mody 02.05.2011 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2011 Witam serdecznie To mój pierwszy post także proszę o wyrozumiałość. Początek sprawy miał miejsce w październiku 2010 roku wtedy zaczęły sięu mnie prace związane z izolacją domu. Wszystkie materiały łącznie z tynkiem (silikatowo-silikonowy Kreisel) dotarły do mnie w połowie października 2010. Roboty ruszyły ale ze względu na nie najlepsza aure ustalilismy z wykonawcą ze prace konczymy na etapie polozenia styropianu wtopieniu siatki oraz zagruntowaniu calosci zeby jakosc na zime sciany zabiezpieczyc. Tynk skladowany był w piwnicy w suchym pomieszczeniu gdzie temp nie spadała ponizej 10 stopni Jak aura pozwoliła prace dotyczace nalozenia tynku rozpoczely sie pod koniec kwietnia od ponownego zagruntowania scian. Po nalozeniu tynku na pierwsza sciane wpadlem w szal gdyz na tynku wyszly 2 pasy wzdluz sciany wygladajace na zatarcia. Wykonawca stwierdzil ze nie ma pojecia skad to wyszlo i wskazal ze to tynk moze byc winny ze niby kiepsko sie nakladal ze niby szybko schnal itd. Odrazu wykonalem telefon do hurtowni skad byl brany material zeby to jakos wyjasnic. Po przedstawieniu sprawy w hurtowni za pare godzin dostalem telefon zwrotny i w ktorym poinformowano mnie ze rozmawiali z przedstawicieleme handlowym z kreisla i ten stwierdzil ze na 99% jest pewny ze zostala naruszona struktura tynku mianowicie podschnieta juz warstwa tyku zostala zatarta nowo nakladana warstwa co dziwne bo zostala zachowana ciaglosc w nakladaniu tynku nie bylo zadnych przerw itp. Przedstawilem to zdanie wykonawcy a on dalej twierdzi ze wina lezy po stronie tynu nie jego. Co ciekawe 2 sciany ktore zrobil jest wszystko w porzadku. 4 sciana jest okej tez widac zatarcie w jednym miejscu ale jest ok. Prace juz zostaly zakonczone i w przeciagu paru dni mamy sie rozliczyc i teraz pytanie jak to roziwazac. Wstrzymac pieniadze wykonawcy??oddac tynk do ekspertyzy??Czy to ze tynk stal w piwnicy ponad 6 miesiecy moze miec wplyw na jego wartosc?? Co radzicie?? Z gory dziekuje za informacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
s9 pat 02.05.2011 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2011 Wrzuć foto to coś będzie można określić. Jeśli nieprzemroziłeś tynku, bo zapewniasz o tym to wina raczej jest po stronie zacierajacego - ja z doswiadczenia zpaytam - o jakiej porze kladli tynk, czy to byla sciana wschodnia? ilu było ludzi? i czy pas wyszedł moze wzdłu z podestów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mody 02.05.2011 14:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2011 Wrzuć foto to coś będzie można określić. Jeśli nieprzemroziłeś tynku, bo zapewniasz o tym to wina raczej jest po stronie zacierajacego - ja z doswiadczenia zpaytam - o jakiej porze kladli tynk, czy to byla sciana wschodnia? ilu było ludzi? i czy pas wyszedł moze wzdłu z podestów? Tynk w zadnym wypadku nie byl przemrozony. Tynk byl nakladany na stronie zachodniej i byl kladziony w okolicach 8-9 rano. Ekipa 3 osobowa. Dokladnie te "pasy" zatarte wyszly wzdluz podestow. Ja podejrzwam ze wszyscy stali na 1 poziomie i nakladali tynk od kostek do glowy i zanim zatarli go na poziomi glowy to poziom kostek juz zdaryl przeschnac i jak zeszli pietro nizej i tym samym sposobem nakladali i zacierali to poprostu naruszyli ten juz lekko podschniety tynk i po robocie ale wyonawca w zadnym wypadku nie przyznaje sie do winy i uparcie twierdzi ze jest to wina tynku W zalaczniku fotka mze nie najlepszej jakosc ale ale po przyblizeniu widac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
