jakie ogrzewanie w oczekiwaniu na gaz (2-3 lata)

[Darek G]

Jestem na etapie przed wykonaniem instalacji CO. Chciał bym ogrzewanie na gaz ziemny, ale gazociąg będzie rozbudowany według zapewnień za jakieś 2 lata, ale wiadomo, może wyjść trochę dłużej. Ja wprowadzić chce się w tym roku przed zimą lub najpóźniej na wiosnę przyszłego roku. Jakie rozwiązanie ogrzewania wybrać teraz, tak aby przesiadka na gaz za 3 lata była jak najmniejszym kosztem. Ogrzewanie będzie głównie w grzejnikach, kuchnia, łazienki i korytarze w podłogówce. Domo 135 m2, z czego 35 ogrzewane w podłogówce. Nie mam i nie będę miał kominka. Na chwilę obecną pewnie stanie na ekogroszku, ale może macie jakieś lepsze propozycje. Jak ekogroszek to jak zrobić instalacje aby później jak najmniej przerabiać?

[Jarecki79]

Jestem na etapie przed wykonaniem instalacji CO. Chciał bym ogrzewanie na gaz ziemny, ale gazociąg będzie rozbudowany według zapewnień za jakieś 2 lata, ale wiadomo, może wyjść trochę dłużej. Ja wprowadzić chce się w tym roku przed zimą lub najpóźniej na wiosnę przyszłego roku. Jakie rozwiązanie ogrzewania wybrać teraz, tak aby przesiadka na gaz za 3 lata była jak najmniejszym kosztem. Ogrzewanie będzie głównie w grzejnikach, kuchnia, łazienki i korytarze w podłogówce. Domo 135 m2, z czego 35 ogrzewane w podłogówce. Nie mam i nie będę miał kominka. Na chwilę obecną pewnie stanie na ekogroszku, ale może macie jakieś lepsze propozycje. Jak ekogroszek to jak zrobić instalacje aby później jak najmniej przerabiać?

 

Wersja minimum:

1. Kocioł zasypowy na miał węglowy, groszek

-minimum 20kW przy zasypie cyklicznym (średnia ekspl.13-14kW), aby zasyp wystarczał na ok. 16-24godziny ciągłego palenia bez doglądania kotła

-sterowanie z algorytmem pid

-zasypuje się opał po dolną krawędź drzwiczek zasypowych, odpala od góry, spalanie warstwowe jest czyste, po ok.2 godz. od odpalenia kotła nie widac praktycznie dymu z komina.

-po wypaleniu wsadu do wiader wywalamy szlakę z miału/groszku oraz z popielnika popiół. Tutaj brudna robota, wywalając szlakę będzie się kurzyć, trzeba zatem sprzątać

Taki model obsługujesz raz na dobę, cena zakupu produktu z atestem, po badaniach ok. 3500zł brutto

 

Wersja nieco droższa, zakładam,że dom jest dobrze izolowany (ok.70-80W/m2 straty ciepła), więc do 140m2:

 

2. Kocioł z podajnikiem miałowo-groszkowym (można współspalać pellet czy ziarno owsa do 40%), moc 12kW

- typowo zastosowany palnik o mocy 15kW (max 18kW na ekogroszku)

- zasyp kosza średnio raz na kilka dni

- spalanie ok.12-22kg/dobę w zależności od t.zewn.

- sterowanie z modulacją mocy np. OGNIK PID-II, RT09pid, kolorowa, adaptacyjna COBRA

- zakres cenowy ok.6,5-6,8tys brutto obecnie

 

Instalacja:

- sam kocioł zabezpieczyć w układzie otwartym a resztę domu za wymiennikiem wykonać w układzie zamkniętym, wówczas nie będzie kłopotu z przejściem na kocioł gazowy.

[Darek G]

Wersja nieco droższa, zakładam,że dom jest dobrze izolowany (ok.70-80W/m2 straty ciepła), więc do 140m2:

 

2. Kocioł z podajnikiem miałowo-groszkowym (można współspalać pellet czy ziarno owsa do 40%), moc 12kW

- typowo zastosowany palnik o mocy 15kW (max 18kW na ekogroszku)

- zasyp kosza średnio raz na kilka dni

- spalanie ok.12-22kg/dobę w zależności od t.zewn.

