dach pokryty lupkiem, pytania, watpliwosci...

[zielony bob]

witam serdecznie.

zwracam sie do grona forumowego o pomoc, w kilku nurtujacych mnie pytaniach zwiazanych z lremontem dachu.

po krotce postaram sie przedstawic sytuacje

dach na budynku, ktory bede zaczynal remontowac pokryty jest lupkiem. powierzchnia dachu to okolo 500m2. budynek jest stary, budowany jak dobrze jestem zorientowany przed druga wajna swiatowa, wiec swoje lata ma. do scian, nie ma sie do czego doczepic, natomiast dach to juz wymaga remontu. i zaczalem szukac informacji, co jak i z czym to sie je, ale postanowilem zapytac Was, zawsze kazda uwaga moze okazac sie bardzo cenna.

a wiec, remont, zwiazany z demontazem, wyczyszczeniem lupka. nastepnie wymiana jednej belki (mam juz kolejna na podmiane), czyszczenie i konserwacja belek, deskowanie dachu, folia paroprzepuszczalna, laty, okna dachowe, i na nowo polozenie wyczyszczonego lupka.

tak to sobie wymyslilem, ale z racji tego ze nie jestem fachowcem, prosze was o rady, podpowiedzi, na co zwrocic uwage przy poszukiwaniach odpowiednich fachowcow do tej pracy. jak najlepiej mocowac lupek: gwozdzie, "spinki", czy moze wkrety.

jaka najlepiej wybrac folie, czy moze z lupkiem lepiej sprawdzila by sie papa?

jak najlepiej wyczyscic i zakonserwowac belki, pamietajac ze poddasze bedzie przeznaczone na mieszkanie?

 

bede wdzieczny za wszelkie podpowiedzi, sugestie.

z gory dziekuje

pozdrawiam

zielony bob

[Andrzej Wilhelmi]

Powiem (napiszę) tak remont w takim zakresie to niesamowite pieniądze. Rodzi się pytanie czy warto je zainwestować w taki remont?! Pokrycie z łupka ma szacowana żywotność ~300 lat. Radziłbym więc go nie ruszać. Belkę wzmocnić stalą, więźbę oczyścić i zaimpregnować. Twój łupek montowany jest zapewne na pełnym deskowaniu (nie wiem jaki rodzaj łupka i krycia). Gdyby jednak była realizowana wersja remontu to radzę pełne deskowanie i papa. Łupek nie wymaga montażu na łatach choć większość rodzajów krycia można tak wykonać (dla wygody dekarzy). Montaż na gwoździami miedzianymi lub cynkowanymi ogniowo. Rynny i obróbki z miedzi to gwoździe miedziane a jak rynny i obróbki (nie mogą się stykać z papą) z tytan-cynku to gwoździe cynkowane ogniowo.

Co do wyboru firmy to musi mieć doświadczenie w montażu takich pokryć, posiadać stosowne ubezpieczenie umożliwiające pokrycie ewentualnych szkód, gwarantować kompleksowe wykonanie prac. Pozdrawiam.

[zielony bob]

dziekuje za odpowiedz.

 

zgadzam sie z toba w zupelnosci, sa to duze pieniadze, ale dach na zdrowe oko tego wymaga. nie ma deskowania. a ten co go kladl chyba nie byl dobry w tym co robil, mimo tego ze tak jak wspominasz zywotnosc lupka to okolo 300lat.

 

slyszalem tez glosy ze lupek kladzony kilkadziesiat lat temu, mogl miec azbest. czy jest to prawda? jezeli jest taka mozliwosc, to w takim razie jak moge sie upewnic czy moj lupek, nie posiada takich skladnikow.

 

dziekuje i pozdrawiam

[Jan P.]

Łupek to skała. Może Ty masz eternit?. Jan.

[zielony bob]

Jan ja cie rozumiem, i wiem o co chodzi tylko sprawdzam czy wogole moze byc taka mozliwosc, bo jeden z tych "fachowco", co to sie dachami zajmuje takie pytanie mi postawil, wiec wolalem sie upewnic, zapytac, to nic nie kosztuje

http://img811.imageshack.us/img811/4200/unled2pjy.jpg

[Andrzej Wilhelmi]

Imitacja łupka to płytki włókno-cementowe. Dawniej produkowane płytki głównie do krycia w karo zawierały azbest. Z przedstawionego zdjęcia trudno wywnioskować czy to płytki czy łupek. W moim odczuciu są to płytki eternitu a skoro tak to ten materiał nie nadaje się do ponownego użycia. Remont takiego dachu wymaga specjalnych procedur usuwania i utylizacji eternitu. Demontaż może wykonać tylko firma z uprawnieniami. Nowym pokryciem mogą być również płytki np. Struktonit firmy Euronit, płytki firmy Cembrit , Ardonit czy Montana firmy SVK Scala. Pozdrawiam.