Kominki Piotr Batura 27.07.2011 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 Wysoki poziom techniczny i wykonawstwa . Są takie . Bajanadjembemiała okazję w nim palić . W jej wypadku chodziło o dogrzewanie powietrza wtórnego . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mki1719508566 27.07.2011 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 A czym się różnią kasety do "pracy ciągłej" od tych do "nieciągłej"? I w czym są lepsze te Skandynawskie od np. Czeskich Widuje ostatnio kasety "skandynawskie" .. Różnice materiałowe ... szersza szyba , różnice konstrukcyjne ..są pewne różnice . Na pewno marka skandynawska lepiej kojarzy się klientowi z grzaniem ... Zastanawiam się nad tematem sprzedawania tych skandynawskich .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 27.07.2011 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 Witam.Czeskie już są "be" ... ?Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 27.07.2011 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 Witam. Czeskie już są "be" ... ? Pozdrawiam. Skandynawskie z Belgii, czeskie ze Skandynawii ,niemieckie z Czech ...co to za różnica? Kasa ,kasa, kasa, kasa .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 27.07.2011 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 Nie wiem jak jest w całej Skandynawii, ale do Norwegii nie da się wwieźć żadnego urządzenia grzewczego,jeśli wcześniej nie przejdzie surowych testów norweskich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mki1719508566 27.07.2011 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 Witam. Czeskie już są "be" ... ? Pozdrawiam. Bez zmian .Po prostu jak widzę te "skandynawskie" to podoba mi się w nich wielkość szyby , pomimo że nie jestem zdeklarowanym fanem "kaset" to TE mi się podobają . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 27.07.2011 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 W tych skandynawskich kasetach dają fajne klamki i to też przeważa, że je najbardziej lubię... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 27.07.2011 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 Dość trafne uwagi w ostatnich postach obu Panów B To co można usłyszeć od sprzedawców wkładów trzeba zweryfikować. Na samym wstępie patrzymy czym handluje. Jeśli samymi żeliwniakami, zakładam ,że nic dobrego o szamocie nie powie. To samo w sklepie z paleniskami szmotowanymi - będą pluć na żeliwo pad każdą postacią . Trafiając na uniwersalnego handlarza , trudniej będzie go zweryfikować nie mając wiedzy na ten temat. Niektórzy potrafią gadać lepiej ode mnie, niestety nie zawsze na temat. Panienki klepiące mantrę po raz tysięczny, wpadają w taką manierę ,że mam ochotę czasem ponagrywać i zmontować z tego jakąś kabaretową uciechę . Niestety za bardzo rozpoznawalną mam gębę , i jak mnie widzą wolą się nie wychylać Jeden (żeliwo) i drugi (szamot) materiał ma swe zalety. Dobry producent znając ich wady , umiejętnie wykorzystuje tą wiedzę. Nie ma materiału całkowicie odpornego na żar, dlatego proste konstrukcje , z pojedynczymi ściankami , muszą być albo dobrze zrobione, albo być tanie . A może wash & go ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 27.07.2011 22:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 A może wash & go ? Dobre żeliwo + dobry szamot to ekstraklasa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bader 27.07.2011 22:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 Myślę , że żeliwo + żeliwo byłoby jeszcze lepsze - Tak robiono w XIX w. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 27.07.2011 23:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 Witam.Licytując się można stwierdzić że: kafle, szamot i glina - bo tak robiono już w VI-tym wieku ...Ewolucja ma to do siebie, że weryfikuje pewne rzeczy i wybiera te najlepsze rozwiązania. Patrząc nie tak daleko za siebie (jakieś najbliższe 100 lat wstecz) można by wysnuć następujący łańcuszek ewolucyjny: ceramika, żeliwo, stal, gips (to taki przypadek - "wpadka" natury), kompozyty (stal+ceramika, żeliwo+ceramika).Jak widać wzięliśmy po trochu ze wszystkiego co najlepsze.Jak kundle ...A i tak świat zmierza ku ceramice ... we wszystkimPozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 28.07.2011 05:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2011 A i tak świat zmierza ku ceramice ... we wszystkim Pozdrawiam. Szczególnie jak chodzi o materiał