alana 03.11.2011 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 no pięknie mój TŻ dużo by dał za takie parapety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 03.11.2011 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 Zosik i co Ty byś przez to osiągnęła? kilka lat paki? niepoczytalność? Po kija Ci to by było? Ci bardziej nadpobudliwi, jak przyjdzie czas, to sami się powybijają Niestety, do tej profesji potrzebna jest nieziemska cierpliwość No właśnie dlatego za żadne skarby do tego się nie nadaję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 03.11.2011 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 Gratuluję okien I w łazience jest huuuraaaaa :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niemodna 03.11.2011 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 Również podpisuję się pod gratulacjami... będzie cieplej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 03.11.2011 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2011 no w końcu jakaś dobra wiadomość fajne parapety i z doswiadczenia powiem Ci, że będziesz z nich zadowolona zadowolona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 04.11.2011 04:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Gopax z parapetów, czy okien? Niemodna cieplej i ciszej - już tę "cichość" zauważyłam. Przy starych oknach słyszałam wszystko, co się działo za oknem. A przy tych już nie - po prostu, żeby usłyszeć coś z zewnątrz muszę solidnie wytężać uszy Zosik owszem, w łazience też jest (jak umyję, to pokażę) i na doopkę już nie wieje Alana to Ty już Jemu lepiej nie pokazuj tych parapetów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 04.11.2011 05:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Tak prawdę powiedziawszy, to już jestem zadowola z nowych okien, parapetów i tak w ogóle... Raz, że solidnie wygłuszają... co jest dla mnie tutaj nowością Dwa, że są szczelne... (tfu, tfu... coby nie zapeszyć ) już tak nie podwiewa ze wszystkich szparek i możliwych szczelinek, jak to było przy poprzednich oknach Trzy, że fajnie wyglądają - są ładne To, że chciałam mieć obustronny kolor okien, to nie podlegało żadnej dyskusji. Zamawiając okna, zamówiłam w kolorze orzecha. Jest to ciemniejszy kolor od złotego dębu. Martwiło mnie tylko to, że... mogą być zbyt ciemne od środka, że mogą zbytnio przyciemniać pomieszczenia. A, nie miałam z czym ich porównać - żedne z moich znajomych nie mają takich okien. Mają przeważnie białe, a jak już mają kolor, to właśnie ten złoty dąb. Teraz już wiem, jak one faktycznie wyglądają. Będą jeszcze fajniej wyglądać, jak będą pomalowale ściany, jak zawisną firany i... Jest jeszcze coś, co mnie bardzo cieszy przy tych oknach - parapety - szersze parapety Są one szersze, gdyż okna są teraz wysunięte do przodu - pan majster, kiedy przyjechał do pomiarów, powiedział, że tak się nie da i, że tak nie można bo coś tam, coś tam. Pisałam już wcześniej o kłopotach z monterem i to, że mogę nie podpisać umowy, gdyż mam pewne obawy. Nie będę się powtarzać. Cóż... jak widać okna zamówiłam, umowę podpisałam i mam je zamontowane tak, jak chciałam - z conajmniej 10cm wysunięciem. I dało się - bez żadnych problemów można było wmontować tak, jak są wmontowane. Najlepsze jest w tym, że montował je ten sam oporny majster, który robił pomiary - bez słowa je montował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 04.11.2011 05:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Dobrze... znikam już - o 8.00 mam randkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 04.11.2011 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 A z kim? z kim? z jakimś majstrem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 04.11.2011 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Dobrze... znikam już - o 8.00 mam randkę O kurcze. Randka chyba jeszcze trwa. Mam nadzieję, że się skończy śniadaniem. Kardaminko, robota wre. Coraz piękniej sie robi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 06.11.2011 16:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 Zosik i, po co Ty pytasz, skoro już wiesz.... Amalfi śniadaniem, nie - ale, dużo nie brakowało a zakończyłaby się kolacją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 06.11.2011 17:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 (edytowane) Kardaminko, robota wre. Coraz piękniej sie robi. Mówisz, że robota wre... a ja mówię, że na tym już koniec owszem, pozostało jeszcze zamalowanie obrobionych okien, części grzejników i obrobienie okien na zewnątzr. Ale na tym, naprawdę, mój remont domu się kończy - przynajmniej na razie. Dalsza część remontu, to już tylko zamówienie i montaż mikołajkowego prezentu... i plany. Edytowane 6 Listopada 2011 przez kardamina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 06.11.2011 17:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 (edytowane) Myślałam, że... uda mi się Was wyprowadzić w pole, jednak... Zosik szybko odgadła moje niecne plany ech... kogut myślał o niedzieli... Zatem... w piątek o 8.00 odwiedził mnie hydraulik zostawił po sobie cosik