bambuz 26.04.2011 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2011 Witam.Mieszkam w Krakowie i mam zamiar budować dom. Po DWÓCH!!!! latach czekania w końcu otrzymałem upragnioną wuzetkę i ku mojemu zaskoczeniu przeczytałem w niej, że na własny koszt mam wybudować około 200 metrów drogi. Dodam, że droga ta jest własnością gminy i ma nawet nadaną nazwę. Czy miasto ma prawo ode mnie wymagać, żebym na własny koszt wybudował mu drogę?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 26.04.2011 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2011 Cwaniaki. To napewno jest tylko jeden budynek jednorodzinny ?Posłużyli sie tutaj regulacją art. 16 Ustawy o drogach publicznych, zgodnie z którą budowa lub przebudowa dróg publicznych spowodowana inwestycją niedrogową należy do inwestora tego przedsięwzięcia, a szczegółowe warunki budowy lub przebudowy dróg publicznych określa umowa między zarządcą drogi a inwestorem inwestycji niedrogowej. Mało która gmina z tego korzysta w przypadku domków jednorodzinnych zazwyczaj jest to bat na deweloperów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bambuz 26.04.2011 12:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2011 Cwaniaki. To napewno jest tylko jeden budynek jednorodzinny ? Posłużyli sie tutaj regulacją art. 16 Ustawy o drogach publicznych, zgodnie z którą budowa lub przebudowa dróg publicznych spowodowana inwestycją niedrogową należy do inwestora tego przedsięwzięcia, a szczegółowe warunki budowy lub przebudowy dróg publicznych określa umowa między zarządcą drogi a inwestorem inwestycji niedrogowej. Mało która gmina z tego korzysta w przypadku domków jednorodzinnych zazwyczaj jest to bat na deweloperów. Sprawa wygląda tak, że wuzetkę złożyłem na budowę 4 domów jednorodzinnych. Działka ma prawie 40 arów i w tym momencie jest już podzielona na cztery części po około 6-7 arów. Ja mam zamiar wybudować dom na jednej z tych działek, a reszta zostanie kiedyś sprzedana. Czy można się jakoś odwołać od tego zapisu w WZ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 26.04.2011 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2011 Odwoływać się możesz, ale raczej nic nie uzyskasz. Cztery budynki to nie jeden. Potraktowali cię jak dewelopera. W decyzji masz na końcu napisane do kogo i w jakim terminie możesz się odwołać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bambuz 26.04.2011 13:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2011 Czyli w ostateczności trzeba złożyć podanie o nową wuzetkę?? Trochę to dziwne bo kilku moich przyszłych sąsiadów również ma taki zapis w wz mimo, że wnioskowali o wydanie warunków zabudowy na jeden dom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 26.04.2011 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2011 (edytowane) Złożenie nowej wzizt nic ci nie da. Ja tylko napisałam że gminy rzadko albo prawie wcale nie stosują tego zapisu art 16 do pojedyńczych budynków jednorodzinych. Zazwyczaj stosują ten zapis dla deweloperów co nie oznacza że nie mogą go wykorzystać dla pojedyńczego obiektu jeśli droga dojazdowa jest np drogą gruntową nieutwardzoną.Gminy stosują różne praktyki:1. Korzystają z tego art 16 i drogę ma wykonać inwestor2. Jeśli mają pieniądze ( w dzisiejszych czasach rzadki przypadek) budują sami drogę dojazdową obciążając opłatą adiacencką właścicieli działek przyległych.3. Odpisują, że nie mają pieniędzy i drogą będzie wpisana do realizacji w roku np. 2020 a ty sobie do tej pory masz jeżdzić w błocku po kolanka. Cwane gminy posiadające armie prawników stosują punkt 1 bo to dla nich najlepsze i najmniej problemowe rozwiązanie które nie powoduje ponoszenia kosztów i długiej procedury. Edytowane 26 Kwietnia 2011 przez aglig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bambuz 26.04.2011 13:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2011 Czyli mam rozumieć, że sprawa jest raczej nie do przeskoczenia i na własny koszt mam zbudować tą drogę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 26.04.2011 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2011 3. Odpisują, że nie mają pieniędzy i drogą będzie wpisana do realizacji w roku np. 2020 a ty sobie do tej pory masz jeżdzić w błocku po kolanka. 