Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recykling 60-latka z plusem


kardamina

Recommended Posts

Co do szprosów, to zależy jak sie komponują z bryłą domu. Jest gdzieś na forum wątek, w którym szprosy są wyśmiane, ale w sumie to tu wszystko jest wyśmiane przez jednych, a chwalone przez innych, więc nie ma sie czym przejmować i robić jak sie komu podoba.

 

Mnie w starych klimatycznych domach podobają się okna dzielone drewnianymi szprosami. Nie wiem, czy drewniane to też szprosy? Nigdy tego nie widziałam z bliska.

 

Kardaminko, gratuluje odwagi w podejmowaniu wyzwań i ciesze sie z prezentu, który dostałaś od mamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 770
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam,

dłuższy czas nie odwiedzałam dziennika a tu proszę jakie zmiany. Kardamina domek z nowym dachem i przebudowanym gankiem bardzo ładnie wygląda. A jak jeszcze w tym roku okna wymienisz, to już ...ho, ho.Gratuluję postępów:wave:.

Oczywiście czekam na zdjęcia z kolejnymi zmianami remontowymi.

 

Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak gopax myłam takie okna i powiedziałam - nigdy więcej. Wytrzeć bez smug każdy rożek takiego prawdziwego szprosu to masakra :( A i światło zabierają. A szprosy wewnątrz szyb to jak dla mnie zupełne nieporozumienie, szczególnie w starym, klimatycznym domu ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak gopax myłam takie okna i powiedziałam - nigdy więcej. Wytrzeć bez smug każdy rożek takiego prawdziwego szprosu to masakra :( A i światło zabierają. A szprosy wewnątrz szyb to jak dla mnie zupełne nieporozumienie, szczególnie w starym, klimatycznym domu ;)

 

Świetnie to opisałaś Gosiek ,bardzo podobnie argumentował mój mąż i chociaż to nie On myje okna ale wie jak ja bym się przy tym męczyła i to światło.

Ile osób tyle zdań:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie Kobietki :) jeśli chodzi o utrzymanie w czystości drewnianego okna ze szprosem, to... :no: doskonale wiem, czym takie okno pachnie.

 

okno%252520ze%252520szpr.JPG

 

Uwierzcie mi, nigdy więcej takich lub tego typu okien.

Co prawda, obecna technologia montowania szprosów w oknach wygląda już zupełnie inaczej, to ja jednak mówię stanowcze NIE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kubelko, po prostu, Twój małżonek się o Ciebie troszczy :)

Zosik, o gustach to my tu w ogóle nie mówimy - gdyby było inaczej, to... byśmy się już dosyć dawno pozabijały. ;) Co się zaś tyczy prezentu, to dziękuję. Rolety nie są wcale takim tanim prezentem - to raz, a dwa - Rodzice już sobie pojechali. Szkoda :( Pomagier pooglądał skrzynię ze schodami, poprzyglądał się i pomierzył miejsce, w którym chcę by były schody i stwierdził, że... to proste i, że nie będzie problemu z montażem. Musi mu tylko ktoś w tym pomóc. Hm...

Gosieczku, bo te szprosy wewnątrz szyb ładnie wyglądają, ale z daleka. Natomiast, jeśli poprzyglądasz się im z bliska, to wówczas dokładnie widać, jak takie ustrojstwo wygląda. :)

Jeniseyo, Ty również galopujesz z budową do przodu... :) a powiedz, że jest inaczej... :) W sumie, to taka jest prawda - jak się chce coś zrobić, to się robi i już. A jeśli chodzi tu o "tegoroczną moją wymianę okien" , to zostałam do tego nieco "zmuszona".

Gopax, ja również nikomu nie zazdroszę mycia takich okien. :( To prawdziwa masakra.

Amalfi, ja się cieszę najbardziej z takiego prezentu. Kiedy powiedziałam (przez skype) córce, o prezencie babci, to powiedziała tylko - wow... mamuś, ale super

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam się w Twoim wątku, od dawna podczytuję i kibicuję. :)

 

I tak czytając o tych oknach ze szprosami przypomniałam sobie, że też takie kiedyś chciałam, ale mój mąż podobnie jak mąż Kubelki nie chciał nawet o tym słyszeć. Mało tego, po tym jak wyjaśnił czemu ich tak bardzo nie lubi, już sama nie chciałam szprosów.Otóż mój mąż powiedział, że patrząc przez takie okna ma uczucie jakby go ktoś wsadził do więzienia i kazał oglądać świat przez kraty:P Także podziwiamy świat w tańszej, "nieokratowanej" wersji ;), a szprosy lubię oglądać na cudzych domach.

