LAZUR i trochę ogródkowo

[Mmelisa]

Matko...Magdziu, mów po naszemu...bo ja nicht verstehen:lol2:

 

ja ja, du verstehst alles ganz ganz gut

[bogumil]

Aaaaa...u nas też jest taki chlebek:yes:

[bogumil]

Ja...Ich spreche ein bisschen Deutsch:D

[Mmelisa]

no tak tez myslalam...

 

mam gdzies w glowie jak po cc w PL dostalam cos twardego-suchary..a to nie sa suchary... chyba

 

w kazdym badz razie polecam, tez pyszne, suche lub z maselkiem i dodatkami

moje panny uwielbiaja

[Mmelisa]

Ja...Ich spreche ein bisschen Deutsch:D

 

soviel wie ich

[bogumil]

Nie, nie suchary, taki jak pokazałaś jest, tylko zapomniałam jak się zwie na opakowaniu:(

[Mmelisa]

wasa ?

[bogumil]

Oooooo ...właśnie:D

[asiazett]

w ciazy jest?

 

A dajcie Wy mi chwile odsapnąć. 3 miechy temu urodziłam. (dokładnie 3 miechy - dzisiaj "rocznica")

 

Mmelisa, mi żółtodziobowi (rookie) vip clubu chyba wolno pytać...? Co Ty tam robisz w tej Norway? Po co i na ile. Jeśli chcesz mi powiedzieć, że odpowiedź jest w którymś z Twoich wątków - to goń się, tylko obrazki oglądam...

 

Wasa, wasa - pieczywo chrupkie się to nazywa! Co do chlebka to są też takie grzaneczki też firmy nie pamiętam, wyglądają jak suszone grahamki ;P Ale na marginesie - jedzenie o tej godzinie! nu, nu, nu...

[bogumil]

Asiu...to gratulki i życzonka urodzinowe z okazji 3 miesiąca ślę

[Mmelisa]

Asia ja tylko kromeczke roggebrood vollkornbrot zjadlam a w paczce az 8kromek jest

 

tak wiec.. co ja tutaj robie uuuuuu

 

szczerze? przyjechalam do meza jak corcia skonczyla 3miesiace... chcialam zobaczyc jak sie tutaj mieszka...mialo byc na gora 2miesiace... ale spodobalo mi sie i nie wracam, tak od 5 i pol roku

 

corka podrosla poszla do przedszkola, ja zaszlam w ciaze, maz pracowal.. urodzilam drugie dziecie, po pol roku znalazlam prace i nianie..dwa lata tyralam w hotelu:bash: i po wakacjach tego roku zwolnilam sie:P przekrectwa robili i tyle, nie dawalam sie wydymac im wiec robili pod gorke.. to podziekowalam..

teraz starsza chodzi do szkoly, mlodsza od poltora roku do przedszkola.. ja ganiam to tu to tam... jestem na bezrobociu, gdzie urzad mnie sprawdza:bash: ciagle cos pisac musze itp

 

na jak dlugo tutaj bede? hmmm mialo byc stanowczo ze do lata...ale plany sie zmieniaja... cos mi sie obilo o uszy ze za 3lata..moze

[Mmelisa]

A Jeśli chcesz mi powiedzieć, że odpowiedź jest w którymś z Twoich wątków - to goń się, tylko obrazki oglądam...

 

..

 

:rotfl::rotfl::rotfl:

odpowiedzi nie ma w watkach moich

[asiazett]

No to dobrze, że zapytałam, teraz wiem. Ale rozumiem, że dom budujecie po to, żeby kiedyś w nim zamieszkać

 

No i zaskakujesz mnie z tymi matactwami + sprawdzaniami z urzędu... Powiedziałabym, że to sztywny kraj, ze sztywnymi ramami, nikt się nie wychyla i sprawdzać nie potrzeba... A tu jednak zonk.

 

Jakbym miała męża tak daleko to pomimo krajobrazu i tak wolałabym z nim niż osobno No to Twoje córki juz pewnie nieźle norweżą

[Mmelisa]

Asiu tak na zakonczenie dzisiejszego wieczorku odpisze ..

 

Starsza corka rozmawia pieknie, duzo w dialekcie bo w takim towarzystwie przebywala, ale to nie przeszkadza w niczym bez problemu dostala sie do norweskiej szkoly...

mlodsza duzo spiewa , czesc slow po swojemu dodaje, ale rozumie co sie do niej mowi..pozno zaczela mowic wiec moze dlatego..

 

dlatego ja siedze tutaj bo radzimy sobie bedac razem..sa rodziny polskie gdzie nie daja rady, ciezko sie im zyje..ale wiadomo...zalezy to wszystko od pracy i kosztow utrzymania...

 

dom budowalismy z planem zamieszkania... poki co bedzie to taka wakacyjna oaza nasza...tylko my i dzieci ale na pewno nei sprzedam.. bo moj maz ju zkilka razy proponowal mi to..nie zgodzilam sie i koniec tematu

 

urzad- jak cos sie chce to trzeba sie postarac i udowodnic..ojj jest chodzenia itp.... mi sie udalo szybko dokumentacje zalatwic, ale sa takie sytuacje, gdzie ludzie chodza miesiacami z tymi samymi dokumentami bo urzad npgubi je, albo brakuje czegos

 

o wiele szybciej cos sie zalatwi dukajac po norwesku niz rozmawiajac po angielsku... zauwazylam to bedac w urzedzie przy staraniu sie o staly pobyt...

 

ja pisze taki dziennik poszukiwania pracy dla nich...musze byc aktywna przez jakis czas, zeby otrzymac pieniadze od nich...takie przepracowane-zapracowane dniowki, bedac na bezrobociu... gdybym dajen kwoty dochodow nie osiagnela to kasy bym nie otrzymala... ale warunek moja aktywnosc..wiec pytania, gdzie bylam, firma, data, moj kontakt czy to osobisty, przez email, tel, jaki rezultat, czy bylo to z ogloszenia itp...

i musze to robic od 14pazdziernika do 15listopada

Edytowane 6 Listopada 2013 przez Mmelisa

[Mmelisa]

w razie wiecej pytan postaram sie odpowiedziec ale jutro oki

 

padam dzisiaj na buzke

 

wiec dobranoc

[asiazett]

Bardzo wyczerpująca odpowiedź. Więcej pytań nie mam

[Mmelisa]

Bardzo wyczerpująca odpowiedź. Więcej pytań nie mam

 

ufff

 

pozdrawiam

[Mmelisa]

Beatris helllooool gdzie sie podziewasz jak cie nie ma

[bogumil]

A szwendam się po innych wątkach...tak jak Ty:lol2::lol2:

[bogumil]

Aaaaa i obiadek robiłam:D