Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Metamorfoza naszego szaraczka


gopax

Recommended Posts

Wszystko co chce i muszę zrobić w tym roku musi być ze "środków własnych", bo żaden bank nie da mi już kredytu:( mam hipotekę na dom a franuś ostatnio szaleje....

 

A jeśli chcę, żeby mój płot wytrzymał jeszcze te 5 lat to muszę go zakonserwować przed zimą...

Znalazłam stolarza, który dorobi mi sztachety do mojej bramy:wave:, zawiozłam mu dzisiaj materiał (deski) i jedna sztachetę na wzór i na jutro bedą zrobione:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzisiaj zamykając bramę uświadomiłam sobie, że mam jeszcze jeden problem....przez te deszcze moja brama wjazdowa zupełnie rozmokła i żerdzie się sypią:(... o nowym płocie na razie mogę zapomnieć, bo.... nie wygrałam w totka:) ale nową bramę trzeba zrobić, żeby obce kunle nie łaziły po moim podwórku i nie podlewały moich drzewek i dla bezpieczeństwa dzieci (teren ogrodzony)... a to kolejny nie planowany na ten rok wydatek... przejrzałam "zapasy" i znalazłam jeszcze 20 nowych sztachet, które zostały od płotu, materiał na żerdzie też jest ale brama wjazdowa ma 4m i potrzebuję 33 sztachety:(... stolarz, który robił nam ten płot kilka lat temu wyjechał za granicę, więc muszę poszukać innego, który pobawi sie w dorobienie brakujących 13 + jakieś 5 na "wszelki wypadek"... inne przęsła też nie sa nowe, ale jeśli pomalujemy je brązowym impregnatem to mam nadzieje, że jeszcze kilka lat wytrzymaja:)...

 

5L tego impregnatu = 90 zł a obawiam się że nie wystarczy na wszystko:( poza tym jeśli już odnowimy przęsła to wypadałoby odnowić, czyli chociaż przemalować słupki i tu mam dylemat... na biało tak jak było przy starym domu (teraz to juz jest raczej szary) czy pod kolor obecnej elewacji domu?????

Co mi radzicie????

 

http://img155.imageshack.us/img155/5651/ogrodzeniedylemat.jpg

 

Hej :) A nie lepiej pokryć klinkierem ceglanym? :) Murki zawsze są urocze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gopax, zapamiętam sobie Twoją propozycję :) i, jak przyjdzie czas to się upomnę :D cobyś nie była zdziwiona ;) :p

 

Nie ma problemu;) niedługo bedzie nawet nowy dach nad "rezydencją", wiec w ogóle będzie lux... a skoro jesteśmy z jednego województwa, to na "swoją budowę" będziesz miała bliziutko:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dzisiejszy dzień od rana tez nie mogę narzekać:)

 

Przyjechała w końcu blachodachówka, miała przyjechać wczoraj ale awaria samochodu opóźniła transport:(

 

A tak wygląda moje "cudo", którym będzie przykryty garaż i wiata na drzewo:)

 

http://img143.imageshack.us/img143/6461/blachodachwka.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj wielka ulga;) ale z drugiej strony zmartwienia:( musimy wyprowadzic się z garażu ale nie ma gdzie, bo wiata nie gotowa z powodu deszczu a czasu coraz mniej...

Co prawa przez ostatnie 2 dni to mojemu mężowi deszcz nie straszny, korzysta z każdej chwili kiedy tylko deszcz ma chwilę przerwy albo tylko "sieje" i robi wiatę... dzisiaj z pomocnikiem zaczeli kłaść blachę i jeśli dobrze pójdzie to jutro skończą:) oczywiście jeśli jutro deszcz też bedzie robił sobie przerwy;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda nas nie rozpieszczała, ale chłopaki (mój mąż z moim bratem) nie z cukru i deszczu sie nie bali... robili swoje:)

 

http://img828.imageshack.us/img828/1240/wiata4.jpg

 

Najmłodszy inwestor też nie odpuszczał i na bieżaco sprawdzał postępy w pracach:lol2:

 

http://img3.imageshack.us/img3/1966/wiata1.jpg

 

Wiata jest przykryta, drzewo nie moknie i jest jeszcze trochę wolnego miejsca, wiec parę rzeczy z garażu, będzie mogło przeczekać tam remont...

 

http://img215.imageshack.us/img215/6927/wiata2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj pokusiło mnie, żeby wdrapać się na strych i zrobić kilka fotek na pamiątkę, skoro zaczęło sie odliczanie i dni tego dachu i oraz więźby są policzone:)

 

Więźna jest jeszcze przedwojenna i sama konstrukcja była zrobiona bardzo solidnie, ale dach jesti pokryty papą, która mimo konserwacji przecieka:( i teraz po tych deszczach widać nowe wilgotne deski oraz belki....

 

http://img508.imageshack.us/img508/2243/strych3.jpg

 

http://img535.imageshack.us/img535/2076/strych1.jpg

 

A taką konstrukcję zrobiliśmy na poczatku zimy, gdy okazało się że tam dach cieknie tak mocno że kapie z sufitu na dole...

 

http://img148.imageshack.us/img148/5924/strych2.jpg

 

... w tamtym miejscu był kiedyś komin a na dole wędzarnia... gdy szykowaliśmy sobie mieszkanko na czas remontu komin i wędzarnia zostały rozebrane aby powiększyć pomieszczenie... dziura po kominie na dachu została załatana(deski + nowa papa) ale widocznie zrobiła się obok nowa dziura a że w tamtym miejcu deski są tylko na dole i do nich przymocowana jest płyta K-G (trociny i to wszystko co tam było zostało wyczyszczone przed założeniem sufitu na dole) to wystarczył 1 porzadny deszcz i na dole było mokro:(

 

Na strychu podłoga jest drewniana i była obita płytą pilśniową, bo kiedyś tam sypali zboże po żniwach... na chwilę obecną podłoga nie jest juz w najlepszym stanie o czym mogłam sie osobiści przekonać, gdy noga mi "wpadła" w strop.. przez chwile zrobiło mi sie gorąco, ale nogę wyciągnęłam tyle, że bez klapka:( który jest gdzieś tam w trocinach... (czarwona strzałka)

 

http://img853.imageshack.us/img853/5724/strych4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiata na drzewo jeszcze potrzebuje wykończeniówki blacharskiej, ale to dopiero jak bedzie robiona wykończeniówka dachu na garażu (mam nadzieję że majster da sie na to namówić, bo przy ustalaniu zakresu robót nie było mowy o wiacie)... a w bliżej nieokreślonej przyszłości waita bedzie jeszcze obita deskami....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadrobiłam zaległości i jestem :)

 

Na początek gratuluję PnB!! (jeszcze tyle przede mną;))

 

Daglezja faktycznie nie należy do wolnorosnących :) ja kupiłam wiosną Świerk Conica... na balkon, bo śliczne to to i wolno rośnie. Yhmmm mam ją od pół roku, a urosła 3 krotnie... Tak się tylko zastanawiam, jak ja ją wywiozę za 2 lata z tego 4 piętra na wieś :D skoro ona już taka duża jest :) Będzie mnie M. wyklinał jak będzie targał to to po schodach hihihi.

 

Co do koloru to też jestem za 1 opcją - mniej brudząca :D i pasuje do elewacji :)

 

A wiata... taka mała rzecz a cieszy, co nie? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...