiarem deflektora i wraz ze zdjęciami zaczepów.

U mnie jest w pozycji poziomej. Mój deflektor chyba będzie jak najbardziej pasował do Twojej obudowy.

Edytowane przez Michal_Kamilka
bład w wypowiedzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 547
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie zauważyłem niczego, co by wskazywało na super szczelność. Zdjęcie, które wkleiłem pokazuje jak wygląda "wnętrze" obudowy dolotu. Na dole widać dwie blaszki z małą dziurką (po wkręcie). Do tego po prostu przykłada się zewnętrzną część (kawał blachy) i dokręca. Żadnych uszczelnień tam nie ma - pewnie bazują na "szczelności" skręconej blachy.

 

Tego akurat byłem pewien :D Tylko po cholerę było to bredzenie niektórych o braku poboru powietrza z pomieszczenia ? Zagadką pozostaje również po co Eniek stosował szczelną przepustnicę do Pamy, jeżeli i tak powietrze sobie zapierdziela aż miło.

Ale nie przejmuj się :) To norma w tych niby szczelnych wkładach z poborem z zew. Ostanio policzyłem pole powierzchni poboru powietrza w Sparthermie ( trzy różne modele miały brak spawu na połowie obwodu kryzy do zamocowania tzw. "nocnika" ) - wyszło mi ok. 6,25 cm2 ( mam kalkulator :D ) Dla Ciebie to może niedużo ale w swoim wkładzie cała powierzchnia poboru ( z pomieszczenia :D ) wynosi 15cm2 , a i tak korzystam z ok. 2cm2 :D

 

Dlatego otworów w dolocie ( pokazanych na zdjęciu ) nie radzę Ci powiekszać.Raczej myślałbym o próbach ich zredukowania ( ale z wyczuciem !) To ile powietrza potrzebuje wkład do prawidłowego spalania związane jest z jego konstrukcją . Im gorsza , tym więcej:( A kuriozalne są tu rady ,żeby uchylać jeszcze drzwiczki przy rozpalaniu , przy jednoczesnym twierdzeniu ,że mamy do czynienia z dobrym wkładem :p

 

Pseudodeflektor :D olej . Masz chłopie spawarkę , to poczytaj sobie co to jest deflektor ( pojęcie trochę szersze ) i kombinuj :D

Podpowiem tylko ,że spełnia mniej więcej funkcje czegoś , co w piecach jest określane pojęciem double bell ( Forest często tego używa , ale chyba dalej nie wie ,że jest to od dawna stosowane we wkładach czy kozach :D )

Dla ułatwienia dorzucam zdjęcia prawdziwego deflektora :D I możesz już kombinować dlaczego ma taki kształt , jak zachowują się spaliny w zetknięciu z taką przeszkodą itp.

Pamiętaj jeno ,że dopasowanie deflektora do kształtu czopucha to największa sztuka i trudność , ale z doświadczenia wiem ,że gra jest warta świeczki :)

 

pzdr. i powodzenia.

20111130287.jpg

20111130288.jpg

20111130289.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Tego akurat byłem pewien :D Tylko po cholerę było to bredzenie niektórych o braku poboru powietrza z pomieszczenia ?

Powiem więcej,w temacie "kratek" była nagonka na szczelność Basi a tu się okazuje,że Diablo podobny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak dużo można by o deflektorach...

Nawet multum zdjęć i zachwalań.

No ale podstawą jest dopasowanie deflektora do funkcji i zadań jakie ma spełniać w konkretnym palenisku.

 

Funkcji jakie moze spełniać stosowny deflektor, w odpowiedziej konstrukcji i odpowiednim materiale z jakiego jest wykonany jest wiele.

Czyli po kolei, najpierw funkcje jakie ma spełniać, potem dopasowanie stosownego kształtu i materiału.

No i tutaj zaczynają się schody... bo trzeba na początek wiedzieć jakie funkcje i zadania może deflektor spełniać. Potem w jakim kształcie i z jakiego materiału go dopasować do tych funkcji.

