gopax 02.08.2011 11:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2011 wiata cieszy chociaz teraz rzeczywiście wydaje się mała:( szczególnie gdy zaczęliśmy ustawiać tam "meble" z garażu:) i juz widzimy że nie wszysko tam się zmieści, ale większej nie mogliśmy zrobić, bo musi być 4 metry od płotu z sąsiadem a od strony podwórza musi być przejazd dla cięzarówki z węglem... a z drugiej strony patrząc na wymiary to nie jest az taka mała.... 3m x 4,5m powierzchni i 2m wysokości przy bocznych belkach a szczyt na wysokości 3m czyli wejdzie tam ok 35m3 (kubików) drzewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 03.08.2011 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2011 Taaaa, M. powiedział to samo, że znosić nie zamierza i co najwyżej może je zrzucić na dół Jakoś mnie to nie pociesza ;P Pewnie skończy się na spuszczaniu na linie drzewka oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 04.08.2011 07:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2011 No cóż, widocznie coś w tym jest... ale z drugiej strony faceta zawsze mozna jakoś przekonać i postawić na swoim:PJa mieszkałam kiedyś (w poprzednim stuleciu) na 10 piętrze, więc wiem co znaczy tachać coś po schodach, bo winda tam psuła sie przynajmniej raz w tygodniu, ale zawsze wtedy kiedy ja miałam coś do wniesienia lub z ciężką torbą jechałam do domu:) dlatego wcale się nie dziwie Twojemu M... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 05.08.2011 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2011 Hm... z perspektywy czasu, nikomu ni poleciłabym mieszkania w bloku. Wiem, są zwolennicy blokowisk z różnych powodów, jednak mnie to nie pociąga ło nigdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 05.08.2011 12:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2011 ...to tak jak mnie ale w czasie studiów nie miałam wyjścia... niestety akademiki mieszczą się w blokach:( a do tego mój miał 10 pięter i ciągle psująca się windę po studiach, gdy zaczęłam pracować w mieście też byłam skazana na blok:( na szczęście tylko rok i powiedziałam sobie NIGDY WIĘCEJ! ale są osoby, które wychowują się w bloku i nie wyobrażają sobie innego życia, np. na wsi, gdzie samemu trzeba napalić w piecu, odśnieżyć, itp.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alana 05.08.2011 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2011 ja się wychowałam w bloku 13-piętrowym, co prawda na parterze, więc windą się nigdy przejmować nie musiałam Teraz też remontuje eM o podobnym metrażu w jakim się wychowałam i dla mnie to faktycznie nie problem. Ale mój TŻ nigdy nie miał tej "przyjemności" bo wychowany w domu, więc szczerze mu współczuję Ale może będzie chciał przez to szybko powrócić do swojego dawnego życia i dom wybuduje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 07.08.2011 13:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 (edytowane) Podobno człowiek potrafi się dostosować do wszystkiego, czyli do mieszkania w bloku też jeśli musi... moja babcia mawiała: "jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma" ...gdyby moja mama nie przepisała na mnie w domu to dzisiaj też mogłabym co najwyżej remontować jakieś niewielkie mieszkanko w bloku... Edytowane 7 Sierpnia 2011 przez gopax Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 07.08.2011 13:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 Miniony tydzień był dla nas bardzo pracowity, bo przygotowywaliśmy budynek do remontu...wczoraj późnym wieczorem skończyliśmy przeprowadzkę.... wszystkie pomieszczenia, w których bedzie likwidowany strop są już puste, strop zostaje tylko nad letnią kuchnią i jednym małym pomieszczeniem, które jest za nim... Pozostałe pomieszczenia przejda do historii;) znikną scianki działowe i sufity, czyli będzie jedno duże pomieszczenie garażowe, nad którym bedzie tylko dach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 07.08.2011 13:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 Zapowiada się dużo gruzu, czyli powtórka z historii remontu domu.... różnica jest tylko taka, że przy domu gruzowisko porządkowali ci co robili a tu niestety zarówno rozwalanie ścianek działowych jak i uporzadkowanie gruzu będzie należało do mojego mężusia... to w ramach aktywnego wypoczynku w czasie urlopu:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 07.08.2011 21:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 Nasz budynek do typowych nie należy... na dzień dzisiejszy wygląda tak: http://img28.imageshack.us/img28/8900/mjgaraz.jpg ...dach i