LAZUR i trochę ogródkowo

[agawi74]

Hej Beatko,

 

wpadłam się tylko przywitać

Piękna jesień w Twoim mieście:yes:

 

Dobrej nocki:hug:

[bogumil]

Cześć Aguś,dzięki za odwiedzinki:hug:....faktycznie piękna jesień....Ale zdecydowanie wolę wiosnę i lato!!

 

Spacerowałam sobie dzisiaj po ogrodzie i choć smutno już w ogrodzie i żal lata ....to trzeba się cieszyć tym co jest.....

takie uwieczniłam jesienne roślinki i...... kolorki

 

 

http://img22.imageshack.us/img22/5350/l8ng.jpg

 

http://img208.imageshack.us/img208/301/9i9h.jpg

 

http://img541.imageshack.us/img541/2553/jdc9.jpg

 

http://img4.imageshack.us/img4/5223/eo00.jpg

 

http://img801.imageshack.us/img801/3043/t4eg.jpg

 

http://img89.imageshack.us/img89/9586/nih0.jpg

 

http://img547.imageshack.us/img547/719/8gg6.jpg

 

http://img443.imageshack.us/img443/2681/6elb.jpg

[Hanka126]

Cześć Beatko piękna ta jesień w Twoim mieście i ogródku, u nas też ładnie tylko chłodno. No a ja muszę siedzieć w domu a tyle roboty jeszcze w ogrodzie:(

Ale trudno z jednym okiem a i mąż mnie pilnuje:lol2: Miłego dzionka życzę

[bogumil]

Haniu....dobry mąż...wie co robi:D A ty kochana uważaj, nawet najmniejsze dźwignięcie czegokolwiek to już po oku....uważaj Haniu naprawdę!

U nas też trochę chłodnawo....jak byłam z psem na spacerku to tak trochę zmarzłam....no ale czego tu chcieć, jesień przecież.

[Hanka126]

Haniu....dobry mąż...wie co robi:D A ty kochana uważaj, nawet najmniejsze dźwignięcie czegokolwiek to już po oku....uważaj Haniu naprawdę!

U nas też trochę chłodnawo....jak byłam z psem na spacerku to tak trochę zmarzłam....no ale czego tu chcieć, jesień przecież.

 

Nie jest tek żle kochana ja mam uszkodzoną tylko wierzchnią warstwę rogówki, a to się dość szybka goi, ale i tak uważam.

[bogumil]

Całe szczęście....bo oko to ważna rzecz....ale i tak uważaj:hug: Bo jak się spotkamy to musisz nas przecie rozpoznać....z różą w zębach nie będę świrować

[Hanka126]

Beatko przecież Cię poznam nie ma obawy. zawsze jeszcze mam jedno oko. A znak rozpoznawczy do tego czasu wymyślimy mniej oklepany np. pędzel ławkowiec w garści:lol2:

[bogumil]

Zależy gdzie spotkanie będzie....może te pędzle się przydadzą np. Ani pomalować conieco:D

[Hanka126]

A do Ani to zapakujemy więcej sprzętu np. 5 kilowy młoteczek, wkrętareczkę, jakieś taczki:yes:

[bogumil]

Ja i hebel wezmę jak trzeba będzie:D...drabinę na plecy...i co tam Ance będzie jeszcze potrzebne to "biere"

[Hanka126]

No pewnie ja pół garażu mężowi zabiorę

[marimag]

:jawdrop::jawdrop::jawdrop::jawdrop:

 

:rotfl::rotfl::rotfl:

[Hanka126]

No co się cieszy, zrobimy Ci remont że much i osa nie siada:lol2::lol2:

[bogumil]

Ja pół garażu i .....męża jak trza będzie...poświęcę się, a co?!! Do roboty oczywiście.....

 

Przede wszystkim ...osa

[Hanka126]

No bo my jak Bob Budowniczy czy damy radę? tak damy radę!(ukochana bajka mojego dziecka)

[bogumil]

Haniu....bo my kobity do tańca i do różańca.....kurde, z tym różańcem to chyba przesadziłam:rotfl::rotfl:

[Hanka126]

No może trochę, do tańca i do łopaty:wiggle::wiggle:

[marimag]

Mucios gracias...

 

Ulubiona bajka mojego syna

 

Nooooooooooooooooooooooo! Już sobie wyobrażam jak każda z Was ( ok 30 dziewczyn) przyjedzie ze sprzętem, mężem pod pachą i garem flaków czy innego bigosu.

Jak nic!

Sąsiedzi będą gadać : Romowie się sprowadzili !

[bogumil]

No faktycznie....zapomniałam o bigosie:bash:

:rotfl::rotfl::rotfl: no i naleweczka of course!!!! do tego bigosu:rotfl:

[Hanka126]

Nie Romowie, tylko zakładasz komunę A ja nie potrafię gotować bigosu może być coś innego np. pieczone mięsko