Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ZbylR

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 547
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nabyłem w grudniu Diablo II bezrusztowy i skrzyneczka do podłączenia dolotu powietrza przyspawana jest spawem ciągłym. Otworków mam dla odmiany 24 (4 rzędy po 6 sztuk).

 

Wg. mnie Trociu koledze chodziło o tą skrzynkę co jest z tyłu wkładu, tam gdzie podpinasz rurę spiro. Ale mogę się mylić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

 

Bader ... no po raz kolejny przeinaczasz sprytnie cudze wypowiedzi i pokazujesz że o ile jesteś oblatany we "francuskich", nieco archaicznych konstrukcjach, o tyle nie masz prawie w ogóle do czynienia z rzeczami o których próbuję z Tobą rozmawiać ... wiesz że dzwoni ale gdzie i po co to już nie za bardzo ...

Nie ma co porównywać ... w "Twoich" wkładach nie da się po prostu osiągać takich temperatur i tak efektywnego spalania jak w tych, które są dla Ciebie śmieszne ... jak to w końcu zrozumiesz to wrócimy do tematu - służę pomocą i ... pirometrami ... :rolleyes:

Pozdrawiam.

 

Nie przeinaczam :p A double bell trudno uznać za nowoczesne rozwiązanie , skoro stosowane jest od ok. XVIII w. :D (W piecykach typu koza od XIX ) To raczej archaiczne są spalarki , które tu lansujesz.

Zabawne ,że sam sobie strzelasz po stopach , raz pisząc o super temperaturach ( rzędu 800C ) w lansowanych przez Ciebie rozwiązaniach ( czego podobno nie można uzyskać we wkładach żeliwnych ) innym zaś razem pokazujesz marketową zabawkę , która uległa odkształceniu termicznemu - jakbyś nie wiedział w jakiej temperaturze ono zachodzi :D. Więc może wyjaśnie - odkształcenia pokazane w innym wątku występują po osiągnięciu temperatury żeliwa na poziomie 950C ! A to oznacza ,że temperatura w palenisku musi być o ok. minimum 200C wyższa ! Może więc pora przyznać się ,że wynalazłeś żeliwo topniejące w temperaturze 200-300C ( takie niby wg. Ciebie panują temp. w krytykowanych wkładach :D ) albo trzeba się dokształcić.

Za pomoc dziękuję ale raczej nie masz w czym . A zamiast pirometru zabawki używam czegoś takiego :D

 

pzdr.

 

ps. jakbyś nie wiedział co to - mogę wyjaśnić :)

007.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi rok już czekam na argumenty Badera inne niż te, którymi się raz po raz posługuje: "wklady którymi ja handluję, mają cudowny kawałek żelaza na górze, który obniża temperaturę gazów o połowę". Ciekawe jest też proponowanie NAM udowodnienia tej racji, z którą się nie zgadzamy :)

 

Argumenty , często w formie pytań już podawałem, lecz żadnej sensownej odpowiedzi ( poza argumentami ad personam ) nie doczekałem się .

Poza tym pokaż , gdzie lansuje tu wkłady , którymi niby handluje ?:p Takie zagrania zostawiam Tobie :D Jak i rady, zeby uchylać drzwiczki przy rozpalaniu i jeszcze twierdzić , że to konstrukcyjnie dobry wkład :p

 

pzdr.

ps. jak rozumiem z Twojej wypowiedzi http://forum.muratordom.pl/showthread.php?166279-KOMINKI-Pomoge-i-doradze-we-wszystkim-co-dotyczy-kominków&p=5683797&viewfull=1#post5683797 do Pamy nie należy podłączać powietrza z zewnątrz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to szczelność <> szczelność ;) Kurcze - człowiek uczy się całe życie...

