gopax 19.09.2011 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 wooow, no teraz Twój domek prezentuje się już całkiem nieźle, a najbardziej podoba mi sie daszek nad werandą, który dodaje uroku całemu domkowi:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 19.09.2011 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 pięknie!! jak inny dom taka "mała" zmiana a jaka różnica ze starej chałupki robi się śliczny mały domek gratuluję!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 19.09.2011 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 Gopax wystarczyło... wystarczyło i jeszcze zostało... 3 łaty, 2 deski, kilka kontrłat i kozłów tyle, że wystarczy na następny dach. Tak poważniej już, to drzewa owszem, zostało mi troszkę nawet więcej niż troszkę. Ja wspominałąm wcześniej, że miałam sporo swojego drzewa, przygotowanego pod dach - nowe zamówione były tylko łaty, bo tak zadecydował główny dachowy, kiedy robił już dokładne oględziny tego, co miałam. Jednak, jeśli chodzi o blachę, to... bardzo mało mi blachy zostało (tylko same zrzynki) i faktycznie, poszło to już na złomowisko. Jak już wspomniałam wcześniej, ekipę miałam godną polecenia - sprawną, dokładną, szybką i, co najważniejsze, oszczędną. Także... wystarczyło mi wszystkiego, a to co zostało mogłam zwrócić tam, skąd brałam cały materiał w sumie, to był dobry układ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 19.09.2011 20:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 Kobietki miło mi czytać, że się Wam również podoba... taki domek, domek z takim dachem od zawsze był w moich marzeniach mały, biały domek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 19.09.2011 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 mały, biały domek... Oj, ale ja chyba widze różowy:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 19.09.2011 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 Oj, ale ja chyba widze różowy:P hehehe nie podpuszczaj jej, bo weźmie pędzel i pomaluje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 19.09.2011 20:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 Kiedy chłopaki wzięli się za osrtą demolkę dachu, narobili mi sporo gruzu i kurzu... oczywiście, za moim przyzwoleniem Dachówki trzaskały, jak suche patyki pod stopami w lesie. Niewiele ich zdołało się "uratować", bardzo niewiele - i takie oto cacko Ładne miałam kiedyś gąsiory - prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 19.09.2011 20:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 mały, biały domek co noc mi się śni.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 19.09.2011 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 ano eleganckie tylko po cholerę takie robili, skoro i tak tego z dołu nie widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 19.09.2011 20:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 Zrobiłam dzisiaj ostatnie już podejście, co do posiadania w przyszłości wejścia strychowego tam, gdzie chciałam (zrobiłam) i nadal chcę mieć. Nie wiem tylko, jak się ma do tego mojego pomysłu prawo budowlane. Pożyjemy zobaczymy... ja w każdym bądź razie czekam do jutra na telefon z dobrą wiadomością od mojego planisty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 19.09.2011 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 Zosik, mnie o to nie pytaj... ja wiem tylko, że to było duże, ciężkie i... jest już na gruzowisku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 19.09.2011 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 Zrobiłam dzisiaj ostatnie już podejście, co do posiadania w przyszłości wejścia strychowego tam, gdzie chciałam (zrobiłam) i nadal chcę mieć. Nie wiem tylko, jak się ma do tego mojego pomysłu prawo budowlane. Pożyjemy zobaczymy... ja w każdym bądź razie czekam do jutra na telefon z dobrą wiadomością od mojego planisty. No to będe trzymać kciuki żeby się udało:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 19.09.2011 21:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2011 Dwa dni po zakończeniu prac dekarskich została załatana ta "dziura" Prawdę powiedziawszy, mnie