4. Bądź na tej podstawie nie wydają WZ, bo droga dojazdowa nie spełnia „warunków technicznych” – a do czasu zabudowy działek (rolnych - zapewne) nie musi spełniać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GreGambler 16.05.2011 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 Witam, Chcę budować dom jednorodzinny. Mam ten sam problem - ZIKIT chce abym poszerzył na swój koszt drogę publiczną (i przekazał im grunt). Przy tej drodze (publicznej) są położone dwa domy (w tym jeden bliźniak) - dla tych domów droga jest ok, a dla mnie już nie. Byłem przekonany, że wystarczy budowa zjazdu, a tu takie komplikacje Proszę o pomoc! Będę wdzięczny za sugestie co powinien teraz zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 17.05.2011 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Musisz sie odwołać i udowodnić iż przebudowa drogi nie jest konieczna ze względu na twoją inwestycję. Jaką szerokość ma ta droga obecnie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GreGambler 17.05.2011 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Dziękuję za odpowiedź. Droga na szerokości mojej działki ma teraz około 2-2,2 m szerokości (to wynika z mapy, ale faktycznie sąsiedzi jeżdżą częściowo po mojej granicy, więc droga jest ciut szersza). Moja działka jest zaraz na początku tej drogi (jest to droga boczna), a dwa domy, które mają już wykonane zjazdy są "za moją działką" - innymi słowy: po wybudowaniu przeze mnie zjazdu będzie on usytuowany wcześniej niż te dwa pozostałe (tam drogą jest nawet węższa). Jak udowodnić, że przebudowa nie jest konieczna? Czy mam odwołać się do SKO (poza pismem z informację nie mam nic innego)? Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 17.05.2011 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Sorry ale jeśli ma taką szerokość o której piszesz to nic nie wskurasz. Bo dojazd ma mieć szerokość zgodną z rozporządzeniem Ministra Infastruktury. Sąsiedzi mogli budować się na innych zasadach trudno powiedzieć jakich ( służebność itp.). ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. (Dz. U. z dnia 15 czerwca 2002 r.) § 14. 1. Do działek budowlanych oraz do budynków i urządzeń z nimi związanych należy zapewnić dojście i dojazd umożliwiający dostęp do drogi publicznej, odpowiednie do przeznaczenia i sposobu ich użytkowania oraz wymagań dotyczących ochrony przeciwpożarowej, określonych w przepisach odrębnych. Szerokość jezdni nie może być mniejsza niż 3 m. 2. Dopuszcza się zastosowanie dojścia i dojazdu do działek budowlanych w postaci ciągu pieszo-jezdnego, pod warunkiem że ma on szerokość nie mniejszą niż 5 m, umożliwiającą ruch pieszy oraz ruch i postój pojazdów. 3. Do budynku i urządzeń z nim związanych, wymagających dojazdów, funkcję tę mogą spełniać dojścia, pod warunkiem że ich szerokość nie będzie mniejsza niż 4,5 m. 4. Dojścia i dojazdy do budynków, z wyjątkiem jednorodzinnych, zagrodowych i rekreacji indywidualnej, powinny mieć zainstalowane oświetlenie elektryczne, zapewniające bezpieczne ich użytkowanie po zapadnięciu zmroku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GreGambler 17.05.2011 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Dzięki za szybką reakcję. Chce się odsunąć z domem od drogi, aby nie kolidował on z ewentualną późniejszą przebudową drogi. W przypadku sąsiadów chyba nie może być mowy o służebności, bo oni mają