podłogę na strychu jakie są pokazałam wcześniej... chodzenie po strychu to niemal "sport ekstremalny" dlatego podjęliśmy decyzję że zwalamy również strop na większej części budynku tam gdzie był chlew (na rysunku siwa powierzchnia) a teraz będą garaże... wiadomo, że ze stropem byłoby cieplej ale skoro likwidujemy ściankę kolankową (strych) to za jednym bałaganem zlikwidujemy strop a kiedyś (jak będziemy mieli fundusze) ocieplimy dach i wyjdzie na to samo... a póki co ważne, że będzie dach i samochody nie będą pod chmurką, a w zimie nie będzie skrobania:) Nad letnią kuchnią i pomieszczeniem za nią chcemy zostawić strop, bo tam jest w znacznie lepszym stanie... tam na sufitach była trzcina i tynk, co w jakiś tam sposób chroniło deski, a poza tym włożyliśmy tam trochę kasy i mnóstwo własnej pracy, szykując mieszkanko na czas remontu domu i szkoda byłoby to zniszczyć... wszystko się okaże jak będzie zdjęty już dach, czy można zostawić ten kawałek czy trzeba zdjąć wszystko.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 07.08.2011 21:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 Jutro nasze pozwolenie na budowę (przebudowę) nabierze mocy urzędowej:), więc jeśli tylko pogoda dopisze i majstrzy nie zmienią zdania, to jutro ZACZYNAMY kolejną rewolucję na naszym podwórku... Udało mi się wynegocjować kompromis miedzy dwiema ekipami (dekarzami i murarzami)... Dekarze zrobią sobie 1,5-2 dni przerwy na budowie na której pracują teraz i zdejmą mi dach i strop... od środy wejdą murarze aby przemurować nowe wjazdy , założyć nadproża i zalać wieniec... podobno to też max. 3 dni roboty w czasie przerwy na innej budowie gdzie będa zalane ławy fundamentowe, które musza schnąć... potem, czyli jak beton zwiąże i dekarze skończa dach, który robią teraz, wrócą do mnie i zaczną konstrukcję mojego dachu a jak murarze bedą mieli kolejną przerwę po zalaniu stropu na budowie, wpadna do mnie i wymuruja mi szczyty... jeśli tylko nie bedzie padało to ten plan da się zrealizować i za tydzień o tej porze u mnie będą schły wieńce, czekając na dekarzy:)... ... a jak bedzie w rzeczywistości to czas i zycie pokaże... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 08.08.2011 00:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 (edytowane) Pokazałam plan budynku i wspomniałam o remoncie wewnątrz.... Wszystko co zostało tam zrobione, wykonaliśmy z moim mężem własnymi rękami, więc pewnie dlatego żal nam to zrujnować... Zaczęliśmy 2 lata temu od pomieszczenia, w którym dawno temu mój tata miał warsztat szewski a mi marzyła się tam letnia kuchnia z prawdziwego zdarzenia:)... http://img233.imageshack.us/img233/4494/letniakuchniaprzedremon.jpg Zrobiliśmy nowy sufit, przykręcając płytę kartonowo-gipsową do istniejących desek, miejscami uzupełniliśmy tynk, wstawiliśmy "nowe" okno (z odzysku) i moja "duma", czyli własnoręcznie położone płytki na ścianach i podłodze, które jeszcze się trzymają i na koniec oczywiście malowanie.... a tak to wyszło... http://img12.imageshack.us/img12/1383/letniakuchniaporemoncie.jpg ...a tak było, gdy to była moja jedyna kuchnia;) http://img683.imageshack.us/img683/9392/letniakuchniawczasieuyt.jpg Gdy podjęliśmy decyzję o remoncie domu i nie mogliśmy znaleźć mieszkania na ten czas postanowiliśmy wyremontować jeszcze 2 pomieszczenia, aby mieć gdzie mieszkać... wczesna wiosną ubiegłego roku wyremontowaliśmy pomieszczenie za kuchnią, w którym kiedyś była wędzarnia... ...po rozebraniu komina trzeba było załatać dziurę w suficie, zbić i położyć nowe tynki, nową instalacje elektryczną, przykręcić płytę na sufit, wymienić okno, położyć płytki na podłogę, pomalować... Remont robiliśmy najmniejszym z możliwych nakładów finansowych, ale włożyliśmy tam dużo pracy i serca... http://img801.imageshack.us/img801/4280/pokoikprzykuchniremont.jpg ...tu był pokoik dla dzieci... miały blisko do toalety:) http://img853.imageshack.us/img853/982/pokoikdzieciporemoncie.jpg http://img39.imageshack.us/img39/7189/beztytuu3i.jpg http://img440.imageshack.us/img440/6527/beztytuu2ib.jpg Edytowane 9 Stycznia 2012 przez gopax Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 08.08.2011 00:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 Mam nadzieję, że kuchnię i ten "pokoik" uda się ocalić, czyli strop nad nimi zastanie.... To czego nie możemy zachować i nasza pracą za kilka dni legnie w gruzach to pomieszczenie sąsiadujące z "pokoikiem dzieci"... ... w kwietniu ubiegłego roku wyglądało jeszcze tak....http://img855.imageshack.us/img855/1199/sypialniaprzedremontem.jpg... a