 

Trociek, nie łam się :) Co nie co poprawiłeś wkład, coś jeszcze zmodyfikujesz i jak na taką cenę będzie to w miarę funkcjonować. A Twoim rozczarowaniem nie dziwię się . Nie znając wkładu też odniosłem wrażenie ,że jest szczelny ( co budziło moje obawy ) http://forum.muratordom.pl/showthread.php?192598-Eniu-EKSPERYMENTUJE&p=5074636&viewfull=1#post5074636 ale jak zwykle okazało się ,że drodzy Koledzy posiedli umiejętność sugerowania czegoś, czego w razie problemów można się wyprzeć.

 

Może wreszcie padnie bzdurny argument ,że do reku MUSI być wkład szczelny, oraz co właściwie daje podłączenie z zew., skoro z pomieszczenia pobiera i tak ( mniej więcej połowę tego co marketowce , a niektóre egzemplarze nawet więcej od nich ) Zawsze twierdziłem ,że to bredzenia marketingowe i rozpychanie się łokciami na rynku.

 

pzdr.

 

Ale dolotu nie powiększaj ! To dość prymitywny zabieg. Lepiej pokombinować z konstrukcją wkładu ( inne okładziny, dopracować deflektor itp. )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trociu. Twojej Pamie brakuje cudownego deflektora Badera. Ile to roboty taki kupić? Świat przestanie być szary i plugawy jak go założysz. ....

 

A zobaczysz jak się chytrze wymiga od tego ,żebyś go przećwiczył....

 

Jak widzę , dalej nie wiesz co to deflektor :p A Troćkowi radziłem kawał blachy, spawarka i próbować różne kształty i ustawienia - chyba on zrozumiał ,że dopasowanie do wkładu tego ustrojstwa to niezła sztuka i pewnie dlatego większość wkłada do pieca kawałek prostego wermikulitu i twierdzi ,że wyposażyło w deflektor:P.

Myślę,że to Ty będziesz się kiedyś tłumaczył , dlaczego z " ciepłej " zabudowy tego " szczelnego inaczej " wkładu tak szybko spierdziela ciepło , gdy Trociek w nim nie pali :p

Ludzi , tak pełnych wiary jak Romole nie ma zbyt dużo, szczególnie gdy łatwo to weryfikować empirycznie :D

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Bader ... zaczynasz nieco "męczyć bułę" (przynajmniej mnie osobiście ... :rolleyes:). Tak po prostu ... Nic z Twoich postów pozytywnego już nie wynika. Wcześniej czytało się je z zaciekawieniem i nadzieją że człowiek czegoś się nauczy.

Mam propozycję - wrócimy do tematu i zaczniemy znowu rozmawiać jak równy z równym jeżeli dojdziesz do rzeczy ze zdjęć zamieszczonych poniżej:

Forest-Natura4.jpg

- na wylocie paleniska tak ze 700 stopni (tu akurat się zagapiłem i zrobiłem fotkę troszkę za późno - jak już zaczęło przygasać a sterownik zaczął pomalutku przymykać dopływ powietrza)

Forest-Natura2.jpg Forest-Natura3.jpg

- na szybie w tym momencie w dolnej jej części koło 250 stopni a w części górnej (!!!) dużo mniej (przypominam - dalej na wylocie paleniska jest około 700 stopni ...

Forest-Natura1.jpg

... a na kratkach wylotowych (bo to konstrukcja mieszana, akumulacyjno - konwekcyjna) mamy ... zaledwie 60-70 stopni ...

Ze względu na to że nie miałem drabinki, nie byłem w stanie zmierzyć temperatury na wlocie do komina. Ale tak to policzyłem żeby po przejściu spalin przez ok. 450 kg szamotu nie przekraczało 150 stopni ...

Palenisko malutkie ... palenie 2 x po 6 kg drewna lub 3 x po 4 kg w zależności od tego ile czasu zamierzamy palić ... w sumie ok. 4-6 godzin ... "rozładowanie" pieca do temp. pokojowej 10 - 20 godzin w zależności od temperatury zewnętrznej ...

Pokaż mi kominek konwekcyjny o podobnej temperaturze powietrza na kratkach wylotowych i równomiernym rozłożeniu temperatury całej powierzchni rzędu 50-60 stopni ... grzejącego jeszcze do 20 godzin po skończeniu palenia w nim ...