zjazd bezpośrednio na drogę publiczną (tak samo jak ja chce mieć). Irytuje mnie to, że mam przebudować fragment drogi publicznej (po którym pozostali będą mogli jeździć - przy tej drodze jest jeszcze kilka niezabudowanych działek oprócz tych dwóch domów). Co więcej moja działka jest w połowie tej drogi. W sumie to taka sztuka dla sztuki, bo na pozostałym odcinku droga będzie dalej wąska. Dla mnie to zwykła złośliwość urzędników. Na etapie WZ uzgodniłem z nimi przebudowę drogi na szerokości mojej działki pod wykonanie zjazdu (poszerzenie drogi miało dotyyczyć fragmentu, gdzie będzie zlokalizowany zjazd), a teraz jak chce zabrać się za pozwolenie na budowę to zaczęli wymyślać, że muszę poszerzyć (wydzielić, oddać i wybudować) drogę na całej szerokości mojej działki (wcześniej w ogóle nie było mowy o wydzieleniu i przekazaniu gruntu). Czy postanowienia z WZ są dla nich w jakimś stopniu wiążące? Niestety takiemu "nowicjuszowi" jak ja to mogą w urzędzie wszystko wmówić, a ja nie wiem co ma z tym zrobić. Czy wszyscy w Krakowie mają takie problemy, czy tylko ja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 17.05.2011 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 To wszystko jest jakieś zagmatwane.1. Co to znaczy „i przekazał mi grunt” i kto – aktem notarialnym, służebnością, czy też w użytkowanie ?2. Jak się do tego ma do pkt.1. to stwierdzenie: „że muszę poszerzyć (wydzielić, oddać i wybudować) drogę na całej szerokości mojej działki (wcześniej w ogóle nie było mowy o wydzieleniu i przekazaniu gruntu)”3. Co to znaczy, że „faktycznie sąsiedzi jeżdżą częściowo po mojej granicy” – jakiej granicy, tej „przekazanej” ?4. Kto jest właścicielem tej drogi i jak jest oznaczona na mapie ? Pomijając te „zagmatwania” i tak jak napisała aglig – nie "przeskoczysz" przepisów dotyczących minimalnej szerokości drogi dojazdowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GreGambler 17.05.2011 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Witam ponownie, Trochę jest to zagmatwane, a trochę to moja wina, bo nie zawsze klawiatura napisze to co pomyśli głowa Ale po kolei: ad 1. ja mam przekazać grunt notarialnie na rzecz miasta (czyli de facto ZIKIT) ad. 2 poszerzenie drogi, którego ode mnie żąda ZIKIT wymaga: wydzielenia geodezyjnie odpowiedniego fragmentu mojej działki, faktycznego wybudowania (poszerzenia) drogi, a następnie przekazania tego nieodpłatnie gminie (vide: pkt 1). Wcześniej (etap WZ) była mowa jedynie o tym, że mam poszerzyć drogę pod budowę zjazdu, ale nie było mowy o przekazaniu gruntu. ad 3. działka nie jest jeszcze podzielna. Sąsiedzi jeżdżą po drodze publicznej (która przylega do mojej działki) i częściowo (około 0,5 m) po mojej działce (niefortunnie napisałem granicy). ad. 4 właścicielem drogi jest gmina. Symbol na mapie KDD. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 17.05.2011 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 (edytowane) Na szybko: - wybudować musisz ( art.16 ustawy o drogach publicznych) , - podzielić musisz ( jak tego nie zrobisz nie masz odpowiedniej szerokości drogi dojazdowej i nie dostaniesz pozwolenia na budowę), -oddać za darmo nie musisz (USTAWA z dnia 21 sierpnia 1997 r.o gospodarce nieruchomościami.) Art. 98. 1. Działki gruntu wydzielone pod drogi publiczne: gminne, powiatowe, wojewódzkie, krajowe - z nieruchomości, której podział został dokonany na wniosek właściciela, przechodzą z mocy prawa odpowiednio na własność gminy, powiatu, województwa lub Skarbu Państwa z dniem, w którym decyzja zatwierdzająca projekt podziału stała się ostateczna, a orzeczenie o podziale prawomocne. Przepis ten stosuje się także do nieruchomości, której podział został dokonany na wniosek użytkownika wieczystego, z tym że prawo użytkowania wieczystego działek gruntu wydzielonych pod drogi publiczne wygasa z dniem, w którym decyzja zatwierdzająca projekt podziału stała się ostateczna, a orzeczenie o podziale prawomocne. 