- sterowanie z modulacją mocy np. OGNIK PID-II, RT09pid, kolorowa, adaptacyjna COBRA

- zakres cenowy ok.6,5-6,8tys brutto obecnie

 

Ku temu wariantowi się skłaniam. Jestem z Opola, ale prawdopodobnie jutro wybiorę się do Pleszewa pooglądać osobiście kotły które biorę pod uwagę (Tilgner i Sekom). Już od dłuższego czasu czytam forum i mam jakieś typy odnośnie kotłów, ale teraz pojawiła się perspektywa gazu i będę wybierał raczej z tych tańszych z podajnikiem.

 

Instalacja:

- sam kocioł zabezpieczyć w układzie otwartym a resztę domu za wymiennikiem wykonać w układzie zamkniętym, wówczas nie będzie kłopotu z przejściem na kocioł gazowy.

 

Planuje też dobrać grzejniki tak, aby ich moc była wystarczająca przy ogrzewaniu gazem a co za tym idzie wodą o niższej temperaturze.

Edytowane 29 Kwietnia 2011 przez Darek G

[justkaaa]

A może dopóki nie masz gazu ziemnego zaopatrz się w zbiornik na gaz płynny i tym tymczasowo grzej. Odpada Ci koszt przerabiania instalacji. Dochodzi koszt troche droższego ogrzewania płynnym niz ziemnym, ale czysto i przyjemnie.

[Darek G]

A może dopóki nie masz gazu ziemnego zaopatrz się w zbiornik na gaz płynny i tym tymczasowo grzej. Odpada Ci koszt przerabiania instalacji. Dochodzi koszt troche droższego ogrzewania płynnym niz ziemnym, ale czysto i przyjemnie.

Też się nad tym zastanawiałem, ale znając realia naszego kraju z 3 lat może się zrobić 5 albo i 6, a grzanie przez tak długi czas gazem płynnym może się nie opłacać finansowo. Muszę jeszcze to dokładnie policzyć, ile mnie to będzie kosztować w najgorszym wypadku, ale chyba nie zaryzykuje...

[suomi]

Też się nad tym zastanawiałem, ale znając realia naszego kraju z 3 lat może się zrobić 5 albo i 6, a grzanie przez tak długi czas gazem płynnym może się nie opłacać finansowo. Muszę jeszcze to dokładnie policzyć, ile mnie to będzie kosztować w najgorszym wypadku, ale chyba nie zaryzykuje...

 

Sprawdź dokładnie i przelicz czy aby na pewno opłaci ci się stawiać dodatkowy kocioł za 6.000 pln - na chłopski rozum, nieco wyższe opłaty za gaz płynny nawet w perspektywie 5 lat nie przewyższą kosztów zakupu i instalacji dodatkowego kotła na paliwo stałe a potem przeróbek w instalacji.... just a thought

Jeśli gaz ziemny ma być docelowy to ja bym teraz poszedł w płynny (za ok. dwa lata sam pewnie będę miał podobny dylemat jak ty).

Edytowane 2 Maja 2011 przez suomi

[justkaaa]

Myslę, że jak juz zaczniesz grzać weglem, groszkiem to nawet jak juz będziesz miał gaz koło domu to i tak już sie nie podłaczysz, bo... juz przywykniesz do tego węgla i całej roboty koło niego, bo jednak węglem taniej, bo juz będzie miał instalacje przygotowaną do węgla a do gazu trzeba jednak przerabiać a to znów koszty, a bo trzeba będzie załatiać papierologie w związku z przyłaczem gazu, bo ...

Takich "bo" pewnie będzie nawet więcej. Myśle, że jak chcesz mieć docelowo gaz to teraz rób instalacje gazową i narazie zasilaj płynnym a potem przejdziesz na ziemny. A jak jednak nie chcesz ponosić większych kosztów ogrzewania gazem to rób kocioł na paliwa stałe i nie oszukuj się, że kiedyś zmienisz na gaz bo to kiedys zapewne nigdy nie przyjdzie.

A propos. Jak będziesz miał zaizolowana chałupe? Ja ogrzewam gazem a moja siostra ekogroszkiem i koszty ogrzewania podobne a domy o podobnej powierzchni tyle, że ja mam troche lepiej zaizolowany