Pozdrawiam

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ta szczelnością to trochę moja wina, więc słówko wyjaśnienia. Pama to wkład z dolnej półki cenowej. Pod tym względem z pewnością wyróżnia się trwałością wykonania i jakością zastosowanych materiałów. Producentowi nie zależało na szczelności, powietrze chyba nawet wchodziło przez szczelinę w drzwiach. Taką fabryczną, jak w większości produktów francuskich. Po rozmowie z producentem na targach w Szczecinie, namówiłem go do zmiany konstrukcji, co pozwoliłoby wkład używać w kumulacji. Były to moje początki na forum i pasowało mi to do rosnącego zainteresowania kumulacją osób, których nie stać było na zakup wkładu u mnie, tym bardziej wykonanie całego kominka. Nie zależało nam na 100 % szczelności, co udało się uzyskać. Mimo szczelin na styku blach, w Pamie bez rusztowej z dolotem z zewnątrz, można zgasić ogień i o to chodziło. Ja do celów zawodowych , używam wkładów w 100 % szczelnych, ale ich cena zaczyna się od 6000 zł netto. Jeśli za 3000 brutto, Pama Diablo komuś nie pasuje, wybór jest spory :), tylko trwałość innych konstrukcji, budzi moje obawy jeszcze przed pierwszym paleniem. Takie zabawy jak Trocia, z pewnością są z Pamą kompatybilne, i nie straszne im eksperymenty jakich on się dopuszcza :D

 

Basia po zamknięciu wszystkich szybrów i dolotów pali się w najlepsze, nie brudząc nawet szyby. Pretensje do producenta wkładu za 2000 zł (brutto) radzę jednak sobie darować. Trochę rozsądku trzeba zachować, dopasowując oczekiwania do ceny produktu.

Edytowane przez Kominki Piotr Batura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Bader ... wyjaśnijmy sobie pewne rzeczy żeby było zrozumiałe to dla czytających ...

Twój "pseudo podwójny dzwon" ma się nijak do tego o czym ja czasami wspominam, więc nie wprowadzaj ludzi w błąd porównując kawałek żeliwnego wkładu do konstrukcji (przeczytaj jeszcze raz uważnie - konstrukcji) całości pieca ważącego 2-4 tony i jego idei dla której został zrobiony. Żadnego podobieństwa do czegokolwiek we wkładach kominkowych w tym wypadku nie ma i nawet nie próbuj się tego doszukiwać przeinaczając i przerabiając takie rzeczy na własną "modłę" ...

Po drugie - deflektor który pokazałeś jest oczywiście dużo lepszy od zwykłej żeliwnej lub żelaznej prostokątnej "blachy" jaką można zobaczyć w większości wkładów. To fakt bezdyskusyjny i jak najbardziej się z Tobą trzeba zgodzić ... natomiast zwykły prostokątny kawałek płyty wermikulitowej zakrywający w około 3/2 - 3/4 górną część paleniska "robi" cztery razy większą i lepszą robotę niż najbardziej wymyślny żeliwny deflektor, który można sobie w takim porównaniu oddać z czystym sumieniem na złom, szybko o nim zapominając ... :p Taki niewymyślny kawałek czegoś co naprawdę izoluje i odbija temperaturę, podnosząc ją niemal dwukrotnie od samego zainicjowania procesu spalania, da ogniu znacznie więcej niż coś, co chłonie i przepuszcza ciepło jak gąbka wodę ...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Basia po zamknięciu wszystkich szybrów i dolotów pali się w najlepsze, nie brudząc nawet szyby. Pretensje do producenta wkładu za 2000 zł (brutto) radzę jednak sobie darować. Trochę rozsądku trzeba zachować, dopasowując oczekiwania do ceny produktu.

Pod tym względem sądzę,że większość kupując wkład za 2tys.zł nie oczekuje cudów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z posiadaczy PAMY z deflekorem może podesłać jej zdjęcie?

Jest ona na sztywno zamocowana w środku, czy da się ją zdjąć?

 

Trociu przesyłam zdjęcia deflektora w Pamie DIABLO LSL. Deflektor ma wymiary 44cmx26cmx3cm.

Jest on zamocowany na trzech zaczepach wewnątrz obudowy.

 

DSC00642.JPGDSC00644.JPGDSC00646.jpgDSC00647.jpgDSC00649.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michal_Kamilka, wcale nie jestem przekonany, czy trzeba uszczelniać. Spartherm podobny do Pamy, za 7000 zł netto, świadomie robi nieszczelnie. Szczelność 100 %, potrzebna jest w realizacjach z odzyskiem ciepła ceramicznym, ewentualnie stalowym. Wymaga to również użytkownika świadomego, wiedzącego do czego to służy, jak to obsługiwać. Skłonnego i zdolnego do rozwoju swoich poglądów. Edytowane przez Kominki Piotr Batura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Bader ... wyjaśnijmy sobie pewne rzeczy żeby było zrozumiałe to dla czytających ...

