Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 639
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzięki pawelkokosz, wczoraj ustawiłem tak samo. Zobaczymy ile mi teraz spali bo na FL spalał 35 kg. U mnie na Standardzie temperatura max spalin wynosiła do momentu wyłączenia (Nadzór) 110C. Jakbyś mi jeszcze zapodał histerezy H1 i H2 to będę wdzięczny.

 

35 kg na dobę...ja cie kręcę...u mnie tyle łykał kocioł jak były mrozy -10 do -15...obecnie wyjada około 15 do 20 kg na dobę, przez dzisiejszy dzień będzie okoł 20 kg na dobę bo temp. zewnt. spadła do 3 stopni i cały czas zacina poziomo deszcz....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcus NT

35 kg na dobę...ja cie kręcę...u mnie tyle łykał kocioł jak były mrozy -10 do -15...obecnie wyjada około 15 do 20 kg na dobę, przez dzisiejszy dzień będzie okoł 20 kg na dobę bo temp. zewnt. spadła do 3 stopni i cały czas zacina poziomo deszcz....

Fakt 35kg jak na wczorajszą pogodę to dużo. U mnie bierze tyle co u pawelkokosza 15-20kg.

marcus NT w trybie standard ważne jest ustawienie modulacji mocy (podawanie, przerwa, nadmuch) do peletu jakim palisz. W tym roku pale innym peletem i jak był serwisant to trochę pozmieniał ustawienia. Temperatura spalin też nie może być za niska, bo może oznaczać, że jest podawane za mało powietrza i jest więcej sadzy i jest gorsza sprawność spalania. Najlepiej jakby ci dobry instalator/serwisant ustawił ci to przy pomocy analizatora pod konkretny pelet jakim palisz. Tak jak pisał wcześniej pawelkokosz kopiowanie czyiś ustawień może nic nie dać, ponieważ każdy z nas ma inny komin/ciąg, inną instalację, pali innym peletem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no to inaczej niz w zaleceniach, to by zmienialo stan rzeczy, dlatego zar nie przygasa,po spadku o jeden stopien nastepuje podanie paliwa...to by mi sie zgadzalo

 

Seaman, te histerezy z indeksem H odnoszą się do przejścia w trybie Standard z mocy 100% na 50% i następnie na 30%. U mnie piec po przejściu w Nadzór wygasa tak jak u Ciebie. Być może miałeś na myśli ogólną histerezę pieca. Ja robiłem takie podejścia i ustawiłem histerezę ogólną pieca na 1C ale raz udało mu się rozpalić bez rozpalarki a innym razem wygasł, nie było reguły.

Jeśli chodzi o spalanie w trybie Standard to po dzisiejszej dobie wyniosło mi 25 kg czyli dużo lepiej niż w FL. Dzisiaj zmieniłem histerezy na takie jakie podał pawelkokosz i będzie dłużej pracował na mocy nominalnej. Myślę, że spalanie będzie znowu niższe (ja miałem H2-7 a H1-3). Jestem przekonany, że ponieważ w FL pracował bez przerwy na bardzo niskich mocach to problem tkwi w jego sprawności na niskich mocach. Producent podaje sprawność na poziomie 92% ale przy mocy nominalnej. Przy najniższej jest to dużo mniej i w przypadku małego zapotrzebowania na ciepło lepiej jest przełączyć na standard.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seaman, te histerezy z indeksem H odnoszą się do przejścia w trybie Standard z mocy 100% na 50% i następnie na 30%. U mnie piec po przejściu w Nadzór wygasa tak jak u Ciebie. Być może miałeś na myśli ogólną histerezę pieca. Ja robiłem takie podejścia i ustawiłem histerezę ogólną pieca na 1C ale raz udało mu się rozpalić bez rozpalarki a innym razem wygasł, nie było reguły.

Jeśli chodzi o spalanie w trybie Standard to po dzisiejszej dobie wyniosło mi 25 kg czyli dużo lepiej niż w FL. Dzisiaj zmieniłem histerezy na takie jakie podał pawelkokosz i będzie dłużej pracował na mocy nominalnej. Myślę, że spalanie będzie znowu niższe (ja miałem H2-7 a H1-3). Jestem przekonany, że ponieważ w FL pracował bez przerwy na bardzo niskich mocach to problem tkwi w jego sprawności na niskich mocach. Producent podaje sprawność na poziomie 92% ale przy mocy nominalnej. Przy najniższej jest to dużo mniej i w przypadku małego zapotrzebowania na ciepło lepiej jest przełączyć na standard.