antech 02.05.2011 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2011 jezeli tak jak mówisz to robili to mogło faktycznie przeschnac szybciej , jezeli tynk był z jednego okresu produkcji mniejwiecej to raczej wina po stronie wykonania.Musisz wziąśc z dwóch innych wykonawców aby to zbadali..potwierdzili lub nie na miejscu i bedziesz wiedział o co chodzi, w takich wypadkach ani wykonawca ani producent nieprzyzna sie. Jezeli pas widać na całej szerokości ściany na tym samym poziomie to wina wykonawcy bo we 3 nakładali z róznych pojemników czyli odpada wada jednego pojemnika, a zwazywszy że dom reszta jest ok to tym bardziej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
s9 pat 02.05.2011 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2011 Jesli była by to wina jakiegos wiaderka to i tak w kazdym BSO jest opis ze trzeba większą ilość tnku zlać razem i wymieszać (np 200-300kg) czego i tak sie nie robi:) 8-9 rano i sciana zachodnia - powinno byc idealnie. Chyba,że wiał silnie wiatr? jeśli wyszło wzdłuż podestów a chłopaki nie klękali do tynku - zeby rozproadzic masę niżej - to raczej ich wina. Na pocieszenie powiem Ci, że chociaż mam przebranych 50 pracowników, z czego wiekszość dociepla od -6 - 7 lat, przyjeżdzają robić niekiedy o 5 rano tynk, żeby odparował zanim słońce zaatakuje - to i tak czasem jakiegoś kwasa jak nie jedna to druga brygada zrobi. A robimy potężne bloki gdzie czasem na 10 podestów jeden lub dwa można by dostrzec delikatnie. Z drugiej storny domek i 3 ludzi to powinno byc pieknie zatarte bo domki to uciecha dla chłopaków jak dostaną. Ja bym sie dogadał i położył tynk raz jeszcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mody 02.05.2011 15:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2011 Tynk nie byl mniej wiecej tylko tynk byl z jednego okresu produkcji caly tynk ma ta sama date. No wlasnie tez to wykonawcy tlumaczyle ze jak to jest mozliwe ze 1 sciana jest zawalona a reszta jest okej to nie byl w stanie mi odpowiedziec na to pytanie. gdyby byl tynk zepsuty to na wszystkich scianach by to wyszlo. Nie pozostanie mi nic innego jak wezewac technika/przedstawiciela handlowego na miejsce i jak mowisz z 2 niezaleznych wykonawcow zeby stwierdzili gdzie lezy blad. Znawca nie jestem ale wedlug mnie wina ewidentnie lezy po stronie wykonawcy ktory niechce sie przyznac do bledu. A jezeli idzie o rozliczenie z nim to poprostu zmierze metraz tej sciany policze robocizne i wartosc tynku ktory zostal zuzyty i ta kwote zatrzymam do momentu wydania jakiegos werdyktu przez technika/innych wykonawcow. jezeli moj wykonawca jest pewny swojej niewinnosci to wydaje mi sie ze nie bedzie mial problemow z tym a jezeli bedzie sie rzucal czy cos to dla mnie bedzie wyrazny sygnal ze chce cala kase i miec z glowy i jak potem sie okaze ze to jego wina to umyje rece i po sprawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mody 02.05.2011 15:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2011 (edytowane) Jesli była by to wina jakiegos wiaderka to i tak w kazdym BSO jest opis ze trzeba większą ilość tnku zlać razem i wymieszać (np 200-300kg) czego i tak sie nie robi:) 8-9 rano i sciana zachodnia - powinno byc idealnie. Chyba,że wiał silnie wiatr? jeśli wyszło wzdłuż podestów a chłopaki nie klękali do tynku - zeby rozproadzic masę niżej - to raczej ich wina. Na pocieszenie powiem Ci, że chociaż mam przebranych 50 pracowników, z czego wiekszość dociepla od -6 - 7 lat, przyjeżdzają robić niekiedy o 5 rano tynk, żeby odparował zanim słońce zaatakuje - to i tak czasem jakiegoś kwasa jak nie jedna to druga brygada zrobi. A robimy potężne bloki gdzie czasem na 10 podestów jeden lub dwa można by dostrzec delikatnie. Z drugiej storny