Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Metamorfoza naszego szaraczka


gopax

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ciąg dalszy DIY szufladowego (pisze na raty, bo moge dołączyć tylko 5 zdjęć)

 

W starych meblach jedną z niskich szuflad w słupku "60" miałam na pokrywki... teraz zapatrzyłam się na Manię i zrobiłam głębsze i szerokie szuflady, żeby trzymać tam różne rzeczy bez konieczności nurkowania w szafkach ale zabrakło mi jednej właśnie na pokrywki...więc korzystając z inspiracji, którą kiedyś znalazłam i sobie zapisałam, zmodernizowałam jedną z szafek....

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=384565&d=1489945020

Tylko, że u mnie zamiast patelni będą pokrywki...

Ponadto, żeby szuflady nie były lżejsze, postanowiłam nie robić pełnych boków a jedynie relingi wspomagające, niestety skończyły mi się prety od suszarki, więc musiałam znaleźć coś innego, co mogłoby je zastąpić nie robiąc "dziury w kieszeni"...

Znalazłam :) pręt gwintowany (1m - 3,15 zł) + wężyk (1m = 1 zł) + mufki meblowe (1szt.= 0,3 zł), w sumie mniej niż drewniane boczki:)

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=384568&d=1489946327

 

Oczywiście do tego trzeba było dokupić prowadnice kulkowe (12 zł - komplet) i kawałki płyty na front pod kolor mebli, płyta na dno i tył z odzysku.

Z tych elementów wyszło takie coś:)

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=384569&d=1489946812

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=384570&d=1489946838

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=384572&d=1489947031

 

 

Muszę dokupić jeszcze jednego pręta i kawałek wężyka i zrobić dodatkowe przegródki, np. w tej pierwszej na drobiazgi typu tarka (jak widać), a w tej dolnej tace (tylko reling musi być wyżej:)

szujlada na patelnie.jpg

IMG_s3.jpg

IMG_s1.jpg

IMG_s9.jpg

IMG_s12.jpg

Edytowane przez gopax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ten biały pręt jest grubszy (fi 10) ale mufki meblowe były tylko 6, wiec pręt gwintowany musiałam dopasować do mufki, a z osłonką daje to 8mm.

Gdybym dała boczki z płyty byłoby 18mm.

Niektórzy producenci tych droższych szuflad zamiast okrągłych relingów dają o przekroju kwadratowym (prostokątnym) i wtedy są dużo grubsze, ale w zależności od przeznaczenia szuflady czasami grubsze jest lepsze... i do tych grubszych robią praktyczne przegródki... tylko ceny są niekoniecznie dla przeciętnego zjadacza chleba:(

 

Tu widać z podwójnym cienkim relingiem

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=384653&d=1489961712

 

A tu te grubsze (kilku różnych producentów ale wyglądają bardzo podobnie), na które można założyć specjalne mocowanie na dodatkowe przegródki...

 

http://www.korner.pl/wp-content/uploads/2014/07/Modern_Box_kwadr_528e07f693d05.jpg

 

http://www.benzoville.com/images/product/large/12562.png

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=384652&d=1483844951

może być też podwójnie

http://www.isaaclord.co.uk/media/wysiwyg/cms_pages/blum/blum_tandembox_antaro.jpg

szuflada pod zlewem (2).jpg

uchwyty listwowe 1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam gdzie kosz i w tych szufladach pod płytą mam wyższe brzegi 15 cm i nie potrzebuję dodatkowych wspomagaczy ale tam gdzie pokrywki nie potrzebuję pełnych boków a w takim wydaniu są trochę lżejsze ;) Tylko ta szuflada pod zlewem była za niska (7cm), ale 15 cm tam nie wchodzi:( tył jjest na 12 cm i gdyby były takie boki to byłoby dobrze i te relingi nie byłyby potrzebne, ale w sklepie powiedzieli mi, ze corawda producent robi boki 11 cm ale oni nie sprowadzają, bo nie ma chętnych... Klienci chcą albo niskie 7 albo wysokie 15...

Znalazłam w necie te średnie ale przesyłka była droższa od samych boczków:( więc muszą mi wystarczyć relingi ale w tej szufladzie to chyba nawet tak jest lepiej

Edytowane przez gopax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jako ciekawostkę powiem, ze te szuflady z wstawianymi szybkami po bokach są 5 - 6 razy droższe od moich (nie licząc dodatkowych relingów i szybek ), więc sobie darowałam ten luksus skoro wymyśliłam w kuchni 11 szuflad a teraz jeszcze 7 w spiżarni.... Rachuek jest prosty... ale za luksus się płaci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosik ja mam w nosie ten ich luksus, te szybki to nabijanie ich kieszeni :sick:

nie mam jeszcze na wszystkich, wsadzilam w kilku gdzie mam wiecej po brzegi. W reszcie tylko patrze czy cos "nie wyjedzie" bokiem jak otwieram. W niektorych mi tez nie trzeba jak np gdzie mam garnki. A talerze widzialas, wsadzilam w ich pojemnikach.