takiego... https://lh3.googleusercontent.com/-ugQvktI4DEQ/Tra7jwNFoCI/AAAAAAAAAoc/olwoLwH0DW0/s400/DSC00769.JPG?gl=PL[\img] https://lh6.googleusercontent.com/-deCiodVuyDI/Tra7evXZOnI/AAAAAAAAAoU/37YLRDY3E-c/s400/DSC00771.JPG?gl=PL[\img] ...i 4 inne. Wiem, zawory jak zawory - żadna to rewelacja ani nowość. No, w każdym bądź razie nie są to te same zawory, które kupiłam wcześniej. Po wstępnych oględzinach majster stwierdził, że te "moje" danfoss'ki z termostatami na dzień dzisiejszy są za drogie i za dobre dla tej instalacji, jaką mam teraz. całe szczęście, że mogłam je zwrócić. Jednak... te zawory były mi zwyczajnie potrzebne - stare w ogóle nie działały. Były bo były, ale o jakiejkolwiek regulacji nimi można było zapomnieć. Co jak co... jednak, teraz najbardziej jestem zadowolona z tego widoku https://lh4.googleusercontent.com/-BMKxzCcaP_8/Tra7bhC3l2I/AAAAAAAAAoM/j8150sAnMXc/s400/DSC00777.JPG?gl=PL[\img] Skąd u mnie ta radość ??? Cóż... zdjęcie tego nie pokazuje, ale fakt jest faktem - mam wreszcie "wyprostowany" grzejnik czyli, grzejnik swobodnie przylega już do ściany Zresztą, nie tylko ten grzejnik wisiał pod kątem prawie 45st Edytowane 6 Listopada 2011 przez kardamina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 06.11.2011 17:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 Zonk.... ...a, gdzie są moje zdjęcia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 06.11.2011 18:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 ... może są nie potrzebne !?! a może picasso zrobił mi psikusa ech... jak pech, to pech... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 06.11.2011 18:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 Psikusa zrobił mi też piec od centralnego i całe szczęście, że wówczas był jeszcze hydraulik - inaczej nie wiem, jak ten "psikus" by się zakończył... Po zakończeniu tej całej grzejnikowej kosmetyce - majster napuścił wody do co, by sprawdzic, czy wszystko jest ok. Ok było - woda nigdzie się nie skraplała - czyli, czas by rozpalić ogień, bo zimno w domku. Ogień w piecu rozpalony i trzeba jeszcze chwilkę poczekać, by małe co nieco sprawdzić - znaczy, hydraulik chciał "coś" sprawdzić. Zrobiłam kawę i (wykorzystując moment) zaczęłam pogadankę o zupełnie nowym CO. Po prostu, chciałam wiedzieć jak by to u mnie wyglądało wizualnie i cenowo. Nasza pogaduszka trwała około pół godziny - gość sprawdził grzejnik i ... zimny zdziwony spytał mnie, jak długo czekam od momentu rozpalenia w piecu do ciepłych grzejników? a ja jeszcze bardziej zdziwiona, odpowiadam, że... nie długo, może jakieś góra 15 minut. :o:o Wybiegł z domu, jak poparzony - chyba wiedział, co się święci.... Cóż... powiem krótko - zagotowała się woda w piecu. Narobiła spoooro bałaganu - goopia pompka - nie zadziałała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 06.11.2011 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 Myślałam, że... uda mi się Was wyprowadzić w pole, jednak... Zosik szybko odgadła moje niecne plany ech... kogut myślał o niedzieli... Zatem... w piątek o 8.00 odwiedził mnie hydraulik zostawił po sobie cosik takiego... ...i 4 inne. Wiem, zawory jak zawory - żadna to rewelacja ani nowość. No, w każdym bądź razie nie są to te same zawory, które kupiłam wcześniej. Po wstępnych oględzinach majster stwierdził, że te "moje" danfoss'ki z termostatami na dzień dzisiejszy są za drogie i za dobre dla tej instalacji, jaką mam teraz. całe szczęście, że mogłam je zwrócić. Jednak... te zawory były mi zwyczajnie potrzebne - stare w ogóle nie działały. Były bo były, ale o jakiejkolwiek regulacji nimi można było zapomnieć. Co jak co... jednak, teraz najbardziej jestem zadowolona z tego widoku Skąd u mnie ta radość ??? Cóż... zdjęcie tego nie pokazuje, ale fakt jest faktem - mam wreszcie "wyprostowany" grzejnik czyli, grzejnik swobodnie przylega już do ściany Zresztą, nie tylko ten grzejnik wisiał pod kątem prawie 45st o tak - na końcu zdjęcia powinno być [/img] a nie [\img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 06.11.2011 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 Nie ma to jak pogadanka z kawką... bardzo owocna Jakby sobie pojechał to dopiero miałabyś bal. Tak jak u mnie pralkę instalował w mieszkaniu, a potem zalałam mieszkanie pod spodem bo nie sprawdził czy wszystko działa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 06.11.2011 19:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 Gosieczku cenna uwaga aż mi głupio teraz dzięki serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 06.11.2011 19:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 Nie ma to jak pogadanka z kawką... bardzo owocna Jakby sobie pojechał to dopiero miałabyś bal. Tak jak u mnie pralkę instalował w mieszkaniu, a potem zalałam mieszkanie pod spodem bo nie sprawdził czy wszystko działa hehe... faktycznie, ta pogadanka była baaardzo owocna.... Hydraulik miał roboty na 3 godziny wszystkiego razem - łącznie z napuszczeniem wody do całej instalacji CO. Gdyby pompka zadziałała (nie załączyła się, bo była zapowietrzona), nie byłoby dodatkowej roboty na następne prawie 6 godzin Kurby by zapiał.... ale strachu dorwałam, że hej .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.