 

No proszę jak to miło się czyta mądre rzeczy...

A tak na poważnie jakim pelletem palicie? Ja prawie cały czas barlinieckim ale sewisant poradził mi Olimp. Chociaż jak obserwowaliśmy proces palenia przez wizjer to było wszystko cacy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seaman, te histerezy z indeksem H odnoszą się do przejścia w trybie Standard z mocy 100% na 50% i następnie na 30%. U mnie piec po przejściu w Nadzór wygasa tak jak u Ciebie. Być może miałeś na myśli ogólną histerezę pieca. Ja robiłem takie podejścia i ustawiłem histerezę ogólną pieca na 1C ale raz udało mu się rozpalić bez rozpalarki a innym razem wygasł, nie było reguły.

Jeśli chodzi o spalanie w trybie Standard to po dzisiejszej dobie wyniosło mi 25 kg czyli dużo lepiej niż w FL. Dzisiaj zmieniłem histerezy na takie jakie podał pawelkokosz i będzie dłużej pracował na mocy nominalnej. Myślę, że spalanie będzie znowu niższe (ja miałem H2-7 a H1-3). Jestem przekonany, że ponieważ w FL pracował bez przerwy na bardzo niskich mocach to problem tkwi w jego sprawności na niskich mocach. Producent podaje sprawność na poziomie 92% ale przy mocy nominalnej. Przy najniższej jest to dużo mniej i w przypadku małego zapotrzebowania na ciepło lepiej jest przełączyć na standard.

 

Tak, piszac to mialem na mysli tryb standard. Z fuzzy logic dalem sobie spokoj wlasnie z tych wzgledow o ktorych piszesz. Jednak nie probowalem ustawic H1-1C. Biorac pod uwage ze piec raz przechodzi w tryb pracy bez zapalarki a raz nie wydluza to jej zywotnosc (w Twoim przypadku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, piszac to mialem na mysli tryb standard. Z fuzzy logic dalem sobie spokoj wlasnie z tych wzgledow o ktorych piszesz. Jednak nie probowalem ustawic H1-1C. Biorac pod uwage ze piec raz przechodzi w tryb pracy bez zapalarki a raz nie wydluza to jej zywotnosc (w Twoim przypadku).

 

Seaman, ja mam na myśli histerezę pieca ogólną, nie H1 ani H2. Próbowałem ustawić ogólną histerezę pieca na 1C po to aby nie wygasł i nie musiała włączać się zapalarka. Te ustawienia masz w menu "modulacja" poniżej ustawień mocy pieca n100, 50 i 30% (o ile dobrze pamiętam). Czyli chodziło i o to, aby piec doszedł do temp. zadanej, wszedł w nadzór, ochłodził się o 1C i próbował rozpalić się samą dmuchawą bez zapalarki. Ale jak pisałem nie zawsze to wychodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę jak to miło się czyta mądre rzeczy...

A tak na poważnie jakim pelletem palicie? Ja prawie cały czas barlinieckim ale sewisant poradził mi Olimp. Chociaż jak obserwowaliśmy proces palenia przez wizjer to było wszystko cacy.

Ja palę na razie takim "no name" i może to też jest przyczyna wyższego spalania. Wczoraj po analizie twego wcześniejszego postu (odnośnie zrobienia małego buforu z pieca), zrobiłem jeszcze jedną zmianę, zwiększyłem histerezę ogólną pieca z twoich 10C na 15C aby powiększyć czas pomiędzy koniecznością włączenia się zapalarki. A tak a propos jakie Ty masz przerwy czasowe pomiędzy koniecznością włączenia się zapalarki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcus NT

 

Fakt 35kg jak na wczorajszą pogodę to dużo. U mnie bierze tyle co u pawelkokosza 15-20kg.

marcus NT w trybie standard ważne jest ustawienie modulacji mocy (podawanie, przerwa, nadmuch) do peletu jakim palisz. W tym roku pale innym peletem i jak był serwisant to trochę pozmieniał ustawienia. Temperatura spalin też nie może być za niska, bo może oznaczać, że jest podawane za mało powietrza i jest więcej sadzy i jest gorsza sprawność spalania. Najlepiej jakby ci dobry instalator/serwisant ustawił ci to przy pomocy analizatora pod konkretny pelet jakim palisz. Tak jak pisał wcześniej pawelkokosz kopiowanie czyiś ustawień może nic nie dać, ponieważ każdy z nas ma inny komin/ciąg, inną instalację, pali innym peletem.