domek i 3 ludzi to powinno byc pieknie zatarte bo domki to uciecha dla chłopaków jak dostaną. Ja bym sie dogadał i położył tynk raz jeszcze Tylko jak tu sie dogadac jak wykonawca?? ewidentnie odrzuca swoj blad a upatruje go w felernym tynku.Kolega z Bytomia to ma do mnie blisko bo ja Piekary Śląskie także zapraszam na oględziny Jak kladli tynk na zachodniej scianie to bankowo nie wial silny wiatr. Wogle nie wialo. Co jeszcze bardziej wkurzajace to fakt ze to strona praktycznie od ulicy gdyby to jakas tylna sciana byla to moze bym machnal reka Edytowane 2 Maja 2011 przez mody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotrek T 02.05.2011 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2011 Piszecie że trzech ludzi na domkach powinno być cacy , nic bardziej mylnego domek a domek ,czsem pięciu to mało np ściany czczytowe , wysokie nie pisałeś jakiej wielkości była ta ściana .Moim zdaniem mogła być wina tynku bo mógł szybciej schnąć ale doświadczony wykonawca powinien zacząć od mniej widocznej ściany i przetestować - wyczuć go.Piszesz że tynk miał pół roku ale ile mineło od daty produkcji bazy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mody 02.05.2011 20:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2011 (edytowane) To wykonawca powinien chyba mierzyc sily na zamiary prawda???skad jak szary czlowiek mam wiedziec ile osob jest potrzebnych do tej czynnosci??sciana o ktorej pisze to 6,5 m wysokosci i 10 dlugosci a sciana polnocna np ktora ma tez 6,5 m wysokosci oraz 11 metrow dlugosci wyszla bez zastrzerzen to chyba raczej nie wina tynku prawda??a pozatym tak jak mowisz fachowiec powinien zaczac od mniej widocznej sciany i wyczuc tynk. Data bazy na wiaderku to przelom czerwca i lipca - nie pamietam teraz dokladnie daty.a sam tynk byl mieszany w polowie pazdziernika.tylko pytanie czemu sciana zachodnia tak kiepsko wyszla a pozostale sa w porzadku???drobne zatarcia zauwazylem tez na scianie wschodniej ale jest to powiedzmy do przyjecia i nie rzuca sie tak w oczy. Edytowane 2 Maja 2011 przez mody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
s9 pat 02.05.2011 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2011 nie spytam o nazwę wykonawcy, mam nadzieję ze to żaden z programu niskiej emisji (choc ja w tym udział biorę i docieplałem 2 domy dla znajomych). najelpiej podaj nazwę firmy jak sie dogadac z wykonawca>? - prosto - ty placisz netto za materiał, on daje robote rusztowanie i w pół dnia macie problem z glowy. vat odzyska kiedys tam i kazdy jest zadowolony. Ja bym tak zrobił. gorzej jak sie bierze ekipe co sie wycenia na 25 zł od metra......wtedy nie ma zmiłuj:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pieniu 03.05.2011 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2011 (edytowane) Ja z mojego doświadczenia wiem ze nie da rady załatwic tego w pół dnia bo wyjdzie jeszcze gorzej jak na tynk położy sie jeszcze raz tynk, wyjdą przetarcia. Ja bym zrobił tak, jeszcze raz szlichte klejem, grunt i dopiero tynk. Edytowane 3 Maja 2011 przez Pieniu błąd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
s9 pat 03.05.2011 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2011 to niezgodne ze sztuka budowlana. choc w marcu poprawialismy tak 2000 m2 elewacji, to tylkop pod nadzorem dryvitu i z wpisem do dziennika...... ten tynk co jest polozony trzeb adobrze przetarowac np tarka do styropianu zeby wybrac slabsze ziarenka i zmniejszyc ogólnie ziarnistosc sciany. nowe zuzycie wyjdzie wieksze, ale jak sie dobrze to zrobi to nikt sie nie pozna. wazne zeby nie klasc mniejszego ziarna na wieksze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.