Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

LAZUR i trochę ogródkowo


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To świetnie:) Pozdrowionka:)

 

Taki widok mamy teraz:)

 

http://img507.imageshack.us/img507/4195/sam2318s.jpg

 

http://img607.imageshack.us/img607/5164/sam2321.jpg

Edytowane przez bogumil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Alu:) Rzeczywiście dawno cię nie było:) Widziałam fotki z urlopu...piękne:) Wypoczęłaś na pewno!

Wczoraj te chmury tylko strachu nam narobiły, zaczęło wiać, zbieraliśmy wszystko co może fruwać w ogrodzie:) ale deszczu nie było.

A dzisiaj się ochłodziło, trochę kropił deszcz więc w ramach walki z nudą upiekłam jabłecznik z pysznych jabłek papierówek:)

 

http://img525.imageshack.us/img525/3315/sam2331s.jpg

 

Miłego wieczoru życzę:)

Edytowane przez bogumil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też chetnie jabłecznikiem się poczęstuję :) Beatko posypujesz jabłuszka cynamonem ??? Chyba najlepszy jabłecznik z antonówek, ale na nie trzeba jeszcze poczekać :) My w Gdyni mieliśmy świetne jabłuszka na bardzo niepozornej jabłonce, piękna śliwę węgierkę i renklodę. Niestety nowy właściciel wszystkie drzewa z ogrodu wyciął :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alu kochana...częstuj się, częstuj:) Jabłecznik zawsze posypuję cukrem pudrem lub robię lukier...ale brakło mi cukru pudru:) Więc zanim mi zakupili, posypałam kawałek.....kakao:):):)

 

Masz rację antonówki są dobre na jabłecznik, dla mnie również szara reneta, ale muszę powiedzieć, że z tymi papierówkami wyszło wyśmienite:)

Ja mam dwie jabłonki, jedna taka miniatura a ma tyle jabłek, że gałązki leżą na ziemi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alu, pysiaczku i mugatko...pakujcie się i dawajcie do mnie na jabłecznik:):):)

 

To jest bardzo szybkie ciasto...ja skomplikowanych nie lubię:)

 

Przepis:)

 

- 3 szkl. mąki

- 1-1,5 szkl. cukru

- 2 łyżeczki proszku do pieczenia

- pół kostki margaryny

- cukier waniliowy

- 4 jaja

- pół szklanki śmietany lub kwaśnego mleka

- 2 łyżki octu

- 1-2 kg jabłek

 

żółtka + cukier + margaryna - miksujemy + i dodajemy po kolei resztę składników , a na koniec ubita piana z białek.

Wykładamy na blaszkę trochę więcej niż połowę ciasta ( mokrą łyżką) , podpiekamy parę sekund,

wykładamy na to jabłka ( ja je zawsze podgotowuję trochę w małej ilości wody) i na to wykładamy resztę ciasta. Pieczemy ok 45-50 minut.

Posypujemy cukrem pudrem lub jak kto woli:)

 

SMACZNNEGO!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pysiaczku, daj znać jak wyszło:):)

 

mugatko, ja w zależności jak mam rozgrzany piekarnik....chodzi o to aby ciasto delikatnie się ścięło, żeby jabłka nie powpadały:) :)

 

Dzięki Aga:):):) I muszę powiedzieć, że za każdym razem inna mi wychodzi....dużo zależy od jabłek:)

 

 

http://img7.imageshack.us/img7/9508/sam2341m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej mmajeczko:):):)

Kochana, pogoda świetna, nie za dużo upałów , czasami chłodzik się pojawia, więc jest ok:) A trawce się polepszyło, nie ma co narzekać....Ogrodnik u nas mówi, że bardzo dużo ludzi narzeka w tym roku na trawę, (to samo co u mnie) to jest jakaś choroba.....

 

 

A szarlotka....no cóż , hmmm....następnym razem głośniej cię zawołam, bo po tej śladu nie ma:):):):)

Buziaki posyłam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ładnie szarlotka już zjedzona ... a to obżartuchy :mad::mad: :lol2:

U nas nie inaczej, na następny dzień to po szarlotce tylko okruszki zostają :yes:

 

To fajnie,że pogoda się Wam unormowała ... a kiedy Ty kochana ruszasz na wakacje ???

 

A trawka to może rzeczywiście za dużo wody miała i dlatego choruje ... dobrze,że choć trochę jej się poprawiło :wiggle:

 

Beatko :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciastami tak już u mnie jest:)

 

Nad morze wyruszę chyba w połowie sierpnia, a Dalej.... to we wrześniu:):):) I na ten wyjazd czekam z niecierpliwością:) To będzie nasz URLOP:):)

Dostaliśmy jeszcze od dzieci prezent w postaci biletów na Bałtroczyka i kabarety do Teatru letniego w Szczecinie więc, 25 sierpnia jedziemy:)

Pod koniec sierpnia wychodzi za mąż chrześniaczka mojego męża, więc z innymi wyjazdami teraz muszę sobie ukrócić, bo wiadomo, kasa!

Ale czy mi tu źle????? Najchętniej w ogóle z domu bym się nie ruszała....uwielbiam siedzieć na swoim, chodzić z psem na spacery, wylegiwać się w ogrodzie...odpoczywam:):):) Czego mi więcej potrzeba???:)

Edytowane przez bogumil
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...