Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wklad ceramiczny do kominka 45 czy 90 stopni, wysokosc?


michalz2x

Recommended Posts

Czyli Eniu uważasz, że pod kątem 90 stopni trójnik zakłóca ruch spalin? I nie pozwala im udać się do komina?

 

Są tacy co nawet ośmielają się spaliny na dół kierować. Po co to wszystko

 

Ja wiem po co.

Po to aby "moje było na wierzchu" za wszelką cene do celu do roli eksperta.

 

 

A to w damu u dziadków piece kaflowe pod kątem prostym, kuchnia kaflowa pod kątem prostym. U drugich dziadków to samo. W bloku którym mieszkałem za kawalera i na całym osiedlu setki, a raczej tysiące piecy kaflowych pod kątem prostym. No ale Ci zdunowie zapewne się nie znali, albo jacyć niekumaci. No tak nie było wtedy tego forum, bo by poczytali i pod kątem 45 stopni by wchodzini do kominów zgodnie ze sztuką.

 

Dyskusja nie dotyczy podłączania pieca kaflowego, kuchni kaflowej, bez znaczenia

czy u Twoich dziadków , w Twojej kawalerce , czy w tysiącu pieców na Twoim

osiedlu. Piszesz nie na temat .

 

Temat dotyczy usytuowania przyłącza kominowego do kominka . Nie chce Ci się

czytać , to Ci przytoczę ,że forumowicz pyta na jakiej wysokości usytuować przyłącze

do kominka ( nie do pieca !) . Pyta też ,czy warto dopłacić do trójnika 45 stopni.

Ja twierdzę że warto , bo to jest najbardziej uniwersalne przyłącze do którego

można podłączyć potem wszystko .Michał nie określił co chce podłączyć ,więc

może się okazać ,że kupi u Ciebie wkład z szybą podnoszoną do góry lub z

bardzo wysokimi drzwiami lub z szybami bocznymi . Być może tego nie wiesz

ale takie wkłady powinno się podłączać szczególnie pieczołowicie , z zachowaniem

zasad które znane są fachowcom .Jedną z tych zasad jest unikanie podłączeń pod

kątem 90 stopni.

 

Do tak (45 o) wykonanego przyłącza można później podłączyć wszystko. Piec ,kuchnię,

kominek zwykły jak i kominek wymagający podłączenia o łagodnym przepływie

dymu do komina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic z tego nie zrozumiałam, ale od 3 lat mam komin systemowy z blaszaną obróbką na górze, w skład którego wszedł trójnik 45 st. Komin bodaj Zapel. Do tegoż trójnika podłączona jest rurą koza czyli piec kominkowy wolnostojący.

Moje odczucia i wrażenia

-wody nigdy nie widziałam. Ani tej z drzewa (raczej palimy suchym, ale czasem czasem nie)

-nigdy nic nie było do wybierania z wyczystki.

-"cug" ma dobry

-w srodku ma wkład ceramiczny, nic nie wiem, żeby ładować tam rurę stalową ani inną

-wysokość- u mnie akurat ok 150 ale... z jednej strony za nisko - rura od pieca fajnie grzeje, szkoda tracić to ciepło w komin, z drugiej strony za wysoko, bo rura ładna nie jest ale to wada tylko kozia, kominki mają zakrytą, czyli faktycznie - dałabym jak najwyżej.

-to 45 st chyba faktycznie powoduje, ze dużo ciepła wali w komin, ale może dlatego nic się nie skrapla?

To tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiej nowej wiedzy możesz spodziewać się po piszących kolejny np 3555 wpis ... Mnóstwo wiedzy jest już przelanej na FM ale dodatkowo zalanej pobocznymi komentarzami i drobnymi/lub poważniejszymi/ sporami o detale :confused:. Ciekawy wpis powyżej od autentycznego uczestnika " po cichu" śledzącego dyskusje na forum , niestety często dyskusje tu toczone maja zbyt mało TAKICH komentarzy użytkowników kominków . Edytowane przez M***ki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pyta też ,czy warto dopłacić do trójnika 45 stopni.

Ja twierdzę że warto , bo to jest najbardziej uniwersalne przyłącze do którego

można podłączyć potem wszystko.

 

No i widzisz Eniu poprawiłeś się. Napisałeś teraz "ja twierdzę" czyli wyraziłeś swoje zdanie emeryta, jaki trójnik zastasować na podstawie swoich doświadczeń zza Odry. Możliwe, że jeszcze swoje zdanie wyrazi Piotr Batura na podstawie swoich doświadczeń z naszego pięknego kraju, chyba że już napisał swoje zdanie ale ja nie doczytałem.

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i widzisz Eniu poprawiłeś się. Napisałeś teraz "ja twierdzę" czyli wyraziłeś swoje zdanie emeryta, jaki trójnik zastasować na podstawie swoich doświadczeń zza Odry. Możliwe, że jeszcze swoje zdanie wyrazi Piotr Batura na podstawie swoich doświadczeń z naszego pięknego kraju, chyba że już napisał swoje zdanie ale ja nie doczytałem.

 

A jakie znaczenie ma czy ty doczytasz czy nie ?

Polemika z Tobą to jak wrzucanie kamieni do morza.

 

Przynajmniej w tym wątku, Ci którzy odróżniają piec od kominka,

może się chociaż zastanowią nad Twoimi mądrościami

Edytowane przez eniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz Eniu jak potrafisz zadziałać, aby temat stał się nieczytelny.