Wybacz ale jak dla mnie "odpadasz w przedbiegach" ze swoją filozofią kominkową ... jak będę miał problem w kamieniarce to na pewno skorzystam z porady i fachowej wiedzy ...

Pozdrawiam.

PS.1. O "kontraflołach" i podwójnych dzwonach" będą dwa najbliższe odcinki w znanej Ci gazecie ... jak zwykle zapraszam ... ;)

PS.2. Z chęcią poczytam o przyrządzie ze zdjęcia ... poproszę ...mam podobny anemometr (Made in DDR), ale już go nie używam ... nie ma sensu ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzę , dalej nie wiesz co to deflektor :p A Troćkowi radziłem kawał blachy, spawarka i próbować różne kształty i ustawienia - chyba on zrozumiał ,że dopasowanie do wkładu tego ustrojstwa to niezła sztuka i pewnie dlatego większość wkłada do pieca kawałek prostego wermikulitu i twierdzi ,że wyposażyło w deflektor:P.

Myślę,że to Ty będziesz się kiedyś tłumaczył , dlaczego z " ciepłej " zabudowy tego " szczelnego inaczej " wkładu tak szybko spierdziela ciepło , gdy Trociek w nim nie pali :p

Ludzi , tak pełnych wiary jak Romole nie ma zbyt dużo, szczególnie gdy łatwo to weryfikować empirycznie :D

 

pzdr.

 

...a nie mówiłem?....Nawet mu powieka nie zadrżała :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Bader ... zaczynasz nieco "męczyć bułę" (przynajmniej mnie osobiście ... :rolleyes:). Tak po prostu ... Nic z Twoich postów pozytywnego już nie wynika. Wcześniej czytało się je z zaciekawieniem i nadzieją że człowiek czegoś się nauczy.

Mam propozycję - wrócimy do tematu i zaczniemy znowu rozmawiać jak równy z równym jeżeli dojdziesz do rzeczy ze zdjęć zamieszczonych poniżej:

[ATTACH=CONFIG]163115[/ATTACH]

- na wylocie paleniska tak ze 700 stopni (tu akurat się zagapiłem i zrobiłem fotkę troszkę za późno - jak już zaczęło przygasać a sterownik zaczął pomalutku przymykać dopływ powietrza)

[ATTACH=CONFIG]163116[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]163119[/ATTACH]

- na szybie w tym momencie w dolnej jej części koło 250 stopni a w części górnej (!!!) dużo mniej (przypominam - dalej na wylocie paleniska jest około 700 stopni ...

[ATTACH=CONFIG]163120[/ATTACH]

... a na kratkach wylotowych (bo to konstrukcja mieszana, akumulacyjno - konwekcyjna) mamy ... zaledwie 60-70 stopni ...

Ze względu na to że nie miałem drabinki, nie byłem w stanie zmierzyć temperatury na wlocie do komina. Ale tak to policzyłem żeby po przejściu spalin przez ok. 450 kg szamotu nie przekraczało 150 stopni ...

Palenisko malutkie ... palenie 2 x po 6 kg drewna lub 3 x po 4 kg w zależności od tego ile czasu zamierzamy palić ... w sumie ok. 4-6 godzin ... "rozładowanie" pieca do temp. pokojowej 10 - 20 godzin w zależności od temperatury zewnętrznej ...

Pokaż mi kominek konwekcyjny o podobnej temperaturze powietrza na kratkach wylotowych i równomiernym rozłożeniu temperatury całej powierzchni rzędu 50-60 stopni ... grzejącego jeszcze do 20 godzin po skończeniu palenia w nim ...

Wybacz ale jak dla mnie "odpadasz w przedbiegach" ze swoją filozofią kominkową ... jak będę miał problem w kamieniarce to na pewno skorzystam z porady i fachowej wiedzy ...

Pozdrawiam.