do zastosowania w wysokich temperaturach i materiał ognioodporny. Taki zresztą jest kierunek w większości palenisk i palników na paliwa stałe. Również w kotłach CO i wkładach kominkowych z PW, czyli podgrzewaczach (ogrzewaczach) wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 28.07.2011 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2011 (edytowane) Są takie materiały, nazwijmy je ceramiczne choć nie są "cegłami" ale posiadają to, co w tych cegłach jest najwartościowsze, czyli Al2O3 i SiO2.Jest np. taka mata nazwana "mokry filc", którą można łatwo formować i kleić, i prawdopodobnie da się ją zastosoawać jako wyłożenie np,czopucha metalowego lub rury dymowej. Edytowane 28 Lipca 2011 przez Bogusław_58 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 28.07.2011 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2011 (edytowane) Bardziej popularna nazwa to chyba "wilgotny filc" Tak, nieraz w konkretnych sytuacja go stosujemy. Są takie materiały, nazwijmy je ceramiczne choć nie są "cegłami" ale posiadają to, co w tych cegłach jest najwartościowsze, czyli Al2O3 i SiO2 Al2O3 to podstawowy składnik cementów (ok 70%) które urzywamy do odlewania płyt i kształtek. Edytowane 28 Lipca 2011 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 28.07.2011 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2011 Mokry filc jest innym produktem niż wilgotny filc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 28.07.2011 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2011 Witam.Czy filc mokry czy tylko wilgotny to sobie go można do d..y wsadzić.Tak w skrócie do tego jest przydatny.Tak jak opinie "być może i prawdopodobnie że" ... Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 28.07.2011 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2011 Witam. Czy filc mokry czy tylko wilgotny to sobie go można do d..y wsadzić. Tak w skrócie do tego jest przydatny. Tak jak opinie "być może i prawdopodobnie że" ... Pozdrawiam. Nareszcie mam zastosowanie dla rolki , która zalega mi w magazynie trzeci rok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 28.07.2011 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2011 Jak zgodzisz się na taki zabieg, to chętnie bym Ci go wsadził.Możesz też wsadzić go sobie osobiście...Mokry filc jest stosowany w przemyśle do podobnych celów jak sugeruję, czyli do wyłożenia pieców,kanałów i rurociągów.Jest odporny na temperaturę i erozję gazową.Może pracować w temperaturze ciągłej do 1100 *C ale słyszałem o takim też do 1400 *C. Do zalet należy odporność na szok termiczny.W piecach domowych nikt go prawdopodobnie nie sprawdzał, więc żeby piasać, że się nadaje, należy zrobić testy.Nazwa pochodzi stąd, że żeczywiscie jest mokry i taki się tnie i ewentualnie formuje, a po wysuszeniu nadaje się do pracy. Łatwo też obrabia się wysuszony i klei. Za rok po testach, będę wiedział dokłanie co i jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 28.07.2011 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2011 (edytowane) Witam. Na pieszczoty to sobie musisz zasłużyć ... W piecach domowych nikt go prawdopodobnie nie sprawdzał, więc żeby piasać, że się nadaje, należy zrobić testy. Sęk w tym, że niektórzy piszą twierdząco i autorytatywnie "chyba, należy, być może ..." inni zaś te "chyba, należy, być może" albo dawno sprawdzili na własnej skórze oraz w przeróżnym wydaniu i "podziękowali" albo stosują w różnym zakresie i na bieżąco. Bajanie o czymś, czego nie miało się w ręku nie leży w mojej naturze ... "Mokry filc" bardzo ładnie wygląda w folderach reklamowych i tam też pięknie się go stosuje w interesującym nas wszystkich zakresie (piece domowe). Tak jak szybko i chętnie go stosowałem, tak samo szybko i chętnie go wymieniłem czym prędzej tam gdzie się to dało. W rzeczywistości uszczelnienia, dylatacje i izolacje miękkie - papier, wełna oraz sznury ceramiczne są nieporównywalnie lepsze, wygodniejsze i trwalsze. Pozdrawiam. Edytowane 28 Lipca 2011 przez Forest-Natura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 28.07.2011 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2011 Wydaje mi się że stosowałeś mokry fil nie zgodnie z przeznaczenieniem ,ponieważ po wyschnięci nie jest miękki.Ma grubość 19 mm a kawałek 20 cm x 25 cm w stanie mokrym waży 1 kg. Po wysuszeniu ok 1/4 tego.Nie jest do uszczelnień tylko do wyłożeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.