Zdecydowanie wolalam cale, ale wyjscia nie mialam - nie maja normalnych juz. A tak zrobione ze nie nie widzialam spsobu na zrobienie samemu bokow. Skubancy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania, twoje są bardziej nowoczesne, estetyczne, no i cichutkie, a moje słuchać przy przy otwieraniu, tzn słychać przesuwające się rolki, ale w przeciwieństwie do moich znajomych, którzy w tamtym roku robili kuchnię na zamówienie, mi nie zależało na nowinkach technicznych, nie mam niemowlaka w domu żeby wszystko robić bezszelestnie, wystarczy mi, ze nic nie trzaska, bo przy starych meblach mając normalne zawiasy nieraz drzwiczki wymksnęły się z ręki i trzasły, więc teraz zrobiłam wszędzie zawiasy z cichym domykiem... Szuflady wybrałam tanie ale zamontowałam do nich taki bajerek, który zapobiega trzaskaniu i na chwilę obecną takie rozwiązanie w zupełności mnie satysfakcjonuje.. Owszem gdyby te nowsze systemy szuflad nie miały takiej przepaści cenowej to pewnie nie upierałabym się tak na te zwykłe :) te Twoje widziałam tylko przelotnie u stolarza, który ciął mi płyty, bo akurat robił w tym czasie dla kogoś kuchnię i próbował mnie przekonać do nich pokazując jak delikatnie i cichutko się otwierają, ale jak powiedział mi cenę jednej szuflady w komplecie to momentalnie straciłam zainteresowanie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosik przeciez tej nowoczesnosci czy estetyki nie widac za drzwiczkami :no: Wazne zeby mialy dobre prowadnice. Te wszystkie szybki, rurki itp to zwykly bajer.

Ja tez w starej nie mialam spowalniaczy ani na drzwiach ani na szufladach, tez przywalilam czesto. A teraz po zmianie troche mi zajelo sie nauczyc i przyzwyczaic ze nie musze trzymac za galke i powoli zamykac tylko popchnac i puscic. Teraz bylam zdana na takie szuflady bo nie mieli innych.

Idac tutaj do firmy na zamowienie ceny za takie szuflady to tez bajonskie ceny :sick: Zreszta pisalam o tym pamietasz, wiec wiesz dlaczego takiej kuchni nie zrobilam. Za same zawiasy i szuflady zaplacilabym tyle co teraz za cala kuchnie. A najlepsze ze te wszystkie systemy mozna kupic osobno. Za 1/10 ceny sklepow firmowych. Naliczaja jak idioci a produkt ten sam :sick:

 

I wiesz tak jak tesknie za moja stara zmywarka tak tesknie za moimi starymi szufladami, znaczy za ich bokami - byly wysokie na maxa, byly metalowe - te boki, a dno z drzewa. Kulek nie mialam, mialam koleczka i jak rozwalalam kuchnie nadal byly w stanie jak nowe. No niestety, mialam ich tylko 4 wiec mialo sie to nijak do kilkunastu jakie wsadzalam. Z ciezkim serecem je wywalilam bo nie mialam ani gdzie ani jak wykorzystac - nie mam spizarki jak Ty :sick:

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam właśnie w moich szufladach metalowe boczki na kółeczkach, a dno z płyty meblowej 18mm i w tych głębokich szufladach te boki mają po 15cm, tylko tam gdzie pokrywki zrobiłam prowadnice kulkowe ze względu na drzwiczki, ale u mnie tych kulkowych nie można wyjąć, są na stałe, więc przy relingach będzie mi łatwiej sprzątać.

W starych meblach w tym wąskim słupku miałam całe skrzynki szuflad drewniane a dno z płyty pilśniowej (3mm), więc nie można było tam trzymać nic ciężkiego (to takie szuflady tylko na drobiazgi kuchenne):( ten szerszy słupek miał już te metalowe boki, więc było dobrze i jak jeszcze przypadkowo trafiłam w necie na spowalniacze(8zł komplet), które montuje się do tych zwykłych szuflad uznałam, ze to mi wystarczy i nie będę przepłacać... Fakt, w sklepie, gdy kupowałam te zwykłe boczki facet podsumował, ze teraz już nikt takich nie montuje w nowych kuchniach, bo są lepsze- otwierają się lekko i cichutko i jeśli spróbuję tych nowych to na tamte nawet nie spojrzę... no a to ze droższe to drobny szczegół ( "...jak się robi nową kuchnię to chyba liczy się z kosztami...") zaproponował mi nawet, że sprzeda mi po cenie dla stolarzy:)... niestety nie skorzystałam tej oferty, bo za różnicę w cenie mam nową zmywarkę:rolleyes:

Edytowane przez gopax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym tygodniu mam dużo zawodowej roboty w domu (tydzień klasówek), więc inna robota w domu i koło domu stoi i czeka... chcę jeszcze zrobić kilka praktycznych drobiazgów w szufladach i czekam na fronty do górnych szafek... do tego zrobiło się wiosennie, więc przede mną sporo pracy na zewnątrz.

 

Dzisiaj u nas lało i na zewnątrz nie dało sie nic zrobić, więc mogłam skupić się na zawodowej pracy, podobno od jutra ma być ładniej to może uda się coś ruszyć na zewnątrz:)... Moje róże zaczęły wypuszczać nowe gałązki i kupiłam jeszcze 4 nowe sadzonki róż, bo chcę przerobić moją rabatke koło wiatki...chciałam zlikwidować "bajorko" z fontanną ale zrobiło mi się go szkoda i chyba jednak zostanie tylko je trochę przerobię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...