 

Jeszcze co do tych parapetów zewnętrznych, to ja bym się wstrzymała do czasu robienia elewacji. U nas właśnie były zakładane w czasie robienia elewacji, ale to nowy dom, więc może rządzi się innymi prawami.

 

Madiu :) bardzo się cieszę z Twojej wizyty i mam nadzieję, że będziesz zaglądać częściej.

Pod względem montażu parapetów - stary dom czy nowy, to tak czy siak rządzi się takimi samymi prawami. :) Najprawdopodobniej (i wszystko na to wskazuje) teraz będę miała zamontowane stare parapety. nowe będą później :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o zamówienie okien, to... sprawa została wyjaśniona. Okna są zamówione i umowa podpisana. Cóż... monter chciał iść na łatwiznę, a wziąć kasę za "solidną" robotę. Nic z tego. Okna będą zamontowane tak, jak ja chcę - a nie tak, jak komuś będzie łatwiej.

 

- to jedno, a drugie -

 

Od dziś wraca "na tapetę" sprawa nowego wejścia na strych.

Ciekawa jestem, co dziś zastanę, kiedy wrócę do domu. :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze... wróciłam do domu i... zastałam to, co zastałam - czyli...

 

- w poniedziałek

 

DSC00643.JPG

 

zdjęta część kasetonów (i tu poczułam wielką ulgę, że nie wszystkie i, że nie będę musiała teraz robić nowego sufitu - podwieszanego), dziura w stropie (tu dokładnie widać, jaki to "strop") i posprzątane. Yyyyyy... to całe "posprzątanie" pominę, bo... yyyy... :eek: nieważne - ważne, że gruzu nie było. :D

 

- we wtorek

 

DSC00652.JPG

 

praktycznie większość dnia poszła na dopasowanie i wpasowanie skrzyni - ech... wątpię, by ktoś znał stary dom, w którym są proste ściany, sufity i kąty. Ale, to nic. Ważne, że skrzynia została zamontowana i schody sprawdzone - nie spadłam. :rolleyes:

 

- w środę

 

DSC00657.JPG

 

czyli, opiankowanie i gipsowanie.

 

DSC00660.JPG

 

Po tym zabiegu trzeba było, niestety, cierpliwie poczekać, aż "to mokre" wyschnie. Dalej była już tylko lekka szlifierka, przyklejenie kasetonów i prawdziwe sprzątanie. :)

Edytowane przez kardamina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne tylko szkoda wcześniejszej roboty ;) masz to już za sobą. Wiesz ciągle chodzi mi to po głowie bo skoro miałaś wcześniej pozwolenie od sąsiadów na piśmie i pozwolenie na budowę to jakim prawem musiałaś likwidować drzwi. Przecież samowolki nie było a prawo nie dział wstecz i kto zwróci Ci koszty poprzedniej inwestycji. Sorki Kardaminko ale jeżeli było wszystko według prawa a Ty poniosłaś koszty to ja tak bym tego nie zostawiła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemodna :) wiesz, co Ci powiem? że chyba w pewnym momencie miałaś rację :)

- w tej chwili jestem (chyba) bardziej zadowolona z TEGO wejścia na strych, niż z poprzedniego - tego, z zewnątrz domu.

Jednego tylko nadal nie mogę przeboleć... tej straconej pracy... :evil:

Ale... to już... inny rozdział historii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne tylko szkoda wcześniejszej roboty ;) masz to już za sobą. Wiesz ciągle chodzi mi to po głowie bo skoro miałaś wcześniej pozwolenie od sąsiadów na piśmie i pozwolenie na budowę to jakim prawem musiałaś likwidować drzwi. Przecież samowolki nie było a prawo nie dział wstecz i kto zwróci Ci koszty poprzedniej inwestycji. Sorki Kardaminko ale jeżeli było wszystko według prawa a Ty poniosłaś koszty to ja tak bym tego nie zostawiła.

 

Kubel'ko :) ależ ja tego nie mam zamiaru tak zostawiać... sąsiedzi powiedzieli A, a ja zamierzam powiedzieć B :) Nie wiem, kto tu lepiej na tym wyjdzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...