Twój "pseudo podwójny dzwon" ma się nijak do tego o czym ja czasami wspominam, więc nie wprowadzaj ludzi w błąd porównując kawałek żeliwnego wkładu do konstrukcji (przeczytaj jeszcze raz uważnie - konstrukcji) całości pieca ważącego 2-4 tony i jego idei dla której został zrobiony. Żadnego podobieństwa do czegokolwiek we wkładach kominkowych w tym wypadku nie ma i nawet nie próbuj się tego doszukiwać przeinaczając i przerabiając takie rzeczy na własną "modłę" ...

Po drugie - deflektor który pokazałeś jest oczywiście dużo lepszy od zwykłej żeliwnej lub żelaznej prostokątnej "blachy" jaką można zobaczyć w większości wkładów. To fakt bezdyskusyjny i jak najbardziej się z Tobą trzeba zgodzić ... natomiast zwykły prostokątny kawałek płyty wermikulitowej zakrywający w około 3/2 - 3/4 górną część paleniska "robi" cztery razy większą i lepszą robotę niż najbardziej wymyślny żeliwny deflektor, który można sobie w takim porównaniu oddać z czystym sumieniem na złom, szybko o nim zapominając ... :p Taki niewymyślny kawałek czegoś co naprawdę izoluje i odbija temperaturę, podnosząc ją niemal dwukrotnie od samego zainicjowania procesu spalania, da ogniu znacznie więcej niż coś, co chłonie i przepuszcza ciepło jak gąbka wodę ...

Pozdrawiam.

 

Jakież to szczęście ,że nie piszesz na jakimś forum motoryzacyjnym:D Tam pewnie lansowałbyś lokomobile parowe :p Też ważyły parę ton :D A były takie , które przekraczały szybkość 100km/h.

 

Jak widzę dalej nie rozumiesz o co chodzi z deflektorem i do czego właściwie służy :( oraz tego ,że właściwie jest zminiaturyzowanym układem , który tak pięknie nazywasz double bell'em. Może dla tego ,że dotychczas miałeś do czynienia z zabawkami , robionymi na wzór półek dymowych czy innych kapinosów stosowanych w tradycyjnych paleniskach otwartych?

 

Twoje argumenta są łatwe do obalenia - wystarczy porównać dwa wkłady , jeden z sensownie dobranym deflektorem oraz drugi z tą śmieszną jego imitacją . Przy identycznej temperaturze w komorze spalania w tych dwóch wkładach , w jednym temperatura spalin uchodzących do komina jest co najmniej dwukrotnie niższa .....

I nie jest to wkład - zabawka z płyteczką wermikulitową rzuconą ad hoc :D

 

pzdr.

 

ps. cholera , tej płytki nawet na złom nie przyjmą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Twoje argumenta są łatwe do obalenia - wystarczy porównać dwa wkłady , jeden z sensownie dobranym deflektorem oraz drugi z tą śmieszną jego imitacją . Przy identycznej temperaturze w komorze spalania w tych dwóch wkładach , w jednym temperatura spalin uchodzących do komina jest co najmniej dwukrotnie niższa .....

 

Bader ... no po raz kolejny przeinaczasz sprytnie cudze wypowiedzi i pokazujesz że o ile jesteś oblatany we "francuskich", nieco archaicznych konstrukcjach, o tyle nie masz prawie w ogóle do czynienia z rzeczami o których próbuję z Tobą rozmawiać ... wiesz że dzwoni ale gdzie i po co to już nie za bardzo ...

Nie ma co porównywać ... w "Twoich" wkładach nie da się po prostu osiągać takich temperatur i tak efektywnego spalania jak w tych, które są dla Ciebie śmieszne ... jak to w końcu zrozumiesz to wrócimy do tematu - służę pomocą i ... pirometrami ... :rolleyes:

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi rok już czekam na argumenty Badera inne niż te, którymi się raz po raz posługuje: "wklady którymi ja handluję, mają cudowny kawałek żelaza na górze, który obniża temperaturę gazów o połowę". Ciekawe jest też proponowanie NAM udowodnienia tej racji, z którą się nie zgadzamy :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deflektor obniża temperaturę spalin?

 

Czyli, że jedną z możliwych funkcji jakie może spełniać deflektor, jest obniżanie temperatury spalin.