PS.1. O "kontraflołach" i podwójnych dzwonach" będą dwa najbliższe odcinki w znanej Ci gazecie ... jak zwykle zapraszam ... ;)

PS.2. Z chęcią poczytam o przyrządzie ze zdjęcia ... poproszę ...mam podobny anemometr (Made in DDR), ale już go nie używam ... nie ma sensu ...

 

Jak widzę nie pojmujesz ,że dla mnie równomierny rozkład temperatur na całej powierzchni obudowy to dramat:D W dobrej , konwekcyjnej obudowie kierować się należy zasadą , aby ciepło trafiło tam, gdzie jest potrzebne , w ilości jaka jest potrzebna, dlatego wybacz ale grzanie dużą powierzchnią a la piec kaflowy to przeżytek. Gdybym był myślącym klientem ( choć wiem ,że takich jest 20% ) zapytałbym o sztuczną inteligencje tego monstrum :D , czyli w jaki sposób po załadowaniu akumulatora ustrojstwo owe wydatkuje zgromadzone ciepło w zależności od temperatury zewnętrznej :D Jak chyba wiesz, domek potrzebuje zróżnicowanej ilości ciepła w zależności od temperatury zewnętrznej , siły wiatru ( a nawet kierunku - u mnie wiatry wschodnie potrafią zwiększyć zapotrzebowanie na ciepło 2- krotnie ! ), wilgotności powietrza itp. Zapytałbym również o rozkład temperatur w poszczególnych pomieszczeniach ( chyba ,że monsterek ogrzewa tylko jedno ) i rozkład tejże w samej przestrzeni pomieszczenia - gdybym usłyszał ,że jest równomierny :D od razu bym pogonił :p Takich pytań można mnożyć bez liku. Zadawałem je już tutaj wiele razy i zero odpowiedzi.( Może poza jedną - kombipiecykiem, ale też nie trzymało się to kupy :( )

Twój Kolega Margod dedykował mi kiedyś pean pochwalny autorstwa zadowolonych klientów , z którego wynikało ,że w razie silnych mrozów cieszą się koniecznością odpalania podobnego monsterka 4 razy dziennie - pogratulować :D . Wychodzi średnia co 6 godzin . Gryzie mnie pytanie : śpią na zmiany ?:D:D:D

 

Jeżeli chodzi o parametry to mam mocno zbliżone , tylko temperaturę na poziomie 550-800C mam w głównej komorze spalania ( a nie na wylocie :p ) , w obudowie prawie stałą 70C, a na wylocie do komina 90-120C i nie jest to jakiś cud , tylko trochę przemyślana konstrukcja . Różni się od Twojej, że jak spada temperatura na zew. w ciągu ok. 30 min. mogę podnieść , lub obniżyć w domu o kilka stopni za pomocą regulacji procesu spalania a nie jakiegoś cudownego AI :D i opiera się na przyzwoitym wkładzie , który nie wymaga podpierania się kilkoma metrami odzyskiwacza tego , co traci wkład.

 

pzdr.

 

ps. ów miernik służy do pomiaru temperatury w samym palenisku ( produkt Polski- niezniszczalny ) - to miernik giserski, dlatego do 2000C . Posiadały go na wyposażeniu tylko duże odlewnie , a takową ( jedną z największych i w swoim czasie jedną z najnowocześniejszych w Europie) miałem pod nosem .

 

ps.2 nie bądź kutwa , podaj wreszcie Swój przepis na żeliwo topniejące w temperaturze 200-300C :D ( klient, który sprezentował mi ów miernik ( inż. metalurg ) będzie wniebowzięty :D )

 

ps.3 dręczy mnie jeszcze jedno: nie będziesz miał rozdwojenia jaźni sprzedając w swoim saloniku produktów , które tak krytykujesz ? ( spora część oferty Kratek oparta jest na dość prymitywnych modelach francuskich- ot, takiej ichniej masówce :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bader, skoroś się potknął o mnie, to przynajmniej wytłumacz mi, o co autorowi biega? Gotowym popaść w kompleksy, że IQ mi tak spadło, że pojąć Cie nie mogę

 

Ano deliberowałeś kiedyś nad przyczyną spierdzielania ciepła ze swojego kominka . Cóż , olałeś moją ( szczerą ) radę aby sprawdzić przepływ powietrza w kominie po całkowitym zamknięciu, by wykluczyć ew. wiesz co :) i wolałeś zadowolić się mało prawdopodobną( choć teoretycznie możliwą ) sugestią bodajże Wojtka .

