amalfi 24.09.2011 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2011 Co do szprosów, to zależy jak sie komponują z bryłą domu. Jest gdzieś na forum wątek, w którym szprosy są wyśmiane, ale w sumie to tu wszystko jest wyśmiane przez jednych, a chwalone przez innych, więc nie ma sie czym przejmować i robić jak sie komu podoba. Mnie w starych klimatycznych domach podobają się okna dzielone drewnianymi szprosami. Nie wiem, czy drewniane to też szprosy? Nigdy tego nie widziałam z bliska. Kardaminko, gratuluje odwagi w podejmowaniu wyzwań i ciesze sie z prezentu, który dostałaś od mamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 25.09.2011 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Amalfi, stare okna, o których piszesz może i ładnie wygladają (maja klimat czy coś tam;)) ale jakbyś sobie tak przez jakiś czas poczyściła takie okienka to nie wiem czy nadal by ci sie tak podobały:confused:... ja miałam kiedyś dwa podwójne okna trzy skrzydłowe (2 okna = 48 szybek) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janiseya 25.09.2011 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Witam,dłuższy czas nie odwiedzałam dziennika a tu proszę jakie zmiany. Kardamina domek z nowym dachem i przebudowanym gankiem bardzo ładnie wygląda. A jak jeszcze w tym roku okna wymienisz, to już ...ho, ho.Gratuluję postępów:wave:.Oczywiście czekam na zdjęcia z kolejnymi zmianami remontowymi. Pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 25.09.2011 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Podobnie jak gopax myłam takie okna i powiedziałam - nigdy więcej. Wytrzeć bez smug każdy rożek takiego prawdziwego szprosu to masakra A i światło zabierają. A szprosy wewnątrz szyb to jak dla mnie zupełne nieporozumienie, szczególnie w starym, klimatycznym domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 25.09.2011 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 hhehehh i jak powiedziała Amalfi co człowiek to inne zdanie o szprosach i bardzo dobrze - nie jest nudno Ważne, żeby się właścicielom podobało I gratuluję prezentu od rodziców - takie zawsze mile widziane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 25.09.2011 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Podobnie jak gopax myłam takie okna i powiedziałam - nigdy więcej. Wytrzeć bez smug każdy rożek takiego prawdziwego szprosu to masakra A i światło zabierają. A szprosy wewnątrz szyb to jak dla mnie zupełne nieporozumienie, szczególnie w starym, klimatycznym domu Świetnie to opisałaś Gosiek ,bardzo podobnie argumentował mój mąż i chociaż to nie On myje okna ale wie jak ja bym się przy tym męczyła i to światło. Ile osób tyle zdań Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 25.09.2011 16:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Słuchajcie Kobietki jeśli chodzi o utrzymanie w czystości drewnianego okna ze szprosem, to... doskonale wiem, czym takie okno pachnie. Uwierzcie mi, nigdy więcej takich lub tego typu okien. Co prawda, obecna technologia montowania szprosów w oknach wygląda już zupełnie inaczej, to ja jednak mówię stanowcze NIE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 25.09.2011 16:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Kubelko, po prostu, Twój małżonek się o Ciebie troszczy Zosik, o gustach to my tu w ogóle nie mówimy - gdyby było inaczej, to... byśmy się już dosyć dawno pozabijały. Co się zaś tyczy prezentu, to dziękuję. Rolety nie są wcale takim tanim prezentem - to raz, a dwa - Rodzice już sobie pojechali. Szkoda Pomagier pooglądał skrzynię ze schodami, poprzyglądał się i pomierzył miejsce, w którym chcę by były schody i stwierdził, że... to proste i, że nie będzie problemu z montażem. Musi mu tylko ktoś w tym pomóc. Hm... Gosieczku, bo te szprosy wewnątrz szyb ładnie wyglądają, ale z daleka. Natomiast, jeśli poprzyglądasz się im z bliska, to wówczas dokładnie widać, jak takie ustrojstwo wygląda. Jeniseyo, Ty również galopujesz z budową do przodu... a powiedz, że jest inaczej... W sumie, to taka jest prawda - jak się chce coś zrobić, to się robi i już. A jeśli chodzi tu o "tegoroczną moją wymianę okien" , to zostałam do tego nieco "zmuszona". Gopax, ja również nikomu nie zazdroszę mycia takich okien. To prawdziwa masakra. Amalfi, ja się cieszę najbardziej z takiego prezentu. Kiedy powiedziałam (przez skype) córce, o prezencie babci, to powiedziała tylko - wow... mamuś, ale super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 25.09.2011 16:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Witam się w Twoim wątku, od dawna podczytuję i kibicuję. I tak czytając o tych oknach ze szprosami przypomniałam sobie, że też takie kiedyś chciałam, ale mój mąż podobnie jak mąż Kubelki nie chciał nawet o tym słyszeć. Mało tego, po tym jak wyjaśnił czemu ich tak bardzo nie lubi, już sama nie chciałam szprosów.Otóż mój mąż powiedział, że patrząc przez takie okna ma uczucie jakby go ktoś wsadził do więzienia i kazał oglądać świat przez kraty:P Także podziwiamy świat w tańszej, "nieokratowanej" wersji , a szprosy lubię oglądać na cudzych domach. Jeszcze co do tych parapetów zewnętrznych, to ja bym się wstrzymała do czasu robienia elewacji. U nas właśnie były zakładane w czasie robienia elewacji, ale to nowy dom, więc może rządzi się innymi prawami. Madiu bardzo się cieszę z Twojej wizyty i mam nadzieję, że będziesz zaglądać częściej. Pod względem montażu parapetów - stary dom czy nowy, to tak czy siak rządzi się takimi samymi prawami. Najprawdopodobniej (i wszystko na to wskazuje) teraz będę miała zamontowane stare parapety. nowe będą później Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dankan 25.09.2011 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 Swietny prezent od mamy te roletki, wiesz chyba ze swoją prozmawiam na temat prezentów - w końcu też mi by się przydaly - niezły pomysł nie??!