TAR 12.10.2013 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 hmm ja zawsze sole i szybko mięknie, nie używam maki ani do obsmażania ani tym bardziej do zabielania sosu, sama smietanka. zresztą do zup i innych sosow tez maki nie uzywam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogumil 12.10.2013 15:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 I pięknie....każda robi po swojemu, każdy sposób dobry....i każdy tak jak lubi. Ile głów tyle pomysłów i przepisów:D Ja jeszcze zapomniałam....wciskam czosnek...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogumil 12.10.2013 15:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 Ja nie używam śmietany do zup i do sosów....a mąki rzadko.....jak ma sos za rzadki to wtedy, ale wolę jak się pięknie dusi we własnym sosie:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanka126 12.10.2013 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 Beatko jak nie jest w sosie grzybowym to też daję odrobinę. Ale moi najbardziej lubią z grzybami, z resztą oni wszystko zjedzą co choć trochę pachnie grzybami:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogumil 12.10.2013 15:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 Ja częściej daję pieczarki..... u nas grzybki na wagę złota:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanka126 12.10.2013 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 Co kucharz to inny przepis i o to chodzi. A mój mąż to jest straszne tradycjonalista w jedzeniu, szkoda słów rzadko jakiś nowy przepis przemycę, na chyba że to mięso:bash: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanka126 12.10.2013 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 Ja częściej daję pieczarki..... u nas grzybki na wagę złota:D No ja mogę w tym względzie trochę poszaleć. Ale cała jesień to obowiązkowy obchód po lesie dziś też byłam;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 12.10.2013 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 nasza rodzinka to smietanowcy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanka126 12.10.2013 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 Tarciu u nas musi królować mięso. Mój mąż tak wychowany i obiad bez mięsa to za pół godziny chcą mi drzwi od lodówki urwać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 12.10.2013 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 no mieso to na 1 miejscu jest, chodzilo mi o zupki , sosiki - wszystko na smietance Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanka126 12.10.2013 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 A to u nas nie. Ja lubię zupy klarowne, a od paru lat z racji tego że moje dziecko obraziło się na jarzyny to często robię kremy i je chętnie zjada nie wnikając z czego jest taka gęsta:lol2: obowiązkowo z grzaneczkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogumil 12.10.2013 16:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 A moja znowu nie je nic co by ją choś trochę utuczyło, nie daj Panie Boże:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanka126 12.10.2013 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 Mamy się z tymi dzieciakami, moja nie jada ziemniaków na chyba że są pieczone, no to jej gotuję ryż a nam ziemniaki:bash: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 12.10.2013 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 Haniu, wiem ile kosztuje polędwica ale tak rzadko jemy mięso wołowe( a przecież najzdrowsze), że nawet nie żal mi tej kasy. W moim domu, króluje nieco inne podejście ( ze wzgledu na trudne dzieci) ....byle by zjedli. Wtedy cena nie gra roli U mnie dania musza byc podane jak w 5 gwiazdkowym hotelu i koniecznie muszą mieć nazwy. Słowo ! Gotuje i wymyslam, a im większa fantazja przy nazewnictwie tym większy apetyt Jadamy np. - Zupa Pani wiosny - Zupa Alpejska pożywna - Bardzcz biały po chłopsku - Zupa z kredensu Prababci Antoniny - Złote dukaty zamkowe - Ślimak bez rogów ale za to z niespodzianką - Kurczak po wizycie w warzywniku - Przyszedł mi do głowy, kompot fioletowy I wiele innych Błagam, nie smiejcie się...muszę Mam taka nerwicę, że gdy zbliża sie pora obiadu i wiem, że zaraz będą afery i histerie to uwierzcie mi, ręce mi drżą i brzuch zaczyna napierdzielać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanka126 12.10.2013 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 Współczuję Aniu, ale na szczęście moi jedzą wiele rzeczy aby z mięsa to z polędwicy wolę robić steki a bitki z gorszego gatunku. Ale najbardziej lubimy cielęcinę ale tą kupujemy w całości od sąsiada co ma jeszcze gospodarstwo i zwierzęta. A zdradz co się kryje pod tymi nazwami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogumil 12.10.2013 16:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 Wklejam pare fotek mojej trasy gdzie spaceruję z piesem:D koło mnie....taką jesień jeszcze "zniese" http://img600.imageshack.us/img600/4703/mg3f.jpg http://img405.imageshack.us/img405/7904/qp2n.jpg http://img849.imageshack.us/img849/8695/is18.jpg http://img716.imageshack.us/img716/5929/p1j8.jpg http://img31.imageshack.us/img31/2822/hbiu.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 12.10.2013 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 Oglądałyście kabaret moralnego niepokoju ? Oni maja skecz o kliencie, który zgaduje co sie kryje pod nazwami potraw... No dobra...zgaduj Hania. Zobaczymy jak Ci pójdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogumil 12.10.2013 16:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 Aniu....z czego mamy się śmiać....ja w przedszkolu sama wymyślam żeby tylko dzieci jadły....np zupa szczawiowa to....Zupa Shrekowa:D Współczuję ci również...mój najstarszy jak był mały to straszny niejadek był....sama skóra i kości,,, więc cuda odstawiałam, dziadek grał na durszlaku, babcia tańczyła a ja tylko czekałam na otwartą paszcze i hop łyżka do buzi.....jak było jedzenie to mnie szlag jasny trafiał....normalny cyrk. A teraz jak przyjeżdża to światło w lodówce tylko zostawia:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanka126 12.10.2013 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 Haniu, wiem ile kosztuje polędwica ale tak rzadko jemy mięso wołowe( a przecież najzdrowsze), że nawet nie żal mi tej kasy. W moim domu, króluje nieco inne podejście ( ze wzgledu na trudne dzieci) ....byle by zjedli. Wtedy cena nie gra roli U mnie dania musza byc podane jak w 5 gwiazdkowym hotelu i koniecznie muszą mieć nazwy. Słowo ! Gotuje i wymyslam, a im większa fantazja przy nazewnictwie tym większy apetyt Jadamy np. - Zupa Pani wiosny - Zupa Alpejska pożywna - Bardzcz biały po chłopsku - Zupa z kredensu Prababci Antoniny - Złote dukaty zamkowe - Ślimak bez rogów ale za to z niespodzianką - Kurczak po wizycie w warzywniku - Przyszedł mi do głowy, kompot fioletowy I wiele innych Błagam, nie smiejcie się...muszę Mam taka nerwicę, że gdy zbliża sie pora obiadu i wiem, że zaraz będą afery i histerie to uwierzcie mi, ręce mi drżą i brzuch zaczyna napierdzielać. Zupa pani Wiosny - jarzynowa Barszcz po chłopsku - żurek złote dukaty - kotleciki z kurczaka Kurczak po wizycie w warzywniaku - potrawka z kurczaka z jarzynami reszty nie wiem co zgadłam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 12.10.2013 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2013 Becia powaznie mówisz o tym zdechłym niejadku ??? No to trzymam Cię za słowo! Czekam zatem cierpliwie....czekam i czekam. Ale jakby co to za parę lat, będę Cie po wsi ganiać z siekierką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.