 

Oczywiście masz rację. tylko ja mam teraz pellet "no name" z dwóch źródeł i w tym roku będę musiał sobie jakoś sam poradzić. Ale w przyszły roku kupię na pewno jakiś markowy pellet. A tak przy okazji, szkoda, że ten piecyk nie ma sondy lambda....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seaman, ja mam na myśli histerezę pieca ogólną, nie H1 ani H2. Próbowałem ustawić ogólną histerezę pieca na 1C po to aby nie wygasł i nie musiała włączać się zapalarka. Te ustawienia masz w menu "modulacja" poniżej ustawień mocy pieca n100, 50 i 30% (o ile dobrze pamiętam). Czyli chodziło i o to, aby piec doszedł do temp. zadanej, wszedł w nadzór, ochłodził się o 1C i próbował rozpalić się samą dmuchawą bez zapalarki. Ale jak pisałem nie zawsze to wychodziło.

 

Ok.Dzieki. Teraz lepiej zrozumialem przeslanie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja palę na razie takim "no name" i może to też jest przyczyna wyższego spalania. Wczoraj po analizie twego wcześniejszego postu (odnośnie zrobienia małego buforu z pieca), zrobiłem jeszcze jedną zmianę, zwiększyłem histerezę ogólną pieca z twoich 10C na 15C aby powiększyć czas pomiędzy koniecznością włączenia się zapalarki. A tak a propos jakie Ty masz przerwy czasowe pomiędzy koniecznością włączenia się zapalarki?

 

Marcus uważaj aby nie przedobrzyć....15 stopni to chyba za dużo, wieź pod uwagę, że kocioł gdy spadnie mu ta temp. o te 15 stopni to w momencie rozpalenia ruszy ostro z kopyta aby dojechać do zadanej temp. a wtedy na pewno trochę łyknie pelletu.

To jest jak z jazdą autem, gdy utrzymujesz zadaną prędkość w pewnych granicach to spalanie jest w miarę równe, gdy prędkość ci spadnie i po pewnym czasie będzie chciał wrócić do tej zadanej prędkości to auto wtedy spali dużo więcej. Tak samo będzie z kotłem.

Uważaj aby w tych eksperymentach nie wylać dziecka z kąpielą.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i chyba przechwaliłem....kocioł fiksuje na dobre, wczoraj wieczorem po kąpielach rodziny kocioł dojechał do 88 stopni gdzie ma zadaną temp. 75 ( i chciał dalej się rozpalać - palił się komunikat Rozpal ), po czym poszedłem po telefon aby zadzwonić do serwisanta i gdy wróciłem miał z powrotem 67 stopni ( a wycieczka po telefon zajęła mi około 1,5 minuty ). Po rozmowie zmniejszyłem temp. kotła na 70 stopni i w nocy jakoś sobie radził.

Wchodzę rano i niby wszystko jest ok bo kocioł zaczął pracować, temp. 52 stopnie i szła w górę, po czym wychodzę z kotłowni i słyszę, że kociołek się wyłączył pomimo tego, że temp. dopiero dobijała do 55 stopni. Następnie jak się wyłączył automatycznie przeszedł do funkcji Rozpal. Istne wariactwo....

Serwisant będzie znowu u mnie w przyszłym tygodniu....

A myślałem, że mam już spokój :)..o ja naiwny....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i chyba przechwaliłem....kocioł fiksuje na dobre, wczoraj wieczorem po kąpielach rodziny kocioł dojechał do 88 stopni gdzie ma zadaną temp. 75 ( i chciał dalej się rozpalać - palił się komunikat Rozpal ), po czym poszedłem po telefon aby zadzwonić do serwisanta i gdy wróciłem miał z powrotem 67 stopni ( a wycieczka po telefon zajęła mi około 1,5 minuty ). Po rozmowie zmniejszyłem temp. kotła na 70 stopni i w nocy jakoś sobie radził.

