mania1220 29.06.2011 01:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2011 No ladnie ladnie, ogladam i podziwiam. Kiedy ja bede mogla wkleic - "robi sie, zrobione"? eh czlowiek by chcial zaraz-teraz. A poki co moge se marzyc i plany robic, no ale trzeba zaczac od czegos. Ale domek wyszedl slicznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 29.06.2011 09:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2011 (...) Kiedy ja bede mogla wkleic - "robi sie, zrobione"? eh czlowiek by chcial zaraz-teraz. A poki co moge se marzyc i plany robic, no ale trzeba zaczac od czegos(...) Mania1220 wszystko zaczyna się od marzeń ja o pokoiku na poddaszu marzyłam jako dziecko, gdy nie miałam swojego...potem gdy na świat przyszły dzieci zaczęłam marzyć o dwóch pokoikach dla nich ale przeszkodą była kasa a ja bałam się hipoteki i wtedy wydawało mi się, że moje marzenia nigdy sie nie spełnią...człowiek nigdy do końca nie wie co mu życie przyniesie... jak bardzo zmieni mu się punkt widzenia (zmusi go sytuacja)... dzisiaj mam dom większy niż kiedykolwiek marzyłam i to co 3 lata temu wydawało mi się bliżej nieokreśloną przyszłością dzisiaj jest już rzeczywistością Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 29.06.2011 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2011 gopax mów mi tak jeszcze ale przyjdzie kiedyś ten dzień i ja i inni też się pochwalimy efektami naszej pracy, będzie "przed" i "po" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 29.06.2011 17:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2011 zosik a wy już ruszyliście jakiekolwiek formalności??? mam na myśli konstruktora (projektanta) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 30.06.2011 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2011 Kurcze blade przecież mieliście wymieniać dach w sierpniu na tym gospodarczym, i co teraz? Rozumiem (tak przynajmniej wyczytałam), że jednak zdecydowaliście się na gruntowniejszy remont tego gospodarczego, niż tylko wymiana pokrycia - to, co w takim bądź razie z ekipą od dachu? przecież, tych ludzi zamawia się wcześniej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 30.06.2011 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2011 zosik a wy już ruszyliście jakiekolwiek formalności??? mam na myśli konstruktora (projektanta) Nie, musimy poczekać aż teściu załatwi sprawy sądowe dotyczące własności. Budynki są póki co zapisane na jego rodziców, którzy już nie żyją. I jedno z rodzeństwa chce pieniędzy - reszta nie chce nic. I wydaje mi się, że teść czeka... aż brat zmądrzeje, bo nie dostanie takiej kwoty jaką sobie zażyczył, nawet sąd mu tyle nie zasądzi. Jak tylko ta nieszczęsna sprawa będzie skończona, wtedy przepisze dom na M. i wtedy możemy ruszać z projektem i pozwoleniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 30.06.2011 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2011 Nie, musimy poczekać aż teściu załatwi sprawy sądowe dotyczące własności. Budynki są póki co zapisane na jego rodziców, którzy już nie żyją. I jedno z rodzeństwa chce pieniędzy - reszta nie chce nic. I wydaje mi się, że teść czeka... aż brat zmądrzeje, bo nie dostanie takiej kwoty jaką sobie zażyczył, nawet sąd mu tyle nie zasądzi. Jak tylko ta nieszczęsna sprawa będzie skończona, wtedy przepisze dom na M. i wtedy możemy ruszać z projektem i pozwoleniami. Nie wiem, czy wiesz, ale takie sprawy mogą się ciągnąć latami. Nie chcę tu siać nikomu niepotrzebnej grozy - jednak, realia są realiami i jeśli brat teścia rości sobie pewne prawa do "Waszej stodołki", to może nie odpuścić. A ma prawo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 30.06.2011 13:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2011 Kurcze blade przecież mieliście wymieniać dach w sierpniu na tym gospodarczym, i co teraz? Rozumiem (tak przynajmniej wyczytałam), że jednak zdecydowaliście się na gruntowniejszy remont tego gospodarczego, niż tylko wymiana pokrycia - to, co w takim bądź razie z ekipą od dachu? przecież, tych ludzi zamawia się wcześniej... Zdecydowaliśmy się na likwidację ścianki kolankowej skoro i tak wymieniamy całą konstrukcję dachową... mamy wstępne rysunki na podstawie których umawialiśmy fachowców od dachu i na razie liczymy po cichutku, że w starostwie nie bedą nam robili pod górke i wyrobimy się z papierami w ciągu miesiąca a może fachowcy bedą mieli lekkie opóxnienie? (zaczęło padać to robota na dachach stoi:() Na razie nie odwołujemy majstrów, jak nie bedziemy mieli papierów na czas to się będziemy wtedy martwić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 01.07.2011 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2011 Kurcze, to spore ryzyko - ale, tak to u nas jest... działanie w kierunku papierolodii i zgodnie z prawem jest parszywe Miejmy nadzieję, że nie będziecie musieli się martwić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 01.07.2011 08:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2011 No właśnie zachciało mi się zgodnie z prawem to mam...mogłam to zrobić "po ciuchu" albo tylko na zgłoszenie (gdybym nie obniżała budynku) ale w naszym nadzorze budowlanym pracuje teraz dużo "młodych", którzy się chcą wykazać a ja mieszkam w środku wsi, przy głównej drodze, więc postanowiłam, że nie będę ryzykować może się uda:confused: Co ma być to będzie... przed remontem domu papiery zaczęliśmy załatwiać rok wcześniej i mieliśmy w listopadzie, ale w maju mieli wchodzić majstrzy a w marcu jeszcze nie mieliśmy kredytu (2 banki odesłały nas z kwitkiem po bardzo długim rozpatrywaniu wniosku) to była nerwówka... 