ania1719508426 03.03.2004 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2004 Zwracam się z gorącą prośbą do wszystkich, którzy szukając projektu dla siebie natknęli się przypadkiem na projekty "kanciastych domów ze stali i szkła" - podsuńcie, proszę, linki! Ja jakoś ciągle trafiam na klasyczne polskie dworki, a marzy mi się coś współczesnego. Może jest już taki gotowy projekt? Z góry dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 04.03.2004 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2004 Domy piętrowe z Atrium Domy piętowe BieńkowscyWłasny Dom oraz LechuElvisAlexMirekAQUARIUSATLANTACARINA EDENETNALOTUS i parę innych z ArchTimua także CEDRLMP 81Murator C35 - GwiaździstyMurator C53 - Z gustemMurator D59a - Przejrzysty - wariant IMurator D59b - Przejrzysty - wariant IIMurator D57 - Współczesny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 04.03.2004 18:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2004 Ewunia! Jestem po duuuużym wrażeniem. Dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 04.03.2004 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2004 Ewunia co bysmy bez ciebie zrobili. Chyle czola do ziemi (na mojej dzialce) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 04.03.2004 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2004 http://emots.gpbb.net/Serduszka.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 01.04.2004 18:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2004 Znalazłam jeszcze: FRATTA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 07.04.2004 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 O Jezusie, ale ohydne, nowobogackie, chwilowo-modne bryły. Za 10 lat będzie obciach mieszkać w czymś takim. Ja w takim stalowo-szklanym czymś pracuję - jak wracam do domu to chcę się czuć jak na wsi - wsiowo i swojsko. Czemu ludzie chcą w takim czymś mieszkać - wytłumaczcie mi, czemu czujecie potrzebe demonstrowania mody, obycia, czy czego tam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 07.04.2004 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 O Jezusie, ale ohydne, nowobogackie, chwilowo-modne bryły. Za 10 lat będzie obciach mieszkać w czymś takim. Ja w takim stalowo-szklanym czymś pracuję - jak wracam do domu to chcę się czuć jak na wsi - wsiowo i swojsko. Czemu ludzie chcą w takim czymś mieszkać - wytłumaczcie mi, czemu czujecie potrzebe demonstrowania mody, obycia, czy czego tam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 07.04.2004 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 O gustach się nie dyskutuje. Ale faktycznie trzeba się dobrze zastanowić czy to co nam się teraz podoba, będzie nam się podobać za 10 lat. Ja po 5 latach od remontu mieszkania miałam dosyć wystroju mieszkania, nie mogę już na nie patrzeć.Teraz wiem że wystrój domu i sam dom będzie ponadczasowy, w ciepłych brązach, drewnie, przytulny - to nam się zawsze będzie podobało. Żadnych stali, minimalizmów, modernizmów.Ma być drobnomieszczański przytulny domeczek z ogródkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 07.04.2004 13:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 07.04.2004 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 Aniu nie gniewaj sie na tych co dali takie oceny, ale niestety ja tez siebie nie widze w takich domach. To co napisala BK to i moje zdanie. Po prostu kiedys takie domy przestana byc modne. Ale nie ukrywam robia na mnie wrazenie, ale tylko jako obiekty do ogladania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 07.04.2004 17:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 Ależ ja się wcale nie gniewam Wątek co prawda miał służyć tylko wymianie informacji (stąd ta minka), ale jeśli chcecie - może być wymianą poglądów estetycznych. Super! Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi, jeśli napiszę, że po prostu uwielbiam modernizm. Uwielbiam ogromne przeszklenia, detale ze stali nierdzewnej, proste kąty itp... Karmię się od wielu lat pismami typu "Disegno Interior", "Domus". Mieszkam obecnie w domku będącym przykładem polskiego modernizmu lat 30-tych. (Cała uliczka jest taka!) Bardzo mi odpowiada jego bryła będąca połączeniem kilku prostopadłościanów, jego płaski dach, tarasy... Oczywiście - miejscami tynk odpada, rynny ciekną - ale w życiu nie zamienię się na "polski dworek z kolumienkami i czerwoną dachówką". Fajny był modernizm, mówię Wam! Żaden z podanych w tym wątku projektów niestety nie odpowiada mi w całości - za dużo w nich "radosnej twórczości" za mało prostoty... Rozumiem, że mogą się Wam nie podobać. Mnie jednak ciągnie ku nowoczesności. Widziałam na świecie wiele wspaniałych projektów nowoczesnych wpisanych perfekcyjnie w kontekst krajobrazu i otoczenia. I zrobię wszystko, żeby kontynuować tradycję Franka Lloyda Wrighta. A co do mody: Hmmm, myślę, że dobry projekt nowoczesny nie może się znudzić. Dobry, czyli taki, w którym każdy element ma swoje praktyczne uzasadnienie, a całość oparta jest na jednej solidnej myśli przewodniej. A teraz - specjalnie dla Przekorka - wyjaśnienie czemu chcę mieszkać w czymś takim: 1. uwielbiam światło, jasność, ogromne okna, przeszkolne całe ściany. Typowe "przekorkowe" domki mają zazwyczaj po jednym małym okienku (i to jeszcze ze szprosami) na pokój. Dobra, dobra - okno balkonowe w salonie nie załatwia sprawy! 2. Uwielbiam taką "kliniczność" nowoczesnej architektury. Typowe "przekorkowe" domki zawsze mają mnóstwo zakamarków, w których mogą kryć się np. pająki Nie cierpię zakamarków! Nie cierpię piwnic, garaży i strychów. Może stąd zamiłowanie do płaskiego dachu... 3. Uwielbiam stal nierdzewną. Można o nią nie dbać i zawsze będzie wyglądała elegancko i czysto. A typowe "przekorkowe" domki jakoś szybko się "brudzą" i już nie są takie piękne. 4. W takich wnętrzach żyję i pracuję od ponad 10 lat i bardzo mi to odpowiada. Nie chcę "wsiowo" i "swojsko". Dobrze się czuję tylko w takim "stalowo-szklanym czymś". Mało merytoryczny to argument ale po prostu tak czuję i już. Pozdrawiam wszystkich Zwolenników i Przeciwników Nowej Architektury i zapraszam do dyskusji! Ania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 07.04.2004 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 Aniu nic dodac,nic ujac Buduj swoj ukochany aniny dom, bo to bedzie twoj wymarzony dom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 08.04.2004 02:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2004 O Jezusie, ale ohydne, nowobogackie, chwilowo-modne bryły. Za 10 lat będzie obciach mieszkać w czymś takim. Ja w takim stalowo-szklanym czymś pracuję - jak wracam do domu to chcę się czuć jak na wsi - wsiowo i swojsko. Czemu ludzie chcą w takim czymś mieszkać - wytłumaczcie mi, czemu czujecie potrzebe demonstrowania mody, obycia, czy czego tam? Przekorku drogi. Ani to nowobogackie, ani chwilowo-modne. W okolicach Warszawy do dzis stoją piękne modernistyczne wille z lat 20 - 30 XX wieku. Nie dla każdego swojsko, znaczy wsiowo - można mieć inny gust i inne potrzeby. Ludzie budują domy nie tylko na wsi i nie tylko w wiejskim stylu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mieczotronix 08.04.2004 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2004 ja się jakoś tak z żoną zgadałem, że akurat oboje lubimy kąty proste, prostokąty i prostopadłościany. Już trójkąty przyprawiają nas o lekki niepokój, a jak widzimy coś zaokrąglonego czy jakiś łuk to w głowie nam się kręci, że tracimy grunt pod nogami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 08.04.2004 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2004 U mnie w living rumie będzie 5 okien balkonowych - cztery z jednej strony i jedno z drugiej. I też będzie i otwarcie na ogród, przestrzeń. Pomimo tego że domek w sumie tradycyjny i prosty. Ja też nie cierpię dworków i kolumienek, lukarn i takich tam. Ale panią architekt poproszę o pomysł na fajne proste urządzenie wnętrza, żeby jednocześnie było przytulnie i domowo. A modernizm z lat 30tych to super rzecz, bardzo mi się podobają przedwojenne wille z płaskim dachem. We Wrocławiu są przecudne domy (szeregówki i bliźniaki), w Parku szczytnickim, obok naszej Hali Ludowej (Volhshalle), mają płaskie dachy, tarasy, są proste i piękne. Projektował je jakiś przedwojenny awangardowy niemiecki architekt. Właściciel jednego z nich mówił że jego salon ma w sumie 11 metrów długości - jedna ściana jest w sporej części przeszklona. Coś pięknego. Chociaż niektóre z tych domów niestety zmarniały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 08.04.2004 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2004 No, ale o co chodzi - oglądam dom Mieczotronixa - i bardzo klawy. I zgadzam sie z Ewunią - jest sporo takich domów z lat 20-tych, tylko, że upieram się, że lata 20-te jest to moda chwilowa - obecna także w ubraniach - Cosmoidiotki teraz tak się noszą.Dodawanie przeszklonych scian swiadczy albo o bufonowatym charakterze wlasciciela (ktory chce sie otoczeniu na siłę pokazać), albo o braku wyobrazni (w zakresie izolacyjności i energooszczędności budynku), albo o jednym i drugim. I wcale nie jestem zwolennikiem cygańskich zameczków z wieżyczkami (takich jak pod Łodzią). Lubię umiar w architekturze i izolację od otoczenia, a nie krzyk i pokazówkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 08.04.2004 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2004 Oj Przekorek dowaliłeś. Ja uwielbiam duże okna a nie jestem bufonem i mam dużą wyobraznię.Przy dzisiejszej technologi można mieć ściany całe ze szkła i będzie ok.Po prostu mam dosyć ciemnych pokoików w których już w godz popołudniowych trzeba zapalać światło.Wiesz jaka to przyjemność budzić się w pokoju zalanym słońcem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 08.04.2004 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2004 Ja zawsze z lubością prowokuję dyskusję - i nie chcę obrażać, tylko dać do myślenia, celowo przejaskrawiam, bo dopiero wtedy ludzie patrzą z innej płaszczyzny. Wiele zalezy od otoczenia domu - i niestety często się zdarza, że taka przeszklona kostka powstaje we wsiowym otoczeniu (jak obok mnie), albo wsiowy domek powstaje wsród kostek. Pół biedy, gdy generalnie jest wsiowo, albo generalnie kostkowato, przynajmniej są sami swoi między swymi. Ja po prostu boję się inwestycji indywidualnych w kostke, bo na ogól jest to właśnie pomieszanie styli - zauważcie, że osiedla kostek są zdominowane przez zorganizowanych developerów - powstają całe takie osiedla i ich zimny, wyrachowany charakter choć mnie odpycha, to go olewam. Bardziej martwi mnie hałaśliwa parka "Yuppies", która wprowadza się z takim obiektem w okolice ustatkowanych, dorosłych lub podstarzałych domowników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 08.04.2004 13:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2004 Ale się fajna dyskusja zrobiła! Na przykład: Dodawanie przeszklonych scian swiadczy albo o bufonowatym charakterze wlasciciela (ktory chce sie otoczeniu na siłę pokazać), albo o braku wyobrazni (w zakresie izolacyjności i energooszczędności budynku), albo o jednym i drugim. Otóż ja w mojej opisanej wyżej modernistycznej willi powiększyłam "na całego" okno w salonie - mam teraz szklaną ścianę na południe. Mam dzięki temu namiastkę domu pasywnego i już po dwóch zimach stwierdzam doświadczalnie, jak to działa. Wyniki spalania gazu mam rewelacyjne (w porównaniu z innymi forumowiczami). A dlaczego? Otóż - zimą, kiedy słońce jest nisko, przez większą część dnia świeci prosto w okno podnosząc temp. wewn. Jeszcze godzinę po zachodzie słońca podłoga i przeciwległa ściana są ciepłe! Sezon grzewczy kosztuje mnie 1100 zł (wliczając gotowanie, c.w.u. i przegląd kotła!!!) Ogrzewam gazem 100 metrów kw. Automatyka to moje jedyne "fiku-miku" Nawet nie chce mi się ocieplać moich jednowarstwowych przedwojennych ceglanych murów. Przekorku - ile zaoszczędzę rezygnując z okna? Nie fatyguj się - już to policzyłam: to będzie prawie 15 złotych w skali roku. A ile zyskuję gromadząc ciepło w słoneczne dni? Na pewno więcej! Co do drugiego zarzutu - przysięgam - nie jestem bufonem i nie chcę się nikomu "pokazać". Po prostu uwielbiam jak mi słońce świeci prosto w pysio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.