Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recykling 60-latka z plusem


kardamina

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 770
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Robespierre , czy jest jeszcze jakiś powód, dla którego musiałabym zakładać daszek nad drzwi? również ciepło odpozdrawiam...

 

 

Jeśli jest to strona wschodnia to nic nie powinno się wydarzyć. Ale... Lepiej dmuchać na zimne. Cieknąca woda po ścianie podczas opadów może brudzić skrzydło i je odbarwiać pasmami, wkładki i klamka mnogą tego nie wytrzymać, zawiasy także może szlag trafić... Zamontowanie daszka znacząco przedłuży żywotność drzwi. Nawet o kilka lat.

 

Zamontowanie daszka da ci dodatkowo pewien komfort.

 

Np... Załóżmy że pada lekki deszczyk i wiatru nie ma... Wracasz z zakupami do domku i zatrzymujesz się przed drzwiami aby otworzyć drzwi... I jak na złość nie możesz namierzyć kluczy w torebce... :) Stoisz i jednak mokniesz. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o dodatkowy komfort, to i owszem - taki daszek mógłby się przydać. Z tym, że... nie wiem, czy zauważyłeś (doczytałeś), ale jest to wejście na strych. A tam, dość sporadycznie się wchodzi i będzie wchodziło. nadal nie widzę potrzeby montowania dodatkowego daszka pod daszkiem. Dla przypomnienia dodam, że dach będzie miał 50cm wypustki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...pytając o daszek raczej myślałam o ostatnich zimach (czyt. śniegu) i czyszczeniem schodów przed wejściem na strych:) no chyba że zimą nie będziesz tam wchodzić ;) to w ogóle nie ma nad czym się zastanawiać:) a może planujesz podgrzewane schody???:lol2: moi dalsi sąsiedzi mają podgrzewane podjazdy i nie muszą nigdy odśnieżać:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robespierre :) cieszę się z naszego wspólnego zrozumienia. Co nieznaczy, że nie dziękuję za cenną uwagę - ona była cenna.

 

Remont :) miło mi Ciebie gościć w moich skromnych progach. Zapraszam częściej...

 

Gopax :) podgrzewane schody, to nie jest głupi pomysł. Tylko, jak ja biedna mam tam to podgrzewanie zamontować, skoro te schody są z dziurami? Czekam za propozycją :popcorn:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gopax :) podgrzewane schody, to nie jest głupi pomysł. Tylko, jak ja biedna mam tam to podgrzewanie zamontować, skoro te schody są z dziurami? Czekam za propozycją :popcorn:

 

... no wiesz ja zdecydowanie wolę matematykę niż fizykę:) ale z tego co pamiętam to metal jest doskonałym przewodnikiem, więc dziury chyba nie są przeszkodą :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ach, te obiecanki :rotfl: gubią człowieka, oj gubią... ;)

na razie jestem na etapie - szukania mieszkania dla córki, marwienia się, czy ona dostanie się na wybrany prze siebie kierunek itd... ot, życie...

Na dzień dzisiejszy ze spraw remontowych mam w głowie tylko kupno cegieł do podmurówki werandy i płyty do załatania dziury w łazience i nic poza tym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam kobiet remontujące, jest Was tutaj trochę i tak naprawdę dajecie mi niezłego kopniaka. Wasze pomysły i samozaparcie rozbrajaja mnie. Patrzę na te schody i jestem pełen podziwu, naprawde fajnie wyszły. Tak ogólnie pisząc niejeden mężczyzna mógłby Wam drogie Panie pozazdrościć wiedzy i doświadczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Dankan :) nic nierobienie mi zwyczajnie szkodzi (coby dosadnie już nie mówić, iż dostaję wówczas małpiego rozumu ;)) - to raz, a dwa - po roku czasu od zamieszkania w tym domu, przestał mnie on cieszyć z zewnątrz i wewnątrz. Po prostu, doszłam do wniosku, że "w tym domu" nie można tak dalej mieszkać i już.

Fakt, przyszedł moment, kiedy pomyślałam sobie by to zostawić w cholerę i pójść mieszkać pod most, bo na budowę nowego domu mnie nie stać. Ale wtedy, zrobiło mi się żal dzieciaków... wiesz, moje pisklaki już całkiem niedługo wyfruną mi z gniazda, a wizja odwiedzających dzieci swoją matkę pod mostem, jakoś nie bardzo mi leży na duszy. także... sam rozumiesz...

Oszczędności w tym domu nie znajdziesz żadnych. Nie wiem, jak tu mieszkali poprzedni właściciele - po prostu, cichaczem czasem się nad tym zastanawiam. Dla przykładu - ile włożysz w piec, tyle idzie w komin. Ciepło, jak oszalałe ucieka przez wszystkie okna, drzwi i wszelakiego typu inne otwory, jakie w tym domu możesz znaleźć. Kosmetyka tego domu kosmetyką, a szukanie oszczędności to druga sprawa. Jeśli mówimy o schodach - wzorowałam się na schodach, któe stoją przy bloku w którym kiedyś mieszkałam. można je zobaczyć 2 lub 3 strony wcześniej. Obecnie są tylko zabezpieczone podkładem antykorozyjnym. Jak ktoś tego nie wie, to spokojnie może sobie pomyśleć, że one są już malowane na brązowo.

A poza tym,bardzo mi miło gościć Ciebie w tych skromnych progach... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ach, te obiecanki :rotfl: gubią człowieka, oj gubią... ;)

na razie jestem na etapie - szukania mieszkania dla córki, marwienia się, czy ona dostanie się na wybrany prze siebie kierunek itd... ot, życie...

...

 

czyli sprawdza sie stare powiedzenie: "obiecanki, cacanki a ...." no cóż zycie;) a swoją drogą jak to sie czasy zmieniają... za moich czasów studenci mieszkali w akademikach (ja tez) a teraz rodzice szukają im mieszkania... takim to dobrze;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy "takim to dobrze" - w każdym bądź razie spokojniej. Też pamiętam, jak to się mieszkało w akademiku i choć upłynęło już sporoczasu, to jak widzę (i słyszę) nie wiele się zmieniło :)

:oops: hmmm... to ja nie wiem co ty robiłas w tym akademiku :confused: ale ja miło wspominam tamten okres w moim życiu:) skończyłam studia planowo, nauczyłam się "życia" a w trakcie nawet wpadło parę groszy za wyniki w nauce:cool:... ale teraz chyba młodzież jest inna (może nie ma tak podzielnej uwagi:rotfl:) córka mojej sasiadki tez wynajmuje ze znajomymi mieszkanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...