 

pzdr.

 

ps. to nie problem z IQ- raczej z RAM :D . Moja Małż zwie mnie czasem swoim podręcznym RAM-em :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...a nie mówiłem?....Nawet mu powieka nie zadrżała :D

 

Chopie, zajżyj sobie do jakiegoś sklepu np. internetowego z deflektorami i podumaj nad zróżnicowaniem kształtów tychże, zamiast pieprzyć androny. Ewentualnie wpadnij do jakiegoś sklepiku w realu i zobacz jak wyglądają , w jakiej pozycji wiszą , pod jakim kątem- może czegoś się nauczysz :p

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzę nie pojmujesz ,że dla mnie równomierny rozkład temperatur na całej powierzchni obudowy to dramat:D W dobrej , konwekcyjnej obudowie kierować się należy zasadą , aby ciepło trafiło tam, gdzie jest potrzebne , w ilości jaka jest potrzebna, dlatego wybacz ale grzanie dużą powierzchnią a la piec kaflowy to przeżytek. Gdybym był myślącym klientem ( choć wiem ,że takich jest 20% ) zapytałbym o sztuczną inteligencje tego monstrum :D , czyli w jaki sposób po załadowaniu akumulatora ustrojstwo owe wydatkuje zgromadzone ciepło w zależności od temperatury zewnętrznej :D Jak chyba wiesz, domek potrzebuje zróżnicowanej ilości ciepła w zależności od temperatury zewnętrznej , siły wiatru ( a nawet kierunku - u mnie wiatry wschodnie potrafią zwiększyć zapotrzebowanie na ciepło 2- krotnie ! ), wilgotności powietrza itp. Zapytałbym również o rozkład temperatur w poszczególnych pomieszczeniach ( chyba ,że monsterek ogrzewa tylko jedno ) i rozkład tejże w samej przestrzeni pomieszczenia - gdybym usłyszał ,że jest równomierny :D od razu bym pogonił :p Takich pytań można mnożyć bez liku. Zadawałem je już tutaj wiele razy i zero odpowiedzi.( Może poza jedną - kombipiecykiem, ale też nie trzymało się to kupy :( )

Twój Kolega Margod dedykował mi kiedyś pean pochwalny autorstwa zadowolonych klientów , z którego wynikało ,że w razie silnych mrozów cieszą się koniecznością odpalania podobnego monsterka 4 razy dziennie - pogratulować :D . Wychodzi średnia co 6 godzin . Gryzie mnie pytanie : śpią na zmiany ?:D:D:D

 

Jeżeli chodzi o parametry to mam mocno zbliżone , tylko temperaturę na poziomie 550-800C mam w głównej komorze spalania ( a nie na wylocie :p ) , w obudowie prawie stałą 70C, a na wylocie do komina 90-120C i nie jest to jakiś cud , tylko trochę przemyślana konstrukcja . Różni się od Twojej, że jak spada temperatura na zew. w ciągu ok. 30 min. mogę podnieść , lub obniżyć w domu o kilka stopni za pomocą regulacji procesu spalania a nie jakiegoś cudownego AI :D i opiera się na przyzwoitym wkładzie , który nie wymaga podpierania się kilkoma metrami odzyskiwacza tego , co traci wkład.

 

pzdr.

 

ps. ów miernik służy do pomiaru temperatury w samym palenisku ( produkt Polski- niezniszczalny ) - to miernik giserski, dlatego do 2000C . Posiadały go na wyposażeniu tylko duże odlewnie , a takową ( jedną z największych i w swoim czasie jedną z najnowocześniejszych w Europie) miałem pod nosem .