2. Właściwy organ składa wniosek o ujawnienie w księdze wieczystej praw gminy, powiatu, województwa lub Skarbu Państwa do działek gruntu wydzielonych pod drogi publiczne. 3. Za działki gruntu, o których mowa w ust. 1, przysługuje odszkodowanie w wysokości uzgodnionej między właścicielem lub użytkownikiem wieczystym a właściwym organem. Jeżeli do takiego uzgodnienia nie dojdzie, odszkodowanie ustala się i wypłaca według zasad i trybu obowiązujących przy wywłaszczaniu nieruchomości. 4. (2) Jeżeli w wyniku podziału nieruchomości wzrośnie jej wartość, zarząd gminy może ustalić w drodze decyzji opłatę adiacencką z tego tytułu. Stawkę procentową opłaty adiacenckiej ustala rada gminy w drodze uchwały w wysokości nie większej niż 50% różnicy wartości nieruchomości. Przepisy art. 145, art. 146 ust. 2 i ust. 3, art. 147 oraz art. 148 ust. 1-3 stosuje się odpowiednio. Chociaż jak znam Kraków to zrobią wszytko żeby tego odszkodowania nie płacić albo zapłacić symboliczne. Sprawa może ciągnąć się długo. Edytowane 17 Maja 2011 przez aglig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GreGambler 17.05.2011 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2011 Dziękuję za żywą reakcję. Nie widzę tego różowo Przepraszam, że zanudzam, ale jeszcze dwa pytania: 1) czy zapisy w WZ mają tu jakieś znaczenie (nic tam nie było mowy o przekazaniu gruntu)? 2) zakładając, że będę przebudowywał drogę, to czy muszę wystąpić o nową WZ w związku z przebudową drogi, a później pozwolenie (na drogę)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
saintos 20.08.2015 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2015 Kolego GreGambler, Ja również przygotowuję się do budowy domu w Krakowie i niestety również napotkałem na ZiKiT i tak na prawde, przymuszenie mnie do budowy drogi. Na szczęście jest to "tylko" utwardzenie ale szlag mnie bierze, że jest taka niesprawiedliwość. Ustawa oczywiście jest na deweloperów ale ustawodawaca najwidoczniej zapomniał dodać warunku np inwestor indywidualny czy coś w tym stylu. Jak pytam znajomych, którzy budują się w innych miastach, nawet porównywalnych w ilości mieszkańców do Krakowa, to wystawiają na mnie oczy ze zdziwienia. Zamiast się cieszyć, że miasto się buduje, że ludzie chcą tu mieszkać (choć w Krakowie to już chyba mało kto chce), że będą płacone podatki od gruntu, budynku etc to jeszcze trzeba dowalić. ehhhh, witki mi opadają. Coraz bardziej zaczyna mnie ten Kraków denerwować, a w sumie władza jaka tu jest. Powinno być frontem do Klienta, z uśmiechem na twarzy..... No nic.... ale mamy k.....a Wawel.... Ps. .... i prezydenta jacka i ZiKiT na razie wszystko mamy. Ale jak tak dalej pójdzie to będzie tak, że (cytując znaną personę w sweterku) "niczego nie będzie" albo bardziej polityczną mową, że xxxx,xxxxx i kamieni "nasypane" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kimoh 09.09.2015 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2015 Dzień dobry, czy ktoś z Krakowa mógłby mi dać znać ile wyniósł go koszt budowy takiej drogi? Chcę kupić działkę w Krakowie, do której własnie trzeba doprowadzić drogę na swój koszt (widzę, że jest to patent typowo krakowski - nie znoszę polityki władz tego miasta!!). Z wstępnych ustaleń ze znajomym z Urzędu Miasta wynikałoby, że koszt to 200-500 zł za 1 m2, ale zastawiam się jak to wygląda w praktyce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radar22 22.10.2016 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2016 Niestety w Krakowie zikit wymusza budowy/przebudowy i poszerzenia dróg przy budowie domków jednorodzinnych. Aktualnie żądają dróg 5m ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.