Mnie interesuje nie samo obniżanie temperatury spalin, przez deflektor, bo to można uzyskać wedząc drewno, czyli spalać je z ograniczonym dopływem powietrza. Mnie i myślę ze większość posiadaczy wkładów kominkowych interesuje skuteczny odzysk nadwyżki z temperatury spalin na poziomie deflektora.

Czyli coś co mozna nazwać deflekto-wymiennik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem też zdjęcia dolotu powietrza po zdjęciu przedniej blachy. Ja połączenie blachy z wkładem uszczelnię silikonem by zminimalizować pobór powietrza z pomieszczenia.
Nie wiem, czy sam zdecyduję się na uszczelnianie. Już teraz obmyślam obudowę z możliwością dobrania się do tej blachy i jej ewentualnego ściągania. Na przykład, żeby pozbyć się popiołu, który może tam się dostać przy użytkowaniu, lub jak mi się coś zblokuje w mechanizmie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego otworów w dolocie ( pokazanych na zdjęciu ) nie radzę Ci powiekszać.Raczej myślałbym o próbach ich zredukowania ( ale z wyczuciem !) To ile powietrza potrzebuje wkład do prawidłowego spalania związane jest z jego konstrukcją . Im gorsza , tym więcej:( A kuriozalne są tu rady ,żeby uchylać jeszcze drzwiczki przy rozpalaniu , przy jednoczesnym twierdzeniu ,że mamy do czynienia z dobrym wkładem :p

Niestety czasami bez uchylenia drzwiczek nie chce mi się palić. Tak jakby rzeczywiście za mało powietrza szło do wkładu przez obecne dziurki. I teraz to już nie wiem, co zrobić. De facto jak zwiększę a nie będzie mi tyle potrzeba, bo można przymknąć ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zależało nam na 100 % szczelności, co udało się uzyskać. Mimo szczelin na styku blach, w Pamie bez rusztowej z dolotem z zewnątrz, można zgasić ogień i o to chodziło. ... Jeśli za 3000 brutto, Pama Diablo komuś nie pasuje, wybór jest spory :), tylko trwałość innych konstrukcji, budzi moje obawy jeszcze przed pierwszym paleniem. Takie zabawy jak Trocia, z pewnością są z Pamą kompatybilne, i nie straszne im eksperymenty jakich on się dopuszcza :D
Wszystko fajnie, ale pamiętam z czasów, gdy decydowałem się na Pamę, że trzeba było dać jasno znać, że potrzebujemy wersję szczelną. Co prawda widząc już u siebie wkład, byłem przygotowany na to, co zobaczyłem teraz. Pewnie jakaś nieszczelność jest, ale mi to nie przeszkadza, bo pewnie jest znikoma.

 

Ale info na stronie o przystosowaniu do pracy z wentylacją mechaniczną chyba wymaga, aby było to szczelne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trociu. Szczelność wymagana do WM, pomyliła Ci się ze szczelnością palenisk piecowych, do niedawna sprzedawanych od 10000 zł w górę.

Uchylanie drzwiczek podczas rozpalania ro czynność zalecana przez wszystkich, którzy umieją palić w kominkach. Taką informacje zawierają również niektóre instrukcje obsługi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zauważyłem niczego, co by wskazywało na super szczelność. Zdjęcie, które wkleiłem pokazuje jak wygląda "wnętrze" obudowy dolotu. Na dole widać dwie blaszki z małą dziurką (po wkręcie). Do tego po prostu przykłada się zewnętrzną część (kawał blachy) i dokręca. Żadnych uszczelnień tam nie ma - pewnie bazują na "szczelności" skręconej blachy.

 

Nabyłem w grudniu Diablo II bezrusztowy i skrzyneczka do podłączenia dolotu powietrza przyspawana jest spawem ciągłym. Otworków mam dla odmiany 24 (4 rzędy po 6 sztuk).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nabyłem w grudniu Diablo II bezrusztowy i skrzyneczka do podłączenia dolotu powietrza przyspawana jest spawem ciągłym. Otworków mam dla odmiany 24 (4 rzędy po 6 sztuk).
Ta blacha od frontu też jest spawana a nie skręcana? To może cały czas modyfikują swoją konstrukcję.

 

Co do otworków - to dalej czyli na palenisko u mnie jest około 40 otworów. Tak więc jak na moje trzebaby dołożyć na przepustnicy ok 10-15, aby mieć tyle samo w obu miejscach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...