kardamina 30.05.2011 05:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2011 hehehe..... posiadłość.... fajnie, to zabrzmiało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robespierre 30.05.2011 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2011 Robespierre , czy jest jeszcze jakiś powód, dla którego musiałabym zakładać daszek nad drzwi? również ciepło odpozdrawiam... Jeśli jest to strona wschodnia to nic nie powinno się wydarzyć. Ale... Lepiej dmuchać na zimne. Cieknąca woda po ścianie podczas opadów może brudzić skrzydło i je odbarwiać pasmami, wkładki i klamka mnogą tego nie wytrzymać, zawiasy także może szlag trafić... Zamontowanie daszka znacząco przedłuży żywotność drzwi. Nawet o kilka lat. Zamontowanie daszka da ci dodatkowo pewien komfort. Np... Załóżmy że pada lekki deszczyk i wiatru nie ma... Wracasz z zakupami do domku i zatrzymujesz się przed drzwiami aby otworzyć drzwi... I jak na złość nie możesz namierzyć kluczy w torebce... Stoisz i jednak mokniesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 30.05.2011 20:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2011 Jeśli chodzi o dodatkowy komfort, to i owszem - taki daszek mógłby się przydać. Z tym, że... nie wiem, czy zauważyłeś (doczytałeś), ale jest to wejście na strych. A tam, dość sporadycznie się wchodzi i będzie wchodziło. nadal nie widzę potrzeby montowania dodatkowego daszka pod daszkiem. Dla przypomnienia dodam, że dach będzie miał 50cm wypustki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robespierre 01.06.2011 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2011 OK. Spoko. Rzeczywiście nie doczytałem... Myślałem że ma to być poddasze zaadoptowane i użytkowe w przyszłości. Spoko, w takim razie luuuuuuzzzzzz.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remont 01.06.2011 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2011 Tak, dom na wsi to zawsze jakby nie bylo... posiadlosc, a swoja droga ja tez bym byla za daszkiem, ze wzgledu na zamakanie drzwi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 02.06.2011 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2011 ...pytając o daszek raczej myślałam o ostatnich zimach (czyt. śniegu) i czyszczeniem schodów przed wejściem na strych:) no chyba że zimą nie będziesz tam wchodzić to w ogóle nie ma nad czym się zastanawiać a może planujesz podgrzewane schody??? moi dalsi sąsiedzi mają podgrzewane podjazdy i nie muszą nigdy odśnieżać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 03.06.2011 08:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2011 Robespierre cieszę się z naszego wspólnego zrozumienia. Co nieznaczy, że nie dziękuję za cenną uwagę - ona była cenna. Remont miło mi Ciebie gościć w moich skromnych progach. Zapraszam częściej... Gopax podgrzewane schody, to nie jest głupi pomysł. Tylko, jak ja biedna mam tam to podgrzewanie zamontować, skoro te schody są z dziurami? Czekam za propozycją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 03.06.2011 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2011 Gopax podgrzewane schody, to nie jest głupi pomysł. Tylko, jak ja biedna mam tam to podgrzewanie zamontować, skoro te schody są z dziurami? Czekam za propozycją ... no wiesz ja zdecydowanie wolę matematykę niż fizykę ale z tego co pamiętam to metal jest doskonałym przewodnikiem, więc dziury chyba nie są przeszkodą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 05.06.2011 07:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2011 Dokładnie... jak się tylko chce, to wszystko można... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 07.06.2011 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2011 Dokładnie... jak się tylko chce, to wszystko można... to może tak na dobry początek:) zechcesz wkleić jakieś fotki pokazujące resztę posiadłości:rotfl:obiecałaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 11.06.2011 19:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2011 ach, te obiecanki gubią człowieka, oj gubią... na razie jestem na etapie - szukania mieszkania dla córki, marwienia się, czy ona dostanie się na wybrany prze siebie kierunek itd... ot, życie... Na dzień dzisiejszy ze spraw remontowych mam w głowie tylko kupno cegieł do podmurówki werandy i płyty do załatania dziury w łazience i nic poza tym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dankan 11.06.2011 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2011 Podziwiam kobiet remontujące, jest Was tutaj trochę i tak naprawdę dajecie mi niezłego kopniaka. Wasze pomysły i samozaparcie rozbrajaja mnie. Patrzę