miesiąc później już tak....http://img62.imageshack.us/img62/2393/sypialniaporemoncie.jpg ...teraz ściana z drzwiami (biała cegła) musi byc wyburzona, żeby zmieścił się samochód... a skoro nie bedzie stropu to ścianki działowe miedzy garazami też sa zbędne i z tego pomieszczenia zostanie tylko ściana z oknami zewnetrznymi i sciana na której stały sprzęty AGD i była umywalka... przy odrobinie szczęścia może uratują się płytki na podłodze... jeśli nie spadnie żadna belka oczywiście przypadkiem:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 08.08.2011 01:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 Czy pracujesz na nocna zmiane czy spac nie mozesz, bo sprawdzilam zegarek i uuhaaa...masz rano Mozesz byc dumna z plytek - polozylas ladniej od mojego meza w terazniejszej lazience haha. Az mu pokaze! Ale napewno nie pozwole klasc kafli w domu. Kuchnie letnie sa fajne, zawsze sie przydaja, szczegolnie jak sie grzebie w ogrodku albo jak sie cos remontuje, zawsze mozna tam wejsc ubabranym i sie nie przejmowac. U mnie w domu tez jest, kuchnia i lazienka letnia na dole. A tych pomieszczeniach co zostana (oprocz garazu) to co bedzie. Kuchnia zostaje czy nie. Bo nie wiem albo slepa jestem albo nie doczytalam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 08.08.2011 07:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 ... no do rana było jeszcze daleko:lol2: ja mam teraz jeszcze urlop, wiec mogę sobie czasami pozwolić na dłuższe posiedzenie;) a na "nocną zmianę" czasami pracuję ale tylko jesli zabiorę sobie robote do domu i nie zdążę wieczorkiem, ale wtedy nie ma mnie na FM, bo tego nie da sie połączyć jak dla mnie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 08.08.2011 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 Co do mieszkania w bloku to ja lubię, bo od zawsze mieszkam w bloku właśnie Domy to dla mnie za duże powierzchnie - przynajmniej na razie. Ja z tych strachliwych jestem i w nocy sama nie zejdę na dół u teściów A w bloku nie mam tego problemu. Są plusy bloku i domku, tak jak minusy. Ważne, żeby człowiek czuł się komfortowo i bezpiecznie. To pewnie spytacie czemu chcę robić wielką stodołę, skoro źle się czuję na dużych metrażach? Bo M.! On od ur. w domku, po podwórku może w gaciach latać piwko wypić gdzie chce i jak chce, grilla zrobić, popływać w basenie, poleżeć na trawie. Czego się nie robi z miłości Tak jak Twój mąż Gopax - tak i ja się pewnie przyzwyczaję i będzie mi dobrze, bo strach ma wielkie oczy i wszystko da się ze sobą pogodzić No piękne przed i po Lubię takie zdjęcia A tych pomieszczeniach co zostana (oprocz garazu) to co bedzie. Kuchnia zostaje czy nie. Bo nie wiem albo slepa jestem albo nie doczytalam... Chyba 2 miejsca parkingowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 08.08.2011 09:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 (...)A tych pomieszczeniach co zostana (oprocz garazu) to co bedzie. Kuchnia zostaje czy nie. Bo nie wiem albo slepa jestem albo nie doczytalam... No chyba nie doczytałaś jeśli wszystko pójdzie z planem to zostanie kuchnia i "pokoik dzieci" z toaletą, w którym bedzie szafa na puste słoiki, jakieś szafki na rzeczy i sprzęty do ogrodu, itp... na całej szarej części (na planie) bedzie jeden duży garaż, który bedzie miał 2 osobne bramy na samochody i dodatkowo z boku drzwi na kosiarkę, rowery, itp a wzdłuz ściany z oknami będą szafki na narzedzia do majsterkowania:), jakiś stół, itp... http://img13.imageshack.us/img13/5660/nowyprojektm.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 08.08.2011 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 Żal, to mało powiedziane szkoda, wielka szkoda... gdyby to zostało zrujnowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 08.08.2011 09:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 A ze spraw bieżących.... ZACZĘŁO SIĘ!!!... z dniem dzisiejszym budynek gospodarczy przechodzi do historii... po dachu łazi mi 4 miłych panów i jak bedą w takim tempie pracować do do wieczora nie bedzie po nim śladu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 08.08.2011 10:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 Panowie od dachu stawili się dzisiaj o 7:30 i muszę przyznać, że podoba mi się ich praca:) Oto pierwsze efekty;) http://img11.imageshack.us/img11/8948/gar1d.jpg http://img52.imageshack.us/img52/2223/gar4u.jpg http://img192.imageshack.us/img192/3444/gar2q.jpg http://img29.imageshack.us/img29/2265/gar3.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.