kardamina 04.09.2011 12:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2011 Pewnie zwrot kosztów drzwi i schodów od sąsiadów albo okna Pożyjemy zobaczymy... kto na tym stracił, a kto zyska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 04.09.2011 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2011 a czy na pewno może tam być okno skoro nie ma ustawowych 4m??? sprawdź to jeszcze raz, bo za chwilę okaże się, że sąsiadom bedzie przeszkadzało również to okno:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niemodna 04.09.2011 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2011 no właśnie... czy okno może być?czy nie lepsze są drzwi bez szyby?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 05.09.2011 10:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 Gopax, myślę, że w pewnym momencie to okno z pewnością zacznie im przeszkadzać... postaram się już o to... jednak, to już ich problem, a nie mój. Niemodna, wg mnie drzwi bez szyby (nawet bez wizjerka) są lepsze, niż to piep....ne okno. Zwłąszcza, że z tych drzwi korzystałabym bardzo rzadko - z okna korzystać będę znaaacznie częściej..... ale, to już.... nie mój problem, tylko sąsiadów. Jeśli chodzi o samo okno, to spokojnie... ono tam może być bez żadnego problemu. Ten dom i wszystkie budynki już stały, zanim sąsiedzi kupili swoją działkę i wykopali fundamenty. Mam przywrócić szczyt do stanu pierwotnego, to przywrócę. A, czy to zrobię, to się jeszcze zobaczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niemodna 05.09.2011 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 nasuwa mi się jeszcze tylko jedno pytanie...skoro zabudowałaś już właz w łazience... jak teraz będziesz korzystała ze strychu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 05.09.2011 10:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 Muszę go odbudować lub zrobić w innym miejscu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niemodna 05.09.2011 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 to jeszcze jedno pytanie - mogłabyś wrzucić rzut pomieszczeń?bo nie kojarzę żebyś wrzucała, a Ciekawi mnie jaki masz układ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 05.09.2011 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 ...jest na 1 stronie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niemodna 05.09.2011 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 ok, skleroza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dankan 05.09.2011 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 Kardamina absolutnie nie zostawaj dłużna sąsiadom, skoro nie mają ochoty żyć z sąsiadami po ludzku to niech odczują jak się ma przechlapane na własne życzenie!! Oczywiście cały czas zaglądam i trzymam kciuki za pozytywne zakończenie problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 05.09.2011 20:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 Gopax dzięki za podpowiedź... i wyręczenie mnie Niemodna wiem, jak to jest ze sklerozą... w sumie, to ona nie boli, tylko nachodzić się trzeba Dankan jak miło mi Ciebie tu widzieć trzymane przez Ciebie/Was kciuki są i będą mi potrzebne... choćby dla podtrzymania jasności umysłu, spostrzegawczości i błyskawiczności w działaniach (np, jak dzisiejszym popołudniem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edyta M 05.09.2011 23:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2011 Kardaminka kurde wspolczuje serdecznie Czytam te Twoja historie i wierzyc mi sie nie chce jacy ludzie moga byc podli ..... ale jak to mowia kto sieje wiatr zbiera burze i kara za to ich spotka . Bo nie moze tak byc, zeby takie plugastwo chodzilo po ziemi kurde ale sie wkurzylam . Ja tez mam podobnego Kargula za miedza srednio raz w miesiacu nachodzi moich wykonawcow na budowie , mojego Brata , Mame jak sa tam obecni i opowiada jak to przez moje budowanie ( auta ktore z transportem przyjezdzaja ) dom Jemu peka , schody odpadaja itp. itd. .......... normalnie lach jeden i znajdzie sie taki ktory miesza i zyc czlowiekowi nie da . Dzisiaj podobno odpisal moje dane z tablicy + kierownika budowy ... nie wiem tylko co z ta wiedza zrobi ... pewnie wyskrobie donosik . Dziadek ledwo dyszy , nie slyszy i nie dowidzi a popatrz jaka wsza pierdzielona . I jeszcze jedno powiedzonko na koniec kto mieczem wojuje od miecza ginie .... niech mi tylko nasle jakies kontrole ..... to ja sie wezme za sk...... a ze mna to nie przelewki znajde kwity na niego spokojna glowa chocby i spod ziemi Trzymaj sie Kochana i walcz :yes:o swoje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 06.09.2011 05:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2011 Ludzie to mają fantazję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 19.09.2011 19:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 Kubel'ko mają, oj mają... Edytko Czy spotka ich za to kara? hm... nie wiem, na razie myślę nad tym... i, to dość intensywnie myślę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 19.09.2011 19:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 ...w zasadzie rozpoczęła się następnego dnia, zaraz po wizycie Komisji PINB, czyli 25 sierpnia. Ważna to dla mnie data, gdyż właśnie wówczas ekipa fachowców od spraw dachowych przywiozła swój cały dobytek (oczywiście, narzędzia zostały schowane do garażu) kilka drewienek i część materiału (również schowana i stąd brak zdjęć). Zresztą, taka była umowa - zmówiony wcześniej materiał, na bieżąco dowożą sobie sami. Przyznam szczerze - przyglądałam się z podziwem tej "kupce" drewna i nic nie mówiłam. Ale, kiedy dwa dni później została przywieziona blachodachówka, mój "podziw" był tak duży, że nie wytrzymałam i spytałam wręcz - czy tej blachy wystarczy? Główny dachowiec skwitował mnie krótko - a po co więcej? więcej nie potrzeba... jeszcze z tego zostanie i pójdzie na złom. Cóż, zrobiło mi się nijak i sobie grzecznie poszłam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 19.09.2011 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 i co wystarczyło?????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 19.09.2011 19:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 Następny dzień, to... niespełna godzinne zrzucanie starej dachówki przy czym, w błyskawicznym tempie powstała sterta gruzu i taki oto widok Dalej, była już tylko wymiana niedobrych kozłów i jak widać, pokrycie folią. Dla wyjaśnienia dodam, iż cała ta wymiana niedobrych kozłów polegała jedynie na dobiciu kozła do kozła (parami), a nie na całkowitym usuwaniu starych i podmurszałych na zupełnie nowe. Kolejny dzień rozpoczął się od tzw poziomowania W sumie, to bardzo żmudna praca - niby żadnych posunięć nie widać, a pracy full. Mimo wszystko dzień, wg mnie, zakończył się sporym sukcesem - na założeniu opierzenia, rynny i części blachy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 19.09.2011 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 no ślicznie sie prezentuje ta brązowa blachodachówka i w końcu widać nowe kominy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 19.09.2011 19:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 Ogólnie rzecz ujmując, chłopaki nie próżnowali - ekipa godna polecenia. Kiedy dokończyli zakładanie blachy po jednej stronie dachu - zaraz przeszli na drugą, gdzie było znacznie więcej pracy i wszelakiego typu kombinacji. kolejne dwa dni, to znów poziomowanie i "wyciągnięcie" daszka nad werandą I tak przygotowany dach czekał na swoje opierzenie, położenie blachy i całą wykończeniówkę. Trwało to dobre trzy dni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 19.09.2011 19:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 Dla porównania - mój dom tak wyglądał przed zmianą dachu (kwiecień 2011) a tak po zmianie (6 wrzesień 2011) Jednym słowem, jestem szczęśliwa :wave: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.