na te schody i jestem pełen podziwu, naprawde fajnie wyszły. Tak ogólnie pisząc niejeden mężczyzna mógłby Wam drogie Panie pozazdrościć wiedzy i doświadczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 11.06.2011 22:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2011 Oj Dankan nic nierobienie mi zwyczajnie szkodzi (coby dosadnie już nie mówić, iż dostaję wówczas małpiego rozumu ) - to raz, a dwa - po roku czasu od zamieszkania w tym domu, przestał mnie on cieszyć z zewnątrz i wewnątrz. Po prostu, doszłam do wniosku, że "w tym domu" nie można tak dalej mieszkać i już. Fakt, przyszedł moment, kiedy pomyślałam sobie by to zostawić w cholerę i pójść mieszkać pod most, bo na budowę nowego domu mnie nie stać. Ale wtedy, zrobiło mi się żal dzieciaków... wiesz, moje pisklaki już całkiem niedługo wyfruną mi z gniazda, a wizja odwiedzających dzieci swoją matkę pod mostem, jakoś nie bardzo mi leży na duszy. także... sam rozumiesz... Oszczędności w tym domu nie znajdziesz żadnych. Nie wiem, jak tu mieszkali poprzedni właściciele - po prostu, cichaczem czasem się nad tym zastanawiam. Dla przykładu - ile włożysz w piec, tyle idzie w komin. Ciepło, jak oszalałe ucieka przez wszystkie okna, drzwi i wszelakiego typu inne otwory, jakie w tym domu możesz znaleźć. Kosmetyka tego domu kosmetyką, a szukanie oszczędności to druga sprawa. Jeśli mówimy o schodach - wzorowałam się na schodach, któe stoją przy bloku w którym kiedyś mieszkałam. można je zobaczyć 2 lub 3 strony wcześniej. Obecnie są tylko zabezpieczone podkładem antykorozyjnym. Jak ktoś tego nie wie, to spokojnie może sobie pomyśleć, że one są już malowane na brązowo. A poza tym,bardzo mi miło gościć Ciebie w tych skromnych progach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 13.06.2011 01:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2011 No to i ja zajrzalam w Twoje progi:) Dziekuje Ci tez za podtrzymanie mnie na duchu z moim remontem. Masz racje, marzenia sie spelniaja jak sie tylko chce. Jestes odwazna i...domek widze wyjdzie na super gnazdko. Pozdrawiam serdecznie! M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 13.06.2011 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2011 ach, te obiecanki gubią człowieka, oj gubią... na razie jestem na etapie - szukania mieszkania dla córki, marwienia się, czy ona dostanie się na wybrany prze siebie kierunek itd... ot, życie... ... czyli sprawdza sie stare powiedzenie: "obiecanki, cacanki a ...." no cóż zycie;) a swoją drogą jak to sie czasy zmieniają... za moich czasów studenci mieszkali w akademikach (ja tez) a teraz rodzice szukają im mieszkania... takim to dobrze;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 14.06.2011 07:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2011 Nie wiem, czy "takim to dobrze" - w każdym bądź razie spokojniej. Też pamiętam, jak to się mieszkało w akademiku i choć upłynęło już sporoczasu, to jak widzę (i słyszę) nie wiele się zmieniło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 14.06.2011 07:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2011 Miło mi Ciebie tu widzieć, Maniu zapraszam częściej... A, czy jestem odważna? Nie wiem - wątpię - po prostu, mój domek wymaga "drobnego" liftingu. Trzeba go robić i już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 15.06.2011 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2011 Nie wiem, czy "takim to dobrze" - w każdym bądź razie spokojniej. Też pamiętam, jak to się mieszkało w akademiku i choć upłynęło już sporoczasu, to jak widzę (i słyszę) nie wiele się zmieniło hmmm... to ja nie wiem co ty robiłas w tym akademiku ale ja miło wspominam tamten okres w moim życiu:) skończyłam studia planowo, nauczyłam się "życia" a w trakcie nawet wpadło parę groszy za wyniki w nauce:cool:... ale teraz chyba młodzież jest inna (może nie ma tak podzielnej uwagi:rotfl:) córka mojej sasiadki tez wynajmuje ze znajomymi mieszkanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 16.06.2011 20:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2011 Ty lepiej nie pytaj, co ja tam robiłam........ Hm... jakby na to nie patrzył, to był najwspanialszy czas w moim życiu. Ale, czy "teraźniejsza" młodzież jest inna? Czy ja wiem... jast taka sama, jak my kiedyś - z tym tylko, iż my na pewne sprawy mamy już nieco inne zapatrywanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 16.06.2011 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2011 Być może masz rację, że "Punkt widzenia zależy od ...":P sprawdzę to za jakieś 10 lat:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.