 

ps.2 nie bądź kutwa , podaj wreszcie Swój przepis na żeliwo topniejące w temperaturze 200-300C :D ( klient, który sprezentował mi ów miernik ( inż. metalurg ) będzie wniebowzięty :D )

 

ps.3 dręczy mnie jeszcze jedno: nie będziesz miał rozdwojenia jaźni sprzedając w swoim saloniku produktów , które tak krytykujesz ? ( spora część oferty Kratek oparta jest na dość prymitywnych modelach francuskich- ot, takiej ichniej masówce :D )

 

 

"tylko trochę przemyślana konstrukcja"...ten fragment mnie wzruszył :lol2::lol2:

 

Toś się brachu musiał nieźle natrudzić jak połączyć GK, wełnę i żeliwiaka....:sleep:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"tylko trochę przemyślana konstrukcja"...ten fragment mnie wzruszył :lol2::lol2:

 

Toś się brachu musiał nieźle natrudzić jak połączyć GK, wełnę i żeliwiaka....:sleep:

 

Połączyć byle jak każdy głupi potrafi :p A sądząc po radach tu udzielanych takich nie brakuje :p

A do tego ja mam jeden i różnicę w poszczególnych pomieszczeniach max. 1.5C a Ty musisz latać i palić w dwóch :p ( a może nawet w trzech? Kto to wie ? :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połączyć byle jak każdy głupi potrafi :p A sądząc po radach tu udzielanych takich nie brakuje :p

A do tego ja mam jeden i różnicę w poszczególnych pomieszczeniach max. 1.5C a Ty musisz latać i palić w dwóch :p ( a może nawet w trzech? Kto to wie ? :D )

 

...To ciąg dalszy owych "przemyśleń"? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...To ciąg dalszy owych "przemyśleń"? :D

 

Nieeeeeeeeee - te były pierwsze: " jak zrobić , aby później się nie narobić " ............ i na pewno mniej się muszę narobić , by utrzymać odpowiednią temp. w domu. Ale skoro lubisz . Ja jestem za bardzo leniwy, żeby tyle latać od jednego do drugiego kominka :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bader ale ty jesteś odporny.Ja to już nie wiem czy on pomaga czy wprowadza w błąd :sick:.

.........Chopie, zajżyj sobie do jakiegoś sklepu np. internetowego z deflektorami i podumaj nad zróżnicowaniem kształtów tychże............

http://www.sklep.pancerpol.com.pl/category/czesci-do-podajnikow-zeliwo-deflektory

Mówisz aby zajrzał a wiesz ,że tego nie zrobi.Więcej wyrozumiałości.Nie narzucaj się eniowi bo cię usadzi :D:D:D(poniosło mnie ciut) :D;)

podobają mi się w tym sklepie te wianki groszkowe.;) Mówię o nich tak dla odskoczni;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano deliberowałeś kiedyś nad przyczyną spierdzielania ciepła ze swojego kominka . Cóż , olałeś moją ( szczerą ) radę aby sprawdzić przepływ powietrza w kominie po całkowitym zamknięciu, by wykluczyć ew. wiesz co :) i wolałeś zadowolić się mało prawdopodobną( choć teoretycznie możliwą ) sugestią bodajże Wojtka .

pzdr.

ps. to nie problem z IQ- raczej z RAM :D . Moja Małż zwie mnie czasem swoim podręcznym RAM-em :D[/QUO

 

Nooooo!! To mi ulżyło!

Czyli moje RAM-y w porządku! Tylko dla Ciebie gorsze wieści... - pamięć Ci szwankuje:p. Pisałem przeca, że parę śrubek w ramie drzwiowej dokręciłem i nastała szczelność!

 

A jeszcze co do empirii, to mam cudny dostęp do komina, więc systematycznie badam i analizuje spalinową fizyko-chemię.

- Czuwam, by limitu CO nie przekroczyć:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...