 

Zamiast wyjaśnić czytającym czym się rózni piec od kominka i co to jest wogóle kominek, zajmujesz się polemiką i pstryczkami.

Szczególnie wtedy gdy ktoś ma inne doświadczenia niż TY, no a przecież doświadczenia z naszego kraju mogą być inne niż Twoje doświadczenie zza Odry.

 

Oczywiście są dla mnie ważne doświadczenia z innych krajów, ale zawsze staram się braż poprawkę i uwzględniać warunki w naszym kraju.

 

Pamiętaj o realiach i faktach.

Przecież każdy użytkownik kominka (wkład + obudowa) powinien mież u siebie zmagazynowane przykładowo około 20-30 metrów przestrzennych drewna. Zakupionego w różnym czasie.

Zgadzasz się ze mną?

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michale michalz2x!

Czy COŚ z TEGO zrozumiałeś???:rolleyes:

Jaki zatem komin sobie zafundujesz :confused:

 

 

Czesc Wszystkim! Po czwartkowym murowaniu zdecydowalem sie jednak na zastosowanie trojnika 90 stopni. Wejscie do komina zostalo wymurowane na wysokosci 2 metrow (w osi otworu fi 200) od planowanej posadzki. Z uzyskanych informacji od firm montujacych kominki - dowiedzialem sie takze, ze czesto w przypadku wejscia pod katem prostym do komina warto na rurze laczacej kominek z trojnikiem ceramicznym zastosowac dodatkowa wyczystke (w rurze stalowej). Dostep do niej mozna uzyskac z otworow na cieple powietrze. Jesli chodzi o sam ciag, to na pewno zalamanie rury laczacej bedzie mialo wplyw na odprowadzenie spalin jednak w przypadku srednicy fi 200 i dlugosci komina okolo 8 metrow, spadek bedzie niezauwazalny. Jesli chodzi trojnik 45 stopni, warto go zastosowac w przypadku krotkiego komina o malej srednicy. Takie informacje udalo mi sie uzyskac od wykonawcow. Jesli chodzi o dostawanie sie wody lub skroplin, nie ma jasnego stanowiska. Roznica w moim przypadku dot. ceny. Trojnik pod katem 45 stopni jest 3 krotnie drozszy od zastosowanego 90st. Dziekuje za wszelkie uwagi i pomoc z Waszej strony. Pozdr. MIchal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Jesli chodzi trojnik 45 stopni, warto go zastosowac w przypadku krotkiego komina o malej srednicy.

 

W swoim warsztacie mam "kozę", której rura spalinowa fi ~ 120 wchodzi w ścianę pod kątem 90 stopni na wysokości ok. 2 m, a sam komin (murowany z cegły) ma zaledwie 3 metry! Ciąg jest taki, że przy zamkniętych wszystkich drzwiczkach słychać świst i dudnienie. Tak więc chyba dzieje się to wbrew przytoczonej teorii :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycy też mogą pisać na forum . Niestety teoria nie wystarczy by to pisanie

było przydatne , bo dwa trzy razy się uda a potem... "błagam pomóżcie"!

 

Nic nie stoi na przeszkodzie by pewne urządzenia podłączać pod katem 90 .

Można i pod kątem 180, 270, i 360. Ważne by doradca wiedział o czym

pisze , a jego porada nie opierała się na zasadzie "ja tak mam , więc

musi być dobrze", i nie było w tej wypowiedzi nieuczciwości.

Drugi problem to urażona ambicja dobrego fachowca ,która nie pozwala

mu zachować sie obiektywnie.

Cierpi na tym forumowicz , który zamiast otrzymać pomoc , idiocieje od nadmiaru

wrażeń.

 

 

Sobieradek , gdybyś do tego swojego 3 metrowego komina podłączył 10

urządzeń wybranych jak reprezentatywne dla podłączeń stosowanych

na co dzień , połowa z nich funkcjonowała by tak doskonale jak Twoja

koza . Trzy z nich okresowo stwarzały by problemy ,a w większości

okresu używania tych problemów by nie było. Natomiast z dwoma byś

nie ujechał , bo otwieranie drzwi kończyłoby się zasłoną dymną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi problem to urażona ambicja dobrego fachowca ,która nie pozwala

mu zachować sie obiektywnie.

 

 

Coś ostatnio często potwierdzam słowa Enia.... no ale gdzie trzeba to trzeba.

 

Tak to co napisał Eniu i ja tutaj zacytowałem to wszelaka przyczyna wszelakich polemik.

No może dochodzi jeszcze kilka kwesti, ale nie miejsce o nich pisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swoim warsztacie mam "kozę", której rura spalinowa fi ~ 120 wchodzi w ścianę pod kątem 90 stopni na wysokości ok. 2 m, a sam komin (murowany z cegły) ma zaledwie 3 metry! Ciąg jest taki, że przy zamkniętych wszystkich drzwiczkach słychać świst i dudnienie. Tak więc chyba dzieje się to wbrew przytoczonej teorii :confused:

 

 

Witam. Odnosnie mojego wczesniejszej wiad, to co napisalem to nie regula - tzn przepis na zastosowanie trojnika 45 stopni - jest to opinia jednego z wykonawcow.

 

Pozdr. Michal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...