osobiście ona niezbyt przeszkadzała - nawet ją polubiłam... choćby za widok, który można było dzięki niej podziwiać Ale... kiedy przyszedł spooory wiatr, przestała się mi podobać i potraktowałam (nie sama oczywiście) ją... o tak zresztą, nie ma co tu ukrywać - wszystkie dziurki, mniejsze i większe, zostały w ten sam sposób potraktowane. Postanowiłam, że nie będzie mi się żaden wiatr panoszył po strychu, wystarczą mi sąsiedzi za płotem Dalej, było już tak Niezbyt ciekawy to widok, jednak musi on taki zostać aż do czasu ocieplenia całego domu. Kiedy to nastąpi? nie wiem.... Kiedy podbitkę założę? też tego nie wiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dankan 20.09.2011 05:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2011 Bardzo fajnie wygląda Twój nowy dach, naprawdę zmienia cały domek nie do poznania!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 20.09.2011 05:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2011 Mały biały domek widzę ... no piękny ten domek , piękny a gąsiory to jakieś mistrzostwo , teraz takich nie robią. I ganek jak ta lala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 20.09.2011 06:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2011 Dankan, przyznam się szczerze - sama nie dostrzegałam tej zmiany aż tak bardzo dopóty, dopóki była jeszcze ekipa. Różnicę dostrzegłam dopiero, kiedy się już wyprowadzili na dobre. Już się oswoiłam z nowym dachem, ale z początku był dla mnie dziwny - inny Kubel'ko, wg mnie, to i dachówka i gąsiory są tu (a raczej były) mistrzostwem, i to drogim mistrzostwem. Zresztą, to stary dom - kiedyś budowano ciut inaczej niż dzisiaj. Po prostu, dziś są inne technologie i inne materiały. A, i sam ganeczek będzie zupełnie inaczej wyglądał, kiedy będą nowe schody (w innym miejscu) i nowe drzwi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 20.09.2011 07:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2011 ach... z tego wszystkiego zapomniałam "się pochwalić" - wyżej, Kubel'ce już wspomniałam, że to stary dom. Tak, jest starszy niż mi się wydawało. W momencie, kiedy zaczęłam szukać pewnych rozwiązań pechowych drzwi strychowych, dotarłam do dokumentów (a konkretnie, do starszych wpisów w księdzie wieczystej i starszego aktu notarialnego, należącego do poprzednich właścicieli, a konkretniej - ich nieżyjącej już od dawna matki) świadczących, że mój dom został wybudowany jeszcze przed wojną, a nie jak mi było wiadomo tuż po wojnie. Cóż... człowiek, jak szuka, to i znajdzie Zatem, mój dom został wybudowany w 1934 roku. Jednym słowem, nie ma on 60 lat tylko 80. Hm... kurka blaszka, czyżbym coś przegapiła, kupując tego "staruszka"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 20.09.2011 20:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2011 Niestety, nie dostałam dziś dobrej wiadomości. W sumie, to nawet nie wiem, czy ona była zła czy dobra. Po prostu, przestaję już to wszystko ogarniać. Drzwi strychowe, możliwe, że kiedyś będą - może za rok, półtora, a najdalej dwa lata. Może... będą, gdyż na dzień dzisiejszy nikt mi nie może tego zagwarantować. Ech... Zwyczajnie jestem wkurzona i, to na samą siebie. Straciłam tylko sporo czasu i nic ponadto. Mogłam już dawno odpuścić i w ogóle nie zawracać sobie tym głowy. E tam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 20.09.2011 20:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2011 (edytowane) Jedyna dobra wiadomość na dziś, to... kupiłam właz strychowy. Ot i po prostu - wnerwiona, wkurzona, z ogromną burzą słów w głowie i po dwuch lampkach wina wsiadłam w samochód i pojechałam do Castoramy. Wzięłam pierwsze lepsze, schody strychowe, jakie tam były - czyli, schody nożycowe. Podobno są ocieplane... tyle tylko mogę teraz powiedzieć. A, co z nimi zrobię? nie wiem... Edytowane 20 Września 2011 przez kardamina dodany obrazek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 21.09.2011 05:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2011 Czy dobrze rozumiem - znów będziesz robić dziurę w suficie w łazience czy może gdzie indziej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.