Wchodzę rano i niby wszystko jest ok bo kocioł zaczął pracować, temp. 52 stopnie i szła w górę, po czym wychodzę z kotłowni i słyszę, że kociołek się wyłączył pomimo tego, że temp. dopiero dobijała do 55 stopni. Następnie jak się wyłączył automatycznie przeszedł do funkcji Rozpal. Istne wariactwo....

Serwisant będzie znowu u mnie w przyszłym tygodniu....

A myślałem, że mam już spokój :)..o ja naiwny....

 

Siemka

 

Sprobuj nastawic przed wieczorna kapiela priorytet na wode uzytkowa, a potem przejdz w tryb bez priorytetu (po kapieli). Moze piec sie rozbujal z powodu wysokiego zapotrzebowania na wode uzytkowa i ogrzewanie.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka

 

Sprobuj nastawic przed wieczorna kapiela priorytet na wode uzytkowa, a potem przejdz w tryb bez priorytetu (po kapieli). Moze piec sie rozbujal z powodu wysokiego zapotrzebowania na wode uzytkowa i ogrzewanie.

pozdr

 

Ok, bywało że wieczorem przy dużym zapotrzebowaniu na c.w.u. kociołek jechał na maksa ale nie aż do takiej temp. dotychczas max. to był 80 stopni gdy po raz piąty napełnialiśmy wannę wieczorem.

Na ten moment mamy z serwisantem trzy opcje:

- albo zepsuł się czujnik temp. wody w kotle

- dwa - sterownik do wymiany

- trzy - najbardziej prawdopodobne - do wymiany krańcówka przy drzwiczkach do popielnika i palnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Piec juz naprawiony, to jednak byla przepalona zapalarka.

Zobaczymy jak nowe ustawienia, ale teraz juz powinno byc raczej ok.

pozdr

 

No to udało ci się akurat przed mrozami. U mnie dzisiaj w nocy -11C. Za 12 godz spaliłem jakieś 25kg. Pozmieniałem trochę nadmuch, powiększyłem o 7% w stosunku do ustawień fabrycznych. Podpowiedzcie, czy według was zwiększanie nadmuchu do momentu aż piec nie wygaśnie (w przypadku zbyt dużego podawania powietrza w odniesieniu do ilości podawania pelletu) to "słuszna" droga? Nie mam możliwości ustawić pieca za pomocą mierników, więc na razie tak kombinuję. Zauważyłem, że po zwiększeniu nadmuchu mam wyższą temperaturę spalin i piec się szybciej (mam nadzieję, że również wydajniej) nagrzewa. Niestety na razie z powodu dużej zmienności temperatury nie mam możliwości porównać ilości spalanego pelletu i stąd moje pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to udało ci się akurat przed mrozami. U mnie dzisiaj w nocy -11C. Za 12 godz spaliłem jakieś 25kg. Pozmieniałem trochę nadmuch, powiększyłem o 7% w stosunku do ustawień fabrycznych. Podpowiedzcie, czy według was zwiększanie nadmuchu do momentu aż piec nie wygaśnie (w przypadku zbyt dużego podawania powietrza w odniesieniu do ilości podawania pelletu) to "słuszna" droga? Nie mam możliwości ustawić pieca za pomocą mierników, więc na razie tak kombinuję. Zauważyłem, że po zwiększeniu nadmuchu mam wyższą temperaturę spalin i piec się szybciej (mam nadzieję, że również wydajniej) nagrzewa. Niestety na razie z powodu dużej zmienności temperatury nie mam możliwości porównać ilości spalanego pelletu i stąd moje pytanie.

 

Mozna kombinowac, byle nie przesadzic. Wszystko w granicach rozsadku. Te zalecane ustawienia nie wziely sie znikad, napewno testowali je wielokrotnie.

Pod uwage wez fakt ze chcesz aby twoj kociol sluzyl Ci jak najdluzej. Zywotnosc kotla napewno sie zmienia wraz z temperatura ktora w nim panuje.

 

Mozna by to troszke przyrownac do kominkow montowanych w domach. Niektorzy laduja po brzegi a pozniej sie dziwja ze kominek sie rozszczelnia,peka.

Nikt nie bierze pod uwage faktu ze im wiecej i cieplej w komorze tym szybciej moze sie rozleciec. Przynajmniej mi sie tak wydaje :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...