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 25.09.2011 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2011 A gdzie są moje prezenty w takim razie??? Kurcze też muszę się upomnieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 03.10.2011 07:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Słuchajcie - mikołajki już całkiem blisko, także... kto Wam broni napisać list do św Mikołaja? A nóż przeczyta i przyniesie pod choinkę "małe, co nieco" Próbować zawsze można - a nawet trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 03.10.2011 07:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2011 Jeśli chodzi o zamówienie okien, to... sprawa została wyjaśniona. Okna są zamówione i umowa podpisana. Cóż... monter chciał iść na łatwiznę, a wziąć kasę za "solidną" robotę. Nic z tego. Okna będą zamontowane tak, jak ja chcę - a nie tak, jak komuś będzie łatwiej. - to jedno, a drugie - Od dziś wraca "na tapetę" sprawa nowego wejścia na strych. Ciekawa jestem, co dziś zastanę, kiedy wrócę do domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 07.10.2011 08:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 (edytowane) Dobrze... wróciłam do domu i... zastałam to, co zastałam - czyli... - w poniedziałek zdjęta część kasetonów (i tu poczułam wielką ulgę, że nie wszystkie i, że nie będę musiała teraz robić nowego sufitu - podwieszanego), dziura w stropie (tu dokładnie widać, jaki to "strop") i posprzątane. Yyyyyy... to całe "posprzątanie" pominę, bo... yyyy... nieważne - ważne, że gruzu nie było. - we wtorek praktycznie większość dnia poszła na dopasowanie i wpasowanie skrzyni - ech... wątpię, by ktoś znał stary dom, w którym są proste ściany, sufity i kąty. Ale, to nic. Ważne, że skrzynia została zamontowana i schody sprawdzone - nie spadłam. - w środę czyli, opiankowanie i gipsowanie. Po tym zabiegu trzeba było, niestety, cierpliwie poczekać, aż "to mokre" wyschnie. Dalej była już tylko lekka szlifierka, przyklejenie kasetonów i prawdziwe sprzątanie. Edytowane 7 Października 2011 przez kardamina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 07.10.2011 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Fajne tylko szkoda wcześniejszej roboty masz to już za sobą. Wiesz ciągle chodzi mi to po głowie bo skoro miałaś wcześniej pozwolenie od sąsiadów na piśmie i pozwolenie na budowę to jakim prawem musiałaś likwidować drzwi. Przecież samowolki nie było a prawo nie dział wstecz i kto zwróci Ci koszty poprzedniej inwestycji. Sorki Kardaminko ale jeżeli było wszystko według prawa a Ty poniosłaś koszty to ja tak bym tego nie zostawiła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niemodna 07.10.2011 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 a można prosić wersję rozłożoną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 07.10.2011 09:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Jednym słowem, moje nowe (i ostateczne) wejście na strych wygląda tak: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 07.10.2011 09:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Niemodna wiesz, co Ci powiem? że chyba w pewnym momencie miałaś rację - w tej chwili jestem (chyba) bardziej zadowolona z TEGO wejścia na strych, niż z poprzedniego - tego, z zewnątrz domu. Jednego tylko nadal nie mogę przeboleć... tej straconej pracy... Ale... to już... inny rozdział historii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 07.10.2011 09:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Fajne tylko szkoda wcześniejszej roboty masz to już za sobą. Wiesz ciągle chodzi mi to po głowie bo skoro miałaś wcześniej pozwolenie od sąsiadów na piśmie i pozwolenie na budowę to jakim prawem musiałaś likwidować drzwi. Przecież samowolki nie było a prawo nie dział wstecz i kto zwróci Ci koszty poprzedniej inwestycji. Sorki Kardaminko ale jeżeli było wszystko według prawa a Ty poniosłaś koszty to ja tak bym tego nie zostawiła. Kubel'ko ależ ja tego nie mam zamiaru tak zostawiać... sąsiedzi powiedzieli A, a ja zamierzam powiedzieć B Nie wiem, kto tu lepiej na tym wyjdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niemodna 07.10.2011 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 schody piękne, i nie musisz marznąć chcąc przynieść coś ze strychu... ja tam na Twoim miejscu byłabym z tego bardzo zadowolona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.