16 kwietnia podpisywaliśmy umowę kredytową a 4 maja wchodzili fachowcy... teraz jest dokładnie odwrotnie mamy kasę a nie mamy papierów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kardamina 01.07.2011 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2011 hehe... wiesz, czym taka robota "po cichu" może się zakończyć ?? Jeśli nie wiesz, to lepiej nie chciej wiedzieć, bo to Ci się nie będzie opłacało... Myślę, że będzie dobrze... że dokumenty będą na czas... że strach jest nie potrzebny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 02.07.2011 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2011 Nie wiem, czy wiesz, ale takie sprawy mogą się ciągnąć latami. Nie chcę tu siać nikomu niepotrzebnej grozy - jednak, realia są realiami i jeśli brat teścia rości sobie pewne prawa do "Waszej stodołki", to może nie odpuścić. A ma prawo Wiem Kardamina, wiem. Sądzę jednak, że długo czekac nie będzie, bo nie ma na co. Ale krótka piłka - on nie dostanie tyle ile sobie zażyczył, Sąd mu też tyle nie przyzna. Mam w planach zacząc za 2 lata. Mam nadzieję, że się uda. W najgorszym wypadku sami zapłacimy mu tyle co chce i niech spada Sorry za topika gopax Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 03.07.2011 21:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2011 Zosik "topik" (obojętnie co to jest?) mi nie przeszkadza;)... Zaglądam do Ciebie i kilku innych osób regularnie to też mnie interesuje jak sie sprawy mają Ja na waszym miejscu chyba bym sie skontaktowała z prawnikiem aby dowiedzieć się dokładnie o prawa wujaszka(do jakiej część majątku ma prawo), potem szacowanie wartości nieruchomości z akcentem na małą wartość (wspominałaś, że coś tam się zawaliło i pękła ściana a więc wartość spadła co więcej jeśli ściana pękła to budynek wymaga jak najszybciej "poważnego" remontu aby dalej się nie zawalił o waszych planach cichosza)... a jeśli wujaszek rości sobie prawa do stodoły to niech sie dołoży do remontu i to szybko a jeśli nie chce wykładać kasy to niech zrzeknie się swoich praw aby teściu mógł remontować to co pękło;) a konieczność remontu może przyśpieszyć załatwienie sprawy.. (oczywiśćie remont jako naprawa a nie przeróbka na dom:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 03.07.2011 21:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2011 Mój architekt leci sobie totalnie w kulki od piątku ma wyłączony telefon (abonent czasowo niedostępny...) a mnie nosi:mad:, bo nadal nie mam projektu a jutro juz 4 lipca... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 04.07.2011 05:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2011 Specjaliści, oni zawsze każą na siebie czekać - współczuję nerwów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 05.07.2011 08:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2011 MAM PROJEKT!!!!!!!!!!!!!!!! jadę do starostwa złożyć wniosek o PnB... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 05.07.2011 12:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2011 ... wniosek złożony... trzeba czekać ile? nikt nie był mi wstanie powiedzieć, bo jest sezon urlopowy:sick: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 08.07.2011 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2011 (edytowane) Gopax on rości sobie prawo wyłącznie do pieniędzy, "bo syn się buduje" Teściu już się orientował jak to się przelicza za metr itp. i wyszło, że nie dostanie 30 tys. a tyle sobie życzy (bo ich 6 rodzeństwa jest) tym bardziej, że liczy się to jak chata wyglądała kiedyś a nie jak teraz, bo wszystko sam robił, zaczynając od okien i ogrzewania. Część domu nadal jest w stanie nieruszonym - nooo poza oknami i grzejnikami właśnie. Ale że teść = ANIOŁ czekaaaa, reszta rodzeństwa już postawiła na braciszku krzyżyk, bo oni nic nie chcą. Wszak ktoś jeden się zajmował rodzicami na starość, koło matki biegał i wysłuchiwał wywodów chorej kobiety, dbał o dom, żeby się nie rozleciał, o wszystko. A teraz łapy po kasę łatwo wyciągnąć. ehhhh No ale, zobaczymy jak to się rozwinie. Mam nadzieję, że nie zechce wziąć stodoły bo i niby po co mu ona? Ale o planach cicho szaaaaa ps. a of top, topik to nie na temat bośmy się z Kardaminą rozgadały A wiesz, ja też nie bardzo chcę się w te ich sprawy rodzinne wtrącać. Nie moje to włości, ja tam przychodnia. Wujaszka też synowa podburza, że durny że po swoje rąk nie wyciąga... a tego już komentować nie chcę. Edytowane 8 Lipca 2011 przez zosik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 08.07.2011 09:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2011 Zosik tak niestety bywa dość często, że dzieci idą w świat i opieka nad rodzicami spada na jednego (albo w ogóle na obcych), a jak już rodziców nie ma to wtedy wszystkim nagle się przypomina, że coś im się należy:( a w tej sytuacji jak syn wujaszka sie buduje to każdy "grosz"się liczy a jeśli mozna dostać go "w prezencie" to tym bardziej nie odpuści, więc tak jak napisała kardamina sprawa może ciągnąć się latami... i na to że wujcio zmądrzeje chyba nie ma co liczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zosik 08.07.2011 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2011 noooo pożyjemy, zobaczymy ja optymistką jestem